GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta

28.01.2010
11:12
[1]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta

Jedna z najlepszych możliwych decyzji. Tusk nie kandyduje. Istnieje ogromna szansa że po raz pierwszy jeden rząd będzie rządził więcej niż jedną kadencję.

Brawo za decyzję!

Kandydat jeszcze nie podany.

28.01.2010
11:13
[2]

Volk [ Legend ]

a kto bedzie? Komorowski?

28.01.2010
11:14
[3]

herflik26 [ Konsul ]

mógłby Sikorski

28.01.2010
11:14
[4]

graf_0 [ Nożownik ]

What?!
Uuuuuu, nieźle nieźle.
Ciekawe czy taki mąż stanu, czy po prostu taki umoczony.

28.01.2010
11:15
[5]

Dydas [ ...in emo we trust... ]

Biedna pisolewica - przez rok szczekali, że Tusk robi wszystko pod słupki sondażowe i dla wyborów, a tu taki psikus!

28.01.2010
11:15
[6]

sinbad78 [ calm like a bomb ]

dydas - +10

28.01.2010
11:22
smile
[7]

smalczyk [ Senator ]

Dobrze to świadczy o Tusku - skupia się po pierwsze na partii by nie zaczęły się walki o przywództwo, po drugie jak ktos powiedział jest szansa na kontynuację rzadów i konkretne, nie tylko krótkoterminowe, decyzje.
No a po trzecie przynajmniej będzie ciekawie jesli chodzi o walkę o prezydenturę bo teraz juz nic nie jest przesądzone.

Pierwsza chyba męska decyzja Donka w tej kadencji, tak trzymać!

Swoją drogą jeśli Sikorski nie bedzie kandydowal to nie będę miał na kogo głosować...

28.01.2010
11:29
[8]

r_ADM [ Senator ]

Co jak co, ale trzeba przyznac, ze PO ladnie przykryla zeznania Drzewieckiego w komisji :)

28.01.2010
11:32
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

I tak na niego bym nie głosował. Bardziej mnie ciekawi, kto będzie kandydatem w jego miejsce. Radek Sikorski to chyba zbyt duży optymizm :)

28.01.2010
11:32
[10]

Niedzielny Gość [ YK42B Pulse Rifle ]

Jak na polityka jest dość młody wiekiem, ma czas na ubieganie się o to stanowisko. Na pewno sporo personalnych argumentów wytrącił tą decyzją PiSowi.

28.01.2010
11:32
[11]

smalczyk [ Senator ]

rADM ---> czysta polityka mój drogi :)

28.01.2010
11:41
smile
[12]

ksips [ Legend ]

Również uważam, że Sikorski powinien kandydować

28.01.2010
11:44
[13]

<Matt> [ Chor��y ]

No i dobrze ze nie kandyduje. Za premiera jakos nie zrobil drugiej Irlandii

28.01.2010
11:44
[14]

graf_0 [ Nożownik ]

ksips - Sikorski? Facet który może mieć niejasne powiązania z brytyjskim wywiadem i walczył ramię w ramię z afgańskimi Talibami? Nie, dziękuję, postoję :D

Ale wyobrażacie sobie że mimo wszystko mógłby wystartować? W myśl "niechcem ale muszem"?
Bo ja niestety widzę taką możliwość.

28.01.2010
11:46
[15]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Sikorski albo Komorowski

raczej nikogo innego nie widzę


ale jak Komorowski to tylko z wąsem, taki gładki nie wpasowuje się w majestat urzędu prezydenta

28.01.2010
11:48
smile
[16]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

ale jak Komorowski to tylko z wąsem, taki gładki nie wpasowuje się w majestat urzędu prezydenta
też tak myślę;) no i koniecznie musi mieć kasztankę ;)

28.01.2010
11:48
smile
[17]

smalczyk [ Senator ]

graf ---> uwielbiam określenie 'niejasne powiązania' - tym sposobem można wyeliminowac każdego przeciwnika politycznego nic mu nie udowadniając :)
I dla przypomnienia - dziennikarze na wojnie z reguły nie walczą, to po pierwsze, po drugie przypominam ze w tym czasie Afganistan był oczkiem w głowie Amerykanów (no chyba, ze to już nie jest nasz sojusznik - w takim wypadku sympatia Sikora do talibów czyni go prawdziwym terrorystą:)))

Maksyma należy do jednego i tylko jednego pana - i to on będzie pod jej egidą startowal :)

28.01.2010
11:49
[18]

MANOLITO [ Senator ]

Sikorski nie będzie miał poparcia platformy bo nazbyt może się usamodzielnić, zresztą był już w rządzie PISu, a to jest jak grzech pierworodny, prawdopodobnie będą forsować mdłego Komorowskiego, który jak na razie niczym poważnym się nie splamił i jest na tyle spolegliwy że się nie zerwie ze smyczy.

a swoja drogą to bardzo bezpieczne wyjście, jeśli nawet wygra kaczor, co było by im na rękę, nadal będą mogli zwalać winę na niego w innym wypadku znikają wszystkie wentyle bezpieczeństwa, cała odpowiedzialność za rządzenie spada na nich.

28.01.2010
11:50
[19]

Mr_Baggins [ Legend ]

No to kaczory odetchnęły z ulgą... Obawiam się, że w ten sposób może nam zafundować kolejną kaczą kadencję. Chyba, że się jeszcze rozmyśli - nie chcem, ale muszem bo jak nie ja, to kto?

zresztą był już w żadzie PISu,
Że GDZIE był???

28.01.2010
11:51
[20]

graf_0 [ Nożownik ]

smalczyk - wiadomo że nie piszę do końca poważnie, ale Sikorski to moim zdaniem podobny wytwór PR co np. Marcinkiewicz.

28.01.2010
11:51
[21]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

"niczym poważnym się nie splamił " a czym ma się splamiać prezydent? Prezydent ma dobrze wyglądać, dobrze mówić po polsku (borubr...) i przynajmniej znać j angielski.

28.01.2010
11:52
smile
[22]

pablo397 [ sport addicted ]

graf_0 --> walczył ramię w ramię z afgańskimi Talibam

haha, dobre!

osobiscie tez bym chcial, zeby Sikorski kandydowal - nie wazne czy pod sztandarem PO czy sztandarem PiSu (poznalem go, gdy byl jeszcze senatorem PiSu i nie przeszkadzalo mi to za bardz :P)

Tusk - dobra decyzja!

28.01.2010
11:55
[23]

MANOLITO [ Senator ]

DanuelX, prezydent ma bardzo mocne narzędzie w postaci veta, tak więc prezydent to nie tylko garnitur i elokwencja

28.01.2010
11:55
[24]

graf_0 [ Nożownik ]

>>walczył ramię w ramię z Talibami.
> haha, dobre!

Kurcze, jestem prawie przekonany że w swojej książce, lub w wywiadzie na jej temat przyznał że w czasie bycia "dziennikarzem" w Afganistanie nie raz zdarzyło mu się za kałacha chwycić bo Ruscy szli.

28.01.2010
11:56
[25]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

narzędzie w postaci veta
niestety
i żeby było jasne mówię to o wszystkich prezydentach od Wałęsy poczynając.

28.01.2010
11:58
[26]

MANOLITO [ Senator ]

DanuelX "niestety" domyślam się że gdyby prezydentem był donaldinhio by ci to nie przeszkadzało ;)

mBaggins "31 października 2005 został zaprzysiężony na ministra obrony narodowej w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza, a 14 lipca 2006 w rządzie Jarosława Kaczyńskiego."

28.01.2010
11:59
[27]

pablo397 [ sport addicted ]

graf_0 -->
Kurcze, jestem prawie przekonany że w swojej książce, lub w wywiadzie na jej temat przyznał że w czasie bycia "dziennikarzem" w Afganistanie nie raz zdarzyło mu się za kałacha chwycić bo Ruscy szli.

ba, nawet ostrzaly ruskich helikopterow przezyl! i z tylu na okladce ma ladne zdjecie jak kalacha trzyma! to nic, ze on pojechal tam jako dziennikarz obserwowac *wycofywanie* sie Armii Czerwonej - nie no, na pewno jako tajny agent jej krolewskiej mosci osobiscie polowal na radzieckich generalow :D

polecam doinformowac sie czym jest ruch talibow, kiedy powstal i kto go tworzyl :) wikipedia powinna wystarczyc :)

28.01.2010
12:00
[28]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

"donaldinhio" akurat dał do zrozumienia co chce zrobić z vetem i tu ma moje całkowite poparcie.

28.01.2010
12:02
[29]

ma_ko [ Fanboy Sony ]

Czyli Komorowski zamiast Tuska:

Kilka dni temu dziennik "Polska" napisał, że zamiast Donalda Tuska w wyborach prezydenckich miałby wystartować Bronisław Komorowski. - Nie będę kandydował na prezydenta. Naszym kandydatem będzie Bronek - taki komunikat, według "Polski", przekazał Tusk na spotkaniu w wąskim gronie polityków PO.

I dobrze, tylko zeby wąsa miał ;P

28.01.2010
12:02
[30]

graf_0 [ Nożownik ]

pablo397> polecam doinformowac sie czym jest ruch talibow, kiedy powstal i kto go tworzyl :) wikipedia powinna wystarczyc :)

Ja wcale nie twierdzę że wtedy Talibowie nie byli po "naszej stronie". Po prostu bawi mnie jak zmieniają się fronty w światowej polityce :D
Jednego dnia robimy z Saddamem interesy, drugiego dnia go wieszamy :D

28.01.2010
12:04
[31]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Tak mi się tylko wydaje, wiem, że ja głupi jestem i w ogóle, ale przypadkiem Talibowie w Afganistanie nie pojawili się dopiero po wojnie z ZSRR?

28.01.2010
12:06
[32]

MANOLITO [ Senator ]

DanuelX, z tymi zapowiedziami jest tak jak z jego zapowiedziami zmian konstytucji, wprowadzenia euro, czyli dużo gadania, nic nie robienia;)

28.01.2010
12:07
[33]

smalczyk [ Senator ]

Manolito ---> naprawdę myślisz, ze celem Tuska jest kolejne 4 lata 'zwalać winę na Kaczyńskiego?' Za az takiego durnia go nie uważam.

graf ---> zapewne chwycił, i to nie raz - ale czy ty w jego sytuacji liczyłbyś, że legitymacja dziennikarska uchroni go od braci zza Buga? :)

Też byłem pewien, że to Komorowski, nie Sikorski, będzie kandydatem - mniej niezależny, bardziej przewidywalny, prawdopodobnie lojalniejszy i generalnie bezpieczniejszy.

Tyle, ze osobiście obecnie nie mam kandydata na ktorego mógłbym głosować :)

Manolito ---> jak zwykle głupio gadasz :) Nawet przy poparciu CALEGO parlamentu eruro nie wprowadzimy bez spełnienia unijnych kryteriów, a do tego daleko. Co do konsytucji to kazdy ma inne pomysły, a rząd nie ma takiej wiekszość i w sejmie by sie o to pokuśić.
No chyba, ze chodziło ci o to, ze rzad powinien siedziec cicho i nie wychylac się z żadnymi pomyslami, bo i tak nie da się przeforsować :)

Cainoor ---> o ile się nie mylę ND pisał o Tusku w kontekście prezydentury - i to jest mlody wiek na nakdydowanie. O Sikorze młokosie nie wspominając :)
Bronek od zawsze był miałki, i nic się w tej kwestii nie zmienilo :)

28.01.2010
12:08
[34]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Niedzielny Gość
"Jak na polityka jest dość młody wiekiem, ma czas na ubieganie się o to stanowisko."

