GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Prawo jazdy - kierunkowskaz na rondzie

02.11.2006
17:27
smile
[1]

Robi27 [ Mes que un club ]

Prawo jazdy - kierunkowskaz na rondzie

Ciekaw jestem jak uzywacie kieronkowskazow na rondzie, jakies 10 lat temu uczyli mnie, ze rondo to jest skrzyrzowanie z ktorego jesli chcemy zjechac sygnalizujemy to prawym kierunkowskazem, a ja juz drugi raz zauwazylem, ze jadaca L-ka PRZED wjazem na rondo wrzuca kierunkowskaz w lewo ??? dlaczego, cos sie zmienilo ?

02.11.2006
17:29
[2]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

W lewo, czyli bedzie wjezdzac na wewnetrzny pas i ma zamiar zawrocic na rondzie.

02.11.2006
17:30
smile
[3]

wysia [ Generaďż˝ ]

Zeby wszyscy byli szczesliwi - wlaczam awaryjne.

PS.
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3111537

02.11.2006
17:42
[4]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Kierunkowskaz w lewo włączamy tylko na rondzie sygnalizowanym albo przy zmianie pasu na zwykłym rondzie... Myślę, że nic sie nie zmieniło. (zdawałem rok temu, jestem na bieżąco z przepisami)

02.11.2006
17:50
[5]

stanson [ Szeryf ]

Ja wrzucam tylko i wylacznie kiedy na rondzie juz jestem i zmieniam pas lub jak z ronda zjezdzam. Wkurzają mnie tłuki, ktore migają w lewo zanim wjadą na rondo i potem robia na nim kolko po czym z niego zjezdzaja.

02.11.2006
17:54
smile
[6]

monixxx [ Konsul ]

No właśnie dobre pytanie-kiedy?Jak robiłam kilka lat temu prawo jazdy to na kursie mnie uczyli, że kierunkowskaz sygnalizuje zamiar przekroczenia osi jezdni. Czyli jak jedziemy drogą główną i ta główna skręca w prawo, a prosto prowadzi droga podporządkowana, to jak sie ma zamiar jechać drogą główną "w prawo" to nie włącza się kierunkowskazu, a jak chce się zjechać na tę podporządkowaną ( czyli jechać prosto) to należy wrzucić lewy kierunkowskaz. I analogicznie uczono mnie na rondach- w rondzie droga główna to ruch okrężny, a zjeżdżając z niej ( czyli z ronda) trzeba włączyć kierunkowskaz w prawo. Tylko, że problem byl na egzaminie. Egzaminator mówi, że jedziemy w lewo na rondzie. No więc ja daję lewy kierunkowskaz, zmieniam pas na lewy i wjeżdżam na rondo ( juz bez kierunkowskazu), a egzaminator do mnie, że czemu nie włączyłam kierunkowskazu przed wjazdem na rondo! A ja do niego, że po co- przecież jadę drogą główną, jak będę z niej zjeżdżać to wtedy wrzucę kierunkowskaz. A on, że przecież uczestnicy ruchu okrężnego muszą wiedzieć, że mam zamiar jechać w lewo. Tylko sobie pomyślałam "dużo im da włączony kierunkowskaz, jak nie będą wiedzieć skąd na rondo wjechałam i gdzie jest to moje lewo, i że ważne jest żeby wiedzieli kiedy będę zmieniać pas albo zjedżać z ronda" ale sie ugryzłam w język, bo to w końcu egzamin był:-)
A jak jeżdżę teraz to wrzucam tak jek mnie na kursie uczyli- w prawo jak zjeżdżam z ronda.

02.11.2006
18:06
[7]

Mobii [ Seicento 1.1 Killer ]

na rondzie wlaczam prawy kierunek jak z niego zjezdzam :)

monixxx --> co do tego luku z drogi glownej i na wprost z podpozadkowanej, to nie istotne czy droga jest glowna czy nie, ale zmieniasz kierunek, wiec wlaczasz kierunek jesli jedziesz w lewo czy w prawo droga glowna, jesli jedziesz prosto w podpozadkowana to jezdziesz bez kierunku

02.11.2006
18:07
[8]

klioss [ Legionista ]

A więc uczyli mnie tak: Dojeżdzając do ronda i chcąc z ronda zjechac w lewo to miganie w lewo, na samym rondzie a przed zjazdem migacz w prawo. Jazda na wprost przez rondo - sygnał w prawo dopiero przy zjeździe.

02.11.2006
18:12
smile
[9]

wysia [ Generaďż˝ ]

Milego migania przed rondem.

02.11.2006
18:12
smile
[10]

wysia [ Generaďż˝ ]

...albo tutaj.

02.11.2006
18:26
[11]

stanson [ Szeryf ]

NIE MRUGAC PRZED RONDEM!
Czy to takie trudne do wbicia sobie w głowę?

