GRY 02/2003  Poradniki « 54 »  

22. Skazaniec i Timothy

Pod ogromnym namiotem siedzieli wespół: skazaniec w pasiastym ubranku i małoletni Timothy. Kryminalista nie był zbyt uprzejmy, gdyż uprzedził się do mnie po moim wejściu do Parku w dziewczęcym ubranku, ale chłopak był bardziej gadatliwy. I widział Pantaloniarza... Jednakże zanim pobiegłem we wskazanym kierunku, postanowiłem wypróbować do czego służy Składacz organów... i ten mały przycisk... Nie róbcie tego...




23. Klatka Bestii

Zanim zbliżyłem się do Bestii, odkleiłem ze ściany jej więzienia “gumę do żucia”. Rozpocząłem rozmowę... I jeszcze raz, tym razem bardziej po ludzku... Dowiedziałem się, iż Bestia o imieniu Wycz (skrót od “Wyczyść buty”) widziała mojego psa, skrępowanego łańcuchami, ciągniętego przez porywacza w stronę głównego placu. Obiecałem Wyczowi, iż postaram się mu pomóc i pobiegłem dalej. Aha, wcześniej obejrzałem kolejny plakat informujący o porwanym kotku...


24. Romantyczny Zakątek

Nieciekawe miejsce... Uch, co za zapach... Zszedłem ścieżką w dół. Tuż przy brzegu moją uwagę przykuł dziwny, ostry kamień. Kiedy go wydłubałem okazało się, iż jest to “gipsowa forma”. Przyda się, a jakże. Jednakże zanim schowałem do kieszeni, otworzyłem ją. Wróciłem do góry ścieżką. Paskudna mysz, znowu uciekła... Poszedłem za nią.


25. Śmiechozol

Minąłem obrzydliwą budkę z hot-dogami i podszedłem do mało śmiesznego klowna Śmiechozola. Cios młotem w głowę nie należał do przyjemności, ale... Młot mi się przecież może przydać... Tylko jak go zabrać?! Obok budki (znowu zwiała mi ta mysz!) stał mały śmietnik. Nałożyłem na niego “dziurę” z namiotu cyrkowego i ozdobiłem “sztuczną szczęką”, a następnie pchnąłem w stronę klowna. Proszę, teraz on ma publikę, a ja “młot”. Tak wyposażony poszedłem w stronę...


 

»

Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 54 »