GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

kocham nie bije?

27.10.2008
15:55
[1]

Grievous27 [ Generaďż˝ ]

kocham nie bije?

ostatnio zdenerwowała mnie reklama w tv 'kocham nie bije'. Myślałem na początku ze to chodzi o notoryczne bicie dzieci bez powodu, ale się myliłem....
Jak można coś takiego rozpowszechniać? Mnie krew zalewa jak widzę gówniarzy którzy sobie na wszystko pozwalają, albo dziecko które drze ryja bo rodzic mu nie kupił tego co chciał. Potem do takich rodziców musi przyjść super niania i uczyć ich dzieci na oczach tylu osób. To jest patologia! Ja się ciesze z tego (przeczytaj do końca zdanie zanim coś palniesz) ze rodzicie mnie bili za karę. Przynajmniej nie wyrosłem na dresa który idzie pobić człowieka 'bo chce'. Przynajmniej wiem ze nie stać na wszystko rodziców i nie 'strzelam foha' z powodu ze nie mam czegoś.
A co wy na ten temat sadzicie?

27.10.2008
15:57
[2]

Fett [ Avatar ]

Sam nie raz dostałem po dupie jak byłem mały i wydaje mi się, że tylko na dobre mi to wyszło. Co prawda nie dostałem nigdy żelazkiem po ryju, ale dobre lanie na dupe nie jest złe. Byle z umiarem :)

27.10.2008
15:58
[3]

provos [ Clandestino ]

Owszem, klaps w dupę jeszcze żadnemu bachorowi nie zaszkodził, a rozwydrzonym - nawet pomógł. Z drugiej strony, można pewnie inaczej, grunt to żeby nie wychowywać "bezstresowo".

27.10.2008
15:59
[4]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Jedna z bardziej idiotycznych akcji.
Bicie z umiarem nie jest złe. Sam nie raz dostałem od ojca po tyłku - najczęściej mi sie należało. I dzięki temu wyrosłem na kogo wyrosłem - w miarę porządny człowiek, który z pełnym przekonaniem może podziękować rodzicom, że wychowali go jak trzeba...
A nóż mi się w kieszeni otwiera gdy widzę tych rozpieszczonych gnojków nie znających słowa "nie".

27.10.2008
16:01
[5]

filetzogona [ Pretorianin ]

Owszem klapsy i takie tam ,,kary,, to są z pewnąścią pomocne ale Grevious27 musisz przyznać że każdy z nas był kiedyś takim bachorem co o takie rzeczy ryczał.A z resztą twojego zdania się zgadzam.

27.10.2008
16:04
[6]

N|NJA [ Senator ]

Powtarzałem juz nie raz- klaps (nie zas patologiczne rzucanie dzieckiem o ścianę, bo nie o tym mowa) nikomu nigdy w zyciu nie zaszkodził, na psychice tez się nikomu nie odbił (ba, na dupie tez ślady nie pozostają), zatem sama akcja to kolejna kampania na rzecz bezstresowego wychowania, największej porazki społeczeństwa w historii tej planety.

27.10.2008
16:04
[7]

Grievous27 [ Generaďż˝ ]

trochę źle ująłem zdanie ;/ Za kare miało znaczyć właśnie o klapsie w tyłek, nie o 'biciu żelazkiem'^^ czy kablem
No każdy ryczał, ale właśnie dzięki temu nauczył się ze nie ma z takiego powodu ryczeć.

27.10.2008
16:06
[8]

Megera_ [ Konsul ]

Czy tylko mnie się wydaje, że sformułowanie "bicie" jest nadużywane?
Co innego ostrzegawczo-pouczający klaps, a co innego prawdziwa przemoc, zostawiająca paskudne siniaki, stłuczenia itd.
Zbierało mi się w skórę nie raz i nie dwa. Czasem z większego, czasem z mniejszego powodu. Ale po ponad 20 latach mogę powiedzieć, że podziwiam moich rodziców za to, jak mnie wychowali i jestem im wdzięczna.
Tzw. bezstresowe wychowanie to przerażający kuriozum, który już zbiera swoje plony, i niestety, jeszcze długo będzie zbierać.

