GRY 06/2003  GOL Adventure Flight Simulator - Foto Relacja « 20 »  

Po krótkiej przerwie za sterami zasiadł Nataniel, który bardzo szybko opanował technikę kołowania samolotem. Po starcie samolot udał się najpierw na południe do granicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, a uczestnicy mogli zobaczyć widok Zakopanego.

Dalej trasa lotu przebiegała przez Rabkę i Dobczyce na lotnisko pierwotnego startu. Nataniel dawał sobie radę i w opinii pilota (podobnie jak X-Cody): „nadaje się do dalszego szkolenia”. Przelot filmował i fotografował Rafi.

 

 

Po lądowaniu do samolotu wsiedli do samolotu przedstawiciele GOL’a: Fajek i DeSade. Cały krótki lot Fajek wykonał w 99% samodzielnie (łącznie z kołowaniem, startem i lądowaniem) co świadczy o tym, że redakcja posiada nie tylko wirtualne talenty.

 



Impreza zakończyła się wspólną kolacją w restauracji meksykańskiej na Rynku. Uczestnicy mimo ciężkich warunków spisali się znakomicie. Czy było to udana impreza? Na pytanie czy opłacało się przyjechać specjalnie na tą imprezę z Gdyni do Krakowa Nataniel odpowiedział zdecydowanie twierdząco.

Oto wrażenia uczestniczki naszej imprezy, X-Cody:

 

„To było niesamowite przeżycie. W czasie lotu cały czas patrzyłam w dół i wydawało mi się, ze wszystko tam jest makietą. Niesprzyjająca pogoda nie popsuła dobrej zabawy, a wręcz przeciwnie – było jeszcze bardziej eXtremalnie :) Kiedy pilot puścił stery, a samolot zaczął swobodnie opadać, przeszył mnie dreszczyk emocji. Takich rzeczy się nie zapomina - cały lot będę miło wspominać do końca życia. Chciałabym serdecznie podziękować ekipie GOL ‘a za umożliwienie mi przeżycia takiej przygody.”

Poza tym był to wyjątkowy dzień, szczególnie w Krakowie: pierwszy dzień lata, impreza puszczania wianków na Wiśle (na którą udała się X-Cody) i… Cracovia awansowała do II ligi, co było widać i słychać na Rynku do późnych godzin nocnych.

Natomiast my już teraz zapraszamy na kolejne imprezy z cyklu GOL Adventure.

Redakcja GRY-OnLine

 

Index GRY 06/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 20 »