AD&D - cztery magiczne symbole
Advanced Dungeons & Dragons, ze swym ogromnym światem, zalicza się bez wątpienia do kanonu klasycznych (zwanych "papierowymi") gier fabularnych i jawi się jako zjawisko kultowe. Nie powinny nikogo dziwić liczne próby interpretacji fragmentów owego systemu w wirtualnej rzeczywistości (na przykład popularne serie Pool of Radiance, Baldur's Gate i Icewind Dale). W przygotowaniu znajduje się kolejny tytuł, powiązany z D&D. Mowa o nowym projekcie programistów zatrudnionych w kalifornijskiej firmie Troika Games, noszącym nazwę Greyhawk: The Temple of Elemantal Evil. Warto zauważyć, iż ludzie zaangażowani w to przedsięwzięcie, stworzyli wcześniej między innymi pierwszą część słynnego cyklu Fallout, a także głośną Przypowieść o Maszynach i Magyi, czyli Arcanum: Of Steamworks and Magick Obscura.
Historia "Szarego Jastrzębia" oraz nowości w jego dossier
Greyhawk: The Temple of Elemental Evil bezpośrednio nawiązuje do specjalnego modułu, opracowanego przez samego Gary'ego Gyraxa i wydanego w 1985 roku. Oryginalna wersja rzeczonej pozycji korzystała z zasad pierwszej odsłony AD&D, ale autorzy gry wirtualnej postanowili zaimplementować w swoim dziele reguły edycji trzeciej, stawiając jednocześnie na daleko posuniętą integralność. Dzięki temu rozwiązaniu ujrzymy między innymi ponad sto rozmaitych kreatur (począwszy od goblinów, a skończywszy na demonach) i blisko ćwierć tysiąca zaklęć magicznych, pogrupowanych w kilka poziomów i kategorii.
|
|
Tytułowy Greyhawk to wolny ośrodek miejski (alias "Klejnot Flannaessu"), zlokalizowany na tajemniczej planecie Oerth. Akcja gry rozpoczynać się będzie w małej wiosce Hommlet, gdzie przybywa drużyna mogąca liczyć maksymalnie pięciu awanturników. Każdego z nich charakteryzować ma szereg współczynników, wśród których fundamentalną rolę spełnia charakter, wyrażający przede wszystkim "kompatybilność" danego osobnika, zarówno z innymi członkami wędrującej ekipy, jak i z bliższym lub dalszym otoczeniem. Wyraźnie zaznaczyć należy, że z natury źli herosi nie znajdą się w gorszej sytuacji społecznej niż praworządni pogromcy smoków i oswobodziciele pięknych księżniczek zarazem (vide Baldur's Gate, gdzie życie niegodziwcom dość skutecznie uprzykrzają wszechobecni żołnierze Płomiennej Pięści). Ponadto postać zostanie wyposażona w szereg umiejętności, zależnych od jej klasy (w tym także zdolności specjalne - między innymi dyplomacja, bezgłośne poruszanie się i zbieranie informacji). Doskonałym wsparciem dla kwintetu zawadiaków pod naszą kontrolą będą wszelakiej maści sojusznicy, zdobywający doświadczenie wraz z zespołem i podlegający indywidualnemu rozwojowi, ale sterowani przez Sztuczną Inteligencję. Sprzymierzeńcy rekrutować się mają najczęściej spośród setek napotkanych bohaterów niezależnych (NPC), a każdy z nich inaczej zareaguje na konkretne poczynania gracza.
Od początkowej konfiguracji drużyny zostanie uzależnione miejsce startu, a jej postępowanie determinować będzie przebieg i zakończenie fabuły. Ta ostatnia przedstawi, oprócz głównej osi, blisko pięćdziesiąt wątków pobocznych, które nierzadko odbiegną bardzo daleko od podstawowego nurtu. Autorzy oszacowali długość rozgrywki w wersji minimalnej (ścieżka całkowicie wykluczająca zadania dodatkowe) na 30-40 godzin. Dość istotna wydaje się zapowiedź rozwiązywania problemów na różne sposoby - często można będzie uniknąć brutalnej walki. Ona z kolei składać się ma z szeregu następujących po sobie tur i dawać spore pole manewru w kontekście prowadzenia działań ofensywno-defensywnych - szarże, ataki standardowe i magiczne (opcja rażenia kilku celów jednocześnie), uniki itp.
Na przekór panującej obecnie modzie developerzy skupiają się wyłącznie na trybie single-player, pozostawiając tym samym na przysłowiowym lodzie wszystkich entuzjastów wirtualnych sesji wieloosobowych. Z kolei za wzorowy wygląd oprawy wizualnej odpowie pakiet algorytmów, zaprojektowany specjalnie na potrzeby omawianego produktu. Akcja ukazana zostanie w rzucie izometrycznym, postaci mają być w pełni trójwymiarowe, a lokacje będą wygenerowane wcześniej. Całość uzupełni bogaty w funkcje, ale jednocześnie intuicyjny, interfejs użytkownika.
Konkluzja i prognoza, czyli krótkie dywagacje toruńskiego górala
Dotychczas zdecydowana większość gier wirtualnych spod znaku Advanced Dungeons & Dragons spotykała się z bardzo dobrym przyjęciem i zyskiwała w konsekwencji mocną pozycję na rynku. Również Greyhawk: The Temple of Elemental Evil ma ogromne szanse, by stać się bestsellerem, chociażby przez wzgląd na profesjonalizm i doświadczenie ekipy producentów skupionych w firmie Troika Games. Z całą pewnością nie będzie to tytuł adresowany do ogółu braci elektroniczno-rozrywkowej, niemniej jednak powinien on przekonać do siebie niezliczone rzesze wirtualnych wędrowców, którzy w przeszłości odwiedzili między innymi Wrota Baldura i Dolinę Lodowego Wichru. Wszystko stanie się jasne w drugiej połowie lata 2003 roku, kiedy to nastąpi komercyjny debiut programu. Roli wydawcy podejmie się korporacja Infogrames.
Radosław "eLKaeR" Grabowski
|
|
Greyhawk: The Temple of Elemental Evil
Troika Games
Infogrames
kategoria: cRPG
światowa data wydania:
lipiec 2003
|
|