GRY 02/2003  Poradniki « 57 »  

33. Wielka Głowa

Wrzuciłem “dolara” do otworu i mechanizm zadziałał... a ja po czerwonym dywanie wszedłem do środka. Spotkałem tam czarodzieja Lorenza, który zaoferował mi swoją pomoc w odnalezieniu Pantaloniarza, jednakże nie miał czasu na to, by odszukać składniki potrzebne do sporządzenia eliksiru dalekowidzenia. A bez niego, ani rusz... Nie pozostało mi nic innego jak wziąć od czarodzieja “formułę” i samemu odnaleźć: mleko, kawę, sok owocowy, pęcherz żółciowy Kamaro, ostrą paprykę i dużą wiśnię... Czas ruszać na poszukiwania. A zacznę od...




34. Komórka na skrzyżowaniu

Drzwi wciąż były zamknięte. Ostrożnie wsunąłem pod nie “formułę” od czarodzieja i przy pomocy “zamrożonej dżdżownicy” wypchnąłem klucz. Teraz mogłem już wejść do środka.



Rozejrzałem się dookoła. Moją uwagę przykuł ogromny kawał szynki zwisający na linie nad akwarium z piranią... A jakby tak ten supełek... Wziąłem “butelkę” i roztłukłem ją na marmurowym popiersiu, a następnie przeciąłem supeł. Wystarczył ułamek sekundy, by po chwili z akwarium wypadła oczyszczona idealnie “kość”. Pociągnąłem teraz za dźwignię i...

Zobaczyłem ciemność... DOS-ową ciemność... Wsunąłem kość w otwór drugiej dźwigni i oto.. stała się jasność. Gdzie ja jestem? W komórce?!

Zabrałem stojącą na korytarzu puszkę ze “śnieżnobiałą farbą” i wszedłem po schodach na górne piętro. Drzwi z numerem 205 ktoś przytrzymywał od środka, zaś w pokoju nr 206 znalazłem “małą lalkę” i “środek nasenny” w szufladzie komody. A pokój 207... Miła staruszka od kotka... Zszedłem w dół i wyszedłem na zewnątrz przez drzwi opatrzone napisem “Exit”... Wyjście z komórki?! Wróciłem teraz do...

 

»

Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 57 »