- 47 lat to chyba nie jest młody wiekiem. Nawet jak na polityka. Czas już przestać postrzegać Sikorskiego przez ten pryzmat. To nie początek lat 90 :)

graf_0
"ale Sikorski to moim zdaniem podobny wytwór PR co np. Marcinkiewicz. "

- Chodzi Ci o to, że media same go pchają na ten fotel, a on nie chce? Bo faktycznie może tak to wyglądać. Sikorski już chyba kilka razy wspominał, ze nie zamierza startować w wyborach prezydenckich.

Co do Komorowskiego, to nie jestem przekonany. Niby nic mu nie brakuje, ale z drugiej strony nie ma też niczego wyróżniającego go...

28.01.2010
12:11
[35]

MANOLITO [ Senator ]

smalczyk, ale to jest pokerowe zagranie, przez ostatnie dwa lata ich jedynym argumentem na własną nieudolność byli Kaczyńscy, a przede wszystkim veta prezydenta, myślisz że zamierzają pozbyć się tak wygodnej wymówki, nie można zapominać, że ich głównym celem jest utrzymanie się przy korycie, a nie rządzenie.
i ty chyba masz takie same problemy z czytaniem jak kiowas, ja tam wyraźnie napisałem, że donald obiecuje coś czego i tak nie może spełnić i tak było z euro i z konstytucją, zresztą prześledź powyższe wypowiedzi do DanuelX to zrozumiesz co miałem na myśli.

28.01.2010
12:12
[36]

kubomił [ Legend ]

Świetne posunięcia PO. Tusk zostanie na stanowisku premiera, a Bronek i Sikorski mają realne szanse na prezydenturę.

28.01.2010
12:16
[37]

smalczyk [ Senator ]

Manolito ---> w wielu przypadkach wymówka nie mijała się z prawdą niestety.
I gydby miało być tak jak mówisz to nie ma dla polityka cieplejszej posadki niż stołek prezydenta - kilka lat na świeczniku i dobra pensja do końca życia. Dlatego osbiście uważam, ze Donek rzeczywiście chce porządzić kolejną kadencję, a nie tylko pierdziec w stołek do czego najlepiej nadaje się prezydencki urzad.
Obiecywać a twierdzić, że cos chce się zrobic, to takie subtelne róznice, ktorych chyba nie zauważasz. Do euro powinniśmy i chcemy wejść - więc to chyba oczywiste, ze się o tym dyskutuje. To samo ze zmiana konstytucji której chca wszyscy, tylko w inny sposób.
Wychodzi więc z ciebie zwykła niechęć do rządu - jak mówią to źle, jak nie mówią tym gorzej.

Caionoor ---> oczywiście - ale pokaż mi polityka, ktory nie będzie psuć na stołku premierowskim :)

28.01.2010
12:17
[38]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

smalczyk - Już chyba wolałbym konDonka na stanowisku prezydenta, niż premiera. Tam można mniej popsuć...

28.01.2010
12:18
smile
[39]

Caine [ Legend ]

Interesujące. Cała dotychczasowa "polityka" była podporządkowana temu celowi. Czyżby zwinięcie parasola służb (patrz: pogróżki w wykonaniu duetu Olechowski-Czempiński) tak podziałało?

28.01.2010
12:18
[40]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Faktycznie PO bardziej opłaca się przegrać wybory prezydenckie na rzecz PiSu - wtedy nie będą mieli problemu z wygraną w wyborach parlamentarnych.

I znów się bujać z teorią o hamującym wszystko prezydencie.

PS. A co do decyzji Tuska to pożyjemy zobaczymy - jeszcze się może okazać, że to klasyczne nie chcem ale muszem.

28.01.2010
12:19
[41]

DanuelX [ Generaďż˝ ]

Nie ma to jak teorie spiskowe.

28.01.2010
12:22
[42]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Faktycznie PO bardziej opłaca się przegrać wybory prezydenckie na rzecz PiSu - wtedy nie będą mieli problemu z wygraną w wyborach parlamentarnych.
Kaczyński przecież nie ma żadnych szans no reelekcje. Na zaistniałej sytuacji może skorzystać jedynie Olechowski i Szmajdziński i to któryś z nich znajdzie się w drugiej turze wyborów, razem z kandydatem PO.

28.01.2010
12:22
smile
[43]

HeadShrinker [ Generaďż˝ ]

Szczerze mówiąc - jakby się człek głębiej nad tym zastanowił - to była w sumie jedyna słuszna decyzja. Sam osobiście się tego nie spodziewałem - bo nie przypuszczałem, że Tusk będzie miał jaja coby podjąć taką decyzje. Wszyscy bowiem zdawali sobie sprawę z tego jak bardzo mu na prezydenturze zależało - nawet nasze Słoneczko karpat - Tow uberKato napisał był o niesłychanym parciu na prezydenturę (tera chyba to odszczekać powinien)

Do rzeczy. Tusk upiekł wiele pieczeni na jednym ogniu

1) Udowodnił, że nie robi wszystkiego dla prezydentury (co odbiera oręż tym, którzy krytykowali go za nic nie robienie tłumacząc owo nic nierobienie, które jest faktem - właśnie chęcią kandydowania)

2) Faktem jest, że spora ilość ludzi wybór między Lechem Kaczyńskim i Donaldem Tuskiem uznawała, za wybór między dżumą a cholerą - mogłoby się to skończyć tak jak poprzednio (2005) "fani" Kaczyńskiego do wyborów by poszli - a "fani" Tuska nie.

3) Z racji tego, że kampanie prezydenckie - przygotowuje się i prowadzi wcześniej (rozpoczęcie jej de iure - to już w sumie końcówka sama, czego nie byli w stanie pojąć kretyni z PD) - prosty wniosek wynika - PiSiaki są w ciemnej dupie, bo jestem się w stanie założyć o wiele, że większa część ich kampanii była antyTuskowa.

4) Jawi się teraz sporej ilości ludzi jako mąż stanu - Rządzenie Polską ważniejsze niźli prywatne ambicje i tak dalej.

5) Po wygranych wyborach - już na starcie miałby złe notowania - bowiem co prawda ludkowie by głosowali na niego (żeby Kaczyński nie wygrał) - ale to nie oznaczałoby od razu poparcia pełnego. Jego prezydentura byłaby taka jak Kaczyńskiego, o którym pewien mój znajomy PiSu członek i lokalny polityk powiedział "Popatrz. Wygrał wybory a potem wszystko rozpieprzył, całe zaufanie i poparcie i to w ile? W pół roku?" Ergo - o reelekcji mógłby tylko pomarzyć.

I na tym skończę tę wyliczankę - choć można by tam jeszcze kilka punktów dopisać. Podkreślam jeno raz jeszcze, że nie spodziewałem się takiej decyzji po polityku - tak małego formatu jak Tusk.


28.01.2010
12:25
[44]

MANOLITO [ Senator ]

smalczyk, nie wiemy jak bardzo afera hazardowa odbije się na premierze, po ostatnich spadkach notowań platformy jego wygrana nie jest taka pewna to jedno, drugie, gdyby został prezydentem utracił by kontrolę nad partią, nie mówiąc o tym że premier ma większą władze od prezia, a to oznacza utratę realnej władzy i płynących z tego korzyści

a co do rozmów na temat konstytucji czy euro powiedz mi jaki sens ma dyskusja nad projektami które nie mają szans wejść w życie? poza oczywiście korzyściami propagandowymi.

28.01.2010
12:25
[45]

Nie chcę kolejnego bana :( [ Generaďż˝ ]

Ciekawie będzie

28.01.2010
12:26
smile
[46]

Caine [ Legend ]

A'propos Cimioszcza:
Straszną nam łaskę robią niektórzy kandydaci na prezydenta. Jak już nie będzie innego wyjścia, to się poświęcą i będą kandydować. Albo żeby nie dopuścić do reelekcji Lecha Kaczyńskiego. Nudzi ich to albo brzydzi, ale co tam.

Załóżmy, że jeden z nich wygra prezydencki wyścig. I taki zblazowany łaskawca będzie reprezentował (mówiąc górnolotnie) majestat Rzeczypospolitej, nominował generałów, sędziów, wręczał Ordery Orła Białego, będzie zwierzchnikiem Wojska Polskiego. To już może lepiej, żeby tej łaski nam nie robili. Gdyby w Stanach Zjednoczonych ktoś tak zblazowany przymierzał się do prezydentury, zostałby przez opinię publiczną i innych polityków po prostu rozjechany. Jako osoba niemająca moralnych kwalifikacji i po prostu nieodpowiedzialna.


28.01.2010
12:29
smile
[47]

pablo397 [ sport addicted ]

fresherty --> Tak mi się tylko wydaje, wiem, że ja głupi jestem i w ogóle, ale przypadkiem Talibowie w Afganistanie nie pojawili się dopiero po wojnie z ZSRR?

oczywiscie, ze masz racje. Talibowie - ruch mlodych studentow wychowanych w koranicznych szkolach, ktorzy doszli do wniosku, ze przy pomocy radykalizmu zdobeda wladze w kraju ogarnietym wojna domowa we wczesnych latach 90tych za duzo z Sikorskim nie mieli wspolnego.

ale nie, to, ze afganistan toczyl powstancza walke z rezimem komunistycznym w latach 80tych z automatu dla niektorych rozumie sie jako, ze amerykanie dawali bron talibom a paletajacy sie po swiecie sikorski jako dziennikarz wojenny pomagal dzielnym talibom :D smiech na sali.

graf_0 --> Po prostu bawi mnie jak zmieniają się fronty w światowej polityce :D
Jednego dnia robimy z Saddamem interesy, drugiego dnia go wieszamy :D


to bys sie ubawil jak bys przyjrzal sie historii XX wieku (wczesniej tez, ale specjalizuje sie w historii XX wieku i zimnej wojnie). ktorych skurywysynow mam wymieniac, ktorych popieral demokratyczny i porzadny zachod w imie walki z komunizmem i zsrr?

Tito? Reza Pahlavi? Mao Zedong? Pinochet? Saddam? wielu ich bylo. w polityce istnieje takie cos jak 'mniejsze zlo'. ladnie to podusmowal Dulles w latach 50tych - "Tito moze byc skurwysynem, ale jest naszym skurywysynem".

zreszta mozna siegnac do historii wczesniej - II WŚ i wsparcie aliantow dla Stalina - myslisz, ze nie domyslili sie, ze moze on po wojnie zwrocic sie przeciwko zachodowi (no, moze roosvelt przejrzal dopiero na pare dni przed smiercia) i ze nowoczesna technologia jaka wedrowala do wujka joe moze w przyszlosci byc duzym problemem dla zachodu? w sumie patrzac wstecz to ciekzo powiedziec kto byl gorszym draniem - hitler czy stalin... a jednak alianci pomagali stalinowi, bo jak to Churchill powiedzial przemawiajac w parlamencie po wybuchu wojny na wschodzie: "gdyby hitler najechal pieklo, udzielilbym lucyferowi jak najlepszych rekomendacji'.

co do saddama - w latach 80tych kazdy, nawet mocno *autorytarny* przywodca walczacy z ekstremizmem islamskim mial blogoslawienstwo ameryki. a ze lekarstwo okazalo sie gorszym problemem od choroby? no coz, widac jasnowidzow w amerykanskiej administracji brak :)

28.01.2010
12:33
[48]

Voutrin [ łojant ]

decyzja imo taktycznie genialna.
Maja co najmniej dwoch ludzi(Sikorski i Komorowski), na ktorych bylbym sklonny zaglosowac. Szczegolnie Komorowski mi pasuje na prezydenta, bo to kawal chlopa i jakos by sie na tych wszystkich szczytach prezentowal ;)

A Tusk moze dalej zajac sie premierowaniem.. Jak dobrze to rozegraja, to moga sprzatnac cala pule. Jak jeszcze wciagna do tego Cimoszewicza, to pake maja niezla

28.01.2010
12:43
smile
[49]

D3O [ Leutnant ]

Wy naprawdę wierzycie, że Tusk nie będzie kandydował? Przecież to zagrywka, dzisiaj mówi że nie będzie - całe media będą o tym gadać, a przesłuchania w komisji pójdą na boczny tor. Minie miesiąc, dwa i Tusk powie, że widząc jakie ma poparcie jednak będzie kandydować.

