GRY 02/2003  Poradniki « 55 »  

26. Kram Mortimera

Ciekawe, ile tych plakatów o zagubionym kocie rozkleiła pani z pokoju 207? Tysiące?! Nieopodal wejścia do Mortimera wisiał “kurczak”, już lekko oskubany. Zabrałem go i wszedłem do kramu. Mortimer, najohydniejszy z ohydnych kapitalistów z wroną na głowie. Mało ciekawy typek... Pogadałem z nim chwilkę, obejrzałem zamkniętą od dołu zapadnię w podłodze i wyszedłem z tego nieszczególnego miejsca zabierając wcześniej “linę”. Minąłem pod drodze ogromny aparat fotograficzny, taki na monety, i poszedłem w kierunku miłego dla oka napisu...




27. WC

Przed furtką do wygódki stał mały Wally, który przebierając nóżkami opowiedział mi, że widział porywacza mojego psa przy Fontannie Czarownic. Ale potrzeba skorzystania z ubikacji była silniejsza niż jego pamięć... Ciekawe, kto zajął to intymne miejsce na tak długo?! Otworzyłem furtkę i stanąłem oko w oko... z wielkim aligatorem. Nie tędy droga... Muszę inaczej się go pozbyć. Na wycieraczce położyłem “deskorolkę” i otworzyłem furtkę... Ech, to była jazda... Teraz Wally mógł skorzystać z wygódki... A ja ruszyłem w dół zbocza, minąłem Śmiechozola z jego wierną publicznością i dotarłem do...


 

»

Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 55 »