DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Dyslekcja, dysortografia a bezmozgowie na Golu :)
Pisze z pozycji dyslektyka (wykryte 15-16 lat temu, chodzenie na korekcje , czytanie od cholery ksiazek :) - i jak widac mozna to leczyc przyznam sie piszac szybko czy w stresie wale byki ale i to da sie ograniczyc :D )i jak widze co niektore "yntelygentne" przypadki to az mnie rzuca o podloge :P
Ludzie ktorzy uwazacie ze macie dys... (w wiekszosci przypadkow dysmozgowie :P )uzyjcie slownika , zacznijcie czytac i robic cokolwiek z soba (zacznijcie moze uzywac tej glowy na koncu szyji a nie w spodniach na poczatek ) , bo naprawde jak widze 'ktury' 'terz' itp to mam ochote zabijac :D
Watek zainspirowany kilkoma watkami z gola :P
Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]
Nie chcę się czepiać ... ale .... :D BYŁO :D Jakieś 100 razy pewnie :)
Mazio [ Mr Offtopic ]
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3469105
DeLordeyan [ The Edge ]
Większość dysortografików/dyslektyków po prostu to sobie olewa, tym bardziej, że nie mają sprawdzanych błędów ortograficznych na przeróżnych dyktandach etc. Co do czytania - 47% Polaków nie przeczytało w zeszłym roku ani jednej książki. Więc jak mają się uczyć (utrwalać zasady) ortografii?
Macu [ Santiago Bernabeu ]
Co prawda było, więc zapewne zostaniesz stłamszony, nie mniej jednak ja również jestem w podobnej sytuacji jak ty: dyslekcje mam wiele lat, ale dzięki pracy, CZYTANIU KSIĄŻEK i dobrej pamięci wzrokowej, udało mi się skutecznie zwalczyć ową przypadłość.
Pozdrawiam.
DEXiu [ Konsul ]
To ja się może dołączę z petycję, ale w sprawie wszelkich 1337owców, FrEaKoWcÓw, shalonych tshynastek, gangsta ziomów paliblantów i wszystkich innych nieczytelnych ***.
(powyższy tekst nie jest mojego autorstwa, lecz niejakiego g ;)
matisf [ X ]
http://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=2717431
DiabloManiak-> szkoda tu rozmawiac na ten temat, ludzie na tym forum Dyslektykow (prawdziwych) traktoja jak pol-inteligentow, leniow i niewiem co jeszcze poczytaj sobie moj watek dowiesz sie pare zeczy...
ExistoR [ ARABIC lands! MERHABA! ]
To jest tak: "mam dysleksje i mogę sobie kłaśc lachę na wszystko i robic masę błędów". Takiemu postępowaniu stanowcze "nie"! Przez to czasem ja zastanawiam się dłużej, jak coś napisac.... wszystko się mąci..
Ale i tak nic nie przebije "znowÓ" jednego z Golowiczów.
n2n [ Don Kermitto ]
Nie "Dyslekcja" tylko "Dysleksja"
Hitmanio [ Legend ]
A ja dużo czytam, czy to monitor, czy to książka (przyznam więcej monit, ale książek - czasopism też się dużo czytało i z dyktand mam same 5 :)
matisf [ X ]
ExistoR -> ehh tysiac razy to pisalem, napisze jeszcze raz, to nie polega na tym że nam się nie chece sprawdzić po sobie napisangeo teksty ta choroba miedzy innymi polega na tym że nie widzi sie swoich błedow...
ExistoR [ ARABIC lands! MERHABA! ]
matisf => Przykro mi z powodu tego, że niektóre osoby na nią cierpią, ale wiele z nich traktuje ją jako usprawiedliwienie dla ich błędów. Nie mówie o osobach, które na prawdę starają się ją zniwelowac.