No każdy ryczał, ale właśnie dzięki temu nauczył się ze nie ma z takiego powodu ryczeć.
Raczej nauczył się, by postępować tak, by już nigdy więcej nie zebrać. To w gruncie rzeczy bardzo prymitywny mechanizm, ale skuteczny (imho nie wymyślono skuteczniejszego).

27.10.2008
16:10
[9]

EwUnIa_kR [ Legend ]

jeśli uderzę swoje dziecko uznam to za swoją porażkę.
znam inne metody "tłumaczenia"

kocham-nie biję.

27.10.2008
16:13
[10]

tankem3 [ sergant Hale ]

Myślałem na początku ze to chodzi o notoryczne bicie dzieci bez powodu, ale się myliłem....
Jak można coś takiego rozpowszechniać? Mnie krew zalewa jak widzę gówniarzy którzy sobie na wszystko pozwalają, albo dziecko które drze ryja bo rodzic mu nie kupił tego co chciał. Potem do takich rodziców musi przyjść super niania i uczyć ich dzieci na oczach tylu osób. To jest patologia! Ja się ciesze z tego (przeczytaj do końca zdanie zanim coś palniesz) ze rodzicie mnie bili za karę.


a może w grę wchodzi właśnie obrywanie żelazkiem po ryju, albo bicie kablem... skąd wiesz, moze opisywanej kary nie doświadczyłeś, moze są domy w których nie wali sie z klapsa jak sądzisz, a z kija, z drutu, lania po mordzie... świat jest różny

27.10.2008
16:14
[11]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Dokładnie jak Glob3r...

Boje sie co by ze mnie wyrosło gdyby nie ten porzadny wpier*** co jakis czas, i o ile w wieku 10 lat byłem bardzo zły na Tate, to teraz jestem wdzieczny rodzica, ze mnie dobrze wychowali.

edit:

EwUnIa_kR@

Ile lat maja Twoje dzieci?

27.10.2008
16:15
[12]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

Dla mnie patologią jest pisanie że "dziecko drze ryja". Nie można było tego napoisać w troszke inny sposób,bardziej adekwatny do omawianej sytuacji ??
Wracając do ogółu sprawy,to inteligentni rodzice potrafią wychowywać swoje dzieci w taki sposób,aby nie musieli ich nawet lekko uderzać i żeby dziecko nie sprawiało kłopotów wychowawczych.
I tak jak napisała EwUnIa_kR,jeżeli rodzic uderza swoje dziecko to jest jego prawdziwa i poważna porażka.

27.10.2008
16:16
[13]

filetzogona [ Pretorianin ]

Racja

27.10.2008
16:16
[14]

lostman [ Pretorianin ]

Ja to bym lał pasem

27.10.2008
16:17
[15]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Ja mam mniej weicej to samo co autor posta, ale bez bicia. Co nie mniej jednak jest faktem, ze niektorym to rodzice chyba dali o jednego klapsa za malo.

27.10.2008
16:17
[16]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

EwUnIa_kR, stary1970@

Nie przekonuje mnie to co piszecie, znam duzo przypadkow ludzi ktorzy wyszli na porzadnych dostajac czasem po dupie za małego, i bardzo wielu ludzi ktorzy nie dostawali nigdy po tylku za kare, i wyrosli na rozpuszczonych gowniarzy lub jakis bandytów małych.

27.10.2008
16:22
[17]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

Widzisz,a ja znam osoby które wychowały swoje dzieci bez nawet jednego klapsa. A wiesz jak pprzemawiali do dzieci,kiedy te narozrabiały bo nie wiedziały że zrobiły źle ?
Perswazją ustną,mimiką,czyli językiem niewerbalnym. I dobry rodzic,potrafi w ten sposób wychować dziecko na normalnego obywatela.

27.10.2008
16:24
[18]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Ah, czyli skoro dostawalem czasami klapsy od rodzicow, to znaczy ze sa oni zlymi rodzicami a ja sie stoczylem? Ciekawe...

