Misja 4
Cel: zniszczyć Brytyjczyków.
Dostępne trzy oddziały (0)
ustawiamy w szeregu i ruszamy na pierwszą osadę wroga (1).
Wpierw wystrzeliwujemy obrońców fortu, później bierzemy go
szturmem. Gdy twierdza będzie już prawie zdobyta, wyjedzie
z niej ubrany na czerwono wysłaniec, który uda się do fortu
na zachodzie (2), aby wezwać
posiłki. Cały dowcip polega na tym, aby mu to umożliwić. Kiedy
posiłki nadejdą, fort będzie już dawno pod naszą kontrolą,
a my za jego pomocą spokojnie wystrzelamy nadchodzącą armię
wroga. W ten sposób fort na zachodzie (2)
pozbawił się większości swojej obrony. Wykorzystujemy ten
moment i prawie całymi dostępnymi środkami militarnymi ruszamy
na podbój miasteczka 2 (map4_6.jpg). Pozostało nam jeszcze
do zniszczenia miasteczko na północy (3).
Zdobywając pierwszy fort otrzymaliśmy chłopów, których teraz
wykorzystujemy do budowy osady. Najłatwiej zniszczyć ostatni
bastion wroga, poprzez: a). rozbudowę armii, której
pierwsze skrzypce będą grać armaty, lub b). budowę
fortu (lub fortecy) niedaleko na zachód od wrogiej bazy (3
- map4_6.jpg) i za jego pomocą zrównanie z ziemią całej osady.
Misja 5
Cel: zdobyć Detroit.
Jedną z trudniejszych bitew jakie przyjdzie
nam stoczyć, będzie właśnie zdobywanie Detroit. Na dokonanie
tego wyczynu istnieją pewnie tysiące dróg, żadna jednak nie
jest pewna i jedyna. Poniżej przedstawię jedną z wielu „bajek”,
jakie można układać o tej misji. Po pierwsze, musimy się bardzo
spieszyć, gdyż w błyskawicznym tempie ubywa nam pożywienia
i złota. Gdy skończy się jadło – nasze jednostki padną z głodu,
gdy zabraknie złota (a zabraknie bardzo szybko) nasze armaty
będą bezużyteczne. Po drugie, nie tylko na początku misji,
bardzo przyda się możliwość pauzowania gry. Po trzecie, musimy
zniszczyć artylerię wroga, która znajduje się na przedzie
miasta – od jego zachodniej strony. Najlepiej zaatakować ją
konnicą, z użyciem broni białej. Kolejnym założeniem powinno
być wybranie celów dla armat. Trzy działa przeznaczamy na
zniszczenie wysuniętej na wschód fortecy (3),
jedną na fort (2). Fort (1)
będziemy starać się zdobyć, nie robimy jednak tego bez wcześniejszego
wystrzelania przynajmniej 80% jego załogi. W forcie znajduje
się 75 obrońców - szturm na tak uzbrojony bastion to samobójstwo,
nawet gdybyśmy przeznaczyli na ten cel całe dostępne wojsko.
Na południowy fort (1), musimy
wysłać przynajmniej 196 karabinierów i spore ilości milicjantów.
Po przejęciu fortu, możemy za jego pomocą niszczyć pobliskie
budynki. Rajem byłoby przejęcie fortu (2),
jest to jednak bardzo trudne zadanie do wykonania, chociażby
ze względu na znajdujący się obok, dobrze uzbrojony bunkier.
Miasto najlepiej zaatakować od zachodu i północy. Zdobywanie
kolejnych budynków, to jak zwykle: wystrzelanie ich obrońców,
dopiero później szturm. Jeżeli opuszczamy jakiś gmach, najlepiej
go spalić, aby wróg nie mógł ponownie tam wejść. Przy podchodzeniu
wojskiem pod miasto, poruszamy się w długich szeregach. Najbardziej
czasochłonnym zajęciem będą walki uliczne, zdobycie każdego
budynku wymaga bowiem długich walk i wielu ofiar.
|