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Hellmaker - jesli co dziesiaty temat w tym stylu przekona chodzby jedna osobe - to zawsze duzy sukces o jednego mlotka mniej :D
DeLordeyan - prawdziwi nie zlewaja, bo chce to zwalczyc. Kretyni ktorzy naciagneli kogos na papierek uwazaja ze moga wszystko bo to choroba itp. a nie brak mozgu wedlug nich.
tym bardziej, że nie mają sprawdzanych błędów ortograficznych na przeróżnych dyktandach etc. ze co? choroba mialem ten prog na bledy zwiekszony (np, na maturze 15 bledow (czy tez 20) bez obnizenia oceny, na dyktandach tez inaczej bylem oceniany + kilka bledow wiecej moglem zrobic ), ale brak oceny? . wtf?
n2n - nie zwrocilem uwagi :)
stanson [ Szeryf ]
Niestety, ale dysmózgowie jest ciężko wyleczyć. Niektórzy po prostu olewają totalnie to, w jaki sposób piszą. Dla mnie jest to żałosne. Zresztą, temat wałkowany wiele razy a niestety do niczego konskruktywnego nie doprowadził...
DeLordeyan [ The Edge ]
DiabloManiak--> tak miałem w podstawówce i gimnazjum, nie wiem czy wszędzie tak jest
Mika 19 [ Centurion ]
Jestem dyslektyczką.Nie miałam ocenianych błedów,ale tylko jesli chodzi o zjadanie badż przestawianie liter.Zasady ortograficzne musze znać tak jak każdy.A oprócz czytania i ćwiczeń kazali mi godzinami układać puzzle-polecam
Arcy Hp [ Legend ]
O czym ty moofish ziom?
kowalskam [ Senator ]
to rze mam papierek nei znacy ze jestem głópi!
Widzący [ Senator ]
To wszystko (albo prawie wszystko) wina Bila Gatesa i jego Windowsów.
Gdyby nie środowisko graficzne z jego klikaniem myszką i ikonkami, to jeden z drugim, dyslektyk nie pisałby tych swoich "błenduf". Bezlitosna konieczność syntaktycznej poprawności środowisk tekstowych wyeliminowałaby ich sposród użytkowników komputerów.
piokos [ Mr Nice Guy ]
Widzoncy prawde żekł
Romanujan [ Konstruktor Katapult ]
Widzący->Ale przecież we współczesnych przeglądarkach internetowych można włączyć sprawdzanie pisowni - i ze znalezieniem "błendóf" nie ma kłopotu...
Laios [ Chaosnik ]
Sie óczy sie ómie pisac poprafnie panofie !
Taikun44 [ Michael Scofield ]
Tak swoja droga patrzac na temat chciałbym pozdrowić Koziego ;D mojego znajomego dysortografa ;)
zbm [ Ewok ]
piokos --> nie "prawde" a "prafde" bądź też "prawte" jeśli już,
popełniaj błędy z głową;)
Widzący [ Senator ]
Romanujan -> niestety ale reprezentujesz postawę tzw. "naiwną", zakładasz że ludzie działają w dobrej wierze i chcą coś poprawić. Niestety większość ma to w dupie, dokładnie olewa jakikolwiek wysiłek, chcesz przeczytać to się męcz. On napisał jak chciał a Ty sobie to czytaj.
Jest na to rada, nie czytać takich wypocin, nie umie napisać w miarę porawnie, to niech jego wątek idzie w pi.....
mr. Spark [ QWERTY ]
Ja mam po części dysgrafię. Czyli niewyrazne pismo ;) Poza mną mało kto przeczyta co napisałem. :P
MasterDD [ :-D ]
Ja tam sie dobze ucze :-)
Gotman [ I love Feinwerkbau ]
Witam.
Co do tematu - bierze się to nie tyle z braku mózgu, co z lenistwa. Po co pisać poprawnie, sprawdzać cały tekst, każdy przecinek, czy dobrze postawiony...
Lepiej powiedzieć, że jest się dyslektykiem, bądź "przyznać" się do dysortografii :))
A najśmieszniejszy paradox to to, że ludzie, którzy piszą "jestem dysklektykiem / mam dysortografię" w ogóle nie rozróżniają tych dwóch słów, a różnica jest :)
pozdrawiam dyslektyków!