GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy jesteście zadowoleni z obecności Polski w UE?

06.02.2010
15:04
smile
[1]

EG2009_136052471 [ Pretorianin ]

Czy jesteście zadowoleni z obecności Polski w UE?

Czy jesteście zadowoleni z obecności Polski w UE? Byliście za wstąpieniem Polski przed 1 maja 2004?

06.02.2010
15:06
[2]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Nie.

06.02.2010
15:07
[3]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Raczej tak

06.02.2010
15:08
[4]

wysia [ Senator ]

Kategoria - polityka i religia.

Chyba, ze tylko tak pytasz, bez checi dyskutowania - w takim razie ogloszenia i ankiety.

06.02.2010
15:27
[5]

racel45 [ Generaďż˝ ]

Tak, często słyszy się o projektach dofinansowanych z Unii, więc korzyści są

wysia - płacą ci za te posty, czy robisz to charytatywnie ?

06.02.2010
15:51
smile
[6]

Mr_Baggins [ Legend ]

Tak, poprawiło się.

06.02.2010
15:57
[7]

KaidAdon [ Konsul ]

Prawda zawsze zależy od punktu widzenia.

06.02.2010
15:59
smile
[8]

HR@BIA [ czynmy dobro ]

Zdecydowanie tak. Gdyby nie kasa z UE byli byśmy strasznym gównem :D Nie jest super, ale widać zdecydowaną poprawę.

06.02.2010
16:01
[9]

Lysack [ Przyjaciel ]

Tak, choć mogło być znacznie lepiej, gdyby umiejętne planowanie wydatków z dotacji unijnych.

06.02.2010
16:03
[10]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Nie. Nie miałem prawa głosu i za głupi byłem, żeby mieć jakoś wyrobione własne zdanie w tym temacie.

Dotacji żadnych konkretnych w moim otoczeniu nie zauważyłem. Nie podoba mi się polityka unii, to w jakim kierunku zmierza, jej biurokratyzacja.
Jestem za wolnym przepływem towarów, usług i ludzi (można być w Schengen nie będąc w UE). Natomiast przeciwny jestem mieszaniu się w politykę i gospodarkę poszczególnych państw oraz zamiarowi wprowadzenia u nas euro.

06.02.2010
16:03
[11]

Garret Rendellson [ Krwawy Hegemon ]

Po części z przewagą na nie, choćby przez plany wprowadzenia euro

06.02.2010
16:23
[12]

karas_PL [ Kotwa! ]

Mam do tego identyczny stosunek jak Ogon. :)

06.02.2010
16:32
[13]

mineral [ Senator ]

Zdecydowanie tak.

Z najbardziej widocznych w mojej okolicy: wybudowanie budynku gimnazjum, kilka kilometrów nowego chodnika, znaczne rozszerzenie sieci kanalizacji, wybudowanie nowych dróg i wyremontowanie starych, budowa obwodnicy omijająca pobliskie miasto. A to wszystko w małej wsi w mazowieckim. Znaczną część finansuje Unia, a nie samorządy, miasta ani państwo.

Na pewno nie jesteśmy stratni z Unią. To, że nasi "politycy" nie potrafią nic wynegocjować to jest ich wina a nie Unii.

Przykre, że niektórzy nie widzą co zyskaliśmy dzięki Unii. W takim razie wypada się zainteresować, bo nie wszystko jest widoczne gołym okiem (może jakby stały takie tabliczki z napisem "To macie dzięki Unii, Polacy" to by nikt nie miał wątpliwości, że zyskaliśmy na wstąpieniu).

06.02.2010
16:35
smile
[14]

Lysack [ Przyjaciel ]

mineral -> ale przecież stoją te tabliczki, lecz z tekstem ile udało się od unii wyciągnąć :)

Nie wiem jakich niektórzy mają znajomych, ale z mojego najbliższego otoczenia co najmniej kilka osób uzyskało dotację na założenie działalności i na chwilę obecną powiększają firmę o nowych pracowników lub budynki i urządzenia.

06.02.2010
16:42
[15]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Nie

06.02.2010
17:33
[16]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Nie. Wsiadanie na Tytanica z biletem drugiej klasy to nie byl dobry pomysl...

06.02.2010
17:41
smile
[17]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

Czy ja wiem? Jakoś różnicy nie widzę. Oprócz znaków przy drogach "Ta droga została odremontowana z funduszy UE". Zmiany raczej są.

06.02.2010
17:45
smile
[18]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Nie, nie lubię tego gówna.

06.02.2010
17:54
[19]

Texas84 [ Konsul ]

Jestem na tak. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Nie wiem jak u Was ale u mnie w mieście na każdym kroku widać ingerencję Unii. Chodniki, ulice, oświetlenie itp. Choć nie twierdzę, że nie ma minusów np. wspólna waluta Euro. Długo będziemy płakać jak do nas wejdzie:(

06.02.2010
17:54
smile
[20]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Nie mam za bardzo porównania, byłem szczyl jak wchodziliśmy do UE i nie wiem jak się wtedy żyło. Ale drogi są remontowane, są dotacje, to chyba jest lepiej. Tylko to wprowadzenie Euro... "troszeczkę" lipa.

06.02.2010
17:55
[21]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

Jak było referendum to popierałem.
Teraz, mimo tego że widzę zalety, jestem przeciwny.

06.02.2010
18:20
smile
[22]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Nie bo denerwuje mnie polityka uogólniania wszystkich społeczeństw. Wprowadzenia jednej waluty. Może jeszcze jedna flaga hymn ? Troche pachnie ruskimi i ZSRR. Po za tym polityka ustępstw wobec UE to porażka karzą a my na jednej nóżce hop hop co tylko chcą. Złe. To że tak naprawdę nie stanowimy jedności na arenie polityczno- światowej. To że ie stanowimy przeciw wagi dla USA. UE nie potrafi się postawić głupiej rosji. Polaczki są zafascynowane tym że ktoś ich wziął do rozmowy i tak nam się święcą oczy że nie widzimy że nas mają gdzieś. To tak samo jak kolega ojca i tobie poda rękę w wieku 7/8 lat. Radocha jest ale tak naprawdę gościa mało obchodzimy. Większość założeń jest zła w UE. I istnieją państwa które jeszcze niedawno były kompletnym zadupiem a teraz którąś z kolei potęgą gospodarczą na świecie np. Norwegia. Wkurza mnie wiele rzeczy ale cóż zrobić naród dobry ale głupi...
Zresztą nie oszukujmy się jak by przyszło co do czego to ani NATO ani UE nam nie pomogą. Wystarczy poczytać pierwszy lepszy podręczni do historii żeby wiedzieć że inne kraje zawsze znajdą sposób żeby nas zrobić w wała. a my się jeszcze dajemy i jesteśmy w niebo wzięci. pamiętam Polskie realia przed 2004r. I nie powiem polepszyło się ale taki sam wynik mogliśmy osiągnąć wcześniej o własnych silach.Zamiast marnować czas na debilne spory o krzesełka w sejmie. Ale do takich działań potrzebny jest autorytet niepodważalny a takiego nam brak. Gdyby pojawił się drugi Piłsudski.... ale się nie pojawi. A dobrze wiemy że gdyby ktoś się wziął to w 2 lata wyczyściłby biurokracje do normalnego poziomu. Ożywił gospodarkę zlikwidował to a wybudował tamto.
Polepszenie warunków objęło płace, rynek pracy, samochody, żywność, przemysł. I takie zwykłe życie codzienne.
Jeżeli chodzi o lasy państwowe to z funduszy UE mam piękną 8 km drogę do najgorszych terenów trzebieży z melioracją, wysypaną żwirem pomieszanym z tłuczniem ma już parę lat i do tej pory żadnej dziury ani uszkodzenia.
Unia jest na wskroś przesiąknięta socjalizmem i to mnie martwi. Zbiór osobnych państw ale tworzących całość ze wspólną walutą, Będą sobie pomagać w razie zagrożenia. Wspierać gospodarczo i militarnie. Jedna wielka szczęśliwa rodzina w której w każdym miejscu życie jest na takim samy standardzie a sposób rządzenia sobie odpuszczę...

Gratuluje tematu!

06.02.2010
18:20
[23]

Paveleks [ Pretorianin ]

Polakom i tak się nie dogodzi :] bo im zawsze mało :] tylko potrafią psioczyć :] (do tych ludków wyżej)

Ja też widzę dużo zmian w mieście więc :] popieram UE

06.02.2010
18:28
[24]

Weasel (Łasica) [ Awangardowy_Kaloryfer ]

Paveleks<----- Ci psociarze to ty i ja, między innymi.

06.02.2010
18:43
[25]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Bardzo tak

UE to droga ku zjednoczeniu europy, dla mnie mogą zniknąć wszelkie granice i bariery między państwami, a z naszej kultury wcale nie musimy być dumni - Polska to jedno z bardzo zacofanych państewek, skrajnie konserwatywny kraj, opanowany zresztą do cna przez wiadomo kogo.

06.02.2010
18:47
[26]

AlterEgo97 [ Chor��y ]

Nieczuje roznicy.

06.02.2010
18:48
[27]

Usiek [ Pretorianin ]

Myśle , że tak ...

06.02.2010
18:50
[28]

szarzasty [ Mork ]

nie - udział w budowaniu nowego Związku Radzieckiego raczej nie jest powodem do radości.

06.02.2010
18:57
smile
[29]

sto2003 [ Konsul ]

NIE !

06.02.2010
19:14
smile
[30]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

gandalf2007

Wprowadzenia jednej waluty.

No tak, wszak dolar to prawie rubel transferowy! A co dopiero euro! Popieram Cię i też uważam, że w Małopolsce powinno się płacić talarami, na Dolnym Śląsku Dukatami Królewskimi a na Pomorzu śledziami. To byłby postęp!

Może jeszcze jedna flaga hymn ? Troche pachnie ruskimi i ZSRR.

Kto by pomyślał, że Federacja Amerykańska zwana USA to urzeczywistnienie idei ZSRR. Mają jedną walutę, jeden hymn i jedną flagę! Przecież to totalitaryzm!

Polaczki są zafascynowane tym że ktoś ich wziął do rozmowy i tak nam się święcą oczy że nie widzimy że nas mają gdzieś.

Najfajniej by było, gdyby nikt nas w ogóle nie brał do rozmów. Prawda? Wtedy byłbyś dumny z naszej siły - nie rozmawiają z nami bo się nas boją! o!

Większość założeń jest zła w UE.

Masz rację, założenia są tragiczne. Brak ceł, swoboda przemieszczania, swoboda zatrudnienia, swoboda działalności gospodarczej, swoboda świadczenia usług, liberalizacja rynków dotychczas zmonopolizowanych przez państwo (kto by pomyślał, że to ta zła UE zliberalizowała rynek telekomunikacyjny czy pocztowy a teraz bawi się w liberalizowanie rynku energetycznego! przecież to twór socjalistyczny!). No i jeszcze choćby wolność słowa! Same tragiczne założenia!

Ale do takich działań potrzebny jest autorytet niepodważalny a takiego nam brak.

Stalin!

Ożywił gospodarkę zlikwidował to a wybudował tamto.

Chyba jednak Gierek - wybudowałby drugą Nową Hutę i tysiące nikomu niepotrzebnych fabryk! Aby żyło się lepiej!

A dobrze wiemy że gdyby ktoś się wziął to w 2 lata wyczyściłby biurokracje do normalnego poziomu.

Kim Ir Sen? Zesłałby biurokratów na jakiś obóz letni...

Polepszenie warunków objęło płace, rynek pracy, samochody, żywność, przemysł. I takie zwykłe życie codzienne.

