PlanetSide, obok Star Wars Galaxies, jest jedną z najbardziej oczekiwanych gier MMO (massive multiplayer online) których akcja rozgrywa się nie w światach Magii i Miecza lecz w pełnej nowoczesnej techniki przyszłości. Co ciekawe, oba te tytuły tworzone są przez firmę Sony Online Entertainment, producenta między innymi całej sagi Everquest. Dzięki temu mamy gwarancję, że zarówno PlanetSide, jak i SWG będą posiadały w sobie na tyle duży potencjał, że nie podzielą smutnego losu niektórych produkcji z gatunku MMO - Motorcity Online, Earth and Beyond czy najnowszego Sims Online. Ten ostatni tytuł, pomimo nieprawdopodobnej popularności wersji "single player", nie odniósł zbyt dużego sukcesu. Jak widać najwięcej porażek na arenie MMO notuje gigant rozrywki wirtualnej - Electronic Arts.

W ciągu kilku ostatnich miesięcy odbywały się testy beta PlanetSide. Początkowo zamknięte i przeznaczone dla bardzo wąskiej grupy testerów, później nieco bardziej otwarte i udostępnione również subskrybentom serwisu FilePlanet. Właśnie z tytułu posiadania subskrypcji "załapałem się" na ostatnią fazę testów. Z poniższego tekstu dowiecie się, czym jest PS, co oferuje i czy warto zainteresować się tym tytułem.

W związku ze zbliżającą się premierą Planetside, gry która przełamuje kolejne bariery w dziedzinie rozgrywek sieciowych w czasie rzeczywistym, zapraszamy do przeczytania naszych wrażeń z wersji Beta w którą mieliśmy okazję grać ostatnio.

Jedną z najważniejszych cech produktu jest fakt, iż został on zrealizowany w konwencji zespołowo-taktycznej gry akcji z widokiem z pierwszej osoby, czyli, mówiąc potocznie, to "taktyczny FPS". Zapytacie zapewne, dlaczego wspomniana cecha jest tak istotna? Otóż w większości gier MMO tryb walki polega na wskazaniu celu i użyciu na nim odpowiedniej broni/czaru/programu/etc. Sam moment uderzenia/wystrzału nie jest zależy od gracza. W przypadku PlanetSide wygląda to zupełnie inaczej. Tutaj mamy do czynienia z normalną grą typu FPS, nie różniącą się zasadniczo od Unreala czy Counter-Strike'a. W rozgrywce decyduje przede wszystkim zręczność, celność oraz taktyka - i to właśnie ta ostatnia jest istotnym elementem gry. Ale po kolei...

Początki mojej przygody z PS były ciężkie. Sam klient gry zajmował, bagatela, 1.4 GB. Gdy w końcu udało się go pobrać, zabrałem się za instalację, którą poprzedziło wypełnienie trzech lub czterech formularzy rejestracyjnych. Gdy już udało mi się przebrnąć przez część formalną, przyszedł czas na zaktualizowanie gry do wersji działającej obecnie - czyli popularne "patchowanie". I tu pierwszy szok... Czas potrzebny na pobranie wszystkich łatek, podany przez tak zwany Sony Launch Pad, wynosił... dwie godziny! Biorąc pod uwagę, że korzystam z łącza 0,5Mbit, objętość "łatek" wynosiła ok. 300-350MB. Trochę dużo, nawet jak na MMO w trakcie beta-testów. Tak więc kolejne dwie godziny miałem z głowy, oczekując na zakończenie operacji "patchowania".

»