cremator [07.04.2003]
Gram od kilku dni i musze powiedziec ze gra zamiata - oprawa graficzna
bardzo dobra, dzwieki rowniez - fizyka jazdy niczego sobie - ogolnie
godny nastepca poprzednikow moim zdaniem - spadam grac dalej peace
4 all...
DM [07.04.2003]
grafika taka sobie - tory oblecą, dźwięk sredni, za to Sweet Home
Alabama w Menu wymiata!!! :)
fizyki nie ma wogóle, nawet przy trybie simualtion, który mozan
włączyć dopiero z kierownicą podpiętą, samochód przesuwa sie po
torze w bliżej nieokreślony sposób, na pewno nie mający chociaż
trochę wspólnego z tym jak samochód normalnie jeździ w rzeczywistości
no i najważniejsze - rewelacyjny, widowiskowy i bardzo dobrze zrobiony
graficznie tryb uszkodzeń samochodu, który można było widzieć w
demie....uwaga...w fullu tego !!NIE MA!! - są zniszczenia ale zupełnie
inne niż te w demie, o wiele gorsze graficznie, sam samochód strasznei
trudno rozbić, nie ma już naderwanych i obijających sie o bok drzwi,
blacha gniecie sie cieżko i mało widowoskowo, to samo szyby...jedyna
pozytywna rzecz tej gierki-konsolówki zniknęła w pełnej wersji...porażka
na maksa, ocena końcowa 0,5/10
Silent [07.04.2003]
Granie w trybie career ma coś w stylu fabuły... tak to jest zbudowane.
W stosunku do dema - znaczna poprawa grafiki pod względem rozdzielczości,
wygładzenia, nałożenia efektów. Za to mniej niszczy się samochód.
Wg mnie fizyka jazdy kiepska, niektórych rzeczy nie potrafię zrozumieć
w ustawieniach, działają nie tak jak z prawdziwym autem. Brak restartu
od razu w menu wyścigu, cholernie wkurzające.
boom-er [07.04.2003]
DM ---> Zgadzam sie z tobą ale nie do końca. Uszkodznia; po
jednym uderzeniu w bande z prędkością 60km/h wyleciały wszystkie
szyby, spojler odpadł... zarzuciło mnie, stanełem na środku toru
gościu we mnie walnął i rozwalił drzwi, na zakrętach sie otwierały,
później odpały (nie za dobrze jeżdże :P). Jak dla mnie gra jest
poprostu nudna, za to np colina2 przeszedłem całego.
Banita_bb [07.04.2003]
A wiec tak.Gra ma NIESAMOWITA grywalnosc .To jest stara dobra toca
3 z psxa . A kto szukal symulatora niech spada na drzewo- nigdy
toca nie byla symulatorem.Radosc z grania jest niesamowita i DAWNO
zadna gra takiej nie miala.A tym bardziej na piecu . Uszkodenia
wozu sa NIEZIEMSKIE.I dlugo takich nie bedzie w zadnej innej grze
. drzwi fruwaja jak w starej szafie , osie moga wygladac jak s ,sama
przyjemnosc.Gra chodzi bardzo szybko na przecietnym sprzecie- ja
mam durona 950 +gf4 440 se.I gra wymiata zadnych zaciec.zadnych
skokow.Brac i grac bo jeszce dlugo lepszej gry nie bedzie jesli
chodzi o grywalnosc .Wlasnie o typowa konsolowa grywalnosc.A nie
ze na sile sie przechodzi wyscigi.
A jak ktos liczyl ze to bedzie gran turismo to juz pisalem- na drzewo.
|
|
fjk [07.04.2003]
Moim zdaniem poprzednie toki byly symulatorami....ta nie jest bo
by se ludzie nie poradzili to normalne, teraz juz nie bedzie rasowych
symulatorow tak jak nie ma trudnych przygodowek- poprostu to by
sie nie sprzedalo (dlatego najlepiej jest robic squele).
Co do samej gry uwazam ze mimo ze jest niezbyt zachowana fizyka
jazdy samochodem, giera jest super.
Czad grafika , ladne dzwieki silnika (szczegolnie lubie dzwiek turbiny
), i to uczucie ogromnej predkosci....
