GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Samobójstwo - tchórzostwo czy odwaga?

07.05.2007
00:00
[1]

Wilkol4k [ Pretorianin ]

Samobójstwo - tchórzostwo czy odwaga?

Co sądzicie o ludziach, którzy odbierają sobie sami życie?

07.05.2007
00:02
smile
[2]

Kubcys [ Virtual Tuner ]

tchórze! boją sie zycia

07.05.2007
00:02
[3]

Darekpwl [ Pretorianin ]

Ucieczka od problemow- tchorzostwo.
W niektorych przypadkach- glupota (Na zlosc systemowi podpale sie na rynku)

07.05.2007
00:02
smile
[4]

SaTaNa [ Pretorianin ]

Nie jestem pewien ale wiem, że jak mowi przykazanie "nie zabijaj" jest mowa o wiecej niz 1 odebraniu zycia, wiec 1 zabojstwo to nie grzech...

07.05.2007
00:03
[5]

Moshimo [ FullMetal ]

Tchorzostwo. Odebranie sobie zycia nie jest wg mnie niczym odwaznym, wrecz przeciwnie - pokazuje, jak samobojcy bezsilni sa wobec swoich przytlaczajacych (czesto wyolbrzymionych przez nich) problemow.
Bardziej chyba pasuje slowo desperacja.

07.05.2007
00:03
[6]

Wilkol4k [ Pretorianin ]

Ale jest to również objaw dużej odwagi, gdyż targają się na własne życie.

07.05.2007
00:04
smile
[7]

SaTaNa [ Pretorianin ]

Ludzie a przy okazji co sadzicie o nagrodzie darwina??

07.05.2007
00:05
[8]

Wilkol4k [ Pretorianin ]

SaTaNa --> samobójstwo może być grzechem śmiertelnym lub lekkim. Zależy, czy samobójca podczas czynu był świadom co robi.

07.05.2007
00:06
smile
[9]

SaTaNa [ Pretorianin ]

Ale 1 to nie grzech [tak wynika z przykazania]

07.05.2007
00:08
[10]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Zależy... Dla Mudżahedina to napewno oznaka odwagi. Samobójstwo jako ucieczka od problemów to zdecydowanie tchórzostwo :)

07.05.2007
00:08
[11]

Kłosiu [ Senator ]

Mysle ze samobojstwo to nie zadna odwaga, zazwyczaj samobojca jest tak przytloczony problemami (bardzo czesto wyolbrzymionymi), ze zakonczenie zycia jest dla niego latwiejsze niz jego kontynuacja. Tak ze paradoksalnie samobojstwo jest dla mniego latwiejsze niz dalsze zycie.

Satana --> jak nie znasz polskiego, to sie chociaz tym nie chwal :P. "nie zabijaj" odnosi sie zarowno do jednego zabojstwa, jak i do wielu.

Zreszta samobojstwo to nie zabojstwo. Zabojstwa dokonuje sie wbrew woli osoby zabijanej. Samobojca zadaje sobie smierc w zgodzie z wlasna wola.

07.05.2007
00:11
[12]

inssaane [ Pretorianin ]

Kwestia sporna. Trzeba mieć trochę odwagi, by targnąć się na swoje życie i żeby nie była, to tylko nieudana próba.
Bynajmniej uważam, że samobójcy, to ludzie o słabej psychice, nie umiejący sobie poradzić z życiowymi problemami...

07.05.2007
00:12
[13]

Finthos [ Konsul ]

Samobójstwo_to_choroba. Zdrowy_psychicznie_człowiek_nie_jest_w_stanie_się_zabić. Ile razy trzeba to powtarzać, żeby wszyscy zrozumieli? Samobójca nie ma na koncie żadneo grzechu, bo jest niepoczytalny. Kropka.

07.05.2007
00:13
[14]

Wilkol4k [ Pretorianin ]

Finthos --> samobójstwo to czyn.

07.05.2007
00:15
[15]

neXus [ Fallen Angel ]

Dla mnie to jest ewidentne tchórzostwo - brak odwagi by zmierzyć sie ze swymi problemami.
A teksty pod tytułem "odwaga by targnąć sie na zwoje życie" śmieszą mnie - odwagą jest stawić czoła problemom nas otaczającym. Samobójstwo, że tak to porównam, to wciśnięcie klawisza Esc bo gra w "życie" jest za trudna.

07.05.2007
00:17
[16]

Kłosiu [ Senator ]

Finthos --> nie masz racji. Czy samuraj popelniajacy seppuku jest niepoczytalny? Czy oficer strzelajacy sobie w glowe w razie kleski jest niepoczytalny? Nie, to sa zasadniczo normalni ludzie, tak samo jak wiekszosc samobojcow. Niektorzy z nich maja zachwiany obraz rzeczywistosci, ale daleko im do choroby psychicznej.