Ach! To Ty chcesz PRLu! Państwo buduje fabrykI! Państwo ustala ceny! Państwo ustala płace! Nie ma złej wolności słowa! Nie ma złej wolności przedsiębiorczości! Och!

Gandalf MMVII Wiedzący na Prezydenta!

06.02.2010
19:23
smile
[31]

qLa [ MPO Medic ]

Zdecydowanie TAK!!

06.02.2010
19:26
smile
[32]

Qverty™ [ Legend ]

Jak wprowadzą EURO to nie, nie i jeszcze raz nie...Słowacy wprowadzili to na zakupy do nas musieli przyjeżdżać...

Nie widzę żadnej poprawy odkąd weszliśmy do UE...Doją z nas kasę, wielkie gówno dawają, prawda jest taka że Unia istnieje tylko po to żeby te najbogatsze państwa wydoiły do cna te biedniejsze...

UE to droga ku zjednoczeniu europy, dla mnie mogą zniknąć wszelkie granice i bariery między państwami,

Tak, i wszyscy będziemy żyć długo i szczęśliwie, i Europa będzie mlekiem i miodem płynęła. Czy ty naprawdę myślisz że takie państwa jak Francja czy Niemcy chcą zjednoczenia Europy? Nie taki jest cel Unii w rzeczywistości, oni nas mają w dupie i to bardzo głęboko. Mądrzejsze państwa jak Szwajcaria czy Norwegia wogóle do UE nie wstąpiły...

06.02.2010
19:27
[33]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Brak ceł,
ZA
swoboda przemieszczania,
ZA
swoboda zatrudnienia,
ZA
swoboda działalności gospodarczej,

ZA
swoboda świadczenia usług,

ZA
liberalizacja rynków dotychczas zmonopolizowanych przez państwo
ZA
No i jeszcze choćby wolność słowa!

ZA
Unia Europejska
PRZECIW

Być za UE w związku z wyżej wymienionymi, to jak być za wyłączeniem internetu w związku z "walką z terroryzmem".

06.02.2010
19:35
[34]

Krasper [ Konsul ]

Komentarz zbędny. Wszystko ewentualne "argumenty" za obalą filmiki w tym profilu : ) .

P.S. Niebieski to współczesny czerwony. A "dobry czerwony to martwy czerwony".

06.02.2010
19:38
[35]

Janczes [ You'll never walk alone ]

ciesze sie jak widze ze jakas instytucja zostala dofinansowna przez UE..
Wkurza mnie jedynie cena fajek ;|

06.02.2010
19:40
[36]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Zobaczymy jak euro wprowadzą, czy wszyscy nadal tak chętnie będą za Unią.

06.02.2010
19:47
[37]

Windows XP 16 [ Senator ]

Tak

06.02.2010
19:51
[38]

Imak [ Generaďż˝ ]

Lubię ich dotacje.

Można podróżować do innych krajów Europy.


Nie lubię kiedy na chama chcą wprowadzać coś do naszego kraju, przynajmniej z założenia, dla przykładu, kiedyś było na GOL-u coś o tym, że mają wprowadzić jakąś kategorię prawa jazdy dla czternastolatków, czy coś i pamiętam taki wpis, że w.d. nich w całej unii musi być wprowadzony ten przepis.

Dążą do globalizacji, chcąc choćby wprowadzić u nas tę i9ch okropną obcą walutę - EURO.

Przestrzegają zachodniego stylu życia, by zarabiać pieniądze by je mieć, a nie by za nie żyć lepiej.

Wprowadzają durne mody, choćby moda na posiadanie tylko jednego dziecka, że jak więcej niż jedno, lub dwoje dzieci, to od razu źle; Wprowadzają modę na robienie kariery zawodowej, a nie na zakładanie rodziny.


Mój stosunek do Unii europejskiej: 2*za, 4*przeciw, nie lubię jej i tyle, z mojego punktu widzenia są źli, ale dla innych mogą być dobrzy.

06.02.2010
19:54
[39]

kubomił [ Legend ]

Tak.

06.02.2010
19:56
[40]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Połowicznie tak, połowicznie nie i taka odpowiedź wydaje mi się najsensowniejsza. Z wieloma elementami UE zgadzam się w stu procentach, ale pewne jej działania, czy założenia są dla mnie nie do przyjęcia.

Nie rozumiem jak można być kompletnie przeciw, lub kompletnie za - w takiej sytuacji chyba się nawet nie wie o czym mówi.

06.02.2010
20:01
[41]

arti290895 [ KKS Lech Poznan ]

Nie. Wszystkie ceny poszły w górę. Nasza gospodarka wcale nie rośnie, wbrew początkowym założeniom. Sami rozwijamy gospodarkę, a nie przy pomocy Unii. Na Unię idzie dużo pieniędzy z państwowego budżetu, czyli z naszych podatków, a dziur w drogach nie ma za co zalepić. Niby są dofinansowania, ale z nich też trzeba płacić podatki. Jeżeli gospodarz weźmie takie dofinansowanie musi zrobić taką oborę jaką mają w państwach bogatszych.

P.S: A wracając do cen to wprowadzenie Euro podniesie je o bardzo wiele. Brońmy złotego, przecież w Wielkiej Brytanii nie przyjęli Euro bo są bardzo wierni swojej walucie.

edit: co do postu [40], to ja oczywiście mam jakiś plus: podróż bez paszportu do krajów UE

06.02.2010
20:08
smile
[42]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

To forum nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać ;)

06.02.2010
20:26
[43]

Imak [ Generaďż˝ ]

[40] -> Chyba lepiej nie przyjmować jej zalet w celu nieprzyjęcia jej wad, przynajmniej dla mnie.

06.02.2010
20:54
[44]

eros [ Senator ]

Misiaty ---> W rzeczywistosci wartosci, ktore wymieniasz prezentuja sie w UE nieco inaczej niz moznaby sadzic. Od wolnosci slowa zaczynajac...
BTW nie wiem czy miales okazje obejrzec:


Zeby nie bylo offtop - dotacje europejskie to swietna sprawa, ale trzeba umiec je dobrze wykorzystac. A sprawa druga, dotacje unijne to nie wszystko co dostajemy w 'pakiecie'. To juz nie jest takie wesole...

06.02.2010
21:09
smile
[45]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Misiaty !!!

Jeżeli chodzi o jednolitość walutową. To ma to swoje plusy i minusy. Oczywiście że wtedy nie ma problemów z wymianą kasy itp. Ale popatrz na UE pod względem gospodarczym ? Kto ciągnie ten biznes ? Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy . no bo chyba nie Rumunia ??? Teraz wyobraź lub przypomnij sobie co się dzieje jak na tych największych parkietach pokazują się czerwone cyferki ? Takie małe państwa tracą chociaż nic nie dały. Bo jak filary pękają do dachówki lecą na ziemie.
W USA system stanów jest inaczej urządzony. Niby województwa ale z własnym samorządem czasem i prawem ale w gruncie rzeczy to jednak jedno państwo. To trochę co innego.
Co z tego że biorą nas do rozmów skoro nasi nieudolni politycy nic nie potrafią z tych rozmów uzyskać. Jesteśmy chyba 5 największym państwem a znaczymy tyle co najmniejsze. Demokracja ? Nie oszukiwanie samego siebie. po za tym nie dopowiadaj sobie ponad to co jest.
Rozmawiają z nami nawet mamy euro posłów. Ale co z tego ??? Albo jesteśmy członkami UE i się z nami liczą albo spadówa. Nie nieprawda. :)
Czy ja coś mam do wolności słowa. Znowu sobie dopowiadasz. Bardziej mi chodziło o sytuacje w której my nie możemy eksportować maksymalnej ilości mleka buraków cukrowych itp. ponieważ jakiś inny kraj tez musi coś zarobić. Prawdę mówiąc gówno mnie obchodzi co chce inny kraj, wiem że nasz się płaszczy licząc na profity.
Może mi powiesz że autorytety są złe. To że jest człowiek który może wiele dobrego zdziałać ale jest ograniczony przez innych. Nie wiem czemu wyjeżdżasz z takimi skrajnymi przykładami. Stalin był autorytetem a co robił inna sprawa tak samo Hitler. Jeżeli próbujesz mnie tym ośmieszyć w tej rozmowie to masz bardzo złe nastawienie. Zmień je na bardziej obiektywne jeżeli chodzi o sytuacje a bardziej subiektywne na swoje odczucia :)
Co do Gierka to dobierasz postać bo ci tak pasuje. Ale doskonałym przykładem jest Norwegia. Znaleźli gaz ropę pojawiła się grupka polityków która postanowiła to wykorzystać wyciągając Norwegie z ekonomicznego dołka. Nie wiem czy byłeś w Norwegi ale ja byłem i znam jednego Norwega. Magne bo tak brzmi jego imię opowiadał że jeszcze jak był w wieku 10 lat to w jego kraju panowały głód i nędza. Ogromne bezrobocia naprawdę straszliwa bieda. Trudne warunki klimatyczne a co dopiero ceny żywności. Po odkryciu złóż wszyscy poszli do pracy przy wydobyciu. Rząd się zmobilizował stawiał masowo fabryki zapewniając prace i jako kierunek wybrali wydobycie i leśnictwo. Jak na tym teraz wyszli ? Wystarczy pojechać do Norwegi. A w latach 50 60 to było straszne zadupie.
Nie nie chce PRL. Chce jednocześnie bardzo silnego państwa i bardzo rozwiniętych warunków życia. Nigdy nie będą wszyscy równi. Zawsze będą bogaci i biedni ale dojdźmy do momentu w którym za minimalną płace da się przeżyć. Kiedy z płaconych składek mam świetną opiekę medyczną. Kiedy państwo w miarę możliwości pomaga obywatelom. Co ty widzisz złego w państwie silnym gospodarczo i politycznie, uproszczoną biurokracją. Co złego jest w rzeczach dobrych ?
UE ma swoje plusy i minusy a to od nas zależy co dostrzegamy na co dzień.
Te założenia które podałeś, jak najbardziej popieram ale większość nie znaczy wszystkie a po prostu większość rzeczy mi nie pasuje. Wiesz, takie tematy rzeki są dobre do picia wódki w towarzystwie. Równie dobrze moglibyśmy się spotkać i pogadać na temat czy w Polsce po nadchodzących wyborach się coś zmieni na lepsze albo gorsze i czy kiedykolwiek będzie dobrze. o tym można gadać godzinami roztrząsać wszystkie możliwość a kończy się to tylko stwierdzeniem że wszystko ma wady i zalety. A od teori do praktyki jest bardzo daleko.

06.02.2010
21:14
smile
[46]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

ZDECYDOWANIE TAK!

06.02.2010
21:53
smile
[47]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

gandalf

Niby województwa ale z własnym samorządem czasem i prawem ale w gruncie rzeczy to jednak jedno państwo. To trochę co innego.

Stany Zjednoczone są federacją. Prawo federalne jest znacznie szersze niż prawo miejscowe stanowione przez organy samorządu w Polsce.

Albo jesteśmy członkami UE i się z nami liczą albo spadówa.

Sam zauważyłeś, że jest to kwestią polityków a nie Unii. Albo sobie radzimy albo nie. Czy myślisz, że będąc poza Unią byłoby inaczej? Nie żartuj. Wtedy już nikt zupełnie by się z nami nie liczył. Nie rozumiem podejścia, że powinno się nas traktować z jakąś dziwną litością. Albo jesteśmy silni albo słabi. Unia akurat nie ma nic do tego.

Ale doskonałym przykładem jest Norwegia.

