Kocham_Kasie [ Legionista ]
A wiec mam ta gierke na PC no i zaczalem w nia pogrywac
ale ta gra ma taki klimat ze normalnie kilka minut a ja juz sie poce ;]
no i ta mgla jeeejq normalnie zajebiozzza ;]
Jak graliscie w ta gierke to moze jakies rady, sugestie albo cos ;]
Grzybiarz [ Centurion ]
mam silent hilla 2 i jest niesamowicie wypasiony chciałbym się dowiedzieć jekie wy macie na ten temat opinie
Ja uważam że jest on zaje.... ale jesnak jedynka na konsole była lepsza
caesar [ Junior ]
silent hill to chyba najbardziej klimatyczny horror jaki w ogóle powstał. Jedynka na playa po prostu brak słów, nic tylko się bać...
Tofu [Zrzędołak]
A wedlug mnie druga część Silent Hill jest nudnawa... Schematyczna do bólu, mało wciągająca... Skończyłem ją trzy razy, ale tylko po to, żeby zobaczyć różne zakończenia - więcej razy nie chciało mi się w to grać... Żeby nie było wątpliwości - mówię o wersji na PS2 - nie widziałem wersji PC alepodejrzewam, że to po prostu konwersja bez żadnych dodatków...
bone_man [ Black Hawk UH-60 ]
Moim zdaniem gra jest cudowna nie jak Resident Evil. W SH 1, 2 postawiono na klimat, a nie na akcje i swietnie wyszlo. Ale mam do Was pytanie ja mialem zakonczenie ,,Leave,, jak mozna miec inne zakonczenia????
Public Enemy [ Centurion ]
Coż ja jestem szczerze zawiedziony.
Fakt miałem napisać coś od siebie, ale nie mam na to siły ani chęci - po tym co zobaczyłem jestem zdruzgotany. Wolałem przytoczyć w/w wypowiedzi bo ZGADZAM się z nimi w 100% i moje słowa były by tylko plagiatem...więc po co mam pisać to samo......
Ja jestem zawiedziony i teraz czekam na GalacticCivilizations, które jak widziałem na screenach prezentują się o niebo ciekawiej niż MoO3.
Zapraszam do obejrzenia www.galciv.com
Coż jak dla mnie MoO3 to "Strategiczna" porażka roku.
maofda [ Legionista ]
A ja tę grę kupiłem wczoraj, grałem 4 godziny w sumie z porankiem :). I jestem grą oczarowany. Mój kumpel gra w betę od tygodnia - recenzent ... i wyobraźcie sobie że nie wysłał jeszccze ani jednego szpiega... ja natomiast nie zaprojektowałem jeszcze żadnego statku :).
Gra jest tak rozbudowana że głowa wysiada. Ale czuję że przestawianie opcji - te wszystkie suwaki i guziki mają sens, że to ma wpływ na grę.
Jedyne czego mi brakuje to widoku planety z mastera 2. Ale może jakoś to przeboleję.
Ta gra musi być tak skrajnie odbierana, bo jest strasznie niszowa. Jeśli tylko w czasie gry okaże się ze te wszystkie wskaźniki i przesuwki mają sens to gra jest wielka.
Ludzie, w tą grę można grać nie widząc na oczy 30% interfejsu !!!! ONA JEST WIELKA.
Można wpływać na losy imperium poprzez specjalizacje.
A jak macie firmę w której pracuje 200 osób to tez się wszystkim zajmujecie ? od sprzątania po księgowość ?
Jeśli autorom chodziło dokłodnie o to co im wyszło to są BOGAMI - bo to się naprawdę baaardzo żadko zdarza. A tacy lamerzy jak Public Enemy ( sama ksywka świadczy o człowieku ) co grają w piraty przed premierą, lepiej niech się wogóle nie wypowiadają.
A gdzie klimat rozpakowania pudełka ? świeżej instrukcji ? napięcia ... ?
To tak jak oglądnąć Lord of The Rings na DivX przed premierą kinową !!!!! Człowiek z charakterem nigdy tego nie zrobi, choćby z szacunku dla legendy. Ale do tego trzeba mieć honor HONOR, o czym niestety wielu już dziś nie pamięta.
|
|
Thundercat [ Legionista ]
Zgadzam się z Public Enemy. Gra jest mierna. Na szczęście są jeszcze ludzie, którzy próbują ratować co się da tworząc mod-y do MOO3. Co prawda nie wiem jak będą działały ze spolszczoną wersją, ale z angielską działają naprawdę super. Przede wszystkim poprawiono zarządzaniem planetami (można już samemu budować to co wcześniej nawet nie pojawiało się na liście budynków) i AI komputerowych przeciwników. Jak tak dalej pójdzie to może da się jeszcze w to pograć. Szkoda tylko, że raczej nie można liczyć na jakieś rewolucyjne zmiany w sposobie rozgrywania bitew.