07.05.2007
00:18
[17]

Steryd147 [ Centurion ]

Mam takie same zdanie jak inssaane.

07.05.2007
00:18
[18]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

Moj życie to mój wybór. Można zrobić z nim co się tylko chce.

07.05.2007
00:21
[19]

Wilkol4k [ Pretorianin ]

dr. Acula --> życie nie jest twoje, tylko Boga.

07.05.2007
00:23
[20]

Kłosiu [ Senator ]

hmm Wilkolak --> wydaje mi sie, ze wedlug mitologii chrzescijanskiej Bog powolal ludzi na swiat, obdarzajac ich calkowicie wolna wola i zdolnoscia do czynienia dobra i zla? ;)

07.05.2007
00:24
smile
[21]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

Wilkol4k-> Nie ma Boga.

07.05.2007
00:25
[22]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Samobójstwo to debilizm i tyle...

07.05.2007
00:27
[23]

Williams [ Konsul ]

Dla mnie jest samobójstwo nie jest oznaką tchórzostwa prędzej bezradnością. Człowiek po wielkich przeżyciach emocjonalnych może zatracić się. Tak jak po stracie rodziny może niemieć chęci do życia dalej bo nic go już na tym świecie nie trzyma, ponieważ dla innych rodzina jest wszystkim.
Różnie według mnie możemy to pojmować bo niektórzy dobrowolnie, inny nieświadomie. Ale jest to wywołane wysokim stanem emocjonalnym. Według mnie raczej nie powinno sie oceniać samobójstw ponieważ nie będą w sytuacji tej że osoby nie możemy powiedzieć dlaczego tak postępuje.

07.05.2007
00:28
smile
[24]

_ramadan_ [ Jagiellonia Białystok ]

Samobójstwo to skrajny debilizm grożący śmiercią!

07.05.2007
00:29
[25]

Majkon [ Centurion ]

Niby dlaczego samobójstwo ma być debilizmem? Istniejemy po to by się rozmnażać, a nie dla każdego musi to być wystarczający powód do życia. Jesteśmy tylko zwierzętami i nasze życie, miłość, praca, seks, ojcostwo to nic innego jak cykl powtarzający się od tysięcy lat w celu przetrwania gatunku.

07.05.2007
00:46
[26]

Kompo [ aka dajmispokoj ]

To jest zupełne pieprzenie o głupotach, bo nie wiemy czym dla nas jest śmierć, prócz tego, że nasze ciało staje się martwe. Po śmierci może być dosłownie wszystko, nikt śmierci jeszcze nie przeżył i nie wiadomo co się potem dzieje, więc jak mogę stwierdzić, czy spowodowanie własnej śmierci to coś dobrego/złego/potrzebnego/oznaczającego strach etc.

Patrząc pod kątem obecnego życia, tego, które mam teraz - stwierdzam, że samobójstwo to idiotyzm, ponieważ rezygnować z życia, które samo w sobie jest wspaniałe, nie wiedząc co jest potem, to po prostu głupota. Z drugiej strony, do samobójstwa mogłaby mnie popchnąć jedynie ciekawość co jest po śmierci - ale to dopiero wtedy, gdy życie mi się znudzi, a na to się, proszę ja was, nie zanosi. Bo jeszcze mnóstwo do przeżycia! Aha - żeby nie było, bardzo serdecznie współczuję ludziom, którzy nie potrafią cieszyć się swoim życiem, ale niestety nie łączę się z nimi w bólu.

Małolaty, ewentualnie dorośli pseudo-mądrale - darujcie sobie teksty o tym, że moje życie należy do Waszego Boga lub "istniejemy po to, by się rozmnażać", ok?

07.05.2007
00:49
[27]

mirencjum [ operator kursora ]

Dla człowieka honoru czasem jest to jedyne wyjście. Wymaga odwagi.

07.05.2007
00:52
[28]

Williams [ Konsul ]

mirencjum-------> choćby dla samuraja. Zgadzam się z tobą ale niestety te przepiękne czasy już minęły i nie wrócą.

07.05.2007
01:18
[29]

Finthos [ Konsul ]

Pieprzenie. Samuraje mieli tak samo nasrane we łbie jak wszyscy inni samobójcy. Fanatyzm, który ich cechował, wyklucza poczytalność. To psychologowie stwierdzili, że zdrowy człowiek NIE MOŻE popełnić samobójstwa.