Nie rozumiem tego porównania z Polską i wcale nie uważam tego za doskonały przykład. Norwegia faktycznie była biedna i stała się bogata. Ale sam też wskazałeś przyczyny - ropa i gaz. Nie wiem jak można porównywać sukces osiągnięty dzięki zasobom naturalnym z gospodarką oparta na przemyśle i usługach. To dwie różne bajki. Porównanie całkowicie nietrafione.

***

Teraz jeszcze kilka kwestii poruszonych powyżej:

Można być w Schengen nie będąc w Unii

Schengen to tylko swoboda przemieszczania się. I nie ma to nic wspólnego z wspólną polityką gospodarczą. Co do bycia w Schengen nie będąc w Unii - to pewnego rodzaju mit. Norwegia i Islandia są członkami Schengen bo należą do Unii Nordyckiej i należało jakoś rozwiązać problem, polegający na tym, że część z państw Unii Nordyckiej, gdzie również obowiązuje zasada swobodnego przemieszczania się, należy do UE a część nie. Poza tym mamy Luksemburg i Szwajcarię, będące z Schengen stowarzyszone. Jeśli ktoś myśli, że biedny kraj jak Polska zostałby z otwartymi rękami z Schengen stowarzyszony to chyba kpi sobie z inteligencji rozmówców.

Wspólny rynek jest możliwy poza UE

Tak, ale UE chętnie prowadzi wspólną politykę gospodarczą tylko z państwami bogatymi. Dziwi to kogoś? I nie polega to na tym, że UE nie ma wpływu na te państwa. Szwajcaria coraz bardziej integruje się gospodarczo z UE a ceną za to było m.in. zniesienie wielu przywilejów dla Szwajcarii w zakresie tajemnicy bankowej. Czyżby było to warte swojej ceny? Tak samo przypadek Islandii - po kryzysie gospodarczym nagle zaczęła wręcz błagać o przyjęcie do UE.

Polska nie ma korzyści z członkostwa w UE

Oczywiście, w 2004 roku byliśmy strasznie silnym krajem a teraz jesteśmy biedną marionetką. To, że wzrost płac jest odczuwalny to pewnie tylko nasza zasługa. Nikogo nie obchodzi, że wzrost płac czy spadek bezrobocia jest bezpośrednio skorelowany ze zniesieniem barier celnych i wejściem w strefę swobodnego świadczenia usług i podejmowania działalności gospodarczej. W 2004 roku eksport Polski wynosił 61 mld $ podczas gdy w 2005 roku już 81,6 mld $. We wrześniu 2009 roku wartość eksportu wynosiła już 110 mld $, do końca 2009 roku miała przekroczyć ponad 130 mld $. W 5 lat nasz eksport wzrósł o 110%, z czego ponad 80% wzrostu dotyczyła tzw. sprzedaży wewnątrzwspólnotowej czyli eksport do krajów zrzeszonych w UE. Czy byłoby to możliwe jeśli istniałyby bariery celne? Wątpliwe. Wzrost eksportu w latach 2000-2004 był nieporównywalnie niższy.

Kolejną kwestią był kapitał przysyłany przez osoby, które wyjechały za pracą za granicę. Ponad 2 mln Polaków pracowało m.in. w Wielkiej Brytanii i przysyłało do domu ogromne ilości pieniędzy. Do tego trzeba dodać fundusze unijne, które Polska dostaje w ramach różnych programów (kolejne dziesiątki miliardów euro) oraz inwestycje zagraniczne prowadzone przez firmy ze wspólnoty.

Nie rozumiem tej ignorancji jeśli chodzi o to, co nam Unia daje. Nie wiem też, do czego tak strasznego Unia nas zmusiła. Nie wiem czy wiecie, ale liberalizacja rynku telekomunikacyjnego była wynikiem rozmów akcesyjnych. UE zakończyła liberalizację w 1998 roku i jednym z warunków przystąpienia było otwarcie rynku telekomunikacyjnego na konkurencję. Tak samo rynek pocztowy - do 2012 roku zostanie całkowicie zliberalizowany (aktualnie Poczta Polska ma monopol tylko na przesyłki do 50 g). Innym przykładem jest rynek kolejowy oraz energetyczny. Najnowsza dyrektywa energetyczna nakazuje państwom członkowskim działać na poziomie regularnym w taki sposób aby dokonać dywersyfikacji dostaw gazu. Jej celem jest uniezależnienie się od Rosji. Ponadto dyrektywa zakazuje wykonywania przez jeden podmiot gospodarczy usług polegających na wydobyciu i transporcie gazu oraz jego dystrybucji. Tym samym Unia stara się zmusić państwa członkowskie aby same przejęły inicjatywę i uniezależniały się od dostaw gazu.

Inną dziedziną jest polityka w strefie zamówień publicznych. Nie wiem czy wiecie, ale korupcja w tym zakresie spadła znacząco odkąd wstąpiliśmy do UE. Musieliśmy dostosować prawo zamówień publicznych tak, aby wszystkie przetargi były transparentne. Podobnie z ochroną konkurencji i konsumentów. Gdyby nie nakazy Unii mielibyśmy mocno prlowskie prawo z jego absurdalnymi rozwiązaniami.

Wiem, że modne jest mówić, że Unia to samo zło. Ale jeśli słyszę, że głównym argumentem jest to, że Unia nic nam nie daje, to zastanawiam się na jakim świecie Wy żyjecie.

06.02.2010
21:57
smile
[48]

Nie chcę kolejnego bana :( [ Generaďż˝ ]

06.02.2010
21:58
[49]

Thermometrr [ Metallica ]

Nie. Ja tam się nie ciesze.

06.02.2010
22:03
[50]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Nie chcę kolejnego bana :(

Słuchając tej piosenki mogę stwierdzić, że ten Junes to jednak komunista :) Mimo, że mu się wydaje, że wplatając słowo "Regan" zostanie liberałem :)

06.02.2010
22:23
[51]

mirencjum [ operator kursora ]

Polska nadal przoduje w statystykach dotyczących ubóstwa w Unii Europejskie. Raport Komisji Europejskiej udowadnia, że przed biedą nie chroni nawet zatrudnienie.

Z raportu wynika, że ubóstwem zagrożonych jest aż 22 proc. dzieci żyjących w polskich rodzinach, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma pracę, i to mimo korzystania ze świadczeń społecznych. To najwyższy wskaźnik w całej Unii Europejskiej. Zagrożenie biedą, mimo posiadania stałego zatrudnienia, dotyczy 13 proc. dorosłych Polaków.

Wśród wszystkich krajów UE w Polsce najwięcej dzieci - 26 proc. - żyje w biedzie lub na jej skraju, a w sumie blisko co piąty Polak (19 proc.) żyje poniżej progu ubóstwa.

Oznacza to, że nawet stałe zatrudnienie niekoniecznie zapewnia dochody powyżej pułapu zagrożenia biedą" - komentuje Komisja Europejska.

06.02.2010
22:27
[52]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Jeszcze dwa lata i będę miał brytyjski paszport. Wtedy możecie wystąpić. Mi tam zajedno.

06.02.2010
22:37
smile
[53]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Z Unii da sie wystapic tak samo jak moglismy wystapic z ZSRR...

Polecam ARTYKUŁ I-60 "Dobrowolne wystąpienie z Unii " konstytucji unii europejskiej.

06.02.2010
22:45
[54]

Shafa [ Pretorianin ]

koniec jest blisko --> Przecież konstytucja Unii Europejskiej nie weszła w życie, więc o czym mowa? Zresztą Unia nawet armii nie ma, żeby w jakikolwiek sposób siłą trzymać kraj w swoich strukturach. Jak jakiś kraj będzie chciał wyjść, to wyjdzie.

06.02.2010
22:53
[55]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Nie weszla w zycie, ale bardzo dobrze pokazuje w ktora strone sie to bedzie rozwijalo.

A armii nie potrzebuja wystarczy ze warunki wyjscia beda takie ze wyjdziemy ale boso i bez gaci. A jak nie zaakceptujemy warunkow wyjscia to rownie dobrze jak armia mozna kogos zniszczyc ekonomicznie. Nie chcielibysmy drugiej argentyny u nas, prawda?

Ale spoko, ja sie nie martwie, juz PIGSy zadbaja o to aby unia padla :) (Portugal, Italy, Greece, Spain)


----
disclaimer: bo zaraz sie ktos przyczepi, tak nie bylismy w ZSRR, wbrew pozorom wiem :) Taki skrot myslowy.

06.02.2010
22:56
[56]

wysia [ Senator ]

Shafa --> Nie wyjdzie, chyba ze wszystkie pozostale panstwa czlonkowskie wyraza na to zgode. Przestanie placic skladke, czy co masz na mysli pod pojeciem "wyjdzie"? Jak przestaniesz placic abonament swojej sieci komorkowej, to nie 'wyjdziesz', nie przestaniesz byc jej klientem, najwyzej zalegle platnosci przyjdzie ci zaplacic pozniej, z procentami. A uczestnictwo w ue to taki abonament bez terminu koncowego.

06.02.2010
22:59
[57]

adus13 [ PREZES z SZOTGANEM ]

Konstytucja nie weszła w życie, ale wszedł traktat lizboński który skutecznie ogranicza suwerenność.

06.02.2010
23:02
[58]

Shafa [ Pretorianin ]

Wyjście z UE jest na razie abstrakcją, bo nikt na razie z niej nie uciekł (a wręcz przeciwnie, wciąż walą do niej tłumy). Poza tym każdy kraj wchodzący do UE zna warunki i nikt go tam na siłę nie wciągał, więc warunki wyjścia też zaakceptował. Zresztą moim zdaniem jeśli sprawy zajdą tak daleko, że kraje zaczną się z UE wyłamywać, to już raczej ta instytucja nie będzie miała siły, żeby ich powstrzymać. Nic nie jest wieczne, Unia też, więc pewnie prędzej czy później wszystko rąbnie.

edit:

Konstytucja UE nie weszła w życie, więc bądźmy jednak precyzyjni i używajmy prawidłowych określeń.

06.02.2010
23:04
[59]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

koniec jest blisko

Tak, opuśćmy UE jak najszybciej. Niech na nasze produkty nałożą cła, to jest wszak korzystne według takich specjalistów jak Ty! Niech obetną dotacje rolnikom (też ich nie lubię i na pewno to przerzedzi ich szeregi, zwłaszcza dla tych, którzy wzięli kredyty na rozwój gospodarstwa pod dotacje)! Niech staną inwestycje infrastrukturalne! Niech zamkną granice dla naszych obywateli a nasze firmy niech się wyniosą z rynków unijnych! Jesteśmy wszak sami, wielcy, niewystarczalni i wspaniali! Trzeba się upajać samymi sobie, nie będzie nam Bruksela kazała liberalizować prawa! Chcemy mieć państwowe molochy, którym państwo będzie pomagać! Chcemy mieć państwowe monopole! Ach, jaka cudowna wizja Polski!.

06.02.2010
23:17
[60]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Misiaty: Przykro mi, jestes ofiara medialnego prania mozgu :)
Moglbym Ci napisac dlaczego, ale jest sobota wieczor a mi za to nikt nic nie placi, wiec po prostu mi sie nie chce :)

natomiast jesli mialoby Ci to poprawic humor, to bardzo prosze: tak, masz racje, unia jest wspaniala. pod warunkiem ze sie nie wnika w szczegoly i slucha jedynie tego co w mediach glosza :)

06.02.2010
23:21
[61]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

koniec jest blisko

No właśnie słuchając medialnych bzdur, takich jak choćby bzdury z Najwyższego Czasu czy Naszego Dziennika, bez zagłębienia się w dyrektywy i rozporządzenia, można nabrać opinii o tym eurokołchozie. No ale nie można wymagać od ludzi zbyt wielkiego wysiłku intelektualnego.

