GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

12. lat po śmierci Kurta Cobaina

05.04.2006
18:09
[1]

Punks Not Dead [ change my nick ]

12. lat po śmierci Kurta Cobaina

12. lat temu popełnił samobójstwo, bądź został zamordowany wokalista i gitarzysta zespołu Nirvana.
Trochę o Cobainie znajdziecie na

To tylko takie info, żeby przypomnieć, iż było coś takiego jak Nirvana :) Warto wrócić do ich twórczości m.in dzisiaj.

NIE "ZAPALAĆ ŚWIECZEK"
(wiedziałem, że zaczniecie to robić)

05.04.2006
18:12
smile
[2]

Mortan [ ]

Watpie czy warto wracac :) A Kombajna porwali kosmici ;]

ps zapomnialbym [']

05.04.2006
18:14
smile
[3]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

tak wybitny muzyk ze az nie moge sie powstrzymac!
[']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']

05.04.2006
18:15
[4]

Golem6 [ z rzędu Naczelnych ]

Niestety jest idolem wielu nastolatek, które próbują być hardcore'owe, co odrazu działa na jego niekorzyść...
Nirvana ma pare fajnych piosenek, ale nie moge powiedzieć, że lubie ten zespół.

05.04.2006
18:16
[5]

Punks Not Dead [ change my nick ]

Taak, nie ma to jak dziewczynka idzie z kostką z naszywką NIRVANA! Albo zaduzą koszulką :P
Nie no, ja też nie jestem jakimś wielkim fanem, po prostu lubie ich piosenki zaczynając od "Smells like teen spirit" przez "Polly" do "Come as you are"

05.04.2006
18:17
[6]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Tylko, że jeśli chodzi o grę akordową był naprawdę dobry; szkoda, że mało kto to dostrzega. Wyrażał też pewien dionizyjski ból istnienia.

05.04.2006
18:18
[7]

Zielona Żabka [ Konsul ]

Był jeszcze Kurt, rozpieszczony gnojek
Lubił karabiny, jak każdy kto się boi
Aż któregoś dnia nacisnął spust
Kiedy lśniąca lufa dotykała ust

05.04.2006
18:19
smile
[8]

Mortan [ ]

Jak dla mnie to za duzo było hałasu za malo muzyki :-) Jak bylem mlody i glupi to troche suchalem, ale na szczescie szybko mi przeszlo :)

05.04.2006
18:20
smile
[9]

Riven_ [ Pretorianin ]

alpha_omega [ Generał ]

Tylko, że jeśli chodzi o grę akordową był naprawdę dobry; szkoda, że mało kto to dostrzega.


Znaczy ze swietnie opanowal niezwykle trudna sztuke grania tylko i wylacznie power chordami? No i mial jeszcze akordy 'ogniskowe' :D Hahhaha, nie oceniam jego muzyki, ale uwielbiam jak ktos probuje udowodnic, ze byl dobrym gitarzysta.

05.04.2006
18:23
[10]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Riven_ -----------> Uwielbiam jak ktoś jest dostatecznie uprzedzony, ażeby doszukiwać się w czyichś wypowiedziach treści, których tam brak. Po prostu lubię dzieci.

05.04.2006
18:26
smile
[11]

Fett [ Avatar ]

jak dziewczyna idzie z za duzą koszulką Kurta to nawet mi sie podoba, ale jak widze jakiegos hardcoremetalwoca z naszywkami z wizerunkiem Kurta to mi sie chce płakac, no macie ludzie idola:/
Co w nim takiego boskiego było ? To że na kazdym koncercie rozpierdzielał sprzet? a moze ze cpal i sobie wladowal kulke w leb ? klekajcie nardosy za taki autorytet :/

alpha - to kiego celu był Twój post? pochwalić cos czego nie bylo ? XD

05.04.2006
18:28
smile
[12]

ronn [ moralizator ]

Riven_ --> Widzisz, moze "Celtic Frost" potrafi uderzyc w beben 100 razy na minute, ale to Nirvana napisala lepsza muzyke. Co to znaczy dobry gitarzysta? Mozna byc muzykiem sesyjnym, grac wszystko od A do Z bezblednie, ale jesli nie ma sie nic w glowie i nie potrafi nic napisac, to rowniez nic sie nie osiaga.