27.10.2008
16:29
[19]

Grievous27 [ Generaďż˝ ]

a dobrze jest jak ciebie dziecko uderzy np w twarz albo napluje? Nie czujesz ze to porażka? Jak Cie walnie to używasz innych metod "tłumaczenia" ?
Wracając do ogółu sprawy,to inteligentni rodzice potrafią wychowywać swoje dzieci w taki sposób,aby nie musieli ich nawet lekko uderzać i żeby dziecko nie sprawiało kłopotów wychowawczych.
Jasne, znam parę takich osób. Ale to muszą być dobrzy rodzicie i odpowiednie dziecko ;]

27.10.2008
16:29
[20]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

_Luke_ --> Wcale nie twierdze, że skoro rodzice czasem Cię bili (pomijając częśtotliwość i siłe karcenia) to Ty teraz jesteś pijakiem,który się stoczył i pisze teraz na laptopie którego ukradłeś godzinke temu.
Po prostu twierdzę iż rodzice którzy decydują się na dziecko,powinni potrafić wychować dziecko starając się unikać karcenia dzieci.
Dlatego też jestem zwolennikiem kiedy to i tata i mama ustnie potrafią przekazać dziecku,że źle zrobiło.
I takie akcje kocham-nie bije powinny być propagowane bo niestety ale w naszym kraju jeszcze sporo jest takich sytuacj,kiedy rodzic w akcie desperacji (bo nie potrafi sobie poradzić z dzieckiem) krzyczy,bije i jeszcze nie daj Boże szarpie dzieciaka gdzieś w sklepie czy na ulicy.

EDIT:
Grievous27 --> Sztuką jest wychować dziecko,by od samego początku wiedziało że nie wolno kopać,gryźć,pluć czy szczypać nikogo bo tak nie można. No nie sztuką dać pasem w tyłek,kiedy dziecko źle się zachowa.Rodzice mają obowiązek pokazywać dziecku,jak powinno się zachowywać właścieiw.Tutaj nauczycielami są rodzice.

EDI2:
Po pierwsze nie mamy po dwa latka,żebyś mi dał w twarz misiem pluszowym a żebym ja w odwecie CIę opluł. Na ulicy jeśli mnie ktoś uderzy,to ja się bronie.To naturalne zachowanie.

27.10.2008
16:35
[21]

mineral [ Senator ]

Porażką jest pozwalanie swojemu dziecku na wszystkie jego zachcianki, a nie klaps. Porażka jest wtedy, kiedy potrzeba pomocy do dziecka kogoś z zewnątrz (np. Superniania). Bezstresowe wychowanie = porażka. Największa zaś porażka jest wtedy, gdy dzieciak nie szanuje własnych rodziców.

27.10.2008
16:40
[22]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

Owszem - porażką jest sytuacja w której rodzic stara się sprostać każdej zachcianki dziecka bo istnieją pewne granice.
A co do Superniani,jestem zszokowany jakimi "pierdołami" są niektórzy rodzice.Żeby wzywać Supernianię,trzeba być na prawde kiepskim niepotrafiącym wychowywać rodzicem.
Jedynie nie dziwie się do tej pory matce,która wychowywała syna z ADHD.Odcinek był emitowany z 3,4 tygodnie temu i tutaj kobieta faktycznie,potrafiła pomocy kogoś kto wie jak dziecko odczuwa tą chorobę.

27.10.2008
16:43
[23]

bereszka [ Panacea prola ]

Karanie cielesne - nie jest i nigdy nie było metoda wychowawcza.
To oznaka slabosci rodzica, oznaka, ze w pelni rozumny i dojrzaly czlowiek nie potrafi poradzic sobie z dzieckiem.

To jest jakby nie patrzec zamach na sfere prywatna mlodego człowieka, jest upokarzajace i odbierajace godnosc, szacunek. Wiadomo ze dziecko ci nie odda. Jedyna mozliwoscia pokazania kto tu rzadzi jest przekaz silowy?
Wasze dziecko nie jest wasza wlasnoscia, nie mozecie nie brac pod uwage jego emocji, uczuc, w konsekwencji nie mozecie robic z nim co wam sie podoba.

Ja dla odmiany widzialam i pracowłam z ofiarami przemocy w rodzinie. Tacy ludzie, juz jako dorosli do konca zycia borykaja sie z problemami wynikajacymi z takich metod wychowawczych.

I wcale nie jest rownoznaczne, ze brak karania fizycznego = bezstresowe wychowanie. Tak samo bzdura jest ze kazde bite za kare dziecko wyrasta na pozadnego człowieka.