06.02.2010
23:24
[62]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Nie wiem co pisza w tych gazetach, bo w zyciu ich w reku nie mialem, ale wierze ze wiesz co mowisz :)

06.02.2010
23:26
[63]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Misiaty<----- bardzo widocznie reklamujesz UE. Piszesz tylko o zaletach, pomijając oczywiste wady. Pisząc o samych plusach nie jesteś obiektywny. Uważasz UE za rozwiązanie wszystkich problemów Europy ?? To się grubo mylisz.

Czemu Norwegia ? Nie chodziło mi o ropę i gaz. Bardziej zależało mi na tym że skoro jakiś rząd jest w stanie dostrzec mocne strony swojego państwa, robi wszystko aby je maksymalnie wykorzystać. A co dzieje się u nas ? Mamy dostęp do morza , ale stocznie upadają. Mamy duże złoża węgla, ale zamiast w to pakować kasę i eksportować pakujemy do pieca w elektrowniach. Moglibyśmy dzięki żyznym ziemią i zaawansowanej technologi stać się drugą Ukrainą pod względem rolniczym. Ale nie ziemia leży odłogiem. A ziemia bez ludzi dziczeje. Minimalna z tego korzyść że powiększam sukcesywnie stan sosny w naszym kraju. Mamy tyle możliwość związanych z terenem, zasobami. Ale i one leżą odłogiem. A wiesz mi. Na węgiel to się zawsze kupcy znajdą czy jesteśmy w UE czy nie. I znowu Norwegia ? Potrzeba im UE ? Nie bo wiedzą że prędzej czy później na swojej ropie i gazie wyjdą.

Co do USA bardziej chodziło mi o jakieś obrazowe porównanie i nawiązanie do prawa polskiego. Tak wiem jak to się tam odbywa, na co są podzieleni co który stan może a czego nie może ale tworzą PAŃSTWO. Nie związek, unie cokolwiek innego. UE miała stworzyć przeciw wagę dla USA i tylko po to o USA wspomniałem. A my tu mówimy o umowie między całkowicie różnymi państwami która ma na celu zjednoczenie jej w jedno.


Wiem, że modne jest mówić, że Unia to samo zło. Ale jeśli słyszę, że głównym argumentem jest to, że Unia nic nam nie daje, to zastanawiam się na jakim świecie Wy żyjecie.

Może i nie samo zło ale i nie samo dobro. Jak powiesz że samo dobro to dalsza dyskusja nie ma sensu.

Z tego co wiem to media bardzo ciepło się o UE wypowiadają. Zachwalając możliwość itp. więc na odwrót. Po samych mediach można dojść do wniosku że dadzą nam kasę za free, rozbudujemy państwo za ICH pieniądze a potem spoko. A właśnie zagłębiając się w dyrektywy, ustawy, założenia można dojść do zupełnie innych wniosków. Ponad połowa Polaków myśli że my tych pieniędzy nie będziemy musieli oddać. Dają za darmo to brać.

BTW. Zmień poglądy na mniej skrajne.

06.02.2010
23:28
[64]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

spoko chłopaki i tak nic nie macie do powiedzenia - Unia się sprawdzi lub nie - ważne byśmy byli zdrowi, wychodzicie z domu? Trzeba się ruszać. Ja mam gory - Unia ma mnostwo gor do zaoferowania.

06.02.2010
23:34
smile
[65]

koniec jest blisko [ Generaďż˝ ]

Nasze Gory zdrowsze i lepsze niz unijne gory! Zdrowe bo Polskie, Polskie powietrze w nich, jak wiadomo tylko Polskie Powietrze jest dobre dla Polaka. Obce powietrze szkodzi Polakowi!

06.02.2010
23:37
[66]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

gandalf

Unia ma wady tak jak wszystko. Nic nie jest doskonałe. Jednak irytuje mnie ciągłe powtarzanie, że na UE nic nie zyskujemy. Skoro to jest jedyny argument, to staram się go obalić.

Oczywiście, rząd powinien eksponować mocne strony swojego kraju. Ale akurat trudno jest dzisiaj wyżyć z węgla czy eksportu żywności. Zresztą porównanie do Ukrainy równie chybione, na Ukrainie sytuacja w rolnictwie jest jeszcze gorsza niż u nas ;) u nas dzięki pieniądzom z UE zwiększa się liczba gospodarstw wielkopowierzchniowych i na wieś wkracza coraz nowsza technika.

A Norwegia? Cóż. poczekajmy aż im się gaz i ropa skończy :) Wtedy zaczną myśleć długofalowo. Okaże się, że z czegoś trzeba wyżyć.

Generalnie w Polsce nie jest źle. Jest coraz lepiej. A narzekanie dla samego narzekania jest niezdrowe.

06.02.2010
23:38
smile
[67]

Nie chcę kolejnego bana :( [ Generaďż˝ ]

[50] Nie powiedziałbym, ale cóż masz tutaj drugi kawałek tego typu

06.02.2010
23:39
smile
[68]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

Czy jesteście zadowoleni z obecności Polski w UE?

Jasne. Jak cholera.

07.02.2010
00:05
smile
[69]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Tutaj nie trzeba pisać żadnych esejów. Jesteśmy częścią chorej, moralnie zgniłej struktury, a jednocześnie z perspektywy czysto materialnej nasza obecność w tej strukturze jest dla nas opłacalna, a w sensie rozwoju cywilizacyjnego wręcz zbawienna. Mam nadzieję, że do czasu, aż Polska pod względem choćby infrastrukturalnym nie stanie na nogi, ten potwór zwany UE nie rozpadnie się, tudzież nie dojdzie do sytuacji, że będzie kwestią utrzymania polskiej suwerenności wystąpienie z niej. Jeden z wielu paradoksów natury, korzystamy na symbiozie z toksycznym grzybem :) W pozytywną reformę UE nie wierzę, bo Europa z czasem głupieje, a nie mądrzeje, a wszystkie znaki na Ziemi i niebie wskazują, że proces ten będzie się pogłębiał, a nie cofał.

07.02.2010
00:13
[70]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

Ale obecnie dla naszego kraju nie ma żadnej alternatywy poza Unią Europejską. Jesteśmy krajem z byłego bloku wschodniego, nie jesteśmy Szwajcarią ani Norwegią. Wasz ukochany nacjonalizm i izolacjonizm jest spisany na straty, jesteśmy uzależnieni od importu surowców naturalnych i eksportu produktów (jako tanie miejsce produkcji).

Możemy być drugą Ukrainą, jak ktoś z zerową wiedzą ekonomiczną zauważył, ale mysle ze to byloby dla nas tylko gorsze. Naprawde chcielibyscie srednio zarabiac 200 zl zamiast 2000 ?

07.02.2010
00:21
[71]

wysia [ Senator ]

Soldamn --> To wszystko jest jasne, od wielu lat "dla naszego kraju nie bylo żadnej alternatywy poza Unią Europejską". Nie musisz powtarzac za GW, juz dolaczylismy.

07.02.2010
00:22
smile
[72]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Soldman--->

Z choinki się urwałeś? A skąd to 200 zł? Wydaje Ci się, że takie było przeciętne wynagrodzenie zanim weszliśmy do UE? Chyba ktoś Cię powinien z błędu wyprowadzić.

07.02.2010
00:31
[73]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Znowu ni szczypty domyślności. Czy Ukraina ma dobrą ziemię ? Ma i nawet bez sztucznego nawożenia przebiła by rolnictwo reszty europy. Ale nic z tą ziemią nie robią a mogli by się podnieść z nędzy gdyby to zrobili. A my się z nędzy nie musimy podnosić my byśmy tylko polepszyli swoją sytuacje. Ale znowu genialne polskie prawo ograniczające jakikolwiek rozwój.

Już tak źle to nie jest żeby zaraz Ukraina. :) Lekko przegiąłem sorry :)

07.02.2010
01:09
[74]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Misiaty -> jak widzę, masz inne priorytety... "u nas dzięki pieniądzom z UE zwiększa się liczba gospodarstw wielkopowierzchniowych i na wieś wkracza coraz nowsza technika."
Ja naprawdę wolę kupić żywność drożej, ale od rolnika na miejscowym targu który uprawa swój kawałek ziemi, a nie jakieś z jakiegoś supertechnologicznie rozwiniętego gospodarstwa 'ala w stanach, czy produkty całoroczne z supermarketu. Nie wspominając o GMO.
Jeśli by w całej UE wprowadzili żywność modyfikowaną, a u nas nie - to myślisz że byśmy na tym stracili? Szczerze wątpię...

07.02.2010
01:12
[75]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

Hajle ---> nie, pije do Gandalfa który chce, aby polska została drugą ukrainą. a tam sredni zarobek jesli sie nie myle to 200-400 zł miesiecznie

07.02.2010
01:14
smile
[76]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

następnym razem jak będziesz trzymał rękę w nocniku Cesarzu Etiopii sprobuj nie ściskać brązowego bo gdy przełazi przez palce to się ciśnienie podnosi i się może przelać
i ogolne buziaki w lewy policzek

07.02.2010
01:20
[77]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Maziomir -> Jak widzę Bieszczad już nie lubisz, a do ZSRR tęsknisz?
Ja tam zawsze jak jest jakiś ruch w narodzie wyjeżdżam w Bieszczady...

07.02.2010
01:21
[78]

szewa bass [ Generaďż˝ ]

Unia nic nie robi tylko nakładają limity np na rybaków itp

07.02.2010
01:22
[79]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Ogon

Pierwsza słuszna uwaga. Jedzenie to faktycznie największa wada Unii. Ale tutaj pojawia się miejsce dla naszych polityków, którzy powinni zabiegać o wspieranie małych, naturalnych gospodarstw. Ogólnie polityka rolna Unii faktycznie jest porażką i tutaj trzeba się zgodzić. Choć z pewnością dla samych rolników przynosi korzyści.

07.02.2010
01:23
[80]

Texas84 [ Konsul ]

Może i dają jakieś ograniczenia i nie jest doskonała ale jakby nie było pompuje w Polskę pieniądze.

07.02.2010
01:37
[81]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Misiaty ->Tylko ciężko coś naszym politykom zabiegać, jeśli dostają do przerobienia "projekt ustaw mające na celu wykonanie prawa Unii Europejskiej." - to a propos GMO... co prawda pierwsze czytanie brzmiało pozytywnie, ale nie wierzę, że gdy wejdzie to będzie chociaż tak mocno restrykcyjne jak chciał PiS w swoim czasie.
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9772765

A wracając do rolników to będzie dla nich lepiej, a to dlatego że na całym świecie (chociaż w naszym ciemnogrodzie nadal mniej) ciągle pokutuje myśl, że jak ktoś kupi żywność taniej, to wyjdzie na tym... taniej. Ale tutaj już powoli wkraczam na ogólnie pojęte teorie spiskowe więc kontynuować nie będę - kto wie swoje ten wie.

07.02.2010
10:53
[82]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

którzy powinni zabiegać o wspieranie małych, naturalnych gospodarstw.

Przed chwilą pisałeś że dobrze jeżeli UE wpakuje kase w polskich rolników, bo pozwoli to na utworzenie wielohektarowych gospodarstw z nowoczesną techniką... Gubisz się w zeznaniach.

