GRY 05/2003  Czas Teraźniejszy « 23 »  

 

Średni RollerCoaster powinien zajmować 20 pól na długośc i szerokość (mapy, na których przyjdzie nam grać mają maksymalne rozmiary 256x256 pól). Najważniejsza jest stacja, przy której wagoniki mają się zatrzymywać. Następnie trzeba zadbać o odpowiedni dobór silników napędowych, które pozwolą na „wprowadzenie” kolejki na pierwsze konieczne wzniesienie. Później, gdy wagoniki się już rozpędzą, nie będą potrzebne. No właśnie, od pewnego miejsca wagoniki wystartują same. Należy zadbać o to, aby do samego końca korzystanie z silniczków napędowych nie było konieczne. Na koniec pozostaje najprzyjemniejsza część, czyli dodanie przeróżnych elementów konstrukcji – ogromnych spadów, ostrych zakrętów czy wreszcie tak lubianych „loopów”. Pozostaje już tylko sprawdzić kolejkę poprzez wciśnięcie odpowiedniego przycisku i... można czekać na pierwszych klientów!

„RC Tycoon 2” to, nie oszukujmy się, ciężka gra, w której odpowiednie zarządzanie parkiem odgrywa kluczową rolę. Co prawda zbankrutować jest tu dość trudno (oczywiście jeśli nie działa się przez cały czas na granicy bankructwa :-)), ale wysoko postawione cele i stosunkowo niewielka ilość czasu potrzebna na ukończenie danego etapu wcale nie ułatwiają zadania. Na szczęście autorzy przygotowali całą masę statystyk oraz wskaźników. Dzięki temu można zająć się pozornie nawet najmniej istotnymi szczegółami zarządzania parku. Zdecydowanie najważniejsze są tzw. statystyki ogólne. Możemy podejrzeć, która z atrakcji

Ustalamy też oczywiście ceny przy czym w przypadku sklepów widzimy ile na pojedynczym egzemplarzu danego dobra można zarobić. Trzeba więc znaleźć kompromis pomiędzy ilością sprzedawanych towarów a ich ceną, tak aby interes był opłacalny. Oczywiście równie dobrze można tworzyć biznesy niedochodowe, których jedynym zadaniem jest podwyższanie ogólnego prestiżu parku. Zyski z RollerCoasterów są tak ogromne, że nawet na tak drastyczne działania jak to wspomniane przed chwilą można sobie pozwolić. Istotną rolę odgrywa również marketing, bez tego liczba odwiedzających nawet w najlepiej rozbudowywanym parku nie będzie rosła w jakimś zastraszającym tempie.

Na wstępie obiecałem wspomnieć co nieco na temat dostępnego edytora scenariuszy. Co prawda nie jest to żadna nowość ale w opisywanym sequelu jego funkcje uległy poszerzeniu a sam proces jego tworzenia został znacznie ułtawiony. Kreowanie gotowej mapy zostało jak gdyby podzielone na sześć etapów: wybór dostępnych atrakcji oraz elementów dekoracyjnych, ustalenie rozmiaru mapy połączone z ukształtowaniem terenu oraz dodaniem niezbędnych elementów (np. drzew), wybór listy wynalazków, ustalenie opcji konfiguracyjnych, wyznaczenie celu scenariusza oraz jego zapis. Dzięki intuicyjnemu interfejsowi tworzenie własnej mapki to czysta przyjemność a jedyna kwestia, która nas ogranicza to czas. Stworzenie nawet niewielkiej planszy wymaga kilku godzin solidnej roboty. Oczywiście, jeśli tylko planuje się stworzyć coś naprawdę niebanalnego. Leniwi mogą natomiast skorzystać z mapek dostępnych w Internecie, przypuszczam, że już teraz tych wyśmienitych może być nawet kilka tysięcy.

Grafika „RC 2” to, jak już wspomniałem wcześniej, dwa wymiary. Nie umniejsza to jednak w żadnym stopniu piękna gry. Zastosowanie nowego engine’u pozwoliło co prawda na jej nieznaczne ulepszenie, ale nie o to w takich grach chodzi. Gra działa w kilku rozdzielczościach: od 640x480 do nawet 1280x1024 przy czym dobrze jest wybierać te największe ponieważ wtedy można objąć wzrokiem znacznie większą część mapy. Projekty nowych kolejek oraz innych konstrukcji zostały wykonane poprawnie. Postarano się również o kilka nowych zestawów elementów upiększających park. Możemy na przykład wybrać modele abstrakcyjne, związane z tematyką kosmiczną czy też Dzikim Zachodem. Oprawa dźwiękowa jest... taka sobie. O ile odgłosy pracujących kolejek i wrzask przebywającej w parku dzieciarni mogą się podobać to zachodzące na siebie melodyjki, które wydobywają się z głośników przy różnych atrakcjach mnie osobiście drażniły. Dlatego też najlepiej jest bezpośrednio przy sobie stawiać konstrukcje możliwie jak najbardziej zbliżone, np. tylko RollerCoastery (muzyka rockowa).

„RollerCoaster Tycoon 2” to solidny sequel. Gra nie wnosi nic nowego a jest jedynie rozszerzeniem wersji pierwotnej. Nie znaczy to jednak, że nie warto w nią zagrać. Znajdą tu coś dla siebie zarówni Ci, których hobby jest przesiadywanie w okienkach statystyk jak i Ci, którzy po prostu chcą sobie wybudować własne wesołe miasteczko. Trzeba jednak powiedzieć wprost – gra jest ciężka i wymaga wielu godzin treningów, aby w ogóle ukończyć kilka pierwszych scenariuszy. Jeśli jednak taki schemat zabawy Ci odpowiada a na dodatek masz sporo wolnego czasu to jak najbardziej możesz spróbować.

Ocena 72% Jacek „Stranger” Hałas

 

 

Index GRY 05/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 23 »