Inna sprawa, że nigdzie nie jest powiedziane że PO będzie rządzić jeszcze kolejną kadencję, więc niech Tusk nie będzie też taki pewien że sobie jako premier porządzi.

28.01.2010
12:43
[50]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

halfmaniac

Ja akurat potrafię przy pewnej dozie wysiłku wyobrazić sobie wygraną Kaczyńskiego w wyborach prezydenckich.

Wymieniony przez ciebie Olechowski się na razie nie liczy - jeśli nadal nie będzie miał pieniędzy, aparatu - nie zdziała nic w wyborach. Podobnie jak Cimoszewicz w 2005 r.

Betonowy Szmajdziński biorąc pod uwagę elektorat SLD może robić najwyżej za Kuronia.

Można zatem spokojnie założyć, że druga tura rozegra się pomiędzy kandydatami PiS i PO.
A to jak wiadomo już loteria - frekwencja, haki i inne powodzie ;)

PS. Gdybyśmy mówili o innym kandydacie niż Kaczyński dodałbym jeszcze, że urzędujący prezydent zwykle zyskuje w kampanii - dotyczyło to nawet Wałęsy w 1995 r - ale nie wiem czy z Kaczora da się medialnie coś zmontować.


PS2. Nadworna socjolog PiSu ogłosiła niedawno, że kandydatem PO ma być ... Balcerowicz

28.01.2010
12:46
smile
[51]

HeadShrinker [ Generaďż˝ ]

D3O->

Tusk powie, że widząc jakie ma poparcie jednak będzie kandydować.

I wtedy prawie na 100% będzie mógł powiedzieć prezydenturze papa ;]


Inna sprawa, że nigdzie nie jest powiedziane że PO będzie rządzić jeszcze kolejną kadencję, więc niech Tusk nie będzie też taki pewien że sobie jako premier porządzi.

O ile nie pojawi się na naszej scenie politycznej - jakaś nowa (faktycznie nowa - z nowymi twarzami) partia polityczna (poważna) - to PO ma kolejną kadencje w kieszeni;] Jedyne co może robić teraz PiS to utrzymywać swój własny elektorat. SLD nie ma szans - biorąc pod rozwagę zbieranie trupów politycznych. PSL - coś tam dostanie. A reszty ni ma

28.01.2010
13:09
smile
[52]

Flyby [ Outsider ]

..doskonała decyzja Tuska czy PO ..jak kto tam woli ..
..gorący komentarz pisowskiego Kurskiego .."on będzie kandydował bo w maju zmieni decyzję" świadczy o pełnym zaskoczeniu PiS-u ;)
..wyrwano PiS-owi "inicjatywę", popsuto wiele "planów" ..zostało argumenty z pisowskiego dna ..Tusk "stchórzył", "przykrywa sobą klęskę rządów PO oraz afery" ..


28.01.2010
13:15
smile
[53]

Trailer Park Boy [ Konsul ]

A juz myslalem, ze ten pseudopolityk nie bedzie premierem i dzieki temu cofna pseudoustawa hazardowa. Ale i tak dzieki Donkowi Tuskowi prawdopodobnie Polska zaplaci 120 tysiecy zl kary za kazdy dzien dzialania ustawy a wlascicielom jednorekim bandytom zostana wyplacone milionowe odszkodowania. Brawo PO ! Takich ludzi Polsce potrzeba do pograzania kraju ... A wszyscy narzekali na PiS.

28.01.2010
13:16
[54]

Belert [ Legend ]

hehe teraz pora zeby Kaczor Mniejszy zrezygnowal i wystawil jedynego kandydata PiSu ktory ma poparcie czyli Zioberka :)

28.01.2010
13:19
[55]

kajtek603 [ International Level ]

No i dobrze :)

28.01.2010
13:23
[56]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Donuś się wycofał, bo wie że jego szanse są marne. Obecnie jest to polityk powszechnie kojarzony z niespełnionymi obietnicami i wzbudzający powszechną niechęć.

Co do Radka Sikorskiego- to jest kukła, tak jak ktoś tu wspomniał podobna do Marcinkiewicza. On się potrafi uśmiechać, coś tam śmiesznego wtrąci, czasem nawet umyje głowę i jakoś wygląda. Ale takie coś na prezydenta? To od razu Lepper na premiera, bo poziom tych panów jest podobny.

28.01.2010
13:27
[57]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

zapomniany_start_login
"Co do Radka Sikorskiego- to jest kukła, tak jak ktoś tu wspomniał podobna do Marcinkiewicza. On się potrafi uśmiechać, coś tam śmiesznego wtrąci, czasem nawet umyje głowę i jakoś wygląda. Ale takie coś na prezydenta? To od razu Lepper na premiera, bo poziom tych panów jest podobny."

- Jak można zgwałcić prostytutkę? He chrum he

28.01.2010
13:32
[58]

Lutz [ Legend ]

eeeee, bez sesu, a tak liczylem na pierdolniecie po wygranej prezydenta tuska...

sikorski bedzie fajny, tylko potrzebuje takiego wasika dobrze przycietego, bedzie sie dobrze komponowal z zaczesem.

Swoja droga w PO musi byc naprawde ostro, schetyna chyba mocno depcze tuskowi po pietach i to raczej nie "strategiczne rozpracowywanie PiS", a strach przed utrata wladzy i kontaktow w partii spowodowaly taka a nie inna decyzje tuska.

28.01.2010
13:42
smile
[59]

smalczyk [ Senator ]


Donuś się wycofał, bo wie że jego szanse są marne. Obecnie jest to polityk powszechnie kojarzony z niespełnionymi obietnicami i wzbudzający powszechną niechęć.

No proszę, kolejny pomysl na wytlumaczenie wycofania Donka, ktory może byc użyty przez PiS. Niewiele ma wspólnego z rzeczywistością - ale jaki chwytliwy!!

On się potrafi uśmiechać, coś tam śmiesznego wtrąci, czasem nawet umyje głowę i jakoś wygląda.

No jakby nie róznica wzrostu to pomyślałbym, że o Leszku piszesz ;)))


Lutz ---> tak z ciekawości - kto z kandydatów najbardziej odpowiada ci fizjonomia (skoro już tak pojechałeś:)?

Swoja droga w PO musi byc naprawde ostro, schetyna chyba mocno depcze tuskowi po pietach i to raczej nie "strategiczne rozpracowywanie PiS", a strach przed utrata wladzy i kontaktow w partii spowodowaly taka a nie inna decyzje tuska.
Kurde, gościu na wyspie siedzi, a rozpracowuje tajny plan Tuska w 3s. Rispekt!!

28.01.2010
13:44
smile
[60]

Elegancki_Pan [ Centurion ]

szanse mamrotka rosną...

28.01.2010
13:47
[61]

Lutz [ Legend ]

smalczyk, twoim zdaniem oczywiscie tusk mial to zaplanowane jak w zegarku ;) "bedzie sikorski albo komorowski ale jeszcze nie wiemy" ;)

pobyt na wyspach pozwala mi na dystans do calej sytuacji, dzieki bogu

28.01.2010
13:48
smile
[62]

Flyby [ Outsider ]

..doradzam PiS-owi wystawienie na prezydenta Jarosława Kaczyńskiego ..Lech się ucieszy i reszta świata też ;) ..Kontynuacja linii prezydenckiej w pisowskim i bliźniaczym wydaniu ;)

28.01.2010
13:49
smile
[63]

Loczek [ El Loco Boracho ]

Jeszcze jedna kadencja tego socjalistycznego rządu? :/

Dajcie spokój.

28.01.2010
13:50
[64]

smalczyk [ Senator ]

Lutz --->

twoja teoria jest równie prawdopodobna jak ta, ze postanowił zacząć 'rządzić' i dlatego zrezygnowal ze kandydowania :)

Z tym dystansem to przywaliłeś, serio!! ;PPP

28.01.2010
13:54
[65]

Lutz [ Legend ]

28.01.2010
14:12
[66]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

A szkoda bo znacznie bardziej wolałbym aby to Kaczyński nie startował znowu.

Tusk i PO jeszcze ujdzie, byle tylko nie PiS.

28.01.2010
14:17
[67]

Belert [ Legend ]

zgadza sie byle nie ci nieudacznicy .

28.01.2010
14:19
smile
[68]

Lutz [ Legend ]

zgadza sie byle nie nieudacznicy .

28.01.2010
14:31
[69]

twostupiddogs [ Senator ]

"...To samo ze zmiana konstytucji której chca wszyscy, tylko w inny sposób. "

Naprawdę wszyscy?

28.01.2010
14:33
[70]

smalczyk [ Senator ]

2sd ---> wszyscy w sensie funkcjonujących w sejmie partii politycznych

28.01.2010
14:36
smile
[71]

Darat [ Hard as Stone ]

tu macie projekt konstytucji PiS

28.01.2010
15:57
[72]

Taven [ Generaďż˝ ]

hmm, trudno orzec czy jest to taktyczne budowanie napięcia i badanie terenu przed właściwą, oczywistą decyzją czy może rzeczywiście wszystkie karty zostały już odkryte i czeka nas pojedynek Kaczyński vs Komorowski.

W sumie rząd może się czuć bezpiecznie przy obu wariantach, bo wygrana kandydata PO jest raczej pewna, a w pierwszym Donald zostaje blisko partii i ma realną kontrolę nad jej poczynaniami, nie zapominajmy, że prezydent to pierwszy etap politycznej emerytury, może Tusk doszedł do wniosku, że "to jeszcze nie czas". Poza tym wzrasta podejrzliwość i nieufność Tuska do swoich współpracowników po aferze hazardowej, odsunięcie się na bok w wypadku, gdzie jest on jedynym spoiwem politycznym PO (bo przecież nie ideologia, hehe) może prowadzić do jakichś buntowniczych harców.

Oczywiście może to być pijarowska gierka, nie wiem na ile silne jest pragnienie bycia prezydentem u Donka, nie wiem jaka jest skala obecnych planów politycznych rządu ("nasz" prezydent i co dalej?). Może rzeczywiście wygrana Kaczyńskiego byłaby im najbardziej na rękę, a przeszkadza to, że to w zasadzie niemożliwe.

28.01.2010
16:00
smile
[73]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Sikorski odpada, bo jego żona nie jest Polką!

28.01.2010
16:14
[74]

twostupiddogs [ Senator ]

MANOLITO

"smalczyk, ale to jest pokerowe zagranie, przez ostatnie dwa lata ich jedynym argumentem na własną nieudolność byli Kaczyńscy, a przede wszystkim veta prezydenta, myślisz że zamierzają pozbyć się tak wygodnej wymówki, nie można zapominać, że ich głównym celem jest utrzymanie się przy korycie, a nie rządzenie. "

Strasznie kumaty ten Tusk. Jak PO przegra walkę o prezydenturę to dobrze, jak nie przegra też dobrze. Najwyraźniej nie spełnia standardów typowego Niemca przedstawionego w 4 pancernych.