07.05.2007
01:21
[30]

Williams [ Konsul ]

Fainthos-----> to był ich obyczaj kultura. Nawet jak był byś w ich czasach byś tego nie zmienił. To tak jak teraz by chrześcijanowi chodzić do kościoła.

07.05.2007
01:23
[31]

bikero [ bitpie ]

tchorzostwo przed zyciem i problemami a odwaga-zrobienie czegos trakiego

07.05.2007
01:26
[32]

Finthos [ Konsul ]

No więc piszę-mieli taką kulturę, że nie byli w pełni zdrowi psychicznie.. Bo nie byli. Zabijanie się na zyczenie pana bez mrugnięcia okiem to nie jest normalne zachowanie.

07.05.2007
01:27
smile
[33]

Kłosiu [ Senator ]

Finthos --> no gratuluje nieskomplikowanego obrazu zycia :). Powiedz mi tylko jedno - jak ci psychologowie mogli to stwierdzic, skoro czlowiek ktory popelnil samobojstwo jest martwy, wiec nie kwalifikuje sie do badan psychologicznych/psychiatrycznych? ;)

07.05.2007
01:28
[34]

Kompo [ aka dajmispokoj ]

Finthos - > dla nich było to normalnym zachowaniem. Różnica kultur, poglądów i podejścia, ale z tego co ty tu wypisujesz, widzę, że nie potrafisz tego pojąć.

07.05.2007
01:42
[35]

Erazor_XX [ give it to me baby! ]

Samobójstwo można potraktować jako pewien sposób ucieczki od problemów w życiu, bezradnością.

07.05.2007
02:15
[36]

ribald [ Konsul ]

Finthos --> Dla człowieka wychowanego w kulturze zachodniej zabijanie się bez mrugnięcia okiem nie jest normalne. Ale spróbuj zrozumieć, że jeśli chodzi o samurajów żyli oni na kilku dość odizolowanych od świata wyspach. Wykreował się tam zupełnie inny system wartości niż u nas na zachodzie. Nie zły, nie psychiczny, nie chory, po prostu inny.

W kwestii formalnej odnośnie tego, że samobójca nie ma na końcie grzechu też się myslisz. Kościół uważa samobójstwo za najcięższy grzech, nie ma po nim żadnej możliwości jego odpuszczenia a co za tym idzie dusza taka nie może zaznać raju.

I tu ponownie co religia to inne podejście, co kto lubi :)

SaTaNa --> "wiec 1 zabojstwo to nie grzech..." A to dobre, hahaha :D


Co do tematu to jednak uważam samobójstwo za przejaw tchórzostwa. (Oczywiście w odniesieniu do naszej zachodniej kultury) Nawet uniesienie się honorem i zabicie się jest imo niczym więcej jak tylko ucieczką przed konsekwencjami tego co "utratę" honoru spowodowało. Według mnie lepiej zrehabilitować się można żyjąc dalej i dając świadectwo całym swoim życiem, że chce być się lepszym niż pakując sobie kulę w łeb.

Ogólnie jest to bardzo delikatna kwestia a tu już po 2 i nie chce mi się rozpisywać, bo i tak nikt tego nie przeczyta :)

07.05.2007
07:39
[37]

beeria [ Generaďż˝ ]

pamietam identyczny watek sprzed paru lat, gdyby ktos chcial zglebic temat... -->
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=884292

07.05.2007
07:47
[38]

War [ War never changes ]

Co do tego, czy to grzech:
W katolicyzmie samobójstwo jest grzechem, przez wieki uznawanym za grzech śmiertelny — skazujący samobójcę na wieczne potępienie. W świetle współczesnej nauki Kościoła samobójcy mogą osiągnąć zbawienie, jeżeli samobójstwo jest wynikiem działania diabła, silnego stresu, poświęcania, depresji lub innego zaburzenia czynności psychicznych. W takiej sytuacji może w ogóle nie dojść do popełnienia grzechu śmiertelnego (grzechem śmiertelnym jest ten, który dotyczy materii poważnej i który nadto został popełniony z pełną świadomością i całkowitą zgodą).

07.05.2007
08:24
[39]

stanson [ Szeryf ]

Nikt z nas prawdopodobnie nigdy nie był w takiej sytuacji, że stanął przed dylematem samobójstwa, więc nie można tego jednoznacznie określić. Jeśli ktoś znajduje się w takim momencie swojego życia, że doprowadza do myśli samobójczych to myślę, że nie może tu być mowu o odwadze czy tchórzostwie. Zazwyczaj taki osobnik jest tak wyniszczony emocjonalnie że takie decyzje zapewne nie są podejmowane w pełni świadomie.