Fett --> Co z tego, ze ćpal? Nie widzialem, zeby gdzies sie tym chwalil. Faktycznie, moze przez samobojstwo troche sie wypromowal, ale nie popadajmy w skrajnosci. Sam nie jestem fanem Nirvany, ale kilka piosenek jest swietnych i ponadczasowych.

05.04.2006
18:28
smile
[13]

leszo [ I Can't Dance ]

co to za idol?
zakrecił gówniarzom w głowach, ze sie pozabijali zaraz po nim...
nic dobrego nie wnióśł...

05.04.2006
18:28
[14]

Katsper [ Pretorianin ]

No i co z tego ze umarl... geeez ludzie to sie przejmuja, moze to dobra okazja dla skostnialych fanow by zaczac sluchac czegos innego?

05.04.2006
18:28
[15]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Fett ---------------> Pomyśl sam.

05.04.2006
18:29
[16]

Luzer [ Music Addict ]

Mortan - skoro teraz jestes taki stary i mądry, to czego zacząłeś słuchac?

05.04.2006
18:31
smile
[17]

ronn [ moralizator ]

Luzer --> Pewnie Pink Floyd i reszty muzy dla zgredow ;-)))))

05.04.2006
18:32
smile
[18]

ronn [ moralizator ]

leszo -->

co to za idol?
zakrecił gówniarzom w głowach, ze sie pozabijali zaraz po nim...
nic dobrego nie wnióśł...


A co wniósł w takim razie Bożyszcze tłumów Rysiek R. ? :D

05.04.2006
18:33
[19]

leszo [ I Can't Dance ]

prawdziwego bluesa

05.04.2006
18:35
[20]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

leszo ----------------> Prawdziwego blues'a to znajdziesz prędzej u innych - anglojęzycznych wykonawców.

05.04.2006
18:35
[21]

ronn [ moralizator ]

Ale ludzie sie tylko zaćpali i pozabijali po nim ;-)

Kurt wniosl prawdziwy Grunge, nie? :-) Oceniaj ludzi jednakowa miara.

05.04.2006
18:36
[22]

Fett [ Avatar ]

Rysiek to osobna historia, ale tez go nie lubie. Po prostu dziwi mnie że ludzie w takich meczennikach autorytety widzą

jedno Kurtowi trzeba uznać, był autentyczny i stworzył dobre kawałki.... ale autorytetu w nim nie widze. Taki jak cala rzesza innych artystów

05.04.2006
18:36
smile
[23]

Bullzeye_NEO [ Satanic Surfer ]

Odszedł wielki hipis.

05.04.2006
18:39
[24]

Mortan [ ]

Luzer --> Muzyki, nie hałasu :) Roznej najroznistej od death metalu, po elektroniczną. Ja jak wiekszosc osob z Nirvany wyroslem :)

05.04.2006
18:39
[25]

Katsper [ Pretorianin ]

Posluchali byscie nowej plyty Roba Zombiego a nie samobojce wspominac xD

05.04.2006
18:48
[26]

Riven_ [ Pretorianin ]

ronn --> Celtic Frost ma 100 x lepsza muzyke. Ale to sprawa gustu, wiec nie o tym mowa. Ty za to juz zaczales pisac wlasnie o guscie, ja mowilem o zupelnie obiektywnej sprawie - technice gry. I to byla odpoweidz tylko i wylacznie na bzdurny post alpha_omega. Coscie tacy przeczuleni? Ja tylko stwierdzilem fakt - koles byl kiepskim gitarzysta. Nie napisalem, ze pisal kiepskie utwory.

alpha_omega -->

Dziwnie brzmi to twoje ostatnie stwierdzenie, ale sie nie czepiam. I gdzie ja w twojej wypowiedzi wskazalem tresc ktorej tam nie ma? Napisalem, ze wiekszosc jego utworow jest prymitywna jesli chodzi o technike gry - co bylo odpowiedzia na to, ze niby dobrze gral akordowo. Dobrze akordowo to gra np. Eric Clapton, a rytmicznie - Peterson.