28.01.2010
17:15
smile
[75]

RazPuding [ Konsul ]

abstrahując od gruchania naszych "niezależnych" GOLowych komentatorów, to decyzja Tuska daje pewne zwycięstwo Lechowi Kaczyńskiemu. bardzo to cieszy opcje bardziej wymagające wobec polityków, ponieważ przynajmniej nikt nie ułaskawi słowika i innych bandytów

jeszcze żeby ten nie-rząd podał się do upragnionej dymisji i pozwolił Jerremu znowu "odkoszernić" służby specjalne, to byłoby cudownie. Irlandia mogłaby się schować gdyby skonfiskować lewizny i zamknąć "drukarzy ustaw" ;)

ps. a nie skomentujecie błyskotliwie co tam Drzewiecki naopowiadał ?

28.01.2010
17:18
[76]

Lutz [ Legend ]

mnie to nie cieszy, wolalbym tuska i ferajne po nastepnych wyborach.
i mowie to calkiem powaznie, jako zatwardzialy przeciwnik tych zlodziei.

28.01.2010
17:43
[77]

LooZ^ [ intermarum ]

RazPuding: Od ostatnich wyborow wszelka polityke omijam szerokim lukiem, ale... ze co? :D Lech Kaczynski nie ma szans na reelekecje. Koniec i kropka.

28.01.2010
19:19
[78]

mos_def [ Senator ]

Rozsadna decyzja, bo jesli mielibysmy stanac przed wyborem - zamiana prezydenta Tusk -> Kaczynski ale rownoczesnie premiera Kaczynski -> Tusk - to zrobiłoby sie troche dramatycznie...
Po raz pierwszy Polska ma szanse na pewna ciaglosc rzadow, a przez to konsekwencje i jednolitosc w podejmowanych dzialaniach, co jest nam bardzo potrzebne.


No i polityczni klakierzy stracili wlasnie jedno ze swoich ulubionych hasełek z tym "parciem na prezydenture" :) ale znajac ich polot to teraz tylko zmienia ostatnie słowo, hehe.
Swoja droga zawsze smieszyło mnie traktowanie tego jako forme obelgi, to takie typowe polaczkowate.

28.01.2010
19:23
smile
[79]

RazPuding [ Konsul ]

"proletaryzacji" narodu polskiego może zapobiec tylko katharsis. gdy Mazur, Szechter i inni bandyci przywiezieni zostaną do Polski w kajdankach i gdy skruszy się postsowiecki beton jurysdykcji, to wszystko uda się samo - Polak potrafi ;)

Olechowski, czy Komorowski zapewnią jedynie konserwację matrixa... a Radzio niech idzie do kąta pisać książki ;)

28.01.2010
20:27
[80]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

RazPuding ---> może ty wystartuj w wyborach, bo bez ciebie ta Rzeczpospolita padnie jak nic - bez komentarza.

Jedyna szansa się zdarza, żeby jakiś rząd coś doprowadził do końca w tym nieszczęsnym kraju, to zawsze muszą trafić się jakieś oszołomy...

28.01.2010
20:39
smile
[81]

RazPuding [ Konsul ]

Jedyna szansa się zdarza, żeby jakiś rząd coś doprowadził do końca w tym nieszczęsnym kraju, to zawsze muszą trafić się jakieś oszołomy...

rozumiem określenie oszołom w stosunku do mnie, ponieważ proponuję dość niewygodne dla filistrów rozwiązania. ale nie rozumiem co Tusk ma doprowadzić do końca? secesje Pomorza i Prus?

28.01.2010
21:18
[82]

MANOLITO [ Senator ]



w sumie mógłby być, ma dobre kontakty w USA, będzie miał z Izraelem z powodu małżonki;) (może Rafael sprzeda nam taniej spiki) był w rządzie PISu teraz jest w PO, nie zdążył się umoczyć w jakąś aferę, mi pasuje;)

28.01.2010
21:21
smile
[83]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Czy ktoś mógłby mi wyłożyć jakie poglądy ma Sikorski? I nie chodzi mi o określenie strony tylko poglądy na konkretne sprawy...

28.01.2010
21:23
smile
[84]

Backside [ Senator ]

Błagam - powiedzcie mi, że ludzi o poglądach koszmarko-razbudyniowych nie jest więcej niż kilka procent.

btw - A ty, RazPuding, nie myślałeś o głosowaniu na Macierewicza. Podobne macie poglądy.


Ogon. ---> Sikorski to taki biały Obama :).

28.01.2010
21:33
smile
[85]

Lysack [ Przyjaciel ]

Jak dla mnie prezydent ma spełniać następujące warunki:

-wyglądać (wzrost, postawa, elegancja)
-być inteligentnym (myśleć nad tym co robi)
-być obytym w towarzystwie (nie popełniać głupich gaf)
-być kulturalnym (j.w.)
-kontrolować pracę rządu (kontrolować =/= krytykować)

Wszystkie te warunki spełnia Sikorski - przynajmniej na podstawie tego co miałem okazję oglądać podczas jego wystąpień i to właśnie na niego najchętniej bym zagłosował :)

28.01.2010
21:42
[86]

Salado. [ Generaďż˝ ]

dorzuciłbym
+ zna język angielski

jak dla mnie minusem jest żona Amerykanka i podejrzenia o bycie rosyjskim agentem (staje się łatwym celem ataków)

28.01.2010
21:50
[87]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Backside -> znaczy się bezpoglądowa, dobrze się prezentująca marionetka?

28.01.2010
21:53
[88]

Backside [ Senator ]

Ogon. ---> tylko żartowałem :). A na serio - też nie znam poglądów Sikorskiego. Kilka osób z PO (dawnego) dało się opinii publicznej we znaki jako piewcy czy obrońcy pewnych pomysłów (Rokita czy "śp. liberalna" Zyta Gilowska), a ta "nowa fala" - większość nazwisk nic mi nie mówi od strony poglądów.

Ale pewnikiem w przeciągu kilku kolejnych tygodni po ogłoszeniu kandydata, będą starali się nam wbić do głowy, że jest przykładnym ojcem i mężem, patriotą, miał ciężkie dzieciństwo, dobre studia, patriota, zwolennik integracji z UE i zachowania dużej odrębności Polski, przyjaciel ludu, patriota etc etc

28.01.2010
21:58
[89]

MANOLITO [ Senator ]

a prawda jest taka, że PO nie wystawi Sikorskiego bo wolą "swojego" Komorowskiego, który jest strasznie........................................................nudny!;)

28.01.2010
22:06
[90]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Nie wiem, co wy macie z tymi poglądami Sikorskiego. Ja w ogóle nie jestem pewien poglądów polityków. W co wierzy Tusk? Wierzy w siłę wizerunku. W co wierzy Jarosław Kaczyński? W siebie.
Jest może kilka postaci na naszej scenie politycznej z wyrazistymi i szczerymi poglądami, ale większość takich ludzi jest wypychanych na margines (w niektórych przypadkach na szczęście, w innych niestety).

Opiszę wam poglądy Radka w jednym zdaniu. Otóż Sikorski to jest człowiek o poglądach umiarkowanie konserwatywno-liberalnych, który nie zamierza za nie umierać :)

Ogólnie dzisiejszą wstępną deklarację Tuska przyjąłem z radością. Ten facet kompletnie się do roli prezydenta nie nadaje i tyle.

28.01.2010
22:15
[91]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Też się cieszę, że Tusk nie kandyduje.
Sikorski jako prezydent będzie pasował - Łysack wymienił kilka ważnych rzeczy.
Jednak ja bym chciał mieć prezydenta silnego o konkretnych poglądach. Takiego który będzie umiał się postawić kiedy będzie potrzeba i bronić interesów Polski.

Czyli tak jak Hajle napisał - on poglądów żadnych nie ma, a szkoda bo kontrkandydata nie widać:(

28.01.2010
22:41
[92]

Lysack [ Przyjaciel ]

Salado -> miałem to dopisać, ale jakoś mi uciekło przy dodawaniu posta :) Ale zgadza się, to również ważny argument.

Ogon -> prezydent i tak ma znikomą władzę w państwie, więc konkretne poglądy schodzą na dalszy plan (choć nadal są ważne). Mimo to, jak sam wspomniałeś, ja również nie widzę innego sensownego kandydata na to stanowisko.

28.01.2010
22:44
[93]

mos_def [ Senator ]

MANOLITO [ Level: 68 - Generał ]

a prawda jest taka, że PO nie wystawi Sikorskiego bo wolą "swojego" Komorowskiego, który jest strasznie........................................................nudny!;)



Och tak, to byłby spory szok po prezydenturze L. Kaczynskiego :D

Co do Sikorskiego to czlowieka lubie i szanuje, ta opinie wyrobilem sobie jeszcze za czasow gdy byl w PiS (choc dla popierajacych PiS to pewnie bedzie odebrane akurat jako minus) Udało mi sie go nawet kiedys spotkac i na zywo widziec jak radzi sobie z zagranicznymi goscmi i mediami. Bardzo pozytywnie.
Gdyby kandydował a konkurenci byli jacy sa obecnie (czyli ich realnie nie ma) to miałby moj głos. Jednak wydaje mi sie ze byloby lepiej gdyby jeszcze troche "dojrzal" i wyrobił sobie charakter w wielkiej polityce.
Gdyby poczekal do kolejnej kadencji za te 5 lat, byloby chyba lepiej. Tylko gdzie bedzie PO za te 5 lat? ... ;)

28.01.2010
23:01
[94]

MANOLITO [ Senator ]

mos_def, z kaczorami zawsze coś się dzieje, a to irasiad, a to przepychanki o samolot, jest jakieś życie na osiedlu;) a Komorowski, cytując mazurka ma charyzmę portretu pamięciowego;)

28.01.2010
23:15
[95]

mos_def [ Senator ]

W sumie to masz racje... :D
Zastanawiam sie tylko czy naprawde mało nam klaunow w tym 460os Sejmie, ze jeszcze prezydent musi dostarczac nam rozrywek?

28.01.2010
23:28
[96]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

mos_def
"Jednak wydaje mi sie ze byloby lepiej gdyby jeszcze troche "dojrzal" i wyrobił sobie charakter w wielkiej polityce."

- Radek ma już 47 lat i spore obycie w wielkiej polityce. Przestań go traktować jak młokosa :) Moim zdaniem to jest świenty wiek na zostanie prezydentem. Niestety sam Sikorski może nie zechcieć wystartować w wyborach, a i PO może do jego decyzji się przychylić. Zobaczymy...

Ogon.
"Takiego który będzie umiał się postawić kiedy będzie potrzeba i bronić interesów Polski."

- Moim zdaniem Radek spokojnie spełniałby się w tej roli.

29.01.2010
08:56
[97]

Paveleks [ Pretorianin ]

Bravo Panie Premierze :]
PO ma mój głos w następnych wyborach.

Na Prezydenta chciałbym Pana Sikorskiego ;]
Przydałby sie dobrze wyglądający i wykształcony Prezydent.

