GRY 08/2003  Czas Teraźniejszy « 11 »  

 

Faceci to są durni, gdy ich samych zostawić - słów nie mam. Dałem się spiec na jeziorze tak, że się ledwie ruszam, ale nadal przed domownikami zgrywam twardziela. Tym sposobem przypomniałem sobie, dlaczego nie lubię słońca. Jak mnie to nie zabije, będę żył wiecznie. Zdumiewające przy tym jest to, że swoje dziecko wysmarowałem stosowną emulsją (faktor 22) od stóp do głów i to dwukrotnie w ciągu dnia. Z obecnie niewiadomego mi zaś powodu uznałem, że ja już jestem za stary na takie bajery. Tyle dobrego, że mam na pociechę niezwykłą gierkę. Po prostu coś pięknego! Oczom nie dosłyszę, uszom nie dowidzę - tak ślicznej gry dla najmłodszych dawno w rękach nie miałem. A może w ogóle nie miałem? Szukając w pamięci po równie śliczniutkich gierkach przychodzi mi na myśl "Relentless Twinsen's Adventure" znana również jako "Little Big Adventure", lecz nie była to gra stricte dla małych dzieci, która byłaby poziomem dostosowana dla naprawdę niewielkich myszek. A poza tym... kiedy to było? Wprawdzie kolorystyka "Wielkiej wyprawy" jest nadto... słoneczna, lecz zdaję sobie sprawę z tego, że w chwili obecnej moje osądy w tej kwestii mogą być z deczka tendencyjne. :-)

W zasadzie nie jestem pewien, co o "Wielkiej wyprawie" napisać. Przy co drugim słowie powinno się znaleźć jego dopełnienie: fantastyczny, śliczny, miły, interesujący, dobrze pomyślany... Po pierwsze jednak poznać grafomana po ilości przymiotników, a po drugie narodem Polacy są tak nieskorym do zachwytów, że prawie każda dobra recenzja rzuca na jej autora podejrzenie o zły gust. No, chyba że rzecz idzie o entą strzelankę ze stajni id Software, gdyż jeszcze nie spotkałem recenzenta, który by się odważył napisać, że każda jedna, od drugiej części "Dooma" począwszy jest nudna, wtórna i stanowi jedynie skromną merytorycznie prezentację engine'u. A, grrr!


Tymczasem "Wielka wyprawa" jest fantastycznie :-) pomyślaną i przemyślaną grą dla dzieci. Zwięźle rzecz ujmując: jest to prosta i niedługa gra przygodowa z elementami zręcznościowymi, o wydźwięku mocno pedagogicznym. Wykonana została z nie lada pieczołowitością, a ponieważ nie wiedziałem, co dostaję do ręki, w zdumienie wprawił mnie fakt, iż jest ona wytworem rodzimego zespołu developerskiego - Rebelmind. Od pierwszego kontaktu z "Wielką wyprawą" wydaje się być z nią coś nie tak... :-) Przyzwyczaiłem się już bowiem do przykrej rzeczywistości, w której gry dla dzieci stają się grami dla dzieci głownie dlatego, że starszy gracz ma większe wymagania. Tymczasem i muzyka i dźwięk i oprawa graficzna od samego początku zapowiadają coś niezwykłego, nastrajają optymistycznie, skłaniają do zgaszenia papierosa i wygodniejszego rozparcia się w fotelu. (Tu mam na myśli raczej siebie niż właściwych odbiorców gry - chociaż i dzieci już nie te co onegdaj...)

 

»



Great Journey
Wielka Wyprawa

Producent: Rebelmind
Wydawca: MarkSoft
kategoria: przygodowe
światowa data wydania: 22 maj 2003 data wydania PL: 22 maj 2003

tryb gry: single player
wymagania wiekowe: brak ograniczeń
Rozsądne wymagania sprzętowe: Pentium II 400MHz, 64MB RAM, 8MB akcelerator graficzny

Wielka Wyprawa to klasyczna gra przygodowa pod wieloma względami przypominająca dawny przebój firmy Sierra, pt. EcoQuest. Wykorzystuje ona zmodyfikowany trójwymiarowy silnik graficzny Groma i według twórców dedykowana jest graczom pomiędzy szóstym a dwunastym rokiem życia (choć zainteresuje i starszych). Great Journey porusza tematykę ekologiczną. Gracz wciela się w postać 10-letniego chłopca o imieniu Tony, przepadającego za egzotycznymi podróżami i przygodami. Pewnego dnia otrzymuje kartkę pocztową od swego przyjaciela z Antarktyki, który rozpaczliwie prosi go o pomoc. Coś niedobrego dzieje się na Antarktyce, ktoś zatruwa tamtejsze środowisko, potajemnie wyrzucając śmieci i odpady wprost na krystalicznie czysty śnieg. Przyjaciel prosi naszego bohatera o pomoc w odkryciu i powstrzymania tego, kto dopuszcza się tej ekologicznej zbrodni. Tony postanawia zająć się tą sprawą, a pierwszą rzeczą, którą musi wykonać, jest odnalezienie ekscentrycznego i genialnego profesora Glassa i nakłonienie go do pomocy w tym trudnym zadaniu. Dalej czeka już wielka przygoda składająca się z pięciu rozdziałów i rozgrywająca w ponad 30 sceneriach zlokalizowanych na całym świecie. Na dodatek rozgrywkę umilają liczne mini-gierki. Great Journey wykorzystuje, znany i sprawdzony interfejs typu „One click”.

Index GRY 08/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 11 »