Przeszdlem juz troche kariery i denerwuje mnie najbrdziej to ze
nei mam wplywu na to z jakiej pozycji staruje, a najgorsze jest
to ze nie da sie wgrac kariery od nowa, trzeba wyjsc i jeszcze raz
wejsc w gre ? :(
Samochody rozwalaja sie swietnie (choc tez nie do konca realistycznie...)
Na stronie codemasters jest napisane juz dluzszy czas ze wyjdzie
patch w tym tygodni, jednak minely juz ze dwa tygodnie i patcha
nie ma :(
Ma on naprawiac rzecz ktora mnie bardzo denerwuje: na kierownicy
mam uczucie jak bym gral na klawiszach, skrecam a on wcale nie skreca
analgowo, co ciekawe szczegolnie to widac w trybie jazdy symulacyjnej.
ale poczekamy na pacza....
Goozys[DEA] [08.04.2003]
Jestem po pięciu godzinach gry w TOCA Race Driver... Aż się dziwię,
że tyle wytrzymałem. Przez wszystkie te godziny ani razu gra mnie
nie usatysfakcjonowała. Niestety, ale wersja na PieCa jest tak samo
mierna jak na PS2. Mało co podobało mi sie w tej grze...
In plus
grafika - W tej kwestii Code' bardzo się postarało. Nie jest to
jakieś cudo graficzne, ale napewno jedna z najładniej wyglądających
gier, wydana na PieCa w ostatnim czasie...
zniszczenia - Są ładne i tyle...
In minus
fabuła - Wciśnięta na chama. Jest jej jak na lekarstwo i lepiej
by było, gdyby jej nie było...
ustawienia - Gdzie jest ten przewspaniały "garnitur" możliwości
tuningu samochodu ?? Według tego co pisano na oficjalnym forum gry,
TRD miała być grą umożliwiającą ustawienie KAŻDEGO parametru samochodu.
Dupa... Ustawienia typu mało, średnio, dużo to jest to ?? Buahahahaha...
fizyka - Jaka fizyka ?? Makabra... Już demo prezentowało się znacznie
lepiej. Pełna wersja gry jej nie posiada. Samochody jeżdżą jak po
"szynach". A fakt trybu Simulation wolę pominąć. Jedni
piszą, że nawet na kierownicy trudno się jeździ - prawdziwy symulator.
A tak naprawdę jest to totalnie spierdolona współpraca z tym właśnie
kontrolerem gry...
Życzę wam miłego grania. Ja wracam do TOCA 2...
FEMALE.BODY.iNSPECTOR [09.04.2003]
Wlasnie przeczytalem recenzje TOCI na gamespocie - i dostale 7/10
(z hakiem). I panowie recenzenci tez narzekaja na te elementy ktore
my tu wymienilismy... No coz nie ma gier doskonalych. Pozostaje
czekac na Colina 3 ;) i miec na dzieje ze spelni oczekiwania graczy
:)
Aziss [12.04.2003]
nie, ja już nie gram w tą grę, zrąbali ją na max ... komputer to
wkurzające betonowe klocki jadące po szynach ... przykład z multi
(z tego powodu grę kupiłem), taaa komputerowi przeciwnicy - wjeżdżam
takiemu w przód jak bokiem stoi z prędkością 280 km/h i się odbijam
jak od ściany, a on stoi i psińco, nawet mu maska nie drgnie, jadę
za nim spycham go, a on dalej, jakbym z pociągiem na szynach walczył,
w żaden sposób mu toru jazdy nie zmienisz ... za to ... oooooo ....
racja doganiam kompa, wyprzedzam, a on mi lekko w tył i ja co ??
taaaaa ... frunę przez pół planszy i o dziwo, już na wolnym spidzie
80 km/h rąbnąłem w bandę, czym ?? tyłem i co ?? i nagle dziwnym
trafem silnik na czerwono, który jest o dziwo z przodu .... taaaa
... a ten box słynny ... na trasach gdzie jest krótki to owszem
można wjechać, ale na trasach z długą prostą, to ehhhhhh, jadę 60
km/h przez pół planszy, żenada ... żenada na max ... takich motywów
jest masa ... fajna grafa, model jazdy obleci, zniszczenia też,
ale ten komputerowy cziiiiit już nie, to psuje zabawę ... i sorki
za elaborat wkurzony jestem ... na max ... kasa w błoto ...
|