29.01.2010
09:15
[98]

LooZ^ [ intermarum ]

Przyznam szczerze, ze kariere polityczna R. Sikorskiego sledze od dluzszego czasu i bardzo bym chcial, zeby to on startowal w wyborach :)

29.01.2010
09:50
[99]

Soplic [ Konsul ]

LooZ^ _>

Chyba po to żeby przegrał, to już Kaczyński przy nim jest dżentelmenem;)
Jak na razie Sikorski udowodnił że nie potrafi niczego poza zaciekłą obroną Polańskiego, żadnych sukcesów ani w MONie ani w MSZ: nawet zakup krzeseł za kilka milionów mu uwalili, nie mówiąc już o olaniu jego protestów w obronie Polańskiego. Wróć, jest jeden sukces: paszport dyplomatyczny dla żony Kwaśniewskiego, bo nie mógł znieść tego jak była upokarzana na lotniskach;)
Taki to maż stanu, a raczej mąż swojej żony;)

Paveleks->

Tak, wygląd to najważniejsza cecha prezydenta, to może wybierzmy jakiegoś mistera Polonia, szkoda że pierwszym warunkiem nie jest uczciwość...

29.01.2010
10:01
[100]

$erek47 [ Veteran Gear ]

Sikorski ma największe poparcie w sondażach, ale są różne wątpliwości.Sikorski jest w PO tylko 2 lata. Komorowski jest dłużej w polityce ale ma mniejsze poparcie. Co nie znaczy, że nie mógłby wygrać tych wyborów. Osobiście głosowałbym na jednego z tych dwóch polityków. Nie wiadomo tylko , którego wystawi PO. Na szczęście to nie jest mój problem

29.01.2010
10:08
[101]

Volk [ Legend ]

z pary Sikorski - Kaczynski wole Sikorskiego

z pary Komorowski - Kaczynski wole Kaczynskiego

29.01.2010
10:28
[102]

EnX [ White Dragon ]

Donald Tusk dobrze wie co robi, urząd premiera daje mu realną władze i możliwość kreowania polityki państwa. Jako prezydent jego możliwości zostały by mocno ograniczone, i jego wpływ na politykę był by marginalny. Zresztą rezygnacja z kandydowania co by nie mówić była dobrym zabiegiem PR. Wszyscy teraz typują Komorowskiego lub Sikorskiego, ale PO może nas zaskoczyć i wystawić do wyborów zupełnie innego kandydata np: Bieleckiego. Jednak według mnie lepszym posunięciem był by Komorowski dlatego że jest dość neutralny, i takiego prezydenta teraz potrzeba. Gdyż następna mocna osobowość na urzędzie prezydenta oznacza ciąg dalszy kłótni i przepychanek.
Na Kaczyńskiego nie zagłosuję, wolał już bym wybrać Olechowskiego niż obecnego prezydenta.

29.01.2010
10:29
[103]

$erek47 [ Veteran Gear ]

Volk --> A czemu wolisz Kaczyńskiego od Komorowskiego? Jeszcze zależy, o którego Kaczyńskiego ci chodzi
[102] --> Zgadzam się z tobą

29.01.2010
10:36
smile
[104]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Zaskakująca deklaracja. Lis odgryzie sobie język...
... jeśli Kaczyński nie wystartuje




LooOOOooL, przebił nawet koszulkę Soula. Czy pan prezydent poświęci swoje ambicje polityczne dla takiej satysfakcji? czy kandydatura Ziobry stała się bardziej realna?

29.01.2010
10:44
[105]

$erek47 [ Veteran Gear ]

To jest polityka. Tu nic nie jest pewne. Do wczoraj byłem przekonany, że to właśnie Tusk będzie następnym prezydentem.

29.01.2010
11:07
smile
[106]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Jeśli PO rzeczywiście wystawi Sikorskiego to idę obstawić u buka zwycięstwo Kaczyńskiego :)

29.01.2010
11:16
[107]

ctp. Miller [ 2 Batalion Rangerów ]

Jak Kaczyński będzie na drugiej kadencji to się pochlastam.

29.01.2010
11:21
[108]

$erek47 [ Veteran Gear ]

[106] --> Na dzień dzisiejszy Sikorski cieszy się największym poparciem. Kaczyński jest bez szans na prezydenturę

29.01.2010
11:32
smile
[109]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Aj waj, a to sie lemingom porobilo, ich Naturalny Kandydat, król sondaży nagle wymiękł? Ale wiadomo, ze to tylko strategia jest, zeby zostac przy "prawdziwej" władzy, albowiem można wtedy przeprowadzic wiele sensownych i liberalnych reform, tych co to ich tak wiele od 3 lat oglądamy.

Na ten przykład ocenzurowac internet, costam zdelegalizowac, albo załatwić wyciąg lub gondolowy most kumplowi. No można wiele.

Rzecz w tym, że ryży ma tyle do gadania na temat tego czy wystartuje czy nie wystartuje, co wujcio Amichaj w 1943 roku podczas wizyty na Gestapo. No czyli niewiele.

Kto zatem ma, ano warto czasem czytać wydawnictwo ministerstwa prawdy, czytac miedzy wierszami

"Bartosz Wieliński: "Z dobrego źródła wiem nawet, że do pozostanie szefem rządu od kilkunastu miesięcy namawiała go Angela Merkel. Europie też zależy, by premierem szóstego kraju Wspólnoty pozostał sprawny polityk, którego wszyscy znają.""

29.01.2010
11:33
[110]

smalczyk [ Senator ]

Bramkarz ---> moim zdaniem Sikor ma sporo większe szanse na sukces od Komora (pod warunkime poparcia go przez PO rzecz jasna) bo po pierwsze jest bardziej medialny i rozpoznawalny, mniej mdły, nie tak zaciekły (mimo wszystko) w krytyce poprzedników, no i chyba wzbudza mniejsza antypatię niż Bronek.
Osobiście nie ma mowy, zebym głosował na Bronka, a Radek może liczyc na mój głos. I powiem szczerze, ze wśród osób deklarujących chęć głosowania na kandydata PO (nie zwolennikow, bo takich nie znam:), które znam, nie ma ani jednej, ktróra oddałaby głos na Komorowskiego, za to wszystkie poparłyby Sikorskiego. To daje troche do myślenia.

29.01.2010
12:39
[111]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Jeśli Tusk namaści Komorowskiego, to jego wczorajszą decyzję ocenię fatalnie. Jeśli wybierze Sikorskiego, to go pochwalę. Komorowski zgadzałby się pewnie z rządem w stu procentach. Co do Radka, to nie byłbym taki pewien. Mógłby czasem skrytykować rząd. Może i delikatnie, ale jednak;) Jednocześnie jest to też jego wada, bo ma mniejsze szanse wystartować jako kandydat PO. Gdyby już wystartował, to jego szanse nie byłyby takie stuprocentowe jak, do wczoraj, szanse Tuska. Jest łatwym celem do ataków dla Kurskiego, Rydzyka i ferajny. Ma żonę żydówkę, do 2006 miał podwójne obywatelstwo i cholera wie czy się nie zbratał z Afgańczykami, gdy był jeszcze dziennikarzem. Tak będzie wyglądała kampanie negatywna prowadzona przez sztab Kaczyńskiego. Uważam, że byłby co najmniej dobrym prezydentem. Dlaczego tak myślę, to już wypisał Łysack, więc nie będę powtarzał. Dodam tylko, że lubiłem go jeszcze za rządów PiS-u, podczas gdy za resztą ekipy, delikatnie mówiąc, nie przepadałem.

29.01.2010
12:51
smile
[112]

pablo397 [ sport addicted ]

Sikorski ma takie centro-prawicowe poglądy, w sumie to nijakie :) opowiada sie za bliskim sojuszem z usa i europa zachodnia. troche bardziej lajtowa wersja kaczynskich, bez tego zacietrzewienia :)

ktos pytal jakie ma dokonania - zdjal na przyklad te smieszne tabliczki przy obiektach wojskowych 'zakaz fotografowania' gdy byl ministrem obrony :P

najwazniejsze, ze kiedys mial wasa, wiec na prezydenta sie nada -->

poza tym jest bardzo rozpoznawalny na zachodzie i ma duzo znajomosci

tylko zona moglaby byc troche ladniejsza...


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - pablo397
29.01.2010
12:57
[113]

smalczyk [ Senator ]

pablo ---> naprawde chcesz zacząć porównywac prezydenckie żony? ;)))

29.01.2010
13:36
[114]

graf_0 [ Nożownik ]

Moim zdaniem Sikorski ma za słaba pozycję w PO aby go wystawili do wyborów. Tak jak pisałem, to jest taki trochę Marcinkiewicz - dobrze wygląda w TV, lubiany, umie się wysłowić, nie wzbudza w wyborcach kontrowersji ale wewnątrz polityki nie ma zbyt wysokiej pozycji

29.01.2010
14:01
[115]

smalczyk [ Senator ]

graf ---> drobna róznica - Sikorski w przeciwieństwie do Kazia ZNA się na polityce

29.01.2010
14:10
smile
[116]

RazPuding [ Konsul ]

Błagam - powiedzcie mi, że ludzi o poglądach koszmarko-razbudyniowych nie jest więcej niż kilka procent.

moje diagnozy są rzeczywiście koszmarne, ale niestety - więcej wyborców jest "fajnych" i "wyluzowanych". niestety, bo Polska zmierza niepohamowanym pędem ku "meksykańskiemu wzorcowi demokracji":




służby specjalne dręczą obywateli, gangsterzy wpływają nawet na przebieg komisji sejmowych, ustawy same się drukują z błędami, a "niezależni" GOLowi komentatorzy dyskutują sobie o politykach jak na pudelku o gwiazdkach "szołbiznesu". gdy aparat państwowy praktycznie nie istnieje, to kawiarniana analiza prezencji Pana "Radziu-kocham-Rosję" wprawia mnie co najmniej w osłupienie :O

a powinno być tak:



wystarczy silna armia oraz bezwzględne pilnowanie przestrzegania prawa, a wszystko będzie dobrze - przecież jesteśmy najzaradniejszym narodem świata ;)

29.01.2010
15:07
smile
[117]

smalczyk [ Senator ]

wystarczy silna armia oraz bezwzględne pilnowanie przestrzegania prawa, a wszystko będzie dobrze - przecież jesteśmy najzaradniejszym narodem świata ;)

Czy nie tak aby brzmiała przedśmiertna mowa Kim Dzong Ila?

29.01.2010
15:33
[118]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

wystarczy silna armia oraz bezwzględne pilnowanie przestrzegania prawa, a wszystko będzie dobrze - przecież jesteśmy najzaradniejszym narodem świata ;)

Tak jest, silna armia jest najważniejsza!;D Szczególnie w czasach, gdy nie grozi nam konflikt zbrojny na naszych ziemiach.

29.01.2010
15:39
[119]

LooZ^ [ intermarum ]

Pablo: LOL :) Szef amerykanskiego neokonsewatywnego think-tanku, bliski znajomy wielu amerykanskich "jastrzebi", majacy przy swoim domu tabliczke "strefa zdekomunizowana", w przeszlosci wspolpracujacy z dosyc radykalna "prawica" ma poglady "centro-prawicowe" :D Jasne :D Sikorski ma akurat bardzo jasne poglady prawicowe, nie to co np Komorowski ktory nie wykluczyl porozumienia z SLD.

promilus1: Si vis pacem, para bellum. Juz byli tacy wizjonerzy, ktorzy przynosili europie pokoj na 100 lat ;)

29.01.2010
15:50
[120]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie wydaje mi się, żeby komukolwiek opłacało się z nami walczyć. Ruskie lepiej wyjdą, jak nam gaz opchną w promocji;)

29.01.2010
15:52
[121]

LooZ^ [ intermarum ]

promilus1: Zbudowanie silnej armii to 6-10 lat, jestse w stanie przewidziec sytuacje miedzynarodowa w 2020?;)

29.01.2010
16:05
[122]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie chcę już offtopować, ale jakąś armię przecież mamy. Nie sądzę, żeby nam do szczęścia było potrzebne budowanie wojska jak w Izraelu. Mogę się założyć o skrzynkę wódki - chociaż hazard już jest nielegalny;p - że w 2020 będzie bezpiecznie jak jest dzisiaj. Co do 2050 dopiero miałbym jakieś wątpliwości.

