GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Problem z decyzja o przyznaniu odszkodowania( wypadek samochodowy)

09.02.2010
17:23
smile
[1]

czapi [ Konsul ]

Problem z decyzja o przyznaniu odszkodowania( wypadek samochodowy)

witam mam pewien problem, nie dawno wraz z bratem otworzyliśmy z bratem ośrodek nauki jazdy, który zaczął całkiem nieźle prosperować w naszym mieście mimo tego, ze jak na razie posiadamy tylko jeden samochód(Fiat Grande Punto, rocznik 2006). I wszystko było by super pięknie gdyby nie ostatnia kolizja brata… jakaś baba wymusiła mu pierwszeństwo wyjeżdżając z drogi podporządkowanej, niby nic.. zwykła stłuczka, nie dal rady wyhamować .. wiadomo zima, ślisko, itp. samochody ubezpieczone, wszyscy kierowcy trzeźwi, ewidentna wina tej kobiety. Samochód został odholowany, wszystko pięknie, przyjechał rzeczoznawca z firmy Allianz i po oględzinach wycenił straty na ~20tys. zł.(serwis w którym auto się aktualnie znajduje na chwile obecna naprawę wycenia na 22k) Cena jak cena, ale auto ubezpieczone wiec liczyliśmy na pokrycie kosztów naprawy, no i tutaj zaczynają się przysłowiowe „jaja”



ubezpieczyciel doszedł do wniosku, ze auto warte jest niecałe 18k(oni tam maja te swoje tabelki i tak to z tego odczytali:) a auto w stanie rozbitym czyli takim jak teraz warte jest 8k, wiec zaproponowali zwrot ceny 10k złotych… czy to nie paranoja? zwykła kolizja drogowa i musimy teraz do biznesu dołożyć prawie 9k zł żeby być w stanie dalej prosperować? czy ktoś ma jakikolwiek pomyśl co możemy teraz zrobić?:> do kogo się zwrócić o jakakolwiek pomoc? wynająć własnego rzeczoznawcę? odwolywac sie(to raczej zrobie napewno)?

jeżeli ktoś ma jakiekolwiek pojecie na ten temat bardzo bym prosił o pomoc, można pisać na @ [email protected] lub odpowiadać w tym temacie. Bardzo dziękuje za jakakolwiek pomoc.


trolle itp. prosze omijac ten temat szerokim lukiem ;)

09.02.2010
17:29
[2]

Mortan [ ]

zwykla stluczka i szkody na 20 tysiecy ? o0

09.02.2010
17:31
[3]

Lysack [ Przyjaciel ]

a nie lepiej wykonać naprawę i przedstawić rachunki ubezpieczycielowi, który bez gadania powinien zwrócić całość?

W przypadku gdy naprawa jest droższa od wartości samochodu następuje o ile się nie mylę kasacja, czyli zwrot wartości samochodu, a auto teoretycznie powinno iść na złom.
(było na necie jak niemal nowa mazda 6 z wgniecionym błotnikiem, która została sprasowana na kostkę)

09.02.2010
17:34
[4]

czapi [ Konsul ]

tak... tzn brat jechal prosto i wjechal w auto wyjezdzace z podporzodkowanej, niby mial juz mala predkosc, kolo 20-30km/h ale jednak cala maska, chlodnice, swiatla, zderzaki itp. sa do wymiany...dodatkowo do tego poduszki wystrzelily... no i trzeba doliczyc lakierowanie itp. wiec to naprawde tak sie wydaje, ze zwykla sztluczka itp. ale koszty doprowadzenia samochodu do takiego stanu jak byly przed wypadkiem naprawde tyle wynosza^^ :> tymbardziej, ze mamy duze straty z powodu odwolania jazd itp. i to nie tylko sa straty finansowe, ale dodatkowo pograzaja dopiero co otwarta szkole ktora zaczela niezle funkcjonowac ;/

09.02.2010
17:34
[5]

czapi [ Konsul ]

lysack a można coś więcej prosić na ten temat? ;> i właśnie z ta naprawa jest największy problem, bo samochód jest w firmie zajmującej się naprawami powypadkowymi i nie chcemy wykonywać naprawy w tym wypadku ponieważ według ich wyceny samochód jest mniej warty niż naprawa... i tutaj jest problem.

09.02.2010
17:35
[6]

wysiak [ Legend ]

"W przypadku gdy naprawa jest droższa od wartości samochodu następuje o ile się nie mylę kasacja"
70%

09.02.2010
17:43
[7]

davis [ ]

Zaprowadzasz samochód do serwisu Fiata, przygotowujesz pismo upoważniające Fiata do załatwiania formalności na linii serwis - ubezpieczyciel i masz resztę gdzieś. Autoryzowany serwis nie odpuści i się nie przestraszy rzeczoznawcy bo ile wywalczą kasy tyle będą mieli zysku.

Jedź z samego rana do Fiata i obgadaj sprawę. Jeśli samochód firmowy to nie powinno być żadnych problemów.

09.02.2010
17:44
smile
[8]

Lysack [ Przyjaciel ]

Wysiak -> artykuł dotyczy AC, czy do OC są takie same warunki?

Osobiście, poza ubezpieczaniem samochodu nie miałem na szczęście styczności z ubezpieczycielami :D

09.02.2010
17:51
[9]

wysiak [ Legend ]

Lysack --> Chyba masz racje, nigdy nie robilem nic z OC.



Najlepiej oczywiscie zrobic jak davis napisal, odezwac sie do serwisu, i oni bardzo chetnie wszystko wytlumacza i ewentualnie sami pouzeraja sie z ubezpieczycielem.