02.11.2006
18:27
[12]

Madril [ I Want To Believe ]

Ja mam tak samo jak stanson... :)
stanson --> Można mrugać przed rondem jeśli się zjeżdża od razu w prawo i tylko wtedy. Przynajmniej mnie tak uczyli i jest to logiczne, bo usprawnia ruch wjazdowy na rondo z tego zjazdu, na którym my chcemy zjechać. Ogólnie to na prawie na to samo wychodzi, jakbyśmy dali kierunkowskaz już na rondzie, chociaż na małych rondach na pewno pomaga.

02.11.2006
19:05
[13]

blood [ Killing Is My Business ]

Najbardziej wkurza mnie to, że ludzie nie używają mrugaczy przy zjerzdzaniu z ronda. Pigmej wie co oni chcą zrobić.

02.11.2006
19:33
[14]

peeyack [ Weekend Warrior ]

==>wysiu
A co to za ustrojstwo? To musi byc fotomontaz, takie rzeczy nie moga istniec :p

Ja powiem szczerze, ze tez mnie wkurzaja te kierunkowskazy wlaczane niepotrzebnie przed rondem. Problemem sa male ronda, o niewielkim promieniu. A najgorsze ze sporo ludzi wlacza kierunkowskazy przed rondem, a nie zjezdzajac. Czasami mam stracha jadac na takim malym rondzie (jeden pas okrezny i brak swiatel), ze mi jakis skurczybyk wjedzie. Raz niewiele brakowalo. Jechalem w lewo, a koles myslal, ze zjade przed nim. I pcha mi sie sukinsyn. Odbilem w lewo maxymalnie, trabnalem i wyhamowal jakos. Teraz czasami jak widze takich niecierpliwcow to wrzucam kierunek w lewo, jak jestem na takim malym rondzie. Dla swojego bezpieczenstwa.

02.11.2006
20:35
[15]

olivier [ Senator ]

Po pierwsze. Nie ma czegoś takiego jak jazda w lewo z ronda, z ronda można zjechać tylko w prawo, ewentualnie zawrócić. Po drugie nie można sygnalizować zamiaru skrętu w prawo z ronda jeśli jeszcze się na nie nie wjechało. Po trzecie sygnalizacja skrętu w lewo dotyczy wyłącznie zmiany pasa ruchu na rondzie i nie ma żadnego związku z tym, w którą drogę podporządkowaną mamy zamiar zjechać. Pojazd przed rondem sygnalizuje lewym kierunkowskazem pojazdom za nim, że zamierza zmienić pas ruchu (przekroczyć oś jezdni) na rondzie.

02.11.2006
20:54
[16]

mirencjum [ operator kursora ]

"Czy i jak sygnalizować na rondzie skręcanie w lewo lub zawracanie?

Nigdzie jak dotąd nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Są różne szkoły i praktycznie w każdym mieście uczą inaczej. Jedna i druga metoda nie narusza przepisów

1. Sygnalizujemy tylko zjazd prawym (lewego używamy jedynie przy ewentualnej zmianie pasa).
2. Jeszcze przed wjazdem na rondo włączamy lewy kierunkowskaz i przełączamy go na prawy przed zjazdem, którym chcemy opuścić rondo (druga wersja tej opinii mówi, że lewy kierunek włączamy dopiero po wjechaniu na rondo).
3. Na rondach z sygnalizacją świetlną włączamy lewy kierunek, a na rondach bez świateł - nie.

Czy i jak sygnalizujemy zjazd z ronda?

Jeżeli skręcamy w prawo - prawy kierunek przed wjazdem na rondo. W pozostałych wypadkach włączamy prawy kierunek przed wylotem, którym chcemy to rondo opuścić. W niektórych szkołach uczą, że na rondach z sygnalizacją świetlną nie sygnalizujemy zjazdu z niego.

Niestety, w przepisach to wszystko nie jest jednoznacznie określone (rondo jest tam uznane za skrzyżowanie takie samo jak każde inne) i stąd tyle różnych wersji."

Czyli "róbta jak chceta" .Tylko w przypadku egzaminu należy stosować metodę preferowaną przez egzaminatora.

02.11.2006
21:11
[17]

monixxx [ Konsul ]

Mobii===> A mnie właśnie uczyli na kursie, że ważne jest czy jest to główna czy podporządkowana. Bo jeżeli jest to głowna to chociażby zawracała to nie daje się migacza, a zjazd na podporządkowaną (chociażby prowadziła prosto) trzeba zasygnalizować migaczem. Dlatego przed rondem ani na nim się nie "mruga" ( bo tak prowadzi droga główna), a jak się zjeżdża to się "mruga", bo zjeżdża się na podporządkowaną w stosunku do ronda. Ja sie tego trzymam i z tego co patrze na drodze to nie tylko ja.