Co innego jak rozpatruje się tą kwestię w kategoriach na przykład obyczajów kulturowych. Samurai, który pozwolił zabić swojego pana odbierał sobie życie "z zasady". Myślę, że można to "podciągnąć" pod odwagę.

W każdym razie problemu tego zapewne nie można szufladkować i dyskutując na ten temat kierować się stereotypami.

07.05.2007
08:31
smile
[40]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

jedno i drugie !!!!!!!!!!

07.05.2007
08:53
[41]

yellowfox [ Uśmiechnij się ]

No to z innej beczki, czy u jakichkolwiek stworzeń oprócz ludzkich mutantów wstępuje motyw samobójstwa? Od urodzenia chorzy na życie

07.05.2007
09:18
[42]

mirencjum [ operator kursora ]

yellowfox --> Podobno skorpion, otoczony przez wroga, w sytuacji bez wyjścia popełnia samobójstwo.

07.05.2007
10:06
[43]

Lucky_ [ god ]

Williams w poscie [23] jako jedyny ma tu racje. Inni pierdola glupoty tylko z wlasnego punktu widzenia.

07.05.2007
10:10
[44]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Imo skrajne tchórzostwo i głupota.

07.05.2007
11:22
smile
[45]

stanson [ Szeryf ]

Lucky --> cóż za przembitna wypowiedź.

07.05.2007
11:46
[46]

Lucky_ [ god ]

stanson - nie wiem czy ambitna czy nie. Wazne, że prawdziwa. Nigdy, albo prawie nigdy nie mozesz postawic sie w sytuacji osoby, ktora postanowila popelnic samobojstwo. Dlatego tez nie mozesz jej oceniac. Są rozne powody, przy niektorych pewnie i ty bys wymiękł.

07.05.2007
11:50
smile
[47]

_ramadan_ [ Jagiellonia Białystok ]

rijver ---> i tak wiadomo, że skoro zadajesz głupie pytania na GOL-u to tego nie zrobisz

07.05.2007
11:57
[48]

krooliq3 [ Lucid Dreamer ]

Samobójstwo to tchórzostwo według mnie. To nie jest rozwiązanie w żadnej sytuacji życiowej. Trzeba jakoś radzić z problemami (mimo że często jest to bardzo bardzo trudne). A nastolatki porywające się na swoje życie to już kompletna głupota. Czemu nie pomyślą o tym ile cierpienia zadają swojej rodzinie? Wbrew pozorom nasze życie nie należy tylko do nas.

07.05.2007
11:58
[49]

jojko999 [ Generaďż˝ ]

rijver----> zakop się w mogile żywcem, nie będziesz innym kłopotu robił własną bezmyślnością

a w odpowiedzi na topic --> ani jedno, ani drugie, ot zwykła głupota

07.05.2007
13:27
[50]

stanson [ Szeryf ]

Lucky --> to też napisałem w poście 39, którego najwyraźniej nie raczyłeś zauważyć szufladkując wszystkie wypowiedzi w tym wątku z wyjątkiem jednej do tego samego wora.

07.05.2007
13:50
[51]

szaszłyka? [ Prawdziwy Kibic ]

Raczej głupota...

07.05.2007
14:03
[52]

PC-fan [ Chor��y ]

głupota wszystkie problemy idzie rozwiazac albo "ominąć"

07.05.2007
14:12
[53]

Lucky_ [ god ]

stanson - sorry :)
PC-fan - nie wszystkie. Wszystkie zwykłe problemy tak, ale są tez problemy nierozwiazywalne. Co bys powiedzial gdybys z jakiegos powodu np. oślepł? Oczywiscie nikomu tego nie zycze, ale nie wiadomo jak bysmy sie w takiej sytuacji zachowali.

08.05.2007
13:17
smile
[54]

Roksula [ Junior ]

Samobojstwo to wynik choroby!!! Strasznie mnie wkurzaja wypowiedzi o tresci: "samobójstwo to grzech". Pisza to albo ludzie bardzo glupi albo ludzie o bardzo waskim toku rozumowania. Ludzie chorzy na depresje, psychoze maniakalno-depresyjna popelniaja samobojstwa. Czy grzechem jest smierc spowodowana choroba? Czy to grzech jak ktos umiera np. na bialaczke?? Czy grzechem jest smierc, ktorej przyczyna jest zawal czy wylew?
Osobiscie znalam dwie osoby, ktore odebraly sobie zycie... Byly to osoby bardzo wrazliwe, inteligentne, ambitne, pomocne... Ich smierc to wielka strata...
[*] Niech Spoczywaja w spokoju.
Nie Nam osadzac...









































08.05.2007
13:31
[55]

Jamkonorek [ Smells Like Teen Spirit ]

Po jaką pałę tyle miejsca wolnego zostawiłaś ??