09.02.2010
18:03
smile
[10]

Lysack [ Przyjaciel ]

Wysiak -> a jednak ja też się mylę. W podanym przez Ciebie linku jest informacja o szkodzie całkowitej, że zwracają różnicę między ceną wraku a samochodu przed szkodą - czyli dokładnie to o czym Czapi napisał w pierwszym poście. W takim razie faktycznie znacznie lepiej jest zastosować się do porad Davisa :)

09.02.2010
18:08
[11]

mos_def [ Senator ]

To jest juz troche smieszne ze taka zwykla stłuczka taniego, małego autka odrazu przekracza kwote 20tys. Co w tym wypadku jest nawet wiecej niz jego wartosc.

Czy jeszcze kiedys wroca czasy gdy zderzak to był poprostu zderzak a nie odpicowane, polakierowane, przystrojone lampkami i innymi dewocjonaliami drogi kawałek plastiku, za ktorego zarysowanie odrazu w serwisie kasuja 2tysiaki ;)

09.02.2010
18:08
[12]

mikmac [ Senator ]

skoro wina babki to:

- w dupie macie wysokosc szkody. OC aktualnie jest do wyskosci 1,5mln€ (ma byc do 3) i maja wyplacic tyle ile sie nalezy.
Dodatkowo macie prawo wynajac auto zastepcze (w dowolnym miejscu) na czas naprawy - macie dzialalnosc gosp. z wykorzystaniem rzeczonego pojazdu. Ubezpieczyciel ma zasrany obowiazek wyrownac te rachunki.

Lysack -->
nie, przeczytaj dokladnie.

09.02.2010
18:17
smile
[13]

Mipari [ Senator ]

A ja się zastanawiałem dlaczego ostatnio nie jeździcie na placu za szkołą :) Tak z czystej ciekawości: gdzie wy prowadzicie wykłady?

Sorry za offtop ;)

09.02.2010
18:28
[14]

Lysack [ Przyjaciel ]

mikmac -> jeśli chodzi Ci o przeczytanie dokładnie warunków odszkodowania za szkodę całkowitą to:

W przypadku wystąpienia szkody częściowej zakład ubezpieczeń jest zobowiązany do pokrycia kosztów dokonanej naprawy, w przypadku zaś wystąpienia szkody całkowitej odszkodowanie ustala się przy wykorzystaniu tzw. metody dyferencyjnej. Metoda ta polega na ustaleniu wysokości odszkodowania poprzez pomniejszenie wartości pojazdu w stanie przed uszkodzeniem - o wartość pojazdu (wrak, pozostałości) w stanie uszkodzonym tj. po wypadku.

Nie widzę, żebym źle to zinterpretował w którymś miejscu :)

N2 -> wydaje mi się, że lepszą radę dał Davis, bo to faktycznie Fiat będzie się użerał z ubezpieczycielem, a nie poszkodowany :)

09.02.2010
18:31
[15]

N2 [ negroz ]

Lysac dobrze mówi.
Wykonaj naprawę w autoryzowanym serwisie, a ubezpieczyciel pokryje koszty łącznie z badaniem technicznym pokolizyjnym.

09.02.2010
18:45
[16]

mikmac [ Senator ]

Lysack -->

"Czy zakład ubezpieczeń ma rację likwidując szkodę w ramach ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, klasyfikuje ją jako całkowitą, uzasadniając to tym, iż koszt naprawy przekracza 70% wartości rynkowej pojazdu?

Rzecznik Ubezpieczonych określa takie stanowisko zakładu ubezpieczeń za prawnie nieuzasadnione. Co prawda w polskiej terminologii prawniczej nie istnieje jednoznaczna definicja "szkody całkowitej", jednak według reguły wyrażonej w art.363 k.c. - w razie zaistnienia wypadku poszkodowany powinien uzyskać pełną rekompensatę poniesionej szkody. Natomiast przepis art. 13 ust. 3 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych stanowi, iż w obowiązkowych ubezpieczeniach mienia odszkodowanie wypłaca się w kwocie odpowiadającej wysokości szkody, nie większej jednak od sumy ubezpieczenia ustalonej w umowie.

W tej sytuacji zdaniem Rzecznika Ubezpieczonych w pełni ma zastosowanie wykładnia zawarta w wyroku Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 12 lutego 1992 r. (I ACr 30/92) "Szkoda częściowa ma miejsce wówczas gdy uszkodzony pojazd nadaje się do naprawy, a koszt naprawy nie przekracza wartości w dniu ustalenia przez zakład ubezpieczeń tego odszkodowania. Szkoda całkowita występuje wówczas, gdy pojazd uległ zniszczeniu w takim stopniu, że nie nadaje się do naprawy, albo gdy koszt naprawy przekraczałby wartość pojazdu w dniu likwidacji szkody".

Tytułem wyjaśnienia należy dodać, iż w przypadku gdy likwidujemy szkodę korzystając z własnego (dobrowolnego) ubezpieczenia autocasco, sytuacja może przedstawiać się odmiennie. W ogólnych warunkach umowy tego ubezpieczenia zakład ubezpieczeń jednostronnie ustala jej treść, w tym między innymi zakres ochrony ubezpieczeniowej i sposób likwidacji szkody. Może zatem na użytek danej umowy ubezpieczenia wprowadzić dowolną definicję szkody całkowitej."

09.02.2010
19:08
[17]

czapi [ Konsul ]

mipari - jaki ten swiat maly ;P
wyklady prowadzimy zaraz obok, w przylegajacym do LO gimnazjum ;)

co do reszty, jutro podjedziemy do fiata i zobaczymy co da sie zalatwic ;)

09.02.2010
19:11
smile
[18]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

I tak właśnie ubezpieczyciele się wymigują, kasę biorą, chwalą się w reklamach że są najlepsi itd. a jak dochodzi co do czego to nawet 1000zł mają opór dać na naprawę

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.