Nie, nie i jeszcze raz nie dla przemocy na dzieciach.

btw. - skoro (jak widac w tym watku) jest jeszcze wielu entuzjastow tej metody najwidoczniej owa kampania jest potrzebna.


jeszcze drobna uwaga - z badan, z ktorymi mialam okazje sie zapoznac w jednym z osrodkow dla trudnej mlodziezy wynikalo ze najbardziej agresyni nastolatkowie to wlasnie dzieci ktore wychowywaly sie w przemocowej rodzinie.

27.10.2008
16:44
[24]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Ja też dostawałem parę razy po du*ie i to mnie czegoś na pewno nauczyło. Klaps jest dobry, ale byle nie za często

27.10.2008
16:46
smile
[25]

Niko Bellic [ Konsul ]

ostatnio zdenerwowała mnie reklama w tv 'kocham nie bije'.

To zależy od dziecka i metod wychowania, czy klapsy są potrzebne czy też nie. Znam ludzi których jeszcze nigdy rodzic nie ukarał 'fizycznie' i wyrośli na ludzi :) Wszystko zależy od rodzica i dziecka. A może raczej też tego, czy rodzic olewa swoje dziecko i musi wychowywać je ulica...

27.10.2008
16:46
[26]

EwUnIa_kR [ Legend ]

córka 11 lat
syn 11 miesięcy

nikt mnie nie przekona że bicie jest dobre-klaps to oznaka słabości rodzica,pokazanie że jest bezsilny i nie poytrafi sobie dać rady inaczej niż "bijąc"

trochę cierpliwości rodzice,a gimnazjaliści którzy piszą w wątku-poczekajcie jak będziecie mieli własne dzieci bo fajnie się teoretyzuje nie mając praktyki.

27.10.2008
16:53
[27]

SPMKSJ [ Konsul ]

Jakiś czas temu był już wątek na ten temat, założony przez mirencjum ...

http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=7349033

27.10.2008
16:54
[28]

N0wak [ Konsul ]

zaden klaps nigdy nie jest dobry. przykre, ze wiele osob ktorych rodzice bili i wyrosli na normalnych ludzi uwaza ze to wlasnie miedzy innymi dzieki karom cielesnym

27.10.2008
16:56
[29]

graf_0 [ Nożownik ]

bereszka - już kiedyś na forum tłumaczyłem że znaczna cześć procesu wychowania opiera się na przemocy.
Czy będzie to przeniesienie/zatrzymanie w miejscu etc dziecka, czy wymuszenie jakiegoś działania poprzez przymus. I bicie też mieści się w tej kategorii metod wychowawczych, choć jako środek najbardziej skrajny...

A co do akcji - popieram, tekst "dostałem w dupę i wyrosłem na porządnego człowieka" chciałbym słyszeć jak najrzadziej.

27.10.2008
16:57
[30]

Longwinter [ Konsul ]

Niestety bicie dzieci nie jest dobre, a wręcz jest bardzo złe.

Tak oczywiście chętnie bym czasami przywalił dziecku, ale nie robię tego bo to prymitywne i szkodliwe.

27.10.2008
16:58
[31]

admiralproudmoore [ Generaďż˝ ]

EwUnIa_kR -> to dobrze że potrafisz sobie poradzić ale zamiast propagować debilne akcje państwo powinno pokazać ludziom którzy nie umieją inaczej przywrócić dziecko do porządki niż bijąc jak należy postępować i wychowywać organizując "szkolenia" ...

a co do tematu to bicie wiadomo niczego nie naprawia ale czasem jest najlepszym uspakajaczem, a już najlepiej działa na focha czy robienie rozdzicowi na złość... oczywisci mówię o biciu typu klaps ręką / paskiem (jak zasłuży :F) w dupe a nie katowaniu, czy wyżwaniu się za błędy dziecka na nim...