Dodam tez, ze pare kawalkow Nirvany lubie, udalo sie Kurtowi stworzyc pare chwytliwych i przyjemnych piosenek. Oczywiscie nie maja startu do takiego np. Alice in Chains, nie mniej np. Lithium to bardzo fajny utwor ;).

05.04.2006
18:55
[27]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Riven_ -----------------> Clapton to dobrze gra palcówką i z tego wydobywa cały klimat, riffami grał właśnie Cobain, praktycznie głównie nimi i z tego potrafił wydobyć klimat, zbudować nastrój.

Zresztą chodzi mi głównie o to, że wyrażał on pewien dionizyjski ból istnienia, co należy doróżniać od apollińskiej muzyki, której najwyższym wyrazem - jeśli ktoś chce naprawdę utrzymać swoje przekoanania - jest klasyka, a nie cokolwiek innego. Wbrew temu co twierdził Nietzsche muzyka klasyczna np. taka jak ją widział Bach jest żywiołem apollińskim i odróżnia się właśnie od uczuciowego, żywiołowego, zbratanego z prajednią, wyrażającego samo czyste istnienie żywiołu dionizyjskiego.

05.04.2006
18:56
smile
[28]

Riven_ [ Pretorianin ]

aha, fajnie. To teraz wytlumacz mi czemu lubisz dzieci.

05.04.2006
18:58
[29]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Riven_ --------------> A czemu nie?

05.04.2006
18:59
smile
[30]

Riven_ [ Pretorianin ]

->

05.04.2006
18:59
[31]

Grungowiec [ LENIWIEC ]

a wszyscy zapomnieli o 4 rocznicy śmierci Layne'a Staley'a???

szkoda ich, fajne z nich typy były...

05.04.2006
19:02
[32]

Riven_ [ Pretorianin ]

Niedlugo koncert Alice in Chains w Polsce ;). Jesli wystarczy kasy to z pewnoscia udam sie zobaczyc jak sprawuje sie zastepczy wokalista. AIC stworzylo swego czasu kilka wspanialych utworow. Az sobie "Them Bones" wlacze, ku pamieci ;].

I believe them bones are me
Some say we’re born into the grave
I feel so alone, gonna end up a
Big ole pile a them bones

Dust rise right on over my time
Empty fossil of the new scene
I feel so alone, gonna wind up a
Big ole pile a them bones

Toll due bad dream come true
I lie dead gone under red sky
I feel so alone, gonna end up a
Big ole pile a them bones

05.04.2006
19:02
[33]

alpha_omega [ Generaďż˝ ]

Riven_ ---------------> Mam Ci może tłumaczyć jeszcze o co mi chodzi? Prawdę mówiąc tak sobie cenię Nirvanę - wolę Pearl Jam.

05.04.2006
19:04
[34]

Grungowiec [ LENIWIEC ]

Riven_--> o reaktywacji słyszałem, ale żeby koncert grali u nas? gdzie? kiedy? :]

05.04.2006
19:04
[35]

Riven_ [ Pretorianin ]

Nie, ja tylko ustosunkowalem sie do jednego zdania z Twojego postu, ale widac musialo sie to przeciagnac. Eot.

Grungowiec --> Nie wiem dokladnie, chyba w Wawie. Jakos w czerwcu?

05.04.2006
19:08
[36]

Avi_vampire [ psychoza ]

