antiocha123 [ Legionista ]
Jestem skołowana, uczelnie!
Jestem tegoroczną maturzystką. Chcę iśc na prawo (nie nie myśle o UJ czy UW), zastanawialam sie nad Uniwerystetem Szczecinskim. Dopiero niedawno zamieczono na stronie USz informacje na temat rekrutacji. Do dzisiaj nie widzialam co i jak. Mam zamiar zdawac WOS i historie roz. ale po lekturze informacji na stronie USz jestem skołowana.
Czy ktoś mógłbym mi wytłumaczyć ten pogmatwany system przeliczen? Z tego co z niego wynika, zdawanie matury roz. czy podst. jest bez roznicy?
xanat0s [ Wind of Change ]
Nie jest bez różnicy - matura podstawowa ma przelicznik x 0,85.
Mortan [ ]
• max [JPr v (0,85 x JPp)] – Np. jeśli na świadectwie dojrzałości maturzysta ma 65% z języka polskiego na poziomie rozszerzonym oraz 65% z języka polskiego na poziomie podstawowym – najpierw dokonujemy obliczenia wartości, która wynika z poziomu podstawowego (0,85 x JPp), w podanym przykładzie otrzymujemy: 55,25. W ten sposób otrzymujemy dwie wartości, które bierze się pod uwagę przy podstawieniu do wzoru: 65 z poziomu rozszerzonego oraz 55,25 z poziomu podstawowego. Ponieważ zgodnie z wzorem liczy się wartość najwyższa (max.), więc w postępowaniu kwalifikacyjnym wzięty pod uwagę zostanie wynik z języka polskiego na poziomie rozszerzonym (65).
Jesli nie umiesz tego zrozumiec, badz nie doczytalas do tego miejsca bo ci sie nie chcialo to polecam zmiane wymarzonego kierunku na zarzadzanie, turystyke badz resocjalizacje
Saul Hudson [ Legend ]
Maturzystka, która się wybiera na prawo nie potrafi czytać ze zrozumieniem... Co raz bardziej zaczynam bać się o przyszłość tego kraju.
antiocha123 [ Legionista ]
[3]
Doczytałam, chodzi po prostu o to (nawet z tego punktu to wynika) że pisane roz. zamiast podst. ma znikome korzyści.
Mam jeszcze jedno pytanie, niedawno ktoś mówił mi, że jeżeli dostane się np. do uczelni A która prezentuje dobry poziom, będę miała bardzo dobre wyniki na pierwszym roku, to istnieje szansa przeniesienia się na lepszą uczelnie B?
KukasMan [ Pretorianin ]
Też mam z tym ciągle problemy. Większość uczelni dopiero w tym tygodniu sprecyzowała zasady rekrutacji.
DEXiu [ Senator ]
Doczytałam, chodzi po prostu o to (nawet z tego punktu to wynika) że pisane roz. zamiast podst. ma znikome korzyści.
No jeżeli nie uda Ci się napisać matury rozszerzonej na więcej niż 85 % tego, na ile napisałabyś podstawę, to faktycznie pisanie rozszerzenia traci sens.
Mam jeszcze jedno pytanie, niedawno ktoś mówił mi, że jeżeli dostane się np. do uczelni A która prezentuje dobry poziom, będę miała bardzo dobre wyniki na pierwszym roku, to istnieje szansa przeniesienia się na lepszą uczelnie B?
Nie jest to wykluczone, ale dość mało prawdopodobne. Wszystko zależy od uczelni (a konkretniej, to chyba wydziału na który chcesz się dostać i decyzji dziekana). Myślę, że większe prawdopodobieństwo sukcesu miałaby próba dostania się na jakiś mniej wymagający kierunek/wydział tej samej uczelni, a później przeniesienie pomiędzy kierunkami/wydziałami.