27.10.2008
16:58
[32]

Shaybecki [ Shaybeck ]

może klapsy i są dobre czasem, ale zauważyłem że dzieci które bito, mają ostrych rodziców, są bardziej niegrzeczne od nie bitych, gdy zaczną dorastać

póki czuje rękę ojca na dupie to jest grzeczny, gdy ręki niema, głupieje

zauważyłem też, ze młodsze rodzeństwo (dalsza rodzina) jak coś zrobi automatycznie kryje rękami tyłek ... więc coś tutaj jest nie tak

najważniejsze to mieć umiar, raz do roku klapsa za jakiś bezczelny wybryk nie zaszkodzi, ale nie jest to święty środek na wszystkie problemy
inaczej wychodzą takie bachory co biją matkę, bo im wszystko wolno

27.10.2008
16:59
[33]

bereszka [ Panacea prola ]

grar_0

Nie wiem moze pisales, nie sledze wszystkich twoich wypowiedzi ;-)

Piszemy jednak o czyms innym. Ja pisze o karaniu dzieci poprzez kary cielesne.

admiral

"EwUnIa_kR -> to dobrze że potrafisz sobie poradzić ale zamiast propagować debilne akcje państwo powinno pokazać ludziom którzy nie umieją inaczej przywrócić dziecko do porządki niż bijąc jak należy postępować i wychowywać organizując "szkolenia" ... "

Proponuje kurde isc dalej - i robic testy, na podstawie ktorych wydawane beda pozwolenia na podsiadanie potomka ;-/

27.10.2008
17:02
[34]

Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]

Ja też tak myśle co taka super niania wie jak jej nie dali klapsa w tyłek to jest ok ale inne dzieci raz na jakiś czas dostanął i sie nie skarżą a teraz gówniarze po 11 lat po kuratorach się ciągaja.

27.10.2008
17:08
[35]

bereszka [ Panacea prola ]

admiral

a co do tematu to bicie wiadomo niczego nie naprawia ale czasem jest najlepszym uspakajaczem, a już najlepiej działa na focha czy robienie rozdzicowi na złość

ekhem - nie wiem czy nie tlumacze tak prostej i oczywistej sprawy nastolatkowi, ktoremu i tak na nic sie to zda - ale co mi tam.

Chcesz karac dziecko za focha albo robienie zlosliwosci - laniem?

A nie uwazasz ze ten owy foch badz zlosliwosci sa proba zwrocenia na siebie uwagi rodzicow?
To rodzice sa dla dzieci nie na odwrot, to rodzic ma pokazac dziecku jak ma sie zachowac - nauczyc, cierpliwie wytlumaczyc - inaczej to nie "wychowywanie" ale "chowanie"

27.10.2008
17:28
[36]

Mac94 [ TF2 Player ]

Ja tak jak większość tu piszących nie raz dostawałem po dupie...i rękami , i nogami i pasem..ale nigdy tak ze później nie mógłbym wstać czy coś w tym stylu..z wiek zacząłem dostawać coraz mniej...Teraz mam prawie 15 lat i nie pamiętam kiedy ostatni raz dostałem więc nie jest tak źle...Jasne dostawałem czasami bez większej przyczyny...ale najczęściej z jakiegoś powodu...Myślę że często bywa i inne wyjście z sytuacji niż pas albo klaps ale nie którzy powinni dostawać każdy dzień mocne lanie póki nie nauczą dobrego zachowania...

27.10.2008
17:32
[37]

SPMKSJ [ Konsul ]

ale nie którzy powinni dostawać każdy dzień mocne lanie póki nie nauczą dobrego zachowania...

Ech, z takim podejściem nigdy się nie zgodzę. Jeżeli ktoś bije dziecko regularnie, to już jest patologia.

Jeżeli dziecko notorycznie źle się zachowuje, to chyba jasne że jest to bardziej skomplikowany problem i bicie tylko pogorszy sytuacje...

27.10.2008
17:33
smile
[38]

Darth Father [ Mr. Monster Kill ]

co wy teraz robicie wątki o tym jak rodzice biją po dupie?!

27.10.2008
17:39
[39]

Revanisko [ Senator ]

ja mam podejście takie

nie uważam ,żeby karać dziecko tylko biciem
Ważne jest kiedy w młodym wieku dziecko szuka granic zachowania akceptowalnego (:P) wskazać mu je (klaps)
Dzięki temu dziecko wie gdzie jest granica której sie nie przekracza - jednak wydaje mi się ,że "bicie" za "wszystko" jest przegięciem :c

Może nie do końca jasno to przedstawiłem - ale ... :)

27.10.2008
17:43
[40]

Megera_ [ Konsul ]

Po prostu twierdzę iż rodzice którzy decydują się na dziecko,powinni potrafić wychować dziecko starając się unikać karcenia dzieci.
Jasne, racja. Pytanie brzmi: jak poznać, że rodzice potrafią wychować dziecko, skoro jeszcze go nie_mają? Teorie są zawsze światłe i mądre, ale to praktyka o wszystkim decyduje.

