|
|
Nawet jako bóg miłosierny, będziemy zmuszeni prowadzić
wojny - obronne lub prewencyjne. To właśnie ten element gry uległ
największej zmianie w porównaniu z częścią pierwszą. W bitwach jednocześnie
brać będą udział tysiące jednostek. By nad nimi skutecznie zapanować,
wprowadzony został rewolucyjny interfejs, polegający na wyznaczaniu
punktów docelowych. W praktyce wygląda to tak, iż każdy odział posiada
swój znacznik - flagę, przeciągnięcie której nad wybrany cel jest
jednoznaczne z wydaniem rozkazu. Jeśli celem będzie kontrolowany
przez nas obszar, to wydamy rozkaz jego obrony, jeśli natomiast
wskażemy jednostki lub budynki wroga, nasze oddziały ruszą do ataku.
Brzmi to bardzo prosto i już nie mogę się doczekać, by sprawdzić,
czy tak intuicyjne rozwiązanie ma szanse się sprawdzić w praktyce.
Podobnie jak w części pierwszej, będziemy hodować pupilka
- wierne nam stworzenie posiadające specjalne moce. Tu również nastąpią
zmiany, albowiem cytując słowa Petera Molyneuxa: "nie będziemy
go już uczyć gdzie ma robić kupkę, lecz tego, co ma atakować, bronić,
a co budować". W ten sposób nasze stworzenie awansuje do rangi
generała, który podczas bitwy będzie kontrolował taktyczne ustawienie
naszych wojsk, pamiętając, iż uczyliśmy go np. tego, aby łucznicy
zawsze przebywali na szczycie wzniesienia.
Black & White 2 ma się opierać na silniku z części
pierwszej. Został on poddany gruntownym przeróbkom i udoskonaleniom,
dzięki czemu zapowiada się prawdziwa uczta dla oczu. Znacznie zwiększono
ilość szczegółów trójwymiarowego otoczenia. Jeśli wierzyć zapowiedziom
twórców gry, czułość wirtualnego świata ma być tak duża, iż przejście
jednostki przez łąkę będzie powodowało wygniecenie trawy, która
dopiero po pewnym czasie odrośnie, chyba że wcześniej znów ją ktoś
zadepcze. Nasz charakter, jako boga, będzie znajdował odbicie w
środowisku, które zamieszkują nasi wyznawcy: od krainy pełnej stokrotek
i ptaków, po spaloną ziemie i rzeki w kolorze krwi. Oczywiście nie
zabraknie w grze przeróżnych krajobrazów - od piasków pustyni, po
zaśnieżone szczyty gór. Obawiam się, tylko, iż gra będzie potrzebować
naprawdę silnej maszyny, by móc pokazać pełnie swoich możliwości.
Podsumowując w kilku zdaniach - zbliża się ciekawa gra.
Jeśli zwiększenie intuicyjności rozgrywki i uproszczenie systemu
sterowania zostanie połączone z doskonałym AI komputera, to Black
& White 2 okaże się pozycją niezwykle grywalną, czy też wręcz
innowacyjną. Jedno wiem na pewno: od twórców pokroju Petera Molyneuxa
można spodziewać się wszystkiego co najlepsze. I jak na razie wszystko
wskazuje na to, że się nie zawiedziemy. Wiem również na pewno, iż
będzie to marketingowy hit, a w kampanię reklamową zostaną zainwestowane
olbrzymie pieniądze. Oby poszło to w parze z jakością produktu.
autor: Artur "MAO" Okoń
|
|
|