Nie mogę ... idę zrobić harakiri ...

08.05.2007
13:55
[56]

‹[[ [ Pretorianin ]

ludzie którzy popełniaja samobójstwo to zwykle ludzie którzy boją się stawić czoła swoim problemom

08.05.2007
14:07
[57]

Splinter_fraz [ Mora ]

Tchórze. Boją się swoich problemów i chcą zabić wszystkie myśli,problemy i przy okazji siebie.

08.05.2007
14:11
[58]

D'P'G [ Centurion ]

Jesli osoba ta ma bliskich to ani tchorzostwo ani odwaga - zwykle chamstwo i egoizm...

08.05.2007
14:23
smile
[59]

Kozi89 [ Senator ]

Egoiści, wqrzaja mnie tacy ludzie, którzy myślą że znikną i wszyscy o nim zapomną. Oni wyrządzają największą krzywdę swoim bliskim, a wrogom sprawiają radość.

Tchórzostwo!

08.05.2007
14:28
[60]

Orl@ndo [ Reservoir Dog ]

Samobojstwo z niemoznosci dalszego zycia - tchorzostwo
Samobojstwo w celu ratowania innych - odwaga

Tyle w temacie.

08.05.2007
14:38
smile
[61]

Zgred [ WREDNY ]

Wbrew temu co piszą tu niektórzy, moje życie należy tylko do mnie i jak przyjdzie co do czego to zrobię to co będę musiał. A całej reszcie trzymających się życia za wszelką cenę, radzę spojrzeć trochę wstecz w historię KULTURY ZACHODU i powiedzieć od kiedy to ludzkie życie ma dla niej takie znaczenie? A może zweryfikujecie swoje poglądy, gdy was dotknie cierpienie, którego nie będzie można zmniejszyć jakimkolwiek lekarstwem a jedyną drogą do uwolnienia się od niego będzie śmierć??

08.05.2007
14:44
[62]

paściak [ carpe diem ]

niektore posty w tym watku sa naprawde zalosne...

Wg mnie samobojstwo to akt wolnosci. Czlowiek jest panem swojego zycia, i jesli nie chce juz zyc, to sie zabija. Nie ma w tym zadnej filozofi chyba, prawda?
Drugi sprawa ze popelnienie samobojstwa to straszny egoizm - wystarczy chociaz troche spojrzec w przyszlosc i zobaczyc ilu ludziom mozna zniszczyc (calkowicie lub w jakims stopniu) zycie: rodzica, rodzenstwu, przyjaciolom...

08.05.2007
15:44
[63]

Lucky_ [ god ]

^^ paściak - czyli czlowiek ma sie męczyc jeszcze iles tam lat zeby nie sprawdzic przykrosci rodzinie/znajomym? Sorry, ale glupio poswiecac sie tak dla innych.

08.05.2007
15:47
[64]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Kazdy czlowiek postawiony pod sciana jest egoista.Samobojstwo to nie jest akt wolnosci, to tez nie jest choroba,nie jest to tchorzostwo czy odwaga.Samobojstwo ma wiele twarzy i nie mozna wszystkich takich przypadkow wkladac do jednego worka.Moj kuzyn powiesil sie kilka lat temu.Byl zdrowy na umysle,nie byl wielce zdolowany czy przestraszony.Nie ocenialem tego w zaden sposob,po prostu dokonal wyboru.Dla jednych bedzie to chore,dla innych bedzie to przejaw odwagi.Prawda lezy jak zwykle posrodku.

08.05.2007
18:26
smile
[65]

reds23 [ redsov ]

ale co tu porownywac/osadzac? ;/

tchórzostwo to uciekcza przed problemami zyciowymi.
odwaga dotyczny odebrania sobie zycia...

dwie rozne zeczy, jedna nie wyklucza drugiej, wlasciwie sa nieodlaczne.

08.05.2007
18:28
smile
[66]

raper741 [ Legend ]

Głupotą jest odbierać sobie życie.

08.05.2007
18:46
[67]

Taven [ Generaďż˝ ]

Samobójstwo nie jest tchórzostwem ani odwagą. To konsekwencja problemów psychicznych. No, chyba, że masz grzywkę i chcesz poszpanować przed kolegami.

08.05.2007
18:49
smile
[68]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Samobójstwo to zdecydowanie tchórzostwo... Kazdy problem mozna spróbowac rozwiazac... A odebranie sobie życia jest ucieczka od kłopotów...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.