Za Ukrainę to sorry bo faktycznie jak kulą w płot. Bo to co się tam wyrabia do tej pory too przechodzi ludzkie pojęcie. W porównaniu z nimi to u nas jest super. Bo ja byłem we Lwowie w 2001 to na ulicach co troche: Pan polski daj 2 złote . Byłem też rok temu i praktycznie nic się nie zmieniło.

07.02.2010
11:02
[83]

eJay [ Quaritch ]

Jestem zadowolony na 50/50. Kasa wpłacana do skarbonki Unii, a następnie wypłacana na inwestycje wymusza upraszczanie zasad - normalnie stać byłoby Nas na to wszystko co teraz się buduje (bo i tak nie wykorzystujemy 100% funduszy), ale pieprzona biurokracja spowalniałaby liczne procesy.

Nie podoba mi się natomiast obecna formuła Unii zalatująca "poprzednią epoką", gdzie dominują takie zwroty jak: razem, wspólnota, społeczeństwo, wszyscy. Obywatele mają znikomy wpływ na to co dzieję się na górze. Do tego bezsensowne kłótnie czy marchewka to owoc, rozbudowane socjale tworzące patologie itd.

Są plusy i minusy wejścia do UE. A jeżeli chodzi o wspólną walutę to jestem na nie, bo gdy Euro spadnie na pysk, to Polska razem z nim. A złotówka może być stabilną walutą.

07.02.2010
11:06
smile
[84]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

O UE mówią ze nas okrada z pieniędzy, a do puszek Wielkiej Orkiestry latają pieniążki wrzucać

07.02.2010
11:37
[85]

thadien [ Chor��y ]

Sport - ciekawe, czy zdobędziemy jakikolwiek punkt..
.
Organizator - hmm.. i tu trudno cokolwiek powiedzieć, bo niby przez mgłę jest jakaś możliwość skorzystania na turystach, aaallleeee.. jak zwykle mniej więcej połowa procesów związanych z przygotowaniami utonie w papierach.
.
Kasa jest, tylko robić nie ma komu. Ot tak.

07.02.2010
22:06
[86]

Attyla [ Legend ]

gandalf
jechałeś tam samochodem? Chcę się wybrać do naszej Ukrainy, ale różne wieści do mnie trafiają i nie wiem czy jest sens jechać samochodem, czy trza się tłuc pociągiem?

07.02.2010
22:20
[87]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Attyla

Znajomi byli niedawno na Ukrainie samochodem, zjeździli ją wzdłuż i wszerz i nie mieli żadnych problemów.

07.02.2010
22:22
[88]

Attyla [ Legend ]

A wrócili tym samym samochodem? :)

07.02.2010
22:29
[89]

mos_def [ Senator ]

Ja jestem, nie wyobrazam sobie gdybysmy (nawet teraz, po rozkreceniu sie m.in. dzieki Uni) mieli byc poza Unia.

Jestem tez zdania ze Unia to koniecznosc i w dalekiej przyszłosci jedyna dla nas (europejczykow) nadzieja w starciach z np z takimi Chinami.

Czy Unia jest wystarczajaco dobra, czy moze byc lepsza to juz kwestia pochodna i na oddzielna dyskusje.

07.02.2010
22:47
[90]

Volk [ Legend ]

głosowałem przeciw i zdania nie zmieniłem od tamtego czasu

07.02.2010
23:17
smile
[91]

Awanturnik [ Legionista ]

Czy jesteście zadowoleni z obecności Polski w UE?

Owszem

08.02.2010
11:01
[92]

smalczyk [ Senator ]

Skoro juz o Ukrainie mowa to i ja dołączę :) - prawda to, ze przy ichnich drogach nasze wertepy to gładziutkie jak szkło jezdnie? Ponoc można nieźle rozharatac tam zawieszenie.

08.02.2010
11:28
[93]

peeyack [ Weekend Warrior ]

Jest takie powiedzenie, ze nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem. Jesli ktos glosowal na TAK, a teraz mu sie nie podoba, to pretensje moze miec tylko do siebie.
Ja tam jestem zadowolony. Owszem, Ue wady, ale mysle ze plusy przewazaja

08.02.2010
11:42
[94]

wata_PL [ Ogniomistrz ]

Jak najbardziej TAK nie rozumiem ludzi którzy byli/są przeciwni UE dzięki niej z roku na rok w Polsce jest coraz lepiej rolnicy dostają kupę dopłat możemy dostać kasę na otworzenie własnej firmy możemy się przemieszczać po UE brak ceł same + minusów nie ma:)

08.02.2010
17:50
smile
[95]

RazPuding [ Konsul ]

a'propos swoboda zatrudnienia:





a fundusze?

W tym samym okresie podpisano z beneficjentami 28 290 umów o dofinansowanie na kwotę 111,6 mld zł wydatków kwalifikowalnych, w tym dofinansowanie w części UE 78,6 mld zł, co stanowi 29 proc. alokacji na lata 2007-2013.
- tak to jest gdy się gra w piłkę i klepie po plecach na konferencjach, zamiast walczyć o każdy cent ;)

08.02.2010
19:33
[96]

MacioraMZ [ Civilized Pig ]

Myślę, że generalnie możemy być zadowoleni.Oczywiście jest parę rzeczy, do których można się przyczepić, ale jednak zdecydowanie przeważają plusy. Co do środków, dotacji - Sposób na co zostaną przeznaczone i w jaki sposób zostaną wykorzystane, to jest kwestia rządu i nieudolnych polityków, a nie UE.

08.02.2010
19:43
[97]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Attyla

Tak, wrócili tym samym samochodem bez żadnych problemów. Nie spotkali się też z milicjantami żądającymi łapówek.

smalczyk

No poziom ich dróg to inna kwestia ;) Ponoć tutaj bywają problemy ;)

08.02.2010
19:46
[98]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

RazPuding

Ale co, wg. Ciebie nie ma swobody zatrudnienia?

08.02.2010
20:02
smile
[99]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Żeby się dowiedzieć jak jest na Ukrainie to trzeba tam pojechać. Gdy już miniecie granice to się różne rzeczy mogą stać. Ja miałem taką przygodę że spacerując sobie po Kijowie nagle zaczepił mnie pan w średnim wieku w brązowym prochowcu wziął mnie na bok i pokazał zegarki po bardzo niskiej cenie. Szybko połapałem się że są kradzione więc grzecznie odmówiłem. Kolega był 3 miesiące przede mną i powiedział żeby najlepiej mało mówić, za wszystka pięknie dziękować i odmawiać, bo poszedł do muzeum i jak się pani zapytała czy aby nie z Polski powiedział że faktycznie. I zapłacił 2 razy więcej niż na cenniku.
Przygotować się trzeba też na różne widoki. Można nazwać to taka Afryką light w Europie. Żebrzących jest więcej, niż w Polsce i jak cię złapie 6/7 letnie dziecko i poprosi o pieniądze to naprawdę trudno odmówić.
Na Ukrainie po raz pierwszy zobaczyłem tak młode prostytutki. Mogą mieć może po 12 lat. Patologia totalna. Naprawdę rożnie to bywa. Można pojechać i cię nic takiego nie spotka a innym razem wszystko naraz.
Co do środka transportu to pojechaliśmy wanem w 7 osób. A nocleg był naprawdę opłakany.

Edit: A no i bym zapomniał. Trzeba się przygotować na parę łapówek. Jedna jest praktycznie obowiązkowo na granicy. Nie ma co się targować po prostu płacisz i jest o wiele szybciej. Tutaj też wspominanie o pochodzeniu nie jest wskazane.

Zresztą po co UE Ukraina ? Żeby jeszcze bardziej się odgrodzić od Rosji kolejnym krajem. Bo w razie w. to im się najpierw dostanie. Ta sama sytuacja z Białorusią.

02.03.2010
14:56
smile
[100]

RazPuding [ Konsul ]


Według najnowszych danych Komisji Europejskiej, Polska plasuje się na 14 miejscu w wydawaniu środków unijnych za 2009 rok.

Ranking Komisji Europejskiej

Liderem rankingu Komisji Europejskiej jest Irlandia, która wydała 23,33 procent unijnych funduszy. Na drugiej pozycji, uplasowała się Litwa z wynikiem ponad 21 procent. Trzecia pozycję zajmuje Szwecja, z wynikiem 16,2 procent. Polska zajęła czternaste miejsce, wykorzystując 13,4 procent przeznaczonych dla niej środków unijnych. Warto podkreślić, iż w tym samym rankingu w maju 2009r. zajmowaliśmy szóstą pozycję.


- na ponad 270 miliardów złotych, które rocznie Polska ma do wykorzystania umowy podpisano dotąd tylko na 28 procent tej sumy. 100 tysięcy wniosków czeka na rozpatrzenie. od razu widać, że ten nie-rząd nie pracuje dla Polski...

02.03.2010
19:51
smile
[101]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Budyń
Aha, bo to Tusk osobiście podpisuje się pod każdym wnioskiem, hm? :)

02.03.2010
20:14
smile
[102]

Attyla [ Legend ]

Karrde
Widzę, że teoria "dobrego pierwszego sekretarza" i "złych urzędników" nie umarła wraz z PRLem?

02.03.2010
21:03
[103]

jozi [ Chor��y ]

"- na ponad 270 miliardów złotych, które rocznie Polska ma do wykorzystania umowy podpisano dotąd tylko na 28 procent tej sumy. 100 tysięcy wniosków czeka na rozpatrzenie. od razu widać, że ten nie-rząd nie pracuje dla Polski..."

Rozumiem, że liczba 100 tysięcy wniosków jest równie prawdziwa co 270 miliardów rocznie...

Poza tym wszystko idzie zgodnie z planem. Na rok 2009 planowano rozliczenie z UE 16,8 mld. złotych - i tyle dokładnie rozliczono (mimo tego, że na początku tego roku pani poseł Gęsicka zaklinała rzeczywistość, że się nie uda). Na 2010 rok planuje się rozliczyć z komisją europejską 27 miliardów (rozliczyć! - co oznacza, że rząd będzie musiał wydać dużo więcej - nawet do 40 miliardów) i nie ma powodów by nie wierzyć, że i tego planu nie uda się zrealizować.

Poza tym za wydawanie pieniędzy unijnych odpowiada nie tylko rząd ale także samorządy wojewódzkie - i to właśnie im najoporniej to szło.

02.03.2010
22:30
[104]

olivierpack [ Senator ]

Widzę, że nie wszyscy wiedzą, ale spora grupa funduszy unijnych generalnie opiera się na zasadzie: Bruksela wyznacza pulę kaski jaką dany kraj może wykorzystać - niby całkiem sporo więcej niż wpłacił do wspólnego budżetu - słynne "yes, yes, yes". Tyle, że z tej puli Bruksela pozwoli łaskawię wyjąć nam każde jedno euro, które można spożytkować tylko wówczas, kiedy Warszawa lub Rzeszów albo Szczecin dołożą do projektu kolejne własne jedno euro (lub więcej). Więc to nie takie proste, aby wydać te pieniądze i wogóle jako państwo wyjść na plus, bo poza dobrym projektem, ładnie umotywowanym na papierze, trzeba mieć jeszcze pieniążki. A im państwo biedniejsze tym ma ich mniej i trudniej je wydać, poza tym w dobie kryzysu jest ich jeszcze mniej.
Generalnie korzyść jest taka, że pieniążki wydaje się o wiele racjonalniej (szczególnie w takim kraju jak Polska), jeżeli ktoś z zewnątrz patrzy nam na ręce i czuwa nad ich wydawaniem.