Dlatego też jestem zwolennikiem kiedy to i tata i mama ustnie potrafią przekazać dziecku,że źle zrobiło.
Nie na każdego podziała grożenie paluszkiem i powtarzanie "bad baby, bad baby!".


Miło się to wszystko czyta - dorośli, wykształceni ludzie, z prawidłowo ustawionym poczuciem moralności, etyki itd. Niestety każdy ma swoje granice i idę o zakład, że gro takich osób niejednokrotnie ręka świerzbi, kiedy dochodzą emocje. Człowiek jest tylko człowiekiem, czasem każdemu puszczają nerwy.
Jasne, że bicie jest złe i jasne, że nie może to być jedyny środek wychowawczy, ale robienie z rzadkiego klapsa dramatu i patologii, to już przesada.

27.10.2008
17:45
[41]

pablo397 [ sport addicted ]

polecam reportaz z wyborczej na ten temat o szwecji i jej przepisach, wedlug ktorych nawet za klaps w pupe mozna stanac przed sadem.


27.10.2008
17:45
[42]

mateusz2 [ Senator ]

moj jak jest niegrzeczny to go przywiazuje do kaloryfera, po godzinie jest spokoj. polecam

27.10.2008
18:12
[43]

Mac94 [ TF2 Player ]

SPMKSJ -----> Takich osób jest mało ale jednak jest...I jasne nie chodzi tu o same bicie..bo jeśli dziecko przychodzi do domu i ma lanie bez wytłumaczenie za co to jest bez sensu...

27.10.2008
18:17
smile
[44]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Jak nieposłuszne dziecko, to trzeba lać, ale bez przesady oczywiście. Mnie rodzice "wyprostowali" i jestem im za to wdzięczny.

27.10.2008
18:17
[45]

Zapruder [ Proud_Minority ]

Mój ojciec zawsze wychodził z założenia, że "dupa nie szklanka" i często zgarniałem wpierdziel za jakieś przegiete akcje ;)
I myśle że na dobre to wyszło

27.10.2008
18:24
[46]

Patryq [ Pretorianin ]

W dupe to mozna dac, ale z umiarem. wedlug mnie taki 1 czy 2 klapsy na rok to tak akurat

27.10.2008
18:24
[47]

SPMKSJ [ Konsul ]

Mac94<--- w Polsce jest nie jest tak mało bitych dzieci, jakby Ci się mogło wydawać. Z doświadczenia z podstawówki wiem, że na 30 osób w klasie około 5-7 miało poważne problemy rodzinne. Moja klasa nie była wyjątkiem. Przemoc w rodzinie to realny problem w Polsce (wymaga zmiany mentalności Polaków), z którym trzeba sobie poradzić. Pytanie tylko, czy środki stosowane w np. Szwecji, a teraz wprowadzane u Nas są odpowiednie.

Tak jest z każdym problemem, choćby łamigłówką. Nie wszystkie próby rozwiązania są dobre. W łamigłówkach jest o tyle prościej, że problem jest logiczny i rozwiązanie pewne. W takich dziedzinach trudno o złoty środek...

27.10.2008
18:27
[48]

promyczek303 [ sunshine ]

Pare dni temu pisałam to chyba w innym wątku. Nie pamiętam, żebym dostała lanie od któregoś z rodziców, a jakoś uważam się za osobę dobrze wychowaną.

Grievous27 --> mnie nigdy nie bili, nie krzyczeli tylko starali się tłumaczyć. Jak widać na dobre im to wyszło. Znam granice. Tak jak Ty nie wyrosłam na dresa :P Tak jak Ty, nie zawsze miałam coś czego bardzo chciałam - a przynajmniej nie od razu. Jak coś chciałam "zeby mieć/bo coś jest modne/bo taki mam kaprys/itp" to nie było łatwo. Potrzeba było wielu argumentów a czasem nawet obietnic.
Wiec prosze Cie... Wszystko zależy od podejścia.
Nawet psa można wytresować bez przemocy, a co dopiero człowieka...