Po prostu dziwi mnie że ludzie w takich meczennikach autorytety widzą

myślę, że niektórzy przesadzają. chcą z siebie zrobić fanów, którymi tak naprawde nie są. bo istnieje ta głupia moda na szpan. przykładem jest dziewczyna u mnie w szkole, która ubiera się cała na różowo. ostatnio na różowe spodnie przyszyła sobie naszywkę "metalica" i kupiła sobie bluzkę z wielką pacyfką. hehe ale najśmieszniejsze w tym jest to, ze ona nie słycha (zdecydowanie chodzi do "eski " ;] ) metallicy i nawet nie wie co pacyfka znaczy (słyszałam, jacyś goście chcieli jej przywalić za nią ;] )
z drugiej strony, autorytet nie zawsze jest całościowy. może nie "kochają" ich za to, że ćpali, ale za coś innego. nie wiem. styl bycia? nie wiem jak w przypadku Kurta, ale ja lubie Ryśka R. za to ,że czuł swoją muzykę (ps. blues rock, a nie czysty blues ;] ).
a może po prostu niektórzy ćpają i dlatego ich kochają.
albo może są tacy którzy chcą w ten sposób pokazać co robią narkotyki z ludźmi...
to zależy od człowieka i jego poglądów, dlatego nie warto dyskutować o rzeczach, które są sprawą osobistą...
no i moga ich lubić za to, że podoba im sie ich muzyka ;]



ps. sorki, za lekko opóźniony post - ten temat sie już skończył,a le mnie natchnęło ;]

ps. a lubi ktoś Iron Maiden? ;>

05.04.2006
19:10
[37]

toolish [ Kill 'Em All ]

"Hate Myself and I Want To Die"

Jak mawiał Kurcik. Jak każdy kiedyś tego słuchałem na szczęście szybko wyrosłem. Nirvana to był slaby zespół, do pięt nie dorasta np. Alice in Chains czy Pearl Jam (z tymi kapelami się ją porównuje). Cobain zrobił karierę, okej, ale dla mnie to słaby muzykancik. Żadna płyta mi się nie podoba, może ze dwa kawałki są dobre jeżeli chodzi o walory muzyczne, ale ogólnie to hałas i ciemnota, a teksty są po prostu żałosne i śmieszne. Zrobili z niego ikonę i młodzi to chwytają. Mnie to tam nie dziwi zbytnio.


Co do RR. To wprawdzie osobny temat, ale dla wszystkich ludzi, którzy tam coś do niego mają zachęcam do dwóch albumów. Tylko dwóch: "Zemsta Nietoperzy" i "Detox". Później będziemy gadać co Rysiek wniósł, a co nie. Zero kurwa naciąganych emocji. Nie wiem czemu co niektórzy się do niego przyczepiają, sam Niemen (niepodważalny autorytet i prywany wróg Riedla) ostatecznie przyznał, że ten gość w sobie ma coś, swój własny niepowtarzalny styl, z którego nomen omen nieudolne próbują czeprać co niektórzy (heej Jacek!).

05.04.2006
19:12
[38]

shubniggurath [ Mongoose Dog ]

Avi-> ja! nie lubię...;]

05.04.2006
19:14
smile
[39]

kurzew [ The Road Warrior ]

Kurt nie zginal on po prostu wrocil do domu.

05.04.2006
19:16
[40]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zawsze mnie dziwiło, co ludzie widzą w Nirvanie. Żadnej płyty nie przesłuchałem więcej niż raz, szybko zapomniałem, że w ogóle miałem coś takiego w odtwarzaczu. Dla mnie zupełnie przeciętny zespolik, z wokalista, który stanowił swego rodzaju indywiduum :o)

05.04.2006
19:18
[41]

Avi_vampire [ psychoza ]

shubniggurath -->a co takiego lubisz więc? ;] =]

05.04.2006
19:19
[42]

hohner111 [ d00pa wolowa 0_o ]

a mnie to juz smieszy totalnie jak kombajn jest dawany w listach typu "najlepszy gitarzysta" i do tego nie raz zajmuje czołowe miejsca, smiech na sali :D

05.04.2006
19:20
smile
[43]

SamHaukneS [ Netsoccer ]

Riven, Grungowiec - AIC zagra 7 czerwca w katowickim spodku.. ceny biletów to 99 zł,120 zł i 143 zł.. na odyssey można rezerwować bilety :] .. ja zbieram na aic ale nie moge też zapomnieć o gnr (również w czerwcu)

05.04.2006
19:20
smile
[44]

Mortan [ ]

Avi_vampire --> ps. a lubi ktoś Iron Maiden? ;>

Kompletnie nikt :-) Na koncerty tez nikt nie jezdzi ;-)

http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=4042600
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3113171

05.04.2006
19:21
[45]

Fifura [ RHCP ]

Ja lubie ten zespół i szanuje Cobaina. Nie wiedziałem nawet, że już minęło tyle czasu od jego śmierci.