02.03.2010
22:40
smile
[105]

RazPuding [ Konsul ]

jozi - proszę bardzo skarżyć o zniesławieni Grażynę Gęsicką - ona firmuje te statystyki i przypuszczam, że ma zbyt dużo do stracenia jako polityk by wprowadzać społeczeństwo w błąd



Szefowa Klubu Parlamentarnego PiS Grażyna Gęsicka uważa, że Polska powinna usprawnić system administracyjny, nadzorujący wydatkowanie środków funduszy strukturalnych. Była minister rozwoju regionalnego zauważyła, że wśród państw członkowskich UE Polska w ciągu siedmiu miesięcy spadła z 6 na 14 miejsce. Liderem rankingu jest Irlandia.

Grażyna Gęsicka podkreśliła, że nasz system okazuje się mniej efektywny nie tylko od kilku krajów starej Unii ale także od Litwy, Łotwy, Estonii, Słowenii i Cypru. Jej zdaniem wbrew zapewnieniom rządu Polska wcale nie jest najlepsza w wydawaniu unijnych pieniędzy. Ponieważ mamy do wykorzystania najwięcej, bo jedną piątą całego budżetu Unii, czyli ponad 65 miliardów euro, zawsze będziemy wydawać najwięcej ale nie w stosunku do naszej puli - przekonuje posłanka PiS.

Gęsicka dodała, że na ponad 270 miliardów złotych, które Polska ma do wykorzystania umowy podpisano dotąd tylko na 28 procent tej sumy. 100 tysięcy wniosków czeka na rozpatrzenie. Posłanka PiS zarzuciła też obecnej minister rozwoju regionalnego, że do wykorzystanych funduszy strukturalnych dodaje też środki budżetowe, samorządowe a także wkład przedsiębiorców.


dla wymagających większej obiektywności info z innego źródła:


Unia zaoferowała wydatną pomoc i określiła warunki jej udzielania, sama również widząc własne korzyści z rozszerzenia wspólnoty (powiększenie wspólnego rynku, wolny przepływ ludzi i kapitału). Jak się okazało przyjęcie Polski i 9 mniejszych państw w 2004 r. wyszło wszystkim na dobre. W ciągu pierwszych 22 miesięcy naszego członkostwa otrzymaliśmy z unijnej kasy 30,4 mld zł, w tym samym czasie wpłaciliśmy 17,6 mld zł naszej składki. Saldo dodatnie 12,6 mld zł to prawie budżetowa "trzynastka" po stronie dochodów w 2005 r. Przeznaczona dla nas łączna pomoc w latach 2007-2013 daje saldo ok. 270 mld zł (70 mld euro), średnio 38,5 mld zł rocznie, czyli trzy takie "trzynastki" każdego roku.

02.03.2010
22:51
[106]

Attyla [ Legend ]

A może to dobrze, że nie wydaje się u nasz za dużo tego szmalu? W dużej części środki te przeznaczone są jednak na realizację dyrektyw ideologicznych i na utrzymanie tzw. "elit intelektualnych". Im mniej tych tych programów ideowych będzie u nas realizowana tym lepiej dla nas wszystkich (wliczam w to nawet lewactwo, które będzie - jak zawsze marudziło dla marudzenia samego).

02.03.2010
23:03
[107]

jozi [ Chor��y ]

"jozi - proszę bardzo skarżyć o zniesławieni Grażynę Gęsicką - ona firmuje te statystyki i przypuszczam, że ma zbyt dużo do stracenia jako polityk by wprowadzać społeczeństwo w błąd"
W jaki sposób mnie pani Gęsicka niby zniesławiła? Natomiast nie da się wykluczyć, że po raz kolejny mija się z prawdą.
Dlaczego po raz kolejny? Przypominam konferencję prasową pani minister ze stycznia 2009 kiedy to również oskarżyła rząd, że nie wywiąże się z planu wydawania unijnych pieniędzy (co po roku okazało się nie prawdą) przytaczając przy tym zupełnie nieaktualne dane i manipulując cyframi. Faktem jest, że rząd ma określony plan wydawania unijnych pieniędzy z perspektywy finansowej 2007-2013 i póki co z tego planu się wywiązuje w 100%

i zauważę, że
"Przeznaczona dla nas łączna pomoc w latach 2007-2013 daje saldo ok. 270 mld zł "
wcale nie oznacza tego samego co
"270 miliardów złotych, które rocznie Polska ma do wykorzystania"

02.03.2010
23:15
smile
[108]

RazPuding [ Konsul ]

"270 miliardów złotych, które rocznie Polska ma do wykorzystania"
ops, sorki - miało być "łącznie".

Faktem jest, że rząd ma określony plan wydawania unijnych pieniędzy z perspektywy finansowej 2007-2013 i póki co z tego planu się wywiązuje w 100%

- bardzo proszę o linki do odpowiednich raportów

03.03.2010
08:58
smile
[109]

Attyla [ Legend ]

jozi
od kiedy to przewidywania mogą być nieprawdą? Mogą opierać się na nieprawdziwych przesłankach. Mogą wynikać z naturalnej niestabilności fenomenów. Ale żadną miarą nie mogą być nieprawdziwe. "Prawdziwość" odnosić się może do nich samych, tj. można powiedzieć, że "nieprawdą jest że X przewidywał".

No i druga sprawa.
Piszesz, że wszystko jest ok, ponieważ "zrealizowano plan".
Tymczasem mamy do wydania 270 mld w ciągu 7 lat. Oznacza to, że żeby "wyrobić się" w terminie powinniśmy realizować rocznie 38 571 428 571, 43 PLN
Jak się ma do tego kwota 16 800 000 000 PLN?

Jak się ma ta kwota w stosunku do faktu, że rocznie wpłacamy do kasy UE około 18 mld PLN?

Przypominam sobie pieprzenie euroentuzjastów w chwili głosowania nad wejściem do UE i ich zapewnienia, że z całą pewnością nie będziemy płatnikiem netto.

Myślę, że nawet w entuzjastycznym uwielbieniu dla polityki trzeba zachować choćby minimalny umiar...

03.03.2010
09:03
[110]

Belert [ Legend ]

taaa juz widze rzad Przesawnego Wielkiego i Wspaniałego Jarosława ktory do europieniedzy podchodził wczesniej jak biskup do znaków szatana.Z takim wspaniałymi fachmanami jak w/w pani Gesicka i rewelacyjny spec od finansow Marian Jurczyk.Ktory zastal Szczecin muropwany a zostawil 50% ludzi pod posredniakami.
Co do pytania to odpowiedz brzmi :TAK

03.03.2010
10:07
smile
[111]

Attyla [ Legend ]

Belert
1. Nie przypominam sobie, bym gdziekolwiek stwierdził, że za czasów PiS realizacja szła idealnie. Gdyby tak było, to dziś nie byłoby już czego wydawać:)
2. jeżeli już, to mogę napisać, że PiSiory nie robiły tej sprawy dobrze ale robiły to lepiej niż platfusy. Bodaj o jakieś 10 mld rocznie lepiej. Nadal nie było to minimum, o którym pisałem poprzednio, ale było lepiej. No i braliśmy więcej niż wpłacaliśmy.
3. Przewidywanie może być skuteczne lub udane a nie prawdziwe.

Jak sfanatyzowanym trzeba być, żeby być odpornym nawet na tak oczywiste fakty?

03.03.2010
10:32
[112]

Belert [ Legend ]

OMG Atylla przyganial kociol garnkowi :)
Podaj mi prosze zrodla ze Pisuary tak swietnie wykorzystywaly te fundusze , miedzy tropieniem agentow, inwigilowaniem opozycji i swoich kolegow z koalicji az dziw bierze ze mieli jeszcze czas na cokolwiek.No i ten nawal konferencji prasowych - w rodzaju minister ziobro zrobil dzis siusiu i zobaczyl przez okno jak p.Tusk sie skradal do restauracji.Naprawde wierzysz ze ja uwierze ze chlopaki mieli na cos jeszcze czas?
Nieprzypadkowo wymienilem tu ich mega wiernego "muzgu" Mriana Jurczyka ktory byl tak podejrzliwy do intencji ludzi probujacych cos zainwestowac w Szczecinie ze skutecznie wszystkich wyplaszal.
Znajomy z szczecina owego pana nazwal .... tu celowo pomine komentarz bo niechcialbym w naszym panstwie prawa latac do szczecina w sprawie o znieslawienie.

03.03.2010
10:43
[113]

esese [ Chor��y ]

Attyla --> Nie możesz tak przeliczać wydawanych pieniędzy. W pierwszych latach zawsze wydajesz mało, bo są dopiero podpisywane umowy, a przed nimi ocena wniosków, pozwolenia na budowę, oceny oddziaływania na środowisko. Później następuje dopiero wydawanie środków.

Jak masz mały projekt to oczywiście możesz go szybko rozliczyć (dotacje dla małych/średnich przedsiębiorców, szkolenia), ale najwięcej kasy jest w Programie Infrastruktura i Środowisko (42% - największy program w historii Unii) - tam są duże projekty, dla których przygotowanie samej dokumentacji i pozwoleń to minimum rok. Swoją drogą ten program jest opóźniony (~2 lata) i nie ma co ukrywać, ale wątpię czy można tu wskazać konkretnego winowajce, bo i PiS i PO raczej po równo się do tego przyczynili.

03.03.2010
11:10
[114]

Attyla [ Legend ]

Belert
Dane te pochodzą z posiedzenia zespołu ds. funduszy unijnych w Trójstronnej Komisji.

esese
Zdaje sobie z tego sprawę. Tak jak zdaję sobie sprawę z tego, że państwo obecne stanowi kontynuację państwa z czasów PiS. oznaczałoby to, że pisiory miały prawo z powodów przez ciebie podanych nie mieścić się w granicach minimum. Naturalną kontynuacją byłoby utrzymanie poziomu wydatków pisiorów + np. 30%, tymczasem platfusy obniżyły wykorzystanie środków o połowę i nasłały na tych, którzy realizują projekty takie kontrole, że ho ho.

03.03.2010
11:26
[115]

smalczyk [ Senator ]

Wcinając się między wódkę a zakąske, ale nie dotykając meritum :)
Z dobrze poinformowanego źródła czyli znajomej od lat zajmującej się bezpośrednim rozdysponowywaniem funduszy unijnych w ministerstwie rozwoju regionalnego mogę powiedziec tylko tyle, ze poprzednia minister w porównaniu do obecnej (która jest tak świetna, ze nawet nazwiska nie pamiętam:) była o niebo skuteczniejsza i bardziej kompetentna. Liczb nie podam - ale wystarczy mi opinia owej osoby )która nota bene jest najdalej jak to możliwe od pisiorów).
Gęsicka to chyba najlepszy minister w poprzednim rządzie, szkoda, że nie mogła nadal kontynuowac swojej pracy.

03.03.2010
11:28
[116]

jozi [ Chor��y ]

"- bardzo proszę o linki do odpowiednich raportów"
Polecam Narodowe Strategiczne Ramy Odniesienia 2007-2013


"jeżeli już, to mogę napisać, że PiSiory nie robiły tej sprawy dobrze ale robiły to lepiej niż platfusy. Bodaj o jakieś 10 mld rocznie lepiej."
Jest to oczywista nie prawda, a cyfra wzięta z kosmosu. Tak się bowiem śmiesznie składa, że rozliczone przez rzad w ubiegłym roku 16 miliardów było póki co rekordową kwotą.
Proszę bardzo.
Transfery UE-Polska, saldo roczne:
2005 - 1,615 mld €
2006- 2,712 mld €
2007 - 4,518 mld €
2008 - 3,986 mld €
2009 - 6,052 mld. €



"Przypominam sobie pieprzenie euroentuzjastów w chwili głosowania nad wejściem do UE i ich zapewnienia, że z całą pewnością nie będziemy płatnikiem netto."
I takie są fakty .
Od naszego wejścia do UE, Polska otrzymała z UE (po odliczeniu tego co wpłaciliśmy w postaci ceł, części VATu, naszej składki itp.) ponad 20 miliardów euro.

