Następna sala to jedno z bardziej denerwujących miejsc. Nie
ważne w jaki sposób byś do niej nie wszedł, zawsze zostaniesz
zauważony i ostrzelany przez trójkę żołnierzy. Możesz się
pobawić i spróbować rozwalić światła ze snajperki. Jedna na
niewiele się to zda. Do walki proponuję użyć naboi paraliżujących,
jako że przechodzimy grę nikogo nie zabijając.

Zdejmij najpierw wojaka, który usadowi się na wprost wejścia,
potem jego kolegę z lewej i człowieka w oknie, za nimi. Wejdź
po schodkach wyżej i tam w lewo, do pomieszczenia z plandekami,
skąd zabierz leżące na nich naboje. W korytarzu zauważysz
trójkę strażników. Musisz sprawić, by zaczęli Cię szukać –
albo pokaż się im w korytarzu, albo zacznij biegać po pomieszczeniach
z prawej, chowając się w cieniu wróć na korytarz i przejdź
nim w lewo, omijając niewielką okratowaną klitkę.

Musisz iść do samego końca, gdzie skręcisz w lewo. W ciemnym
miejscu zbliż się do strażnika, który wyjdzie z pobliskiego
pomieszczenia i stanie kawałek za wejściem. Gdy się odwróci,
idź za nim. Jak tylko to będzie możliwe, skręć za kraty na
prawo i podejdź do cienia, tam gdzie zauważysz apteczkę na
ścianie. Poczekaj, aż strażnik wróci do wejścia z powrotem.
Dzięki temu wydostaniesz się za kraty, a skręcając w prawo
dotrzesz na świeże powietrze.

|