GRY 02/2003  Poradniki « 54 »  



Biuro Tony’ego, Korytarz, Magazynek
Kanały, Korytarz, Parter, Biuro Tony’ego
Parter
Wejście do Parku Halloween, Park Halloween
Namiot Kobiety z Brodą, Garderoba, Wielka głowa
Skrzyżowanie, Piraci, Tawerna pod Wąsatym Morsem
Gra w 13 Dyń, Zamek
Diabelski Młyn, Plac Centralny, U Siłacza
Skazaniec i Timothy, Klatka Bestii, Romantyczny Zakątek, Śmiechozol
Kram Mortimera, WC
Pizzeria, Fontanna Czarownic, Tunel Miłości, Budka z hot-dogami, Budka z hot-dogami, U Siłacza
Wielka Głowa, Komórka na skrzyżowaniu
Tunel Miłości, Piraci, Kajuta kapitana
Śmietnisko, Kapitan Woodward, Tawerna pod Wąsatym Morsem, Bestia, Kram Mortimera
Aparat fotograficzny, Romantyczny Zakątek, Tawerna Pod Wąsatym Morsem, Składacz organów
Czarodziej Lorenz, Pizzeria, Plac przy Diabelskim Młynie
Zamek, Statua i Wyobrażenie
Foyer, Kuchnia
Wieża, Smok
Studnia Życzeń, Komnaty zamkowe
Katapulta
Wielka Dynia, Łebster O’Dyniec

22. Skazaniec i Timothy

Pod ogromnym namiotem siedzieli wespół: skazaniec w pasiastym ubranku i małoletni Timothy. Kryminalista nie był zbyt uprzejmy, gdyż uprzedził się do mnie po moim wejściu do Parku w dziewczęcym ubranku, ale chłopak był bardziej gadatliwy. I widział Pantaloniarza... Jednakże zanim pobiegłem we wskazanym kierunku, postanowiłem wypróbować do czego służy Składacz organów... i ten mały przycisk... Nie róbcie tego...




23. Klatka Bestii

Zanim zbliżyłem się do Bestii, odkleiłem ze ściany jej więzienia “gumę do żucia”. Rozpocząłem rozmowę... I jeszcze raz, tym razem bardziej po ludzku... Dowiedziałem się, iż Bestia o imieniu Wycz (skrót od “Wyczyść buty”) widziała mojego psa, skrępowanego łańcuchami, ciągniętego przez porywacza w stronę głównego placu. Obiecałem Wyczowi, iż postaram się mu pomóc i pobiegłem dalej. Aha, wcześniej obejrzałem kolejny plakat informujący o porwanym kotku...


24. Romantyczny Zakątek

Nieciekawe miejsce... Uch, co za zapach... Zszedłem ścieżką w dół. Tuż przy brzegu moją uwagę przykuł dziwny, ostry kamień. Kiedy go wydłubałem okazało się, iż jest to “gipsowa forma”. Przyda się, a jakże. Jednakże zanim schowałem do kieszeni, otworzyłem ją. Wróciłem do góry ścieżką. Paskudna mysz, znowu uciekła... Poszedłem za nią.


25. Śmiechozol

Minąłem obrzydliwą budkę z hot-dogami i podszedłem do mało śmiesznego klowna Śmiechozola. Cios młotem w głowę nie należał do przyjemności, ale... Młot mi się przecież może przydać... Tylko jak go zabrać?! Obok budki (znowu zwiała mi ta mysz!) stał mały śmietnik. Nałożyłem na niego “dziurę” z namiotu cyrkowego i ozdobiłem “sztuczną szczęką”, a następnie pchnąłem w stronę klowna. Proszę, teraz on ma publikę, a ja “młot”. Tak wyposażony poszedłem w stronę...


 

»

Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 54 »