"W pierwszych latach zawsze wydajesz mało, bo są dopiero podpisywane umowy, a przed nimi ocena wniosków, pozwolenia na budowę, oceny oddziaływania na środowisko. Później następuje dopiero wydawanie środków. "
Dokładnie. Wydawanie pieniędzy z najnowszej perspektywy finansowej tak naprawdę dopiero teraz się zaczyna.

03.03.2010
11:34
[117]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

[115] Ja za to slyszalem, ze takiego rozpizdzielstwa w Ministerstwie Rolnictwa jak za PSLu nie bylo nawet za samoobrony :)

03.03.2010
11:39
[118]

smalczyk [ Senator ]

Luke ---> wcale bym się nie zdziwił - w końcu peezel ma dużo większe doświadczenie od samoobory w dojeniu podległych im ministerstw i agencji wszelakich

03.03.2010
15:10
[119]

Attyla [ Legend ]

jozi
bez obrazy ale mając do wyboru sprawozdanie przygotowane przez specjalistów z TK i to, co ty podałeś, wolę to pierwsze:) Zwłaszcza, że obecny wiceminister + jego podwładni nie protestowali, co przy takiej rozbieżności uczynić powinni byli.:)

smalczyk, Luke
Nie przesadzajmy. Minister nie jest od tego, by znać się na działalności organów władzy wykonawczej a od tego, by kierunkować ich działalność i okiełznać biurokratyczne zapędy. Akurat jeżeli chodzi o ministra rozwoju regionalnego, to mam opinię jak najgorszą nie przez brak przygotowania merytorycznego (od tego są doradcy i urzędnicy) ale przez brak najmniejszych kwalifikacji w zakresie kiełznania biurokracji i brak "kopa" w kierunku zwiększenia wydajności odbierania tego, co nam zabierają.

03.03.2010
15:20
[120]

Vader [ Legend ]

Ja jestem bardzo zadowolony z czysto polskiego powodu. Bardzo mi się podoba UE:
- ustrój komunistyczny (gułagi, totalny egalitaryzm, tyran z Belgii)
- całkowita dekonstrukcja instytucji rodziny (brak rodzin w UE, sami wolni strzelcy i dziwki)
- wojna z Kosciołem Katolickim, masowe aresztowania księży i sióstr zakonnych
- homoseksualisci mają większość w parlamencie

03.03.2010
15:59
[121]

smalczyk [ Senator ]

A. ---> jasne, ze 'menedżer' nie jest od tego by ogarniac całe meritum spraw, którymi sie zajmuje, ale by nadzorować innych i firmowac swoim nazwiskiem ich poczynania. Jakąś jednak wiedze miec powienien - a pono obecna minister z najprostszymi rzeczami sobie nie radzi. A do tego jak stwierdziłes zupełnie sobie ze swoimi ludźmi nie radzi.

03.03.2010
16:10
[122]

Attyla [ Legend ]

s
Co zrobić? Rządzą i rzez to samo należy im się szacunek jako władzy.

03.03.2010
16:19
[123]

Belert [ Legend ]

Wszystko jest lepsze niz pozostawanie solo niedaleko kolo naszych uroczych sasiadow z wschodu.
NIestety mamy niecale 38 mln i dla takiego imperium jak Rosja jestesmy ich strefa buforową.
Strefą buforową która chwilowo wyrwala sie spod kontroli.
Chwilowo to slowo dobrze pokazuje jakie sa IMO plany rosjan wobec nas.I im dluzej i im glebiej bedziemy wrosnieci w taki organizm jak UE tym lepiej dla nas.A zreszta w razie czego bedzie mozna wyjechac z kraju :)
I zanim sie zachniecie to pamietajcie ze chlopaki z Moskwy po ponad 200 latach trzymania nas pod butem ( w sume) maja taka mala szczerbe na obcasie z napisem polsza.
I cos im tam brakuje pod obcasem i zawsze beda dazyc zeby znowu wszystko bylo jak dawniej.

03.03.2010
16:41
[124]

mikmac [ Senator ]

zdecydowanie tak

03.03.2010
19:58
smile
[125]

Attyla [ Legend ]

Oddając się we władanie Niemcom?
Interesujące.
Interesujące jest to, że sowieci na spółkę z Niemcami nie tyle nas rozebrali w '39.
Oni nas wtedy wykastrowali...

03.03.2010
20:26
[126]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Oczywiście nie. Totalnym głupcem jest ten kto się cieszy że Unia nam daje "dotacje". Najpierw te pieniądze musimy tam wpłacić! W tej chwili dostajemy już mniej niż wpłacamy. Jedyny plus jest taki, że urzędasy z eurokołchozu kontrolują te wydatki, dlatego nasi złodzieje nie mogą kraść tak dużo jak zwykle. Ponadto z tych pieniędzy które dostajemy, wydajemy tylko małą część, resztę trzeba będzie zwracać. Czyli będziemy sporo na minusie.

Do tego kwestie ważniejsze, takie jak biurokracja, podatki czy konkurencyjność gospodarki- przecież pod tym względem jesteśmy za Afryką i jest coraz gorzej. Nie ma pieniędzy na nowoczesną infrastrukturę, ale są pieniądze na organizację i ochronę parad pedałów, czyli sztandarowych wieców UE. Tylko że to nam rozwoju nie zapewni, a w podatkach musimy za to płacić ogromne pieniądze. Do tego dochodzi konieczność regulowania wszystkiego przepisami, koncesjami, zezwoleniami itd. itp. Inteligentny człowiek czuje się w tym trochę nieswojo, kiedy urzędas mówi mu jaki kształt musi mieć banan żeby był eurobananem, nadającym się do zjedzenia, albo że ślimak jest rybą lądowa. Czyli mówiąc krótko jest to kołchoz dla idiotów, którzy nie potrafią sami o siebie zadbać, ale wobec tego tacy ludzie powinni złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie samego siebie- wyjdzie przecież na jedno.

03.03.2010
20:35
[127]

jozi [ Chor��y ]


"Najpierw te pieniądze musimy tam wpłacić! W tej chwili dostajemy już mniej niż wpłacamy.(...)Ponadto z tych pieniędzy które dostajemy, wydajemy tylko małą część, resztę trzeba będzie zwracać. Czyli będziemy sporo na minusie. "
Pisałem już wyżej - to jest po prostu kłamstwo.


"Do tego kwestie ważniejsze, takie jak biurokracja, podatki czy konkurencyjność gospodarki- przecież pod tym względem jesteśmy za Afryką i jest coraz gorzej."
I kolejne kłamstwo. Dziwnym trafem w tej "socjalistycznej" Europie co roku rośnie wskaźnik wolności gospodarczej.


"pieniądze na organizację i ochronę parad pedałów, czyli sztandarowych wieców UE. "
Znajdź mi jakikolwiek przepis unijny nakazujący organizowanie parad homoseksualnych...


"Do tego dochodzi konieczność regulowania wszystkiego przepisami, koncesjami, zezwoleniami itd. itp. Inteligentny człowiek czuje się w tym trochę nieswojo, kiedy urzędas mówi mu jaki kształt musi mieć banan żeby był eurobananem, nadającym się do zjedzenia, albo że ślimak jest rybą lądowa. Czyli mówiąc krótko jest to kołchoz dla idiotów, którzy nie potrafią sami o siebie zadbać, ale wobec tego tacy ludzie powinni złożyć wniosek o ubezwłasnowolnienie samego siebie- wyjdzie przecież na jedno."

Ja bym powiedział, że idiotą jest ten, który nie jest w stanie zrozumieć, że jeśli chcemy mieć jeden wspólny rynek, na którym polscy producenci mogą bez żadnych problemów, podatków, korków na granicach, różnych przepisów w państwie docelowym wysyłać swoje towary na drugi koniec kontynentu zwiększając w ten sposób konkurencje na rynku to takie regulacje na początek są niezbędne.

03.03.2010
20:43
[128]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Najzabawniejsze jest to, że Kaczyńscy i im podobni nie chcieli by Polska wstępowała do Unii, ale jak szły pieniądze od UE, to brali bez gadania. xD

03.03.2010
21:05
smile
[129]

RazPuding [ Konsul ]

Najzabawniejsze jest to, że Kaczyńscy i im podobni nie chcieli by Polska wstępowała do Unii, ale jak szły pieniądze od UE, to brali bez gadania. xD
- owszem mieli jaja i brali, a Tusk nawet nie śmiał prosić:

03.03.2010
21:45
[130]

mos_def [ Senator ]

RazPuding chyba umkneło ci pare rzeczy albo słabiutko u ciebie z pamiecia, bo utopijna sprawa postulowanej przez Wegry pomocy dla siebie (vel Europy Wschodniej i Srodkowej, zeby troche brzmiało lepiej) juz dawno została porzucona nawet przez wiekszosc anty-rzadawcow. No przynajmniej tą rozumna czesc.

Z drugiej strony, pamietajac w jakim celu sie tutaj znajdujesz i udzielasz, nie mam wielkiej nadziei ze cokolwiek do ciebie dotrze.


Uwaga jest plan
Swoja droga to byłoby zabawne, klakier ktory przychodzi siac zamet i indoktrynowac, sam zostaje przekonany do zmiany pogladow :))
Jak myslicie? czyz to nie byłoby w pytke? :D
Zachecam do dyskusji z RazPuding i nie poddawania sie w probie wpojenia mu troche rozsadku i rozumu. Moze nie od razu, moze nie całkowicie, ale pewnie z czasem, powoli, mimowolnie, nawet wbrew swojej woli - zacznie w koncu zmieniac poglady :)
hell yeah

03.03.2010
21:55
smile
[131]

Attyla [ Legend ]

mos
Zacznij od siebie. Zresztą jest taka stare rzymskie powiedzenie, że nikt nie może dysponować większą ilością praw, niż sam posiada. Gdyby prawa zastąpić "rozumem" (cokolwiek miałoby to oznaczać), pasowałoby znakomicie

03.03.2010
22:06
[132]

mos_def [ Senator ]

Jeszcze raz, co to za przysłowie ktore tutaj probujesz przemycic?

'nikt nie może dysponować większą ilością praw, niż sam posiada'

hello?? przeciez to sie kupy nie trzyma, Rzymianie nie strzepili az tak jezyka na marne, cos mi to bardziej pasuje do wojego toku myslenia. Tak to bardzo w twoim stylu, hehe.

03.03.2010
22:34
smile
[133]

RazPuding [ Konsul ]

Swoja droga to byłoby zabawne, klakier ktory przychodzi siac zamet i indoktrynowac, sam zostaje przekonany do zmiany pogladow
- bardzo cenna inicjatywa. zapraszam do dyskusji "piewców wolności, równości i braterstwa". zacznijcie mnie przekonywać do tego co Wam wydaje się oczywiste, a będzie to bardzo miła odmiana - wreszcie merytoryczna dyskusja zamiast ataków ad personam ;P

na początek wyjaśnijcie proszę dlaczego mniejsze wykorzystanie funduszy unijnych przez Platformę jest lepsze od większego wykorzystania przez PiS

03.03.2010
23:43
[134]

jozi [ Chor��y ]

"na początek wyjaśnijcie proszę dlaczego mniejsze wykorzystanie funduszy unijnych przez Platformę jest lepsze od większego wykorzystania przez PiS"

Proszę w takim razie o zaprezentowanie danych wg. których PiS wykorzystuje fundusze w większym stopniu.
Bo póki co rzuca się takim hasełkiem, a fakty mówią co innego.

