Biuro Tony’ego, Korytarz, Magazynek |
|
Kanały, Korytarz, Parter, Biuro Tony’ego |
|
Parter |
|
Wejście do Parku Halloween, Park Halloween |
|
Namiot Kobiety z Brodą, Garderoba, Wielka głowa |
|
Skrzyżowanie, Piraci, Tawerna pod Wąsatym Morsem |
|
Gra w 13 Dyń, Zamek |
|
Diabelski Młyn, Plac Centralny, U Siłacza |
|
Skazaniec i Timothy, Klatka Bestii, Romantyczny Zakątek, Śmiechozol |
|
Kram Mortimera, WC |
|
Pizzeria, Fontanna Czarownic, Tunel Miłości, Budka z hot-dogami,
Budka z hot-dogami, U Siłacza |
|
Wielka Głowa, Komórka na skrzyżowaniu |
|
Tunel Miłości, Piraci, Kajuta kapitana |
|
Śmietnisko, Kapitan Woodward, Tawerna pod Wąsatym Morsem,
Bestia, Kram Mortimera |
|
Aparat fotograficzny, Romantyczny Zakątek, Tawerna Pod Wąsatym
Morsem, Składacz organów |
|
Czarodziej Lorenz, Pizzeria, Plac przy Diabelskim Młynie |
|
Zamek, Statua i Wyobrażenie |
|
Foyer, Kuchnia |
|
Wieża, Smok |
|
Studnia Życzeń, Komnaty zamkowe |
|
Katapulta |
|
Wielka Dynia, Łebster O’Dyniec |
|
|
|
33. Wielka Głowa
Wrzuciłem “dolara” do otworu i mechanizm zadziałał...
a ja po czerwonym dywanie wszedłem do środka. Spotkałem tam
czarodzieja Lorenza, który zaoferował mi swoją pomoc w odnalezieniu
Pantaloniarza, jednakże nie miał czasu na to, by odszukać
składniki potrzebne do sporządzenia eliksiru dalekowidzenia.
A bez niego, ani rusz... Nie pozostało mi nic innego jak wziąć
od czarodzieja “formułę” i samemu odnaleźć: mleko, kawę, sok
owocowy, pęcherz żółciowy Kamaro, ostrą paprykę i dużą wiśnię...
Czas ruszać na poszukiwania. A zacznę od...
34. Komórka na skrzyżowaniu
Drzwi wciąż były zamknięte. Ostrożnie wsunąłem
pod nie “formułę” od czarodzieja i przy pomocy “zamrożonej
dżdżownicy” wypchnąłem klucz. Teraz mogłem już wejść do środka.
Rozejrzałem się dookoła. Moją uwagę przykuł ogromny kawał
szynki zwisający na linie nad akwarium z piranią... A jakby
tak ten supełek... Wziąłem “butelkę” i roztłukłem ją na marmurowym
popiersiu, a następnie przeciąłem supeł. Wystarczył ułamek
sekundy, by po chwili z akwarium wypadła oczyszczona idealnie
“kość”. Pociągnąłem teraz za dźwignię i...
Zobaczyłem ciemność... DOS-ową ciemność... Wsunąłem
kość w otwór drugiej dźwigni i oto.. stała się jasność. Gdzie
ja jestem? W komórce?!
Zabrałem stojącą na korytarzu puszkę ze “śnieżnobiałą
farbą” i wszedłem po schodach na górne piętro. Drzwi z numerem
205 ktoś przytrzymywał od środka, zaś w pokoju nr 206 znalazłem
“małą lalkę” i “środek nasenny” w szufladzie komody. A pokój
207... Miła staruszka od kotka... Zszedłem w dół i wyszedłem
na zewnątrz przez drzwi opatrzone napisem “Exit”... Wyjście
z komórki?! Wróciłem teraz do...
|
»
|