27.10.2008
18:27
[49]

ormats [ Generaďż˝ ]

Mnie np ojciec uderzyl tylko raz ale wtedy naprawde zasluzylem . Od mamy czasem sie kapciem dostalo .

27.10.2008
18:29
[50]

SPMKSJ [ Konsul ]

promyczek303<---
Potrzeba było wielu argumentów a czasem nawet obietnic.


Hmm, może akurat wychowali Cię na rasowego polityka :-)


spoiler start
Bez obrazy. To tylko żart
spoiler stop

27.10.2008
18:33
[51]

promyczek303 [ sunshine ]

SPMKSJ --> :)

Obietnice w stylu - "dostane ta bluzke, to nie poprosze o nic wiecej w tym miesiącu"; "dostane pieniadze na dyskoteke nie poprosze o kase na kino" ; "Kupicie mi to i to, umyje samochod"

:)

27.10.2008
18:37
smile
[52]

Devilyn [ Edgecrusher ]

Wg. mnie bicie nie jest wymogiem do dobrego wychowania. Mi sie pare klapsów dostało (ale nigdy mocno) a pozniej rodzice już w ogóle przestali. Mialem inne kary np. coś tam nabroiłem to miałem napisać w zeszycie 100 razy zdanie potrójnie złożone, albo szlaban na telewizor na 2 tyg, na podworko, slodycze itpe itede. I tez nie uważam że wyrosłem na jakiegoś dresa itp. Wiem jak ważne być kulturalnym, szanować rodziców i starszych. Jak już promyczek napisała - wszystko zależy od podejscia.

27.10.2008
18:49
[53]

c_N_mooris [ Pretorianin ]

Przede wszystkim myślę, że trzeba rozgraniczyć.
Dziecko dziecku równe nie jest. Jestem zdania, że całe multum czynników ma wpływ na to jak dziecko się zachowuje i jakie sprawia bądź nie problemy wychowawcze. Nie można wrzucać wszystkich maluchów i tych trochę starszych pociech do jednego worka...

Myślę jednak, że strona w którą zmierzamy wychowując młode pokolenie jest chyba niewłaściwa. Mówię chyba bo sam nie mam jeszcze dzieci, a i świat jest już trochę inny niż te parenaście lat temu.

Dlaczego o tym piszę. A dlatego, że znam to z autopsji. Mieszkam od zawsze w małej wiosce na śląsku. Nie zabitej dechami dziurze ale mimo to pamiętam lata kiedy w domu było całe gospodarstwo i mnóstwo pracy. W domu (nie tylko w moim) było tak, że starsi byli obdarzani może wręcz "przesadnym" szacunkiem. Do babci mówiło się "za dwoje" a nawet "za troje" ale to chyba wynika z położenia geograficznego i tradycji z tym związanej.

Gdy człowiek miał jakieś głupie pomysły to albo dostawał coś do roboty (i nie było to układanie zabawek) albo poprostu w ruch szedł pas czy tam klapek. Nigdy nie za nic. Nigdy nie w twarz. Nigdy nie tak żeby nie można było przyjść przeprosić i zapomnieć o całej sytuacji. Ale ADHD...:| (jakiś ponury żart). Od ojca dwa razy w życiu o których nie zapomni się nigdy. Od matki...co drugi dzień;), a mimo to nigdy nie przestała być najukochańszą osoba w życiu. Ojciec podobnie. Kiedy człowiek widział innych chłopaków szarpiących się z rodzicem, krzyczących i wyzywających to jakoś nie mógł sobie tego nawet wyobrazić. Na początku tylko dlatego, że wiedział co mogło go za to czekać, później dlatego ze dorósł do świadomości, że poprostu tak nie można.

No i po co ten cały elaborat. A no po to, że dziś gdy człowiek kończy studia... w połowie jest już na swoim, ma świadomość, że wyniósł z domu coś więcej niż PlayStation czy Xboxa. I nie chodzi tylko o przekonanie, że ma się pewne zdolności manualne których ktoś nas tam kiedyś nauczył i które pozwoliły by samodzielnie wybudować dom czy ugotować obiad ale głównie SZACUNEK dla drugiej osoby czego notabene brakuje teraz moim zdaniem w znacznym stopniu.