04.03.2010
00:15
[135]

mos_def [ Senator ]

Czuje sie wywołany do tablicy wiec odpowiem na to iscie przewrotne pytanie.

Skoro suche liczby przemawiaja za okresem kiedy rzadził PiS, to nie ma tutaj co dyskutowac z liczbami. Ja nie mam zamiaru robic PO reklame, bo przeciez nie o to chodzi, ale skoro juz podejmujemy ten temat to robmy to uczciwie i rzetelnie w stosunku do obu stron.
Bo porownywanie w ten sposob skutecznosci obu rzadow nie ma zbytnio merytorycznego sensu, sluzy głownie poklepywaniu po plecach tych, ktorzy mieli troche wiecej szczescia do czasow w ktorym przyszło im rzadzic (patrz PiS). Tak samo jak z deficytem, rozwojem gospodarczym i paroma innymi wskaznikami. PiS wygrywa na liczby z PO, ale to tak jakby oceniac dwa proszki do prania na podstawie oddzielnych pran i roznej grupy brudow.
Dotacje unijne w lwiej czesc realizowane sa na poziomie samorzadow lokalnych wiec to od nich wiele zalezy, a te ogolnokrajowe to rowniez duze inwestycje o długim i skomplikowanym okresie przygotowania, co rowniez ciezko odniesc w porownaniach 2letnich dzialanosci obu rzadow.


Wiadomo ze politycy PiS beda uzywac czego sie da zeby wychwalac swoje rzady i rzucac czym sie da w PO zeby ich przedstawic w jak najgorszym swietle*, ale to nie znaczy ze wszystko trzeba łykac jak leci...

* np wypowiedz Gesickiej ze Irlandia pobiła nas na głowe wykorzystujac dopłaty na poziomie 25%, gdy my tylko niecałe 14%.
Zgoda, tyle ze te 25% w przypadku Irlandii to było zaledwie 170mln, bo ich pula srodkow wynosiła tylko 700mln, u nas te 170mln znikało ledwie w jednym wojewodztwie, bo łacznie do wydania mamy znacznie wiecej.

04.03.2010
00:18
smile
[136]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

'nikt nie może dysponować większą ilością praw, niż sam posiada'


Czyli że co?

04.03.2010
01:05
[137]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Jestem dumny z faktu, że stajemy się jednym federacyjnym kontynetalnym państwem i wnosimy istotny wkład w jego budowę.

04.03.2010
10:11
[138]

Yaboll [ Generaďż˝ ]

Ja jak narazie nie jestem zadowolony. Obiecywali jakie to będa wspaniałe kozyści z przynalezności do uni, a jak narazie większość tych obietnic pozostaje bez pokrycia.

04.03.2010
10:36
[139]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

A coz takiego obiecywano wspanialego i nie dotrzymano?

04.03.2010
10:56
[140]

Attyla [ Legend ]

mos
No widzisz jak łatwo podważyć twoje kompetencje w ferowaniu wyroków dotyczących ewentualności rozszerzenia cechy rozumności?
Proszę uprzejmie - oto wykład a la "jak krowie na rogu:D
1. Nemo plus iuris ad alium transferre potest quam ipse habet, co oznacza, że nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej praw, aniżeli sam posiada.
2. zachęcałeś do dyskusji z RP w celu - cytuję: "wpojenia mu troche rozsadku i rozumu". Oznacza to, że ty uważasz, że RP brak obu tych cech, co oznacza, że sam posiadasz ich we własnym mniemaniu wystarczająco wiele (czyli stanowczo więcej niż RP), by sformułować taką ocenę.
3. co więcej, formułując taką ocenę, miałeś nadzieję, że RP padnie na twarz przed twoją boskością i uzna swoją małość:)
4. jeżeli teraz zastąpić słowo "prawa" słowami "rozsądek i rozum", powstaje zasada opisana w pkt 1 w następującym kształcie:
"nikt nie może przenieść na drugą osobę więcej rozsądku i rozumu, aniżeli sam posiada"
5. Jako, że nie posiadasz tych cech w stopniu wystarczającym nawet do zrozumienia zastosowania przeze mnie parafrazy łacińskiej paremii, to nie możesz zalecać ich powiększania u RP:D
ergo: winieneś zająć się belką we własnym oku:)

slow motion
Czyli, że to co powyżej:D

Kalgan
To całe szczęście, że ja nie mieszczę się w tym "my".

04.03.2010
11:11
[141]

esese [ Chor��y ]

Co do tego kto za co jest odpowiedzialny i ile kto wydał, to niestety liczby tu NIC nie mówią, bo tego nie można tak porównać.

Ogólnie odkąd weszliśmy do Unii mamy dwie perspektywy programowania (czyli podział na państwa środków unijnych). Pierwsza od 2000 do 2006 (dla nas liczyła się od 2004 - wejścia do Unii) i obecna 2007-2013, przy czym wydatkowanie jest przedłużane o 2 lata. Zatem jeśli chodzi o wydatkowanie dla Polski to wygląda tak:
- pierwsza perspektywa 2004 do czerwca 2009 (przedłużono wydatkowanie o pół roku z powodu kryzysu),
- druga perspektywa styczeń 2007 - grudzień 2015.

Biorąc pod uwagę to że najpierw trzeba przygotować program (dokumenty, urzędy itp.) a potem wydatkować na podstawie podpisanych umów, to PiS wraz z PO zebrali śmietankę z rządów SLD, bo to właśnie oni byli częściowo odpowiedzialni za przygotowanie (uwaga!- to jest uproszczenie). Nie che tu koloryzować, że tak świetnie było wszystko przygotowane, a PiS i PO tylko siedział i patrzył i się samo robiło. Chce zwrócić uwagę, na to że częściowo za wyniki wydawanych pieniędzy unijnych PiSu są odpowiedzialni poprzednicy, tak samo jak za wyniki PO będzie częściowo odpowiadał PiS, bo wydawanie środków z unijnych z perspektywy 2004-2006 trwało jeszcze ponad 1,5 roku po odejściu PiS'u.

Teraz niech ktoś spróbuje oddzielić co kogo jest zasługą bo to że wydano ileś milionów to pikuś, ale kto się przyczynił do podpisania umowy z beneficjentem, a właściwie przygotowania do podpisania umowy to już inna sprawa i tu jest cała robota i trudność w wydawaniu pieniędzy?

Dotacje unijne w lwiej czesc realizowane sa na poziomie samorzadow lokalnych wiec to od nich wiele zalezy, a te ogolnokrajowe to rowniez duze inwestycje o długim i skomplikowanym okresie przygotowania, co rowniez ciezko odniesc w porownaniach 2letnich dzialanosci obu rzadow.

Obecnie to instytucje centralne zarządzają największą kasą - zwłaszcza jeśli chodzi o duże inwestycje.


Co do tematu. W sumie to jestem zadowolony, choć same fundusze unijne dla mnie to jest czasami czysta abstrakcja - piękne idee obłożone tonami papieru z domieszką absurdu :)

04.03.2010
13:32
[142]

mos_def [ Senator ]

Atylla
Do pochopnego ferowania wyrokow jeszcze mi daleko, duzo dalej niz tobie.
Czy Rzymianie popierali rowniez tak nieprecyzyjne tłumaczenie swojego powiedzenia, ktore popełniłes we wczesniejszym poscie? Proponuje na przyszlosc trzymac sie oryginalu lub rzetelniejszej wersji (z ostatniego posta), zeby nie zostac zle zrozumianym. No chyba ze to wlasnie jest twoja intencja, ale to byłaby bardzo powazna skaza u tak wytrawnego dyskutanta jak ty.
Tak, uwazam ze RP brakuje rozsadku i rozumu, a ze zdaje sobie sprawe ze swoich brakow w retoryce (i wolnego czasu), wiec apeluje rowniez do innych. Wiem ze jest tutaj paru inteligentnych i bardzo elekwentnych ludzi, ktorym juz jakis czas temu "wszystko opadło" na widok zalewu fali watkow i postow od klakierow pokroju RazPuding. Poprostu przestali sie udzielac, a szkoda, bo z czasem te wszystkie bzdury (chociazby [129]) pozostawione bez odpowiedzi, niejako uprawomacniaja sie.
Na deser - idac twoim zelaznym tokiem myslenia - skoro nieproszony tak wyrywasz sie do obrony RP, to niejako sam poswiadczasz ze nie wierzysz wystarczajaco w jego rozum i rozsadek aby pozostawic go bez wsparcia :)

04.03.2010
14:24
[143]

RazPuding [ Konsul ]

mos-def -> w poście [135] masz rację. za pomocą oczywistych twierdzeń opisujesz debatę publiczną nt. wydatkowania środków unijnych. jedyne o co mogę mieć do Ciebie pretensje, to deprecjonowanie tego głównego narzędzia demokracji (tj. debaty publicznej), które wynika z realnej konkurencji między partiami politycznymi.

jozi może mieć w bezwzględnych wartościach rację, ale znając kreatywną księgowość Rostowskiego, to nie mam pewności dopóki nie zobaczę oficjalnych raportów.

chciałem stopniowo przenieść dyskusję na zmianę struktury finansowania, ale oczywiście nikt nie skupił się na masakrze planów wydatkowania opracowanych przez PiS. z tego właśnie powodu wynika tak duży relatywny spadek efektywności wykorzystania wynegocjowanych funduszy unijnych. szkoda, że nikt nie potraktował zmiany priorytetów finansowania jako przedmiotu dyskusji. jak wiadomo - PiS chciał Polski solidarnej, a PO Polski metropolitarnej. PiS chciał finansować te regiony gdzie wpływy do budżetu są niewystarczające dla jakichkolwiek inwestycji infrastrukturalnych, natomiast Platforma promuje jedynie inwestycje zwiększające atrakcyjność kliku krajowych metropolii. w praktyce skończy się to tak, że w ciągu kilku lat 80% pozostałej w Polsce ludności wkroczy masowo do miast i dosłownie na kolanach będzie szukać pracy w tworzonych dzięki Platformie oligopolach. naprawdę tego chcecie?

ps. nawet jeśli w autorskich statystykach wydatkowanie środków będzie wyglądać dobrze, to faktycznie pieniądze nie trafiają do firm na czas i te bankrutują:

Czekanie na grant
Z tej perspektywy niepokoi fakt, że przedsiębiorcy obecnie zakładający firmy za środki z UE nie otrzymują ich na czas. Po zarejestrowaniu działalności muszą czekać w niektórych województwach nawet ponad trzy miesiące na wypłatę.

- bez niezależnego audytu ciężko zbadać efektywność, zwłaszcza za PO...

04.03.2010
14:55
smile
[144]

Attyla [ Legend ]

mos
Niepotrzebnie kombinujesz:) Tłumaczenie było wystarczająco wierne. Oddaje całkowicie treść tej zasady.

A co do deseru, to przyjmując taki a nie inny motyw mojego działania mógłbyś może i mieć rację, ale motyw ten po pierwsze jest arbitralnie przez ciebie określony a po wtóre całkowicie sprzeczny z tym, który mną kierował. Nie miałem w zamiarze wesprzeć RP w walce z tobą. Dałem mu w ten sposób do zrozumienia tylko to, że jestem z nim:)
Co wcale nie znaczy, że jestem przeciw tobie, choć stoimy twarzą w twarz:D

04.03.2010
15:07
[145]

konrad1902 [ Legionista ]

jestem neutralny :DDD i chyba taki pozostanę :DDDDD

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.