GRY 02/2003  Poradniki « 65 »  

56. Studnia Życzeń

Ciekawe, jakie życzenia właściwie spełnia...? Zapytałem ją o to... Staruch siedzący na dnie studni zażyczył sobie dolara... Ja ci dam dolara! Wrzuciłem do studni “kanister z benzyną” i kiedy pojawiły się płomienie zapaliłem od nich “świeczkę”.




57. Komnaty zamkowe

Wróciłem na górę. Gospodyni zapytała mnie o Gwendela, ale chyba nie zrozumiała mojej odpowiedzi... Wyszedłem z zamku. Obok obórki stał duży stóg siana. Duży i łatwopalny. Wystarczyło przyłożyć “świeczkę”, a po stogu pozostała... “igła”. Ujawniły się również duże, metalowe drzwi, które otworzyłem. W środku, na podłodze, leżały ciężarki do ćwiczeń. Kilka ruchów spowodowało, że poczułem się jak siłacz.

Po powrocie do zamku podszedłem do tortu. Tam ktoś spał! Przy pomocy “igły” przerwałem jego drzemkę. A raczej jej, gdyż lokatorką tortu okazała się być dziewczyna, tancerka egzotyczna, mająca wyskoczyć ze środka z okazji urodzin Łebstera... Pogadałem z nią chwilkę i poprosiłem o “baterie”. Dobra dziewczyna, podarowała mi własne z walkmana, które pasowały do megafonu...

W pomieszczeniu Gwendela otworzyłem szafę z piankowym zombie i wręczyłem mu “megafon”. Kiedy drzwi się zamknęły, pchnąłem jej ponownie i... po całym zamku rozległ się ogromny ryk potwora.

Wróciłem do kuchni i znalazłem tam “dziczą nogę”. Zabrałem ją i udałem się do wieży. Zauważyłem, że przesunął się na półce złoty klucz, ale kiedy próbowałem sięgnąć po niego kijem, spadł i potoczył się do... mysiej dziury. Później poszukam...



Na szczycie wieży, pewny swej siły po ćwiczeniach, pchnąłem gargulca. Co prawda, nie drgnął, ale kiedy odwróciłem się zauważyłem... aligatora?!

 

»

Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 65 »