[Ghost] The Airport – Terminal
Opuść okolicę przez drzwi wyjściowe muzeum na
pierwszym piętrze.

|
Zeskakujesz z szybu wentylacyjnego do
wielkiej sali, dokładnie na jej drugie piętro. W okolicy,
po naprzeciwległej stronie, za filarami chowają się
dwaj żołnierze z oddziałów specjalnych. Zacznij biec
trzymając się lewej ściany i załatw pierwszego, nie
schodząc jeszcze w dół po ruchomych schodach.
|

|
Musisz się zająć teraz tymi na dole (ale
nie drugim za filarem!). Odbuduj zdrowie i koncentracje
chowając się za filarem, po czym wybierz jakąś dobrą
broń (polecam strzelbę) i ruszaj na dół, w zwolnionym
tempie eliminując wszystkich wojaków na dole.
|

|
Nie zapomnij zabrać ich karabinów, gdyż
będą bardzo przydatne. Poczekaj też za filarem lub schodami,
by odbudować zdrowie, nim zajmiesz się ostatnim człowiekiem
na górze. Jak tylko się go pozbędziesz, z okolicy miejsca
startu wybiegnie nowy oddział, z którym będziesz musiał
walczyć.
|

|
Większość z nich pobiegnie w dół sali,
wiec tam się musisz udać Załatw wszystkich tak samo,
jak poprzednich. Ostatnia grupa wybiegnie zza wielkich
wrót na dole. Znów czeka Cię strzelanie w zwolnionym
tempie i chowanie się za filarami, by odnowić energie
i zdrowie. Gdy wszystkich załatwisz, podejdź do znajdujących
się nieopodal miejsca skąd wyszli wrót.
|
Dostań się do wyjścia na drugim piętrze i dołącz do drużyny
Sorena.

|
Usłyszysz rozmowę policjantów. Jak tylko
otworzysz drzwi, zza filarów wyskoczy po trzech żołnierzy.
Jeden pozostawi po sobie granaty ogłuszające, wiec staraj
się ich nie ominąć. Sprzątnij wszystkich trzech i czwartego,
chowającego się za ściana na prawo od drzwi, którymi
tu wszedłeś.
|

|
Znajdujesz się w wielkiej dwupoziomowej
sali. Jeśli pójdziesz w lewo, natrafisz na dwóch policjantów
i kolejną parę, która wyskoczy zza drzwi. Warto się
z nimi wpierw rozprawić, by mieć zupełny spokój.
|

|
Twoim głównym celem jest jednak okolica
z prawej, gdyż tylko tam znajduje się otwarte przejście
prowadzące wyżej. Najpierw jednak zajmij się spora grupką
policjantów chowających się za budowlą w końcu korytarza.
Dostaną również wsparcie w postaci kilki dwuosobowych
grupek wybiegających zza drzwi.
|
|