GRY 01/2003  Czas Przyszły « 55 »  

Blondynki, brunetki i kobieta w czerwieni

Czym byłby Matrix, gdyby nie można go było shackować? Niczym Cipher będziemy mogli naginać reguły Matrixa i ingerować w jego kod. Naszym bohaterom na bieżąco będziemy wgrywać do pamięci nowe sztuki walki, umiejętności prowadzenia różnych pojazdów, a także – co jest najciekawsze – będziemy mogli manipulować lokalizacją obiektów w samym Matrixie. Dave Perry, szef produkcji Enter The Matrix twierdzi, że jeśli zechcemy, to będziemy mogli na każdym poziomie sobie pomóc, lokując w jakimś strategicznym dla nas miejscu dodatkowe przedmioty i broń. Pojawią się one w ustalonych miejscach dopiero w momencie, w którym do nich dotrzemy. Hackowanie Matrixa da też graczom dostęp do ukrytych poziomów, a także bonusowych informacji dotyczących fabuły gry oraz ciekawostek ze świata Matrix: Reaktywacja. Dzięki temu elementowi rozgrywki Enter The Matrix nabiera znamion gier RPG, gdyż po każdym poziomie bohaterowie będą otrzymywać dostęp do nowych downloadów umiejętności, przez co będą się rozwijać i powiększać swoje doświadczenie. Fani DOSa powinni być zadowoleni, gdyż hackowanie będzie mieć miejsce w interfejsie podobnym do tego systemu operacyjnego.

Czy już jesteśmy w Matrixie?

Sploty fabularne Enter the Matrix z Matrix: Reaktywacja spowodowały, że chwilami akcja gry toczy się w lokacjach jakie zobaczymy w filmie. W tym celu stworzono niektóre poziomy - aby były wiernymi replikami tych z Reaktywacji. Wachowscy posunęli się nawet o krok do przodu i niektóre sceny filmu mają miejsce w lokacjach, które wprowadzone zostały do filmu z wymogów gry. Producenci Enter The Matrix już teraz twierdzą, że ich gra stanie się przez to tytułem, jaki fani Matrixa będą musieli mieć w swojej kolekcji. Pierwszy raz kręcono sceny do filmu tylko i wyłącznie po to, aby współgrały one z fabułą gry komputerowej. Shiny otrzymało ponad 25 tysięcy zdjęć z planu filmowego, które wykorzystali do projektowania poziomów.

Gra ma być interaktywna z działaniami gracza. Oznacza to, że program cały czas będzie zapamiętywać sposób, w jaki przechodzimy Enter The Matrix. Wszystkie nasze decyzje wpłyną na dalszy rozwój gry. Może się okazać, że przeprowadzona kilka leveli temu rozmowa z pozoru nieznaczącym NPC sprawiła, że otrzymaliśmy teraz dostęp do ukrytego, bądź alternatywnego poziomu. Niektóre elementy gry są starannie ukryte i potrzeba szeregu odpowiednich decyzji, aby otrzymać do nich dostęp. W ten sposób może się okazać, że przejdziemy grę poznając nawet aż do 70% wszystkich jej sekretów i możliwości. Dzięki tym rozwiązaniom Enter The Matrix staje się nieliniowy w sposobie ukończenia gry. Każda rozgrywka, pomimo tego samego zakończenia, może okazać się inna, dzięki zamknięciu się pewnych poziomów, a otworzeniu się zupełnie nowych. Dodatkowymi bonusami nagradzane też będą rozwiązywania trudności w sposób charakterystyczny dla danego bohatera. Po oglądnięciu Matrix: Reaktywacja gracze powinni wiedzieć, jak pewnego rodzaju problemy rozwiązuje Niobe, a jak Ghost. Jeśli podczas gry uda nam się odgadnąć, jak bohaterowie filmu by się zachowali, to zostaniemy nagrodzeni różnymi bonusami (także tajnikami dotyczącymi samego filmu).

Podążaj za 60 białymi królikami, graczu!

Shiny twierdzi, że silnik Enter The Matrix jest na tyle wydajny, że już na procesorze 800MHz, który będzie wyposażony w GF3 i 256MB Ramu, gra będzie funkcjonować w 60 klatkach na sekundę.

 

 

Poprzednie produkcje Shiny zdają się potwierdzać wydajność jej silników, ale czy tym razem uda się dotrzymać obietnic? Niedawno odbył się w Stanach Zjednoczonych pokaz za zamkniętymi drzwiami (tylko wybrani dziennikarze z wybranych mediów dostali zaproszenia) i gra w tamtej fazie produkcji chodziła płynnie na mocno wypasionym sprzęcie, ale nie w 60 klatkach. Producenci zapewniają jednak, że finalna kompilacja kodu gry tyle właśnie wyciśnie z wyżej wymienionej konfiguracji. Shiny każe nam uwierzyć w niewiarygodne, ale może warto zaryzykować?

Do premiery Enter The Matrix i Matrix: Reaktywacja zostało jeszcze trochę czasu. W Polsce dystrybucją gier Infogrames zajmuje się CD Projekt. Jeśli podejmie się ona wydania gry, to możemy się spodziewać lokalizacji – chyba, że zaleceniem Wachowskich będzie zakaz lokalizacji produktu i wydanie go w oryginalnej, angielskojęzycznej formie. Trzeba mieć nadzieję, że CD Projekt wyda grę o czasie, czyli 15 maja – w dniu premiery Reaktywacji. Wtedy każdy fan Matrixa w Polsce będzie mógł cieszyć się grą w filmie i filmem w grze. Enter The Matrix zapowiada się na prawdziwy przebój, Shiny nieraz już pokazała, że umie stworzyć niezwykle grywalne tytuły. Nadzór braci Wachowskich tylko podkreślą tę pewność. Jest na co czekać... Więc czekajmy.

Krzysztof „Kokosz” Marcinkiewicz

Chcesz wiedzieć więcej o Matrixie? Koniecznie odwiedź strony:

www.whatisthematrix.com - oficjalna strona filmów Matrix

www.intothematrix.com - oficjalna strona Animatrix

www.enterthematrixgame.com - oficjalna strona gry Enter The Matrix

 







Index GRY 01/2003   Magazyn Profesjonalnego Gracza « 55 »