27.10.2008
18:53
[54]

orzinn [ GOD LIKE ]

Ja dostawałem zawsze po dupie ojciec alkoholik mama tylko w Niemczech pracowała dobrze , że sie rozwiedli ogólnie dzieciństwo miałem przesrane gdyby nie to że miałem braci to bym umarł z głodu pewnie

27.10.2008
18:56
smile
[55]

SPMKSJ [ Konsul ]

orzin<--- ,ale wnioskując po stopce odbiłeś się od dna i wyrosłeś na porządnego obywatela :-)


Bullzeye_NEO<-- no tak, nawet zapomniałem o swojej :-)

27.10.2008
18:57
[56]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

[55]

"Whiskey in the Jar" and "Nothing Else Matters".

27.10.2008
19:24
[57]

Grievous27 [ Generaďż˝ ]

wiesz ja akurat mam dobry przykład w klasie ;] dziecko bezstresowo wychowywane i do tego jedynak (nie żebym na wszystkich wjeżdżał, ale większość niestety....;)). Dostanie dobra ocenę - nagroda. Główka go boli - nie musi iść do szkoły. Mozna powiedzieć ze jeszcze szuka zaczepki, bo chodzi i nas denerwuje, a gdy mu odpowiesz w ten sam sposób to wtedy wielkie oburzenie, jak mogłeś tak do niego. Czuje się jak pępek świata. Raz pani na wfie kazała mu złożyć koszulki jak nie ćwiczył, to powiedział ze nie umie. My się go pytamy: jak to nie umiesz? - on na to: Bo mama mnie kocha i składa za mnie koszulki, ja nie muszę tego umieć. I zapewniam was jakby dostał w dzieciństwie po dupie na pewno nie zachowywałby się tak. Bo bezstresowe wychowywanie jest chore! I może jestem jeszcze za młody na dzieci, ale mam oczy i widzę co się dzieje. Potem wam pogratuluje jak na starość będziecie potrzebowali pomocy a dziecko się na was wypnie

28.10.2008
18:25
[58]

stary1970 [ Generaďż˝ ]

Dla wszsytkich zwolenników bicia i karcenia.
Bo dziecko nie odrobiło lekcji,to linijką "lekko w brzuch".
Bo dziecko zwaliło wazon z parapetu, to lekko go ręką w...

28.10.2008
18:40
[59]

Attyla [ Flagellum Dei ]

BIcie biciu nierówne. Każdy zdrowy na umyśle człowiek wie to i parę innych rzeczy, które komuliberalna hołota chce odwrócić na nice.
Bicie - co oczywiste - jest środkiem, którego trzeba - o ile to możliwe - się wystrzegać. Jednak w tym przypadku mamy do czynienia z akcją ideologiczną narzucającą stereotyp, wedle którego jakakolwiek forma przemocy jest z definicji zła i należy od niej ucioekać. To pierwszy krok do usunięcia przemocy w ogóle a zatem i wychowania i usunięcia roli "ojca" i "matki". Dzięki swojej chorej ideologii oświeceniowcy - zwłaszcza liberałowie - doprowadzili do tego, że każdy jest obcym w społeczności obcych. Nawet rodzina nie jest bezpiectzna przed tą chorobą. Ludzie cvoraz częściej zaczynają postrzegać małżeństwo jako spółkę cywilną i na pierwszym miejscu stawiać swoje - zwykle wydumane - "prawa" a nie obowiązki.

Stąd przed tego typu słodkim jadem trzeba się bronić obiema rękami i nogami.

28.10.2008
18:44
smile
[60]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

ZGADZAM SIĘ Z ATTYLĄ.

28.10.2008
19:08
smile
[61]

peterkarel [ Pool Shark ]

nie no czasami klaps w dupę jest dobrym rozwiązaniem :) ale w ostateczności :)

gdy nie skutkują prośby i nalegania trzeba użyć ciężkiej artylerii :)

btw. ja w życiu nigdy nie dostałem poważnego lania :) czasami klapsy się zdarzały, ale były sprawiedliwe :P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.