29.01.2010
16:49
smile
[123]

RazPuding [ Konsul ]

Tak jest, silna armia jest najważniejsza!;D Szczególnie w czasach, gdy nie grozi nam konflikt zbrojny na naszych ziemiach.

proszę nie przesadzać - mam na myśli silną armię tj. min 200tys pod bronią oraz szkolenia dla ochotników w Związku Strzeleckim “Strzelec” OSW:
absolutnie nie zamierzam propagować faszyzmu z przymusowym poborem wszystkich dorosłych mężczyzn i kobiet jak w Izraelu ;)
to co się teraz dzieje w Armii to katastrofa. w dodatku dzięki idiotycznemu pomysłowi Millera zaangażowaliśmy się w walkę z terroryzmem, która pochłania większość kosztów MON i kontrwywiadu...

ps. jeśli nam nic nie grozi, to co to znaczy:





29.01.2010
17:08
[124]

Wiecznie Niezadowolony [ Pretorianin ]

Sikorski musi kandydować, Komorowski okej, ale może nie wygrać.

29.01.2010
18:03
[125]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

RazPuding
w dodatku dzięki idiotycznemu pomysłowi Millera zaangażowaliśmy się w walkę z terroryzmem, która pochłania większość kosztów MON i kontrwywiadu...
Dzięki tej "idiotycznej" decyzji nasi żołnierze mają możliwość zdobywania prawdziwego doświadczenia bojowego, o czym mogliby tylko pomarzyć pierdząc w stołek w koszarach czy na "manewrach".

A gdybyś jeszcze nie zrozumiał - będą lepiej wyszkoleni by w przyszłości uratować Ci dupę w razie potrzeby.

29.01.2010
19:02
smile
[126]

RazPuding [ Konsul ]

A gdybyś jeszcze nie zrozumiał - będą lepiej wyszkoleni by w przyszłości uratować Ci dupę w razie potrzeby.

dziękuję za wyjaśnienie, ale o ile wiem to żołnierze szkolą się w akcjach policyjnych sił okupacyjnych na pustyni. proszę też zwrócić uwagę, że tych weteranów jest raptem kilka tysięcy z czego połowa już poza armią. jak więc mają ratować mnie i moją rodzinę w czasie faktycznego zagrożenia, skoro nie ma pieniędzy nawet na transportowce, które miałyby ich szybko przewieźć zpowrotem do kraju? w dodatku jak MON dba o ich morale skoro od lat robi sobie drwiny:



tak się składa że mieszkam po wschodniej stronie Wisły, gdzie do dzisiaj pamięta się "rizanie ljachow", proszę więc sobie nie żartować i używać merytorycznych argumentów.

ps. na Wyspach premier Blair musi się publicznie tłumaczyć z agresji na Irak:

więc wielokrotnie skompromitowany Miller tym bardziej powinien mieć proces...


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - RazPuding
29.01.2010
19:34
[127]

mos_def [ Senator ]

Pomijajac juz trafnosc czy prawdziwosc twoich argumentow, to tak na zdrowy rozum - czy to wina Millera ze nie ma teraz kasy na transportowce, albo ze morale (lol) wojsk stacjonujacych abroad sa aktualnie slabe??
No wiec wlasnie.
Szkolenie naszych zolnierzy na wojnach "innych" jest z zasady sluszne, bo w przyszlosci mozna liczyc ze ci zolnierze na "naszej" wojnie juz nie beda musieli sie szkolic, tylko beda mogli walczyc.

29.01.2010
20:35
[128]

RazPuding [ Konsul ]

skoro mi nie wierzycie to wskażę bardziej godne autorytety:

Warszawa, 6 września 2003 r., Przekrój 37/2003, Jan Nowak-Jeziorański

To jest polityka na wyrost, prowadzona w imię naszej przedziwnej skłonności do szukania uznania Zachodu. Zadrżałem, kiedy przedstawiciele naszych władz powiedzieli, że celem naszej obecności tam jest zdobycie uznania. Już w okresie ostatniej wojny wydaliśmy z siebie nieprawdopodobny wysiłek okupiony przeraźliwymi stratami w przekonaniu, że zdobywamy uznanie sprzymierzonych, a ono przyniesie nagrodę w chwili zwycięstwa. Nie przyniosło. Powinniśmy się byli już nauczyć, że w polityce międzynarodowej nie ma takich rzeczy jak wdzięczność i uznanie, są tylko interesy. Oczywiście, może się okazać, że nie mam racji, że operacja będzie trwała krótko, zakończy się pomyślnie, a polskie wojska wrócą bez żadnych strat. Możliwy jest taki optymistyczny scenariusz. Ale mało prawdopodobny.
- wypowiada się co prawda o Iraku, ale sedno jego przesłania dotyczyć może równie dobrze okupacji Afganistanu.

i najbardziej aktualny Roman Kuźniar, 29.01.2010, Polska Zbrojna:

Polska znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji, nawet jeśli nasze wojsko radzi sobie zupełnie nieźle. Nie mamy wpływu na rozwój sytuacji w Afganistanie ani na strategię USA. Nie mamy też tam żadnych interesów. Z drugiej strony, jesteśmy narodem powstańców, który kolejnymi rebeliami chciał się pozbyć zaborców czy okupantów. Trudno się dziwić, że ta wojna nie znajduje poparcia w oczach opinii publicznej. Nie powinniśmy też dać się prowadzić tym, którzy tworzą swoistą międzynarodówkę, jak to czasem bywało w przeszłości, i traktują tę wojnę jako starcie sił postępu z siłami reakcji. Wzywają, abyśmy nie szczędzili środków i byli gotowi tam zostać na nieokreślony czas. Ich fascynacje, związki, interesy nie powinny określać polityki państwa. Niech robią to na własny rachunek. Administracja Obamy jest w znacznym stopniu więźniem wcześniej podjętych decyzji oraz faktów dokonanych.


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - RazPuding
29.01.2010
21:04
[129]

MANOLITO [ Senator ]

RazPuding, przesadzasz, nasz udział w Afganistanie i Iraku jest marginalny, bo wysłanie 2000-2500 żołnierzy trudno nazwać zaangażowaniem czy jakimś specjalnym poświęceniem, z drugiej strony braliśmy udział w obaleniu Saddama, który jak wiadomo był zwyczajnym gnojem na miarę faszystowskich czy komunistycznych kacyków, no ale że historii nie odczytuje się wspak, nie mogliśmy przewidzieć, że Irakijczycy po odzyskanej niepodległości wezmą się za łby i będzie z tego tyle ofiar, zresztą nasi chłopcy nie walili do cywili więc nie ma się czego wstydzić.
Natomiast w Afganistanie zadziałał traktat waszyngtońscy, talibowie nie chcieli wydać bin Ladena i al-kaidy więc z stąd interwencja, przy pomocy sojuszu północnego, kilkuset żołnierzy oddziałów specjalnych i lotnictwa. Dzisiejsze działania to akcje anty partyzanckie i policyjne, jeśli nasi nie będą dopuszczać sie zbrodni wojennych, to też nie ma się czego wstydzić, a nawet jeśli czas pokaże może da się ten kraj jakoś naprostować i dać mu trochę oddechu po tylu latach wojen.

29.01.2010
21:18
[130]

mos_def [ Senator ]

RazPuding >>> No to uwazaj na kogo bedziesz glosowac, skoro jestes tak przeciwny wysylaniu naszych wojsk, bo np bracia K. bardzo lubia je wysylac na misje do Iraku i Afganistanu.
Gdy premier Jarek był z wizyta w USA juz pierwszego dnia podjal decyzje o wyslaniu kolejnych setek zolnierzy na wschod. Oczywiscie nie zeby sie przypodobac, no skad :D


Początkowo przewidywano, że polska misja w Iraku potrwa około roku, jednak stabilizacja, tworzenie nowych władz i przejmowanie obowiązków przez siły irackie przebiegały wolniej niż zakładano. Przed dwoma laty prezydent Lech Kaczyński, na wniosek rządu, przedłużył misję polskich żołnierzy w Iraku do końca 2006 roku. Ówczesny premier Kazimierz Marcinkiewicz, tłumacząc decyzję rządu podkreślał, że o przedłużenie misji prosiły władze Iraku, irackie wojsko oraz sojusznicy.

W styczniu 2006 roku mówiono, że liczebność kontyngentu polskiego ma być sukcesywnie zmniejszana, być może do całkowitego wycofania w końcu 2006 roku. Ówczesny wiceminister obrony Stanisław Koziej wyrażał przekonanie, że misja nie musi trwać do końca roku. Jednak w maju 2006 roku Koziej ujawnił, że sztabowcy analizują warianty przedłużenia misji w Iraku na 2007 rok, gdyż pewne procesy, np. tworzenie irackiego rządu, znacznie się opóźniły. Ostatnio Koziej, już poza resortem, wyrażał przekonanie, że decyzja o wycofaniu była przedwczesna i być może dłuższa obecność zaczęłaby przynosić korzyści ekonomiczne.

W czerwcu ubiegłego roku prezydent Lech Kaczyński mówił, że przewiduje, iż polscy żołnierze opuszczą Irak najpóźniej w połowie 2007 roku. Zastrzegł wtedy, że następne miesiące zdecydują o tym, czy przedłużyć udział w misji stabilizacyjnej w Iraku do połowy 2007, czy zakończyć obecność polskich wojsk w tym kraju.

W grudniu ubiegłego roku rząd wystąpił do prezydenta o przedłużenie misji wojsk w Iraku do końca października 2008 roku. Dwa dni wcześniej prezydencki minister Michał Kamiński mówił, że Lech Kaczyński jest przeciwny wycofaniu polskich wojsk z Iraku w proponowanym przez rząd terminie, argumentując to zobowiązaniami sojuszniczymi. Sprawa była przedmiotem konsultacji przedstawicieli rządu i ośrodka prezydenckiego. Po nich Lech Kaczyński podpisał wniosek rządu.


29.01.2010
21:28
[131]

graf_0 [ Nożownik ]

mos_def - Żaden, nawet jeden polski rząd nie sprzeciwił się, ani nawet nie negocjował polskiego udziału w amerykańskich operacjach wojskowych. Nie wiem dlaczego, jaki jest układ, umowa czy tajne porozumienie, ale wygląda na to że w tej sprawie Polska nie ma nic do gadania.

29.01.2010
22:19
smile
[132]

ronn [ Legend ]

I ja mówię ci, że ci, co władzę mają
Robią syf i w tym syfie się tarzają
I mówię ci, że ten, kto ma władzę
Niech zawsze, zawsze budzi w tobie odrazę

To po pierwsze
I najważniejsze
A to po drugie
I ja tego nie lubię

I, i, i ja mówię ci, że ci, co władzę mają
Robią syf i w tym syfie się tarzają
I mówię ci, że ten, kto ma władzę
Niech zawsze, zawsze budzi w tobie odrazę
Niezależnie kto to będzie
I niezależnie skąd on będzie

29.01.2010
23:14
smile
[133]

RazPuding [ Konsul ]

No to uwazaj na kogo bedziesz glosowac, skoro jestes tak przeciwny wysylaniu naszych wojsk, bo np bracia K. bardzo lubia je wysylac na misje do Iraku i Afganistanu.

nie dziwi nic - wszak Kaczyńscy to typowi Polacy, którzy "machają szabelką", lubują się w defiladach i stawiają muzea naszym bohaterom. w dodatku stawiają się Niemcom i zadzierają z Rosją, to potrzebują każdego wsparcia USA. bo grają do Polskiej bramki.

ale

że słońce miłości, pupilek Merkel i uczynny partner Putina obetnie Armii wszystko oprócz kontyngentu najemników anty-terrorystycznej międzynarodówki, to jest szok. albo co najmniej dysonans poznawczy. po co głosować na takiego ofermę i jego pudelki ;)

ps. czy ktoś pamięta co Radek Sikorski powiedział nt. kolegów głosujących przeciwko Rotmistrzowi Pileckiemu?


