Kolejną kwestią, którą wiąże się z powyższym, jest
konstrukcja świata gry. W drugiej części Gothica nie jesteśmy już
ograniczeniu przez Barierę, przez co obszar terenu, który możemy
zwiedzić, zwiększył się niemal czterokrotnie! Jeśli wierzyć zapewnieniom
twórców gry, wynosi on 25 kilometrów kwadratowych i przebycie z
jednego końca na drugi wymaga kilkugodzinnego marszu! Podczas wędrówek
spotkamy ponad 500 bohaterów niezależnych (NPC), z których każdy
będzie zachowywał pozory własnego życia, a nie jak to często bywało
w innych grach - stał i czekał na przybycie gracza. Postacie niezależne
zajmują się więc typowymi dla swojej profesji czynnościami i rozmawiają
miedzy sobą o rozgrywających się w okolicy zdarzeniach. Nocą kładą
się spać i potrafią wpaść w złość, gdy się ich obudzi. Nie pozwalają
myszkować po swoim domu, na wyciągniecie broni reagują agresją i
nie tolerują złodziei. Oczywiście autorzy gry nie ustrzegli się
pewnych niedoróbek, takich jak ta, że po zabiciu farmera jego żona
jak gdyby nic się nie stało daje nam zupę, jednak generalnie cały
system sprawdza się dobrze, pozwalając uwierzyć, iż jesteśmy jednym
z mieszkańców okolicy, a nie jakimś nadczłowiekiem, wokół którego
wszystko się "kręci'. W ten oto sposób możecie udać się z napotkaną
postacią chociażby na polowanie, by wspólnie stawić czoła potworom.
I co najważniejsze, w Gothic 2 nasz towarzysz nie będzie nieśmiertelny,
więc jeśli nie wspomożemy go w walce, to po niedługim czasie pozostanie
nam tylko zapłakać nad jego zwłokami.
Sterowanie bohaterem odbywa się zarówno przy użyciu klawiatury,
jak i myszy, manewrując którą możemy się rozglądać, zmieniając ustawianie
kamery. Dodatkowo pod przyciskami zostały zdefiniowane skróty (wyciągniecie
broni, zadanie ciosu), które ułatwiają rozgrywkę i znacznie przyspieszają
interakcję ze środowiskiem gry. System sterowania docenią szczególnie
osoby leworęczne (do których sam się zaliczam), choć dla osób praworęcznych
istnieje możliwość jego odwrócenia (funkcje kursorów przejmą klawisze
[Q, W, E, S]). Edytując w zwykłym notatniku plik gothic.ini możemy
uaktywnić inne pomocnicze opcje, pozwalające na przykład szybko
używać mikstur przywracających punkty magii i trafień - dzięki obecnym
obok komentarzom nie powinno to wam przysporzyć większych trudności,
choć przestrzegam, bo wszelkie ułatwienia znacznie zmniejszają realizm
rozgrywki.
|
|
W ciekawy sposób został rozwiązany sposób walki. Tu
nie wystarczy klikać uparcie lewym przyciskiem myszki, aż przeciwnik
padnie martwy. Pojedynki w Gothic 2 są o wiele bardziej realne,
wymagając od gracza wyprowadzania kombinacji ciosów. Po przytrzymaniu
lewego klawisza myszy, musimy samemu wykonywać cięcia (klawisze
lewo prawno), pchnięcia (strzałka do przodu) i parować ciosy (strzałka
do tyłu). Co więcej, kluczową kwestią jest płynność naszych działań,
całość przypomina więc trochę system walk z gier typu Mortal Combat,
albowiem tutaj również można wyprowadzać zabójcze dla wroga kombinacje
ciosów. Istnieje jednak możliwość uproszczenia systemu walki poprzez
zdefiniowanie odpowiednich klawiszy odpowiedzialnych za wymienione
powyżej czynności. Standardowo jest on jednak wyłączony i aby go
uaktywnić, należy w opcjach menu wyłączyć "sposób sterowania
z Gothic 1". Metoda walki zależała będzie również od broni
jaką władamy. Miecze jednoręczne pozwalają błyskawicznie wyprowadzać
i parować ciosy, podczas gdy broń dwuręczna spowalnia nasze ruchy,
przez co wymaga starannego celowania przed wyprowadzeniem ciosu.
Jej zaletą jest jednak o wiele szerszy promień działania i większe
obrażenia. W przypadku łuków i kusz sytuacja ma się podobnie i choć
broń ta potrafi być zabójcza w rękach doświadczonego strzelca, to
w początkowym okresie władania nią ciężko jest zranić przeciwnika
stojącego dalej niż pięć kroków.
Gra jest trudna, szczególnie na początku. Może o tym świadczyć
chociażby fakt, iż sam pięć razy rozpoczynałem od nowa rozgrywkę,
bo byłem przekonany, że ze strony młodego wilka czy jakiegoś bandyty
nie grozi mi większe niebezpieczeństwo. Po kolejnych 8 godzinach
gry sytuacja niewiele się zmieniła - wejście do lasu zawsze wiąże
się z ryzykiem spotkania silnego przeciwnika (chociażby Orka), lecz
nawet atak grupy Goblinów może okazać się śmiertelnym. Nie ma co
ukrywać - to nie jest gra dla osób, które chcą sobie powywijać bezmyślnie
mieczem, licząc na szybkie ubicie stada potworów wszelakich! I pewnie
się powtórzę, gdy raz jeszcze stwierdzę, że gra przez to zyskuje
na realności.
»
|