GRY 02/2003  Temat Numeru : Gothic II « 4 »  


Kolejną kwestią, którą wiąże się z powyższym, jest konstrukcja świata gry. W drugiej części Gothica nie jesteśmy już ograniczeniu przez Barierę, przez co obszar terenu, który możemy zwiedzić, zwiększył się niemal czterokrotnie! Jeśli wierzyć zapewnieniom twórców gry, wynosi on 25 kilometrów kwadratowych i przebycie z jednego końca na drugi wymaga kilkugodzinnego marszu! Podczas wędrówek spotkamy ponad 500 bohaterów niezależnych (NPC), z których każdy będzie zachowywał pozory własnego życia, a nie jak to często bywało w innych grach - stał i czekał na przybycie gracza. Postacie niezależne zajmują się więc typowymi dla swojej profesji czynnościami i rozmawiają miedzy sobą o rozgrywających się w okolicy zdarzeniach. Nocą kładą się spać i potrafią wpaść w złość, gdy się ich obudzi. Nie pozwalają myszkować po swoim domu, na wyciągniecie broni reagują agresją i nie tolerują złodziei. Oczywiście autorzy gry nie ustrzegli się pewnych niedoróbek, takich jak ta, że po zabiciu farmera jego żona jak gdyby nic się nie stało daje nam zupę, jednak generalnie cały system sprawdza się dobrze, pozwalając uwierzyć, iż jesteśmy jednym z mieszkańców okolicy, a nie jakimś nadczłowiekiem, wokół którego wszystko się "kręci'. W ten oto sposób możecie udać się z napotkaną postacią chociażby na polowanie, by wspólnie stawić czoła potworom. I co najważniejsze, w Gothic 2 nasz towarzysz nie będzie nieśmiertelny, więc jeśli nie wspomożemy go w walce, to po niedługim czasie pozostanie nam tylko zapłakać nad jego zwłokami.

Sterowanie bohaterem odbywa się zarówno przy użyciu klawiatury, jak i myszy, manewrując którą możemy się rozglądać, zmieniając ustawianie kamery. Dodatkowo pod przyciskami zostały zdefiniowane skróty (wyciągniecie broni, zadanie ciosu), które ułatwiają rozgrywkę i znacznie przyspieszają interakcję ze środowiskiem gry. System sterowania docenią szczególnie osoby leworęczne (do których sam się zaliczam), choć dla osób praworęcznych istnieje możliwość jego odwrócenia (funkcje kursorów przejmą klawisze [Q, W, E, S]). Edytując w zwykłym notatniku plik gothic.ini możemy uaktywnić inne pomocnicze opcje, pozwalające na przykład szybko używać mikstur przywracających punkty magii i trafień - dzięki obecnym obok komentarzom nie powinno to wam przysporzyć większych trudności, choć przestrzegam, bo wszelkie ułatwienia znacznie zmniejszają realizm rozgrywki.

W ciekawy sposób został rozwiązany sposób walki. Tu nie wystarczy klikać uparcie lewym przyciskiem myszki, aż przeciwnik padnie martwy. Pojedynki w Gothic 2 są o wiele bardziej realne, wymagając od gracza wyprowadzania kombinacji ciosów. Po przytrzymaniu lewego klawisza myszy, musimy samemu wykonywać cięcia (klawisze lewo prawno), pchnięcia (strzałka do przodu) i parować ciosy (strzałka do tyłu). Co więcej, kluczową kwestią jest płynność naszych działań, całość przypomina więc trochę system walk z gier typu Mortal Combat, albowiem tutaj również można wyprowadzać zabójcze dla wroga kombinacje ciosów. Istnieje jednak możliwość uproszczenia systemu walki poprzez zdefiniowanie odpowiednich klawiszy odpowiedzialnych za wymienione powyżej czynności. Standardowo jest on jednak wyłączony i aby go uaktywnić, należy w opcjach menu wyłączyć "sposób sterowania z Gothic 1". Metoda walki zależała będzie również od broni jaką władamy. Miecze jednoręczne pozwalają błyskawicznie wyprowadzać i parować ciosy, podczas gdy broń dwuręczna spowalnia nasze ruchy, przez co wymaga starannego celowania przed wyprowadzeniem ciosu. Jej zaletą jest jednak o wiele szerszy promień działania i większe obrażenia. W przypadku łuków i kusz sytuacja ma się podobnie i choć broń ta potrafi być zabójcza w rękach doświadczonego strzelca, to w początkowym okresie władania nią ciężko jest zranić przeciwnika stojącego dalej niż pięć kroków.

Gra jest trudna, szczególnie na początku. Może o tym świadczyć chociażby fakt, iż sam pięć razy rozpoczynałem od nowa rozgrywkę, bo byłem przekonany, że ze strony młodego wilka czy jakiegoś bandyty nie grozi mi większe niebezpieczeństwo. Po kolejnych 8 godzinach gry sytuacja niewiele się zmieniła - wejście do lasu zawsze wiąże się z ryzykiem spotkania silnego przeciwnika (chociażby Orka), lecz nawet atak grupy Goblinów może okazać się śmiertelnym. Nie ma co ukrywać - to nie jest gra dla osób, które chcą sobie powywijać bezmyślnie mieczem, licząc na szybkie ubicie stada potworów wszelakich! I pewnie się powtórzę, gdy raz jeszcze stwierdzę, że gra przez to zyskuje na realności.

 

»



Index GRY 02/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 4 »