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - RazPuding
29.01.2010
23:34
[134]

mos_def [ Senator ]

"RazPuding [ Level: 2 - Pretorianin ]

nie dziwi nic - wszak Kaczyńscy to typowi Polacy (...)
"



no tutaj juz grubo przegiales, raport do admina!

;DD

30.01.2010
01:34
[135]

Backside [ Senator ]

(...) Polska zmierza niepohamowanym pędem ku "meksykańskiemu wzorcowi demokracji":

Nie wiem czy gorsi ignoranci, którzy glosują "na mordę" czy panikarze, którzy skrajnie absurdalizują sytuację. Patrz pan ile to się zmieniło od ostatniej chwili, gdy miał rządzić PO-PiS - od "współpracowników" po "ofermę i pudelki", "partnerów Putina" i "pupilków Merkel", "gangsterów", "matrix", "secesję Pomorza"... jutro Meksyk... a pojutrze? V rozbiór Polski?

I pomyśleć, że pisze to człowiek, który zakłada patriotyczne tematy i nawołuje do wspomnień i refleksji. To może łaskawie zajrzyj chociaż do podręcznika, poczytaj o rządach w II RP i odnieś to do dzisiejszej sytuacji. Tak bardzo marzy ci się powtórka?


btw - daruj sobie powtarzanie zaklęcia "niezależni eksperci", bo patrząc na twoją zawziętość i aktywność, to samo można wmawiać innym o tobie. (a o Wonskim, że jest botem :)).

30.01.2010
01:40
smile
[136]

zombie czu-czu [ Slowhand ]

I na kogo mamy teraz zwalac wine,na kogo głosowac PSL hahahahaha....

spoiler start
Ej,A tak na serio?
spoiler stop

30.01.2010
08:13
smile
[137]

RazPuding [ Konsul ]

Nie wiem czy gorsi ignoranci, którzy glosują "na mordę" czy panikarze, którzy skrajnie absurdalizują sytuację.

zapewne niektórzy byliby szczęśliwi, gdyby zamiast praworządności i pacyfikacji "gangsta-paradise" zaaplikowano odgórnie wszystkim wyborcom duże stężenie relanium w wodociągach miejskich i ogłupiającą telewizję publiczną w stylu RAIUno ;)
bezsprzecznie sytuacja Polski jest koszmarna, biorąc pod uwagę, że przed wojną Polacy w ciągu 20 lat odbudowali kraj po trzech zaborach, a po okupacji sowieckiej bezkarni rezydenci zmarnowali wszystko.

a wracając do kontyngentu najemników - Jerry i Lechu rozgrywali poświęceniem żołnierzy na arenie europejskiej twardo i bez kompleksów, Platforma natomiast tylko marnuje polską krew i rujnuje osiągnięcia poprzedników dezintegrując "grupę wyszehradzką".
nie rozumiem, jak Polacy mogą bronić kosztownej roli policjanta międzynarodówki anty-terrorystycznej, podczas gdy w kraju zniszczono własną obronę terytorialną i uduszono Policję. to jest co najmniej nielojalność wobec Narodu. milutkiego Sikorskiego też to dotyczy...

ja proszę, odstawcie ogłupiające FPSy oraz używki i spójrzcie trzeźwo na świat - tylko tyle i aż tyle ;)

30.01.2010
08:37
smile
[138]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

Od Kaczyńskiego to ja nawet Szmajdzińskiego wolę. I jak wielu zwolenników PO pójdziemy zagłosować przeciwko Kaczorowi, nieważnego kto będzie kontrkandydatem w drugiej turze. A druga tura na pewno będzie.

30.01.2010
09:08
smile
[139]

Backside [ Senator ]

Przeciwnicy PO to nieskończony strumień pomysłów na bzdurne epitety, demagogiczne hasełka i mieszanie pogardy z panikarstwem pierwszej wody.

Hej, a co z końcem świata w 2012? Jeśli PO się utrzyma przy korycie, to kraj wybuchnie i wróci do wczesnego średniowiecza - prawda? Czy mam już robić zapas mąki i cebuli w piwnicy czy raczej szykować się do partyzanckiej walki o polskość?

30.01.2010
10:04
smile
[140]

MANOLITO [ Senator ]

racja, PO rządzi najskuteczniej od 89 roku, wprowadzili tyle reform, zmniejszyli biurokrację, uprościli przepisy, zlikwidowali senat, wprowadzili liniowy podatek itd. no można wymieniać w nieskończoność.

30.01.2010
10:42
[141]

Backside [ Senator ]

Manolito ---> Szkoda, że takie rozumowanie nie ma swojego finiszu w liceum czy na studiach. eot

30.01.2010
10:56
[142]

MANOLITO [ Senator ]

Backside, nie oszukuj się, jedyną zaletą platformy jest to, że nie jest PISem, i tu ich plusy się kończą, czego dowodzą ostatnie dwa lata zaniechań, braku pomysłów, afery i zwykłe nieróbstwo, co potwierdza ostatnie wystąpienie Tuska i plany, że coś tam być może z pewnością za 30lat zrobią, znaczy się reformy rozłożone są w czasie ;)

30.01.2010
11:12
[143]

Backside [ Senator ]

Manolito ---> ale skąd Ty wiesz, że ja się oszukuję :)? W którym miejscu przedstawiłem poparcie dla PO? Czy tak "z urzędu" zareagowałeś na "krytykę przeciwników PO" ;). Przeczytałbyś chociaż (krótką) historię rozmowy z RazBudyniem i jego "zarzuty". Zresztą, zacytuję co napisałem wyżej:

"Patrz pan ile to się zmieniło od ostatniej chwili, gdy miał rządzić PO-PiS - od "współpracowników" po "ofermę i pudelki", "partnerów Putina" i "pupilków Merkel", "gangsterów", "matrix", "secesję Pomorza"... jutro Meksyk... a pojutrze? V rozbiór Polski? "



To nie ja, ani ktokolwiek w tym wątku, tworzy wizję "miodowych rządów PO" (bo doskonale sobie zdaję sprawę, że to rząd słaby... a może na przestrzeni parlamentaryzmu III RP nie słaby a tylko "przeciętny"?) - tylko przeciwnik/-cy Tuska doprowadzają sprawę do absurdu, tworząc właśnie wizję rychłego "końca świata".

30.01.2010
11:22
[144]

MANOLITO [ Senator ]

Backside, no w sumie masz rację, chociaż optował bym za tym, że ten rząd nawet jak na standardy 3RP jest zwyczajnie słaby, o ile poprzednie chociaż starały się reformować państwo, o tyle ten powziął sobie za zadanie jedynie trwanie przy władzy.

30.01.2010
11:28
[145]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[144] Może i trzymają się władzy, ale spójrz na wyniki Polski pod koniec roku. Wyszliśmy na + co w tym roku było dużym wyczynem. Nie dziwię się, że Premier Tusk chce zostać dalej premierem, jest to dobre posunięcie taktyczne jak i polityczne. Kaczyński nie dostanie się do władzy, ponieważ społeczeństwo dało mu już jedną szansę, której on nie wykorzystał.
Ja jestem za Panem Sikorskim. Donald Tusk, jako premier sprawuje się wg. mnie świetnie.
Tyle ode mnie.

30.01.2010
11:57
smile
[146]

mos_def [ Senator ]

Oho, taki glos rozsadku jak ten powyzej nie moze pozostac odpowiednio nie "skomentowany"

z niecierpliwoscia czekam na odpowiedz budyn raz czy innych zaangazowanych

30.01.2010
12:01
smile
[147]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[146] Prawda kole w oczy.
Czasy świetności PiS'u Samoobrony i PSL się skończyły.

30.01.2010
12:02
[148]

Volk [ Legend ]

PSLu wlasnie trwaja. Siedza cichutko i obstawiaja panstwowe posadki swoimi znajomkami.

30.01.2010
12:06
smile
[149]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

Widać, że wojskowi trzymają się mocno

30.01.2010
12:06
[150]

Backside [ Senator ]

o tyle ten powziął sobie za zadanie jedynie trwanie przy władzy.

Hehe, co oni sobie przedsięwzięli to chyba wiedzą tylko oni sami :).
Mi się mimo wszystko wydaje (optymistycznie), że każdy kto do dochodzi do władzy faktycznie jakiś tam cel ma, a potem to się wszystko rozmywa.

Obstawia, że Tusk odkłada wszystko do okresu kolejnej "(długiej) kampanii wyborczej" i zmiany albo ich propozycje zaczną się w takim momencie, żeby ludzie nie zapomnieli o nich idąc do urny. A swoją drogą - rzygać mi się chce na samą myśl o kolejnych wyborach.

30.01.2010
13:39
[151]

MANOLITO [ Senator ]

MajkelFPS, mamy wzrost podobny do pakistanu, za pisiaków mieliśmy niezłą nadwyżkę to i miało z czego spadać, i chyba nie sądzisz, że jest to zasługa obecnego rządu? a nie np. aprecjacji złotówki, stabilnym bankom, mocnego rynku wewnętrznego i silnemu eksportowi powodowanego konkurencyjnością wynikającą z taniej siły roboczej, ale to już chyba nie zasługa obecnej ekipy?

czyli jest tak świetnie że mimo 1.7 wzrostu budżetowego, brakuje nam rok rocznie jakieś 30mld. jest świetnie, a mimo tego musimy zaciskać pasa, będziemy niedługo pracować do 70;), nawet pięciolatki muszą iść wcześniej do szkoły by wcześniej znaleźć się na rynku pracy itd.

Backside, to są już zawodowi politycy, a nie amatorzy jak w latach 90, ich pierwszorzędnym zadaniem jest utrzymanie swojego miejsca pracy czyli posłowanie, tak więc większosć swoich działań koncentrują na utrzymaniu się u władzy, a nie rządzeniu.


"A tak poważnie &#8722; jest oczywiste, że z wyścigu prezydenckiego Tusk wycofał się wskutek afery hazardowej. Nie, nie dlatego wcale, że prędzej czy później doprowadzi ona do skompromitowania go jako źródła przecieku. Kredyt zaufania wśród wyborców ma Tusk wciąż nieograniczony, i nawet, gdyby komisja złapała go za rękę &#8722; na co przewodniczący Sekuła na pewno nie pozwoli &#8722; to i tak, gdy powie, że to nie jego ręka, ludzie mu uwierzą.

Nie o to chodzi.

Chodzi o to, że afera pokazała Tuskowi, iż jego podwładni wszystko już mieli przygotowane, żeby dać mu kopa do góry, do Belwederu, i kręcić lody po swojemu. To dlatego zmasakrował swą kancelarię. Nie mógł, jak się okazuje, ufać nawet kumplom z boiska. Tym bardziej nie zaufa już nikomu innemu &#8722; musi zostać tam gdzie jest i trzymać na wszystkim łapę. Bo inaczej rozdęta struktura Partii, w której nie chodzi już o nic poza pożytkowaniem władzy, najpierw odsunie szefa na boczny tor, a potem rozleci się i zeżre we frakcyjnych sporach.