02.11.2006
21:11
[18]

Zielona Żabka [ Let's rock! ]

Ja byłam uczona, że jeśli przy wjeździe na rondo są wydzielone pasy ruchu do skręcania i jazdy prosto, to używamy kierunkowskazu i wjeżdżając i zjeżdżając z ronda.

02.11.2006
21:35
[19]

Meghan (mph) [ Tarzana przez Tarzana ]

Powiem tak - niech sobie nawet mrugają w lewo, pies ich drapał, ale przede wszystkim niech te patałachy potem zmienią kierunkowskaz i sygnalizują zjazd z ronda. Przecież przepisy mają nie tylko zapewniać bezpieczeństwo (choć przede wszystkim), ale także umożliwić sprawne poruszanie się po drogach, a stanie jak debil przed rondem i bawienie się we wróżkę - skręci, nie skręci - sprawności nie zapewnia.

02.11.2006
21:56
[20]

Genzo Wakabayashi [ Juventus Forever ]

Ja bylem uczony tak i tak a i tak wiekszosc z nas jezdzi tak jak chce - ja na przyklad wlaczam prawy kierunek gdy zjezdzam z ronda ale jak jest male rondo i maly ruch na nim to nie wrzucam w ogole kierunku!

02.11.2006
21:57
[21]

olivier [ Senator ]

Częściowo cofam swoją wypowiedź wyżej, oczywiście rondo to skrzyżowanie i kierunki prawo, lewo przed wjazdem na nie da się wyróżnić (choć zawsze zjeżdzamy w prawo:).

Mirencjum. Fajnie, że cytujesz pewne forum, nie jest to jednak żadna wykładnia, a jesli już to błędna.
Przewertowałem policyjne fora internetowe i wypowiedzi ekspertów ruchu drogowego i to co tam można przeczytać to jakaś koszmarna tragikomedia, nikt zasadniczo nie zna odpowiedzi na to pytanie nie wspominając już o tym, że multum wypowiedzi to po prostu brednie. Kodeks drogowy nie obejmuje takich szczegółów jak poruszanie się i sygnalizacja na rondach, zapewne dlatego że niemal każde rondo zbudowane jest inaczej, niemniej przepisy KD są zawsze te same. Na podstawie naprawdę sensownych wypowiedzi ludzi z naprawdę dużą wiedzą i własnej logiki napiszę z całą odpowiedzialnością:

1. Nigdy nie sygnalizujemy kierunkowskazem (ani prawym ani lewym) zamiaru wzjazdu na skrzyżowanie okrężne.
2. Zawsze sygnalizujemy zamiar opuszczenia skrzyżowania okrężnego i wyłącznie prawym kierunkowskazem.
3. Zawsze sygnalizujemy kierunkowskazami (lewym lub prawym w zalezności na który pas ruchu zjeżdżamy wew. czy zew.) zmianę pasów ruchu na skrzyżowaniu okrężnym.
4. Zawsze mamy oczy dokoła głowy i uważamy na niemoty, które kombinują niezgodnie z pkt.1,2,3.

02.11.2006
22:00
[22]

mirencjum [ operator kursora ]

olivier --> dlaczego błędna? Przecież nigdzie w przepisach nie ma regulacji tej sprawy i czy zrobisz tak, czy siak to i tak jeden powie, że dobrze a drugi , że źle.

02.11.2006
22:02
[23]

monixxx [ Konsul ]

oliver===> i to jest esencja ruchu okrężnego:D

02.11.2006
22:21
[24]

olivier [ Senator ]

mirencjum. Niekoniecznie, są poszczególne przepisy traktujące poszczególne kwestie ronda osobno, tak jak i przepis zobowiązujący do niestwarzania zagrożenia dla innych uczestników ruchu. Jeśli zamierzający skręcić "w lewo" przejedzie przez rondo z włączonym cały czas lewym kierunkowskazem to mimo iż postępuje zgodnie z jakąś tam interpretacją KD poruszania się przez skrzyżowanie (nagiętą do ronda), to jednocześnie nagminnie wprowadza innych kierowców w błąd i stwarza tym samym zagrożenie na drodze. Jeśli coś nie jest konieczne (sygnalizacja) to po prostu się tego nie stosuje.

02.11.2006
22:22
smile
[25]

Psycho_Mantis [ ]

Mamy DWIE koncepcje ronda bez sygnalizacji de facto w zależności od tego jakie to rondo.

Zielona Żabka napisała o tym.

Jeśli rondo jest duże i wielopasmowe przy wjeżdżaniu nie używamy kierunków tylko przy zmianie pasa i przy zjeździe.
Druga koncepcja mówi, że rondo to NORMALNE skrzyżowanie (tylko z ruchem okrężnym) a więc wjezdzajac na nie jesli mamy zmaiar jechac w lewo musimy dac w lewo kierunek przed wjazdem (tak jak na normalnym skrzyzowaniu.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.