Załączam linka do strony z mod-ami gdyby ktoś chciał spróbować.
Asmodeusz [ Pretorianin ]
Public - jak widac nadal lecisz na fali emocji po 1szym kontakcie z moo3
Ja poczatkowo tez nie bylem za happy - ale teraz - po przegraniu juz z 10 (jesli nie wiecej) godzin uwazam ze gra jest calkiem fajna. Ma sporo wad (ktore juz nie tylko ty przytoczyles) ale i sporo zalet.
Zreszta wiele razy powiedziano - moo3 bedzie mialo MALO wspolnego z 1 i 2. Najwieksza wspolna rzecza beda rasy i historia - reszta zasad pisana byla od nowa. I IMO dobrze. Bo jakbys dostal moo2 z nowa grafa/wynalazkami i rozwiazaniami od razu byloby: moo3 do dupy - wszystko po staremu - dodali tylko kilka glupich wynalazkow itd.
Ale... nie kazdemu da sie dogodzic. W kazdym badz razie ja sie zaliczam do tej sporej mniejszosci, ktorej gra sie podoba - i na pewno bede siedzial dluzej...
Zreszta mam nawet sposob na gre - jak siadam do kompa robie 20 tur - ale z najdokladniejszym przegladem wszystkiego co sie pojawia - wynalazki, zabawa suwakami itd. Co do 1 AV. Pozniej wychodze, odpisuje na maile itd. Pogram na necie w co innego itp. I dopiero po 2-3 godzinach siadam na kolejne 20 tur. Gra sie nie nudzi, wszystko moge kontrolowac na najmniejszym szczeblu i z checia czekam na kolejne 20 tur.
Ale cholera... rozwalilem sobie reke... i na razie nie pogram :(((( Tego posta pialem lewa reka, co zabiera niemilosiernie duzo czasu :((
gosciu [ Legionista ]
a ja jestem ciekaw jaki tak naprawde wplyw gracz ma na gre ??? wynalazki sie same wynajduja , planety sie same rozwijaja - cale pole do popisu gracza zostalo zautomatyzowane , a najprostsze rzeczy zagmatwane (jakies task force trzeba najpierw zrobic by ruszyc jeden zwykly jebany statek) . wiec co ja moge zrobic ? wyslyac tylko statki i rozmawiac z innymi rasami? w moo1 i 2 jak byles prawdziwym kozakiem to dzieki tym wszystkim szczegolom mogles na impossiblu rozjebac najlepszcyh twardzieli (czyt. klackony ;))) ,a tu ? gowno --> next turn , next turn i nic sie nie dzieje tak naprawde ... czym sie ma gracz zajac ? w sumie moze dazyc tylko do wojny (skoro nie moze sie skupic na gospodarce i ekonomii) , bo tam moze na cos wplynac , ale i nawet do tego sie za bardzo nie rwie jak i w walce moze sobie tylko popatrzec na latajace punkty? no ale zalozmy ze wciaz nie spisuje na straty tej gry ze wzgledu na olbrzymi respekt dla calej serii moo - ale zapytam tych co twierdza ze gra jest fajna : czemu ta gra jest fajna ??? co w niej jest fajnego ? (konkretnie) i na czym tak naprawde mozna sie skupic do wala w calej tej rozgrywce ???
Queen_Arwen [ Evenstar ]
Do Public Enemy i jemu podobnych.
Niestety programiści zapomnieli o ważnym elemencie:
Zapomnieli napisać że to gra dla osób o IQ większym od 80 więc zostawcie już tą grę bo Wam się mózg przegrzeje.
Wasza krytyka jest tylko dlatego że gra za trudna, no nie? Idźcie pograć w bierki chłopaki.
Racja że szata graficzna słaba, ale podobnie jest w Civ3 i podobnych. Natomiast jak się ktoś wgryzie w grę to jest bardzo fajna. No i sorki chłopie jak nie należysz do zbyt zaawansowanych to kup sobie oryginał a nie pirata i będziesz miał na talerzu co jest po co, bo tekst typu wszystko zostawić tak żeby samo się robiło mnie rozwalił, bo to kłamsto. Przerzuć 1000 tur i zobaczysz że wtopisz.
Jak kogoś obraziłem oprócz P.Enemy z góry przepraszam.
Moja opinia -- ta gra jest dla osób które lubią wykorzystywać szare komórki.
xKx [ Centurion ]
Ocenie tą gre za pomocą jednego słowa. SPOKO !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
|