colin mcrae rally 3 – niech żyje król?
Wstęp
Zaczęło się już w 2001 roku. Od początku wspaniałe zapowiedzi. Ogromna akcja reklamowa. Wiele obietnic. Sporo skrótów i seria filmów. Premiera w Europie na PS2 i X-Box 25-tego października ubiegłego roku. Mnóstwo szumu. Zawody, sporo krytyki. Ciągłe odkładanie premiery na PC. Aż w końcu nadchodzi 29 maja. Jest demo! Wprawdzie ukończone „tylko” w 95%-tach, ale jest! Po paru dniach patch do dema naprawiający sporo błędów i uzupełniający demo do stuprocentowej wersji finalnej. 12 czerwca – premiera na zachodzie Europy…
…w końcu nadchodzi do Polski. Z dwutygodniowym opóźnieniem, ale za to w polskiej wersji językowej. 26 czerwca – polska premiera jednej z najbardziej oczekiwanych gier samochodowych tego roku. Proszę Państwa – Colin McRae Rally 3 PL.
Tak pokrótce można przedstawić historię kolejnej części najbardziej znanego cyklu gier z pod znaku Codemasters. Poprzednie odsłony nieźle namieszały na rynku gier związanych z tematyką samochodową. Ta miała zrobić to samo. Jak się okazało po premierze na konsole, zamieszanie było spore, jednak niespecjalnie pozytywne, gdyż pojawiło się mnóstwo wątpliwości na temat tej gry. Jako że okres między premierami na konsole i PC był dość długi, spodziewano się poprawy. Czy tak się stało? Czy gra „konwertowana” z konsol na PC przez ponad pól roku okazała się lepsza od swojej konsolowej wersji? To się okaże…
|
|
Wyścigówka? Symulator?
Trzeba zacząć od jednego ze spornych wątków, a mianowicie od przypisaniu tej gry jej gatunku. Wydawać by się mogło – nic prostszego! Jednak nie jest to do końca łatwe. Większość zapewne zgodzi się, że z grubsza przypisujemy jej miano wyścigówki. Jednak fani rajdowi z krwi i kości jednomyślnie zaprzeczą! Oni nie lubią nazywać gier rajdowych wyścigówkami. Dla nich (no i dla mnie) wyścigówka to tak gra jak Need For Speed, Test Drive, itp., a Colin McRae Rally (cała seria) to gry zwane potocznie „rajdówkami”.
Kolejny problem, jaki napotykamy z nazewnictwem tejże gry, to czy można ją zaliczyć do grupy symulatorów, czy też nie. Otóż muszę zaprzeczyć tezie, że seria Colin McRae Rally jest serią symulatorów rajdowych. Dlaczego? Odpowiedzi można szukać u Codemasters. Sami przyznają, że CMR to coś pośredniego pomiędzy realistycznym zachowaniem się pojazdu na drodze a łatwością prowadzenia. Ogólnie rzecz biorąc chodzi o to, żeby gra trafiła do jak największej liczby osób, które będą mogły spędzić czas grając z przyjemnością, a nie załamując ręce na widok ogromnej ilości ustawień samochodu oraz niemożliwej jazdy na klawiaturze. W innych grach zdarza się, że auto po „delikatnym” naciśnięciu skrętu w którąś stronę traci przyczepność, co sprawia poważne problemy z prowadzeniem rajdówki „amatorskiej” części graczy.
Trzeba jednak także zaprzeczyć, gdy mówi się, że ta gra to zwykła „arkadówka”. Tak nie jest, ale temat realizmu będzie jeszcze poruszany w dalszej części recenzji.
Odpalamy grę...
Gra wita nas, podobnie jak poprzedniczka, ekranem, na którym są prawa autorskie itp., następnie filmikiem reklamujący producenta, no i oczywiście intrem. I co widzimy? Dla mnie pierwsze poważne rozczarowanie – film, który został opublikowany w sieci dokładnie 23 października ubiegłego roku, zatytułowany „features”. Spodziewałem się czegoś o wiele ciekawszego. Kilka ujęć Colina w akcji, zdjęcia ze strefy serwisowej itp. Tego oczekiwałem na początku gry – efektownego intro. Niestety tutaj producenci niespecjalnie się popisali. Jednak uznajmy to za rzecz nie dla każdego istotną.
W co możemy pograć?
Przechodzimy dalej, a więc do tego, co mamy w menu. Jakie tryby gry przygotowali nam producenci? Po wersji z konsoli wiedziałem, czego się spodziewać, jednak po dużej ilości skarg miałem cichą nadzieję, że Codemasters naprawi swoje „błędy”. Tymczasem zmian nie odnotowałem żadnych. Do wyboru otrzymaliśmy tylko dwa tryby. Pierwszy to „odcinki”, czyli normalna czasówka.
»
|
|
|
Producent: Codemasters Software Wydawca: Codemasters Software dystrybutor PL: CD Projekt
kategoria:wyścigi / samochodowe
światowa data wydania:
13 czerwiec 2003
data wydania PL:
26 czerwiec 2003
|
tryb gry: single / multiplayer
wymagania wiekowe: brak ograniczeń nośnik: 3 CD
Rozsądne wymagania sprzętowe:
Pentium III 700MHz, 128MB RAM, akcelerator 3D + joystick
|
Trzecia część najpopularniejszego symulatora rajdów samochodowych na komputery klasy PC firmowanego nazwiskiem Colin’a McRae. Mimo iż seria ta od kilku lat wyznacza standardy w grafice i poziomie odwzorowania detali producent postanowił jeszcze bardziej urealnić poziom prowadzenia samochodów po krętych i nierównych trasach. Podobnie jak w powstałej również w Codemasters TOCA Race Driver, tutaj również położono większy nacisk na utożsamienie się gracza z postacią kierowcy, głownie przez wprowadzenie linii fabularnej przybliżającej nam pozostałych członków ekipy. Dzięki temu poczujemy się prawdziwym kierowcą z pilotem obok siebie i teamem czekającym gdzieś na mecie.
CMR3 charakteryzuje się doskonałym odzwierciedleniem ruchomych części samochodu: amortyzatory, koła (w tym opony), blachy karoserii po uderzeniu w przeszkodę, kawałki szyb, itp. Możliwe jest całkowite unieruchomienie samochodu po silnym uderzeniem w przeszkodę. Teraz już nie można pędzić do mety nie zważając na przeszkody, gdyż dużo łatwiej niż w poprzednich częściach doprowadzić do całkowitego zniszczenia samochodu. Dzięki ścisłej współpracy z teamem fabrycznymi wiele aspektów gry zostało dużo bardziej dopracowanych. Wierne odwzorowano zarówno same modele samochodów jak i ich zachowanie się na trasie. Mocno rozbudowano opcję ustawień samochodów oraz model uszkodzeń. Również nowością jest szczegółowa i w pełni animowana sylwetka pilota – Nicky Grist’a.
|
|