05.04.2006
19:21
[46]

Grungowiec [ LENIWIEC ]

SamHaukneS-->dzięki za info. Swoją drogą, wiadomo już coś na temat trasy koncertowej Pearl Jam po Europie i koncertów w Polsce??

05.04.2006
19:22
[47]

toolish [ Kill 'Em All ]

Alice in Chains, Guns N' Roses.... te zespoły nie powinny już istnieć. Szczególnie AiC, którego nie wyobrażam sobie bez Staleya. To niewykonalne.

05.04.2006
19:22
smile
[48]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

ps. a lubi ktoś Iron Maiden? ;>

Jesli chcesz podyskutować na temat Iron Maiden, polecam tegu forumowicza ;oP

https://www.gry-online.pl/forum_user_info.asp?ID=63355

05.04.2006
19:23
[49]

Avi_vampire [ psychoza ]

Mortan --> tak wiem, chciałam Was tak tylko sprawdzić ;> =P
dla sprostowania =] :
chodziło mi o to czy ktoś z piszących tutaj lubi =P

Paudyn --> tak sie tylko zapytałam =] i nie mam zamiaru dyskutować. nie jestem ich zagorzałą fanka =] po prostu mi sie przypomniało coś i tak jakoś pytanie sie samo napisało =]

ataki nie z tej ziemi ;] chyba założą UFOchroniacz =]

05.04.2006
19:26
smile
[50]

SamHaukneS [ Netsoccer ]

Grungowiec - wydaje mi sie że nie było jeszcze informacji o trasie w europie.. jak narazie zapowiedziano koncert w Anglii na 20 kwietnia ale bilety są już daawno wyprzedane :]

toolish - sam sie zastanawiam jak AiC będzie brzmieć bez niego. To samo tyczy sie GNR bez Izziego, Slasha czy Duffa

05.04.2006
19:28
smile
[51]

ronn [ moralizator ]

<< Paudyn

05.04.2006
19:29
[52]

gregol [ Junior ]

Dzisiaj tyż jest rocznica śmierci mojej chemiczki, ale ona akurat przegrała z rakiem...

05.04.2006
19:47
[53]

Punks Not Dead [ change my nick ]

gregol ----> moja chemiczna też jest chora na raka...dlaczego akurat chemiczki?

05.04.2006
19:48
smile
[54]

VYKR_ [ Vykromod ]

gdziekolwiek teraz Kurt jest, na pewno ma sie dobrze po tych wszystkich doswiadczeniach z Ziemi. nie bylo mu latwo, nawet gdy zostal idolem. mial wielka osoboswosc, ale slaba psychike; za duzo cpal a stworzyl pare genialnych kawalkow. prawdziwych, z glebi serca i chocby za to go cenie.
I dlatego teraz zapuszcze sobie Nirvane... na poczatek Come As You Are :)


PS. widze ze jestescie specami od oceniania danego zespolu po jego fanach. albo po umiejetnosciach gry na gitarze (heh jak w takim razie oceniac Boba Dylana?). Czyzby naprawde to bylo to cos, co w muzyce liczy sie najbardziej?

Monkey see, monkey do ‹away›
Grab at me to be cool ‹away›
Hear the line engine rhyme ‹away›
There’s just one of us blind ‹away›

06.04.2006
09:20
[55]

Lechiander [ Wardancer ]

"Z gównarzerią polezmizowal nie będę"...

Od siebie, bando kmiotów i smarkaczy, dodam jedno, jeśli znasz się na czymś, jak na świnia na kompasie, to zamknij swa mordę parszywą i sie nie odzywaj lub idź do kibla i pierdolnij baranka o sedes - na pewno pomoże, ewentualnie napij się wody z tegoż sedesu.

Rzygać się chce...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.