A „plan polityczny”? Dajcie spokój. Która to już „wielka reforma” naszego ukochanego przywódcy?"

ziemkiewicz.

30.01.2010
15:37
smile
[152]

pablo397 [ sport addicted ]

A new Polish foreign policy has been a success, after a spell when the aim seemed to be to lose friends and alienate people. Under Radek Sikorski as foreign minister, Poland has managed to improve relations with all its neighbours and, despite some hiccups, won a favourable security deal from America under Barack Obama. After much haggling, a battery of American Patriot missiles will arrive in Poland in March.

Germany now claims that it wants its relations with Poland to be as close as they are with France. Guido Westerwelle, Germany’s new foreign minister, chose Warsaw for his first foreign visit. Poland’s relations with Russia, once equally neurotic, have calmed down. Even the unearthing of a Russian spy, who had been living for many years under a false identity in Poland, has caused only a ripple.




za granica zauwazaja, ale nie, u nas z automatu wieczne narzekanie

30.01.2010
15:45
[153]

Tlaocetl [ cel uświęca środki ]

MANOLITO -> a ja się modlę, żeby broń boże ten rząd i każdy kolejny - nie brał się za reformy! Pamiętacie 4 "wielkie" reformy Buzka?
* reforma administracyjna (nowy podział na województwa + powiaty)
* reforma szkolnictwa (gimnazja)
* reforma służby zdrowia (kasy chorych)
* reforma systemu emerytalnego (rozmaite filary)

Każdy z tych pomysłów skończył się kompletną klapą. Nic tak nie rozpierdziela gospodarki jak polityczne reformy.
Tylko w czasach zdychającego PZPR, po reformach Wilczka i potem Balcerowicza gospodarka była najbardziej liberalna i najdynamiczniej rosnąca. Potem wszystkie kolejne rządy" reformowały" ją i zawsze było coraz gorzej.

30.01.2010
15:55
[154]

Aegrus [ Konsul ]

Najlepiej chyba było faktycznie za czasów Blacerowicza. Ciekaweczy wprowadzenie na nowo tych samych reform zdało by egzamin.
A na prezydenta to chyba naprawdę nie ma mniejszego zła. Może Korwin Mikke.

30.01.2010
16:20
[155]

LooZ^ [ intermarum ]

Tlaocetl: LOL :) Kompletna klapa? :)

reforma administracyjna - bardzo wzmocnila samorzady lokalne i aktywnosc lokalna
reforma szkolnictwa - tutaj faktycznie moglo byc lepiej
reforma sluzby zdrowia - kasa chorych, bardzo dobry pomysl ktory zostal zlikwidiowany przez sld kiedy zaczynal wychodzic na prosta
reforma systemu emerytalnego - bardzo dobra reforma, bledna w tym ze nei zlikwidowano ZUSu, na bazie naszej reformy reformowano system emerytalny w wielu krajach

30.01.2010
16:40
[156]

Backside [ Senator ]

Tlaocetl --> tzn. jak, ma nie być w ogóle reform? Nigdy? Dobry pomysł.


Aegrus ---> tym, którym było lepiej, tym było :). Kilkanaście miesięcy ostrego zaciskania pasa (ludzie nie rozumiejący zasad wolnego rynku byli zszokowani jak to ich "niepodległe, wolne państwo" funkcjonuje) - ale i tak z pewnością wyszło nam na dobre.

30.01.2010
16:41
smile
[157]

eros [ Senator ]

Sytuacja jak z dowcipu o zabie - przeciez sie nie rozdwoi ;)

30.01.2010
16:44
[158]

Aristos [ między słowami ]

Dla niektórych bloggerów decyzja Tuska chyba nie była całkowitym zaskoczeniem:



ps. szkoda, że dopiero niedawno blog A. Ściosa odkryłem, jego przemyślenia
nt. sprawy Olewnika
czy tzw. III RP
- jeżą wręcz włosy na karku, ale wygladają logicznie ...niestety :(

30.01.2010
20:30
smile
[159]

RazPuding [ Konsul ]

Aristos nie psuj humorów poważnymi sprawami naszym anty-Kaczystom. zadedykuj im jakiś fajny dowcip:


niech się pośmieją, by żyło się lepiej ;P

30.01.2010
22:22
[160]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

Autor bloga trochę w paranoję popada. Najpierw tekst o tym, że wojskowe służby mszczą się na tych, którzy chcieli je likwidować, a potem biadoli, że cywilne służby eliminuje wpływy wojskowe, choć przecież o to chyba chodziło w likwidacji WSI.

Pisze, że w mediach sondaże są niezwykle pozytywne dla Komorowskiego, podczas gdy w rzeczywistości niemal wszędzie to Sikorski jest liderem sondażów.

Autor pisze też coś o prywatyzacji stoczni, do której sprzedaży dążyło WSI, a na drodze stanął im minister Grad (ja osobiście się już zacząłem w jego wywodzie gubić)

Co ciekawe autor w krytyce mediów wobec afery hazardowej, nie widzi jednak roli tzw. "przegięcia" dokonanego przez działaczy PO, a dopatruje się roli WSI (bo przecież, bez nich w mediach mówiono by, nawet nie wspomniano by o aferze, a jakby ktoś wspomniał to tylko w pozytywnym znaczeniu):)

Autor kończy sugestia, jakoby za kilka miesięcy nie będzie mógł pisać spokojnie na tym portalu (amerykanie zamkną mu portal? Komorowski wprowadzi cenzurę? ). Sądzę, że każdy w Polsce wie, że Polacy, jak będą chcieli coś mówić, to mówić to powiedzą. Cenzura za komuny nie poradziła sobie z kneblowaniem ust Polaków, tak i wyimaginowany terror PO, sobie z tym nie poradzi.

31.01.2010
09:30
[161]

RazPuding [ Konsul ]

faktycznie można popaść w paranoję analizując działalność WSIoków, ale nie będę się zagłębiać w ten temat. zauważę tylko, że Ścios nie wspomina nigdzie, że Sikorski zostaje w tyle. autor bloga po prostu ignoruje Sikorskiego, uważając zapewne że dla WSIoków jest bezwartościowy. może jest za mało umoczony, może zawsze może uciec pod skrzydełka swojej sławnej i bogatej żony, może obawiają się jego ambicjonalnego pragmatyzmu "balonika na wietrze". jedno jest pewne Komorowski to człowiek WSIoków który już im się nie wymknie, ponieważ nie ma gdzie uciec i sam w sobie nie reprezentuje nic wartościowego dla męża stanu - idealna cyniczna marionetka:


a że został wybrany to wiadomo już od dawna:


moim zdaniem Olechowski to tylko "zając do wyścigu", który powie w odpowiednim momencie "pasuję - głosujcie na Komorowskiego" - rozgrywkę poprowadzą ci, którzy mają zaplecze, aparat i potencjał elektoratu, a więc kandydaci partyjni, a nie "wydmuszki medialne".

Komorowskiemu poparcie już podskoczyło do 48% jak publikowała wczoraj Wybiórcza:


autor nie biadoli, że cywilne służby eliminuje wpływy wojskowe. na pewno spekuluje ponieważ w tym chorym kraju nie ma na nic dowodów, a jak są to giną (i ludzie i dowody) ale na pewno nie biadoli. osobiście nie wierzę że "ojcom założycielom" Platformy ktoś z cywilnych służb specjalnych może coś wyeliminować ;)

mogę się też zgodzić że Grad nie stoi i nigdy nie stał na drodze WSIokowym transakcjom.

podsumowując spekulacje Ściosa nt. wyborów prezydenckich uważam za trafne, choć rozważania nt. służb specjalnych trudno zweryfikować i poprzeć.


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - RazPuding
31.01.2010
10:01
[162]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

Tylko problem jest taki, że u nas chyba zlikwidowano wojskowy wywiad, więc chyba to logiczne, że cywilny przejmuje jego role.

31.01.2010
10:55
[163]

RazPuding [ Konsul ]

oczywiście Bondaryk przejmuje schedę, ale przy tym aktywnie współpracuje z WSI:




jednocześnie ten skompromitowany "milczący pies Platformy" wykańcza ludzi PiS:



zastanawia też "samobójstwo" Grzegorz Michniewicza, dyrektora generalnego kancelarii Tuska:


zdaniem wielu komentatorów służby specjalne Polski osiągnęły dno republiki bananowej, ponieważ wdrażają program wendety i całkowitego przejęcia władzy przez post-sowieckich bandytów. w zasadzie po awanturze PO-PiS w 2005r. można pokusić się o teorię, że masakra uczciwych patriotów w służbach specjalnych i bezwzględna tresura uwolnionej niedawno przez Kaczyńskich jurysdykcji, to główny cel Platformy Obywatelskiej. świadczy o tym 2-letni parasol ochronny polskojęzycznych mediów i 194 nigdy nie spełnione obietnice Tuska.

główne cele zostały osiągnięte - koszerność służb i zamordyzm w prokuraturach. reszta to kit dla lemingów.

31.01.2010
11:11
[164]

.:[ Kocioł ]:. [ Generaďż˝ ]

RazPuding -> No ale o co ci chodzi? Wszak przyjemniej się rozmawia o aktorach, a nie o reżyserach :)

31.01.2010
11:27
[165]

mos_def [ Senator ]

Jakby tak te portale, blogi i gazety int. przestaly publikowac choc na pare dni, bylaby szansa ze RazPuding przestalby tu spamowac, bo nie mialby czego powtarzac i przekopiowywac.
Zabawne ze to ci ktorzy zarzucaja innym brak wlasnego myslenia, wlasnej oceny sytuacji, powtarzanie tego co podaja media, ze jak te lemingi... sami potem w postach wklejaja po kilka linkow do tekstow "prawda objawiona"
hihihi

31.01.2010
11:43
[166]

MANOLITO [ Senator ]

mos_def, ty rozumiem, swoją wiedzę czerpiesz z powietrza, niczego nie oglądasz, niczego nie czytasz? ale tak na poważnie, po latach obserwowania sceny dziennikarskiej łatwo dojść do wniosku że "prawicowe" media są znacznie bardziej rzetelne w opisywaniu życia społecznego czy politycznego, nie mówiąc o tym, że mają zwyczajnie zdrowszy kręgosłup moralny, od takiej GW czy polityki.

31.01.2010
12:20
[167]

mos_def [ Senator ]

"MANOLITO [ Level: 68 - Generał ]

mos_def, ty rozumiem, swoją wiedzę czerpiesz z powietrza, niczego nie oglądasz, niczego nie czytasz?
"


No widzisz, naawet sam do tego doszedles. Oczywicie ze tak jak kazdy - od mediow a nie z powietrza.
Po co wiec klepac te bzdury o ktorych pisalem wyzej?


po latach obserwowania sceny dziennikarskiej łatwo dojść do wniosku że "prawicowe" media są znacznie bardziej rzetelne w opisywaniu życia społecznego czy politycznego, nie mówiąc o tym, że mają zwyczajnie zdrowszy kręgosłup moralny, od takiej GW czy polityki.


O, i znowu zaczynasz. Co prawda widze ze teoria juz lekko ewoluuje i nabrala oglady (juz nie - kto wrog ten "mysli jak media kaza", tylko - kto wrog ten mysli jak te gorsze/niewlasciwe media kaza ;) ale sens ten sam, czyli jego brak.

31.01.2010
15:39
[168]

MANOLITO [ Senator ]

mos_def, starałem się prowadzić poważną dyskusję, a ty wyjeżdżasz o jakiś wrogach, co w tym dziwnego, że osobiście znacznie bardziej cenią taką RP niż takie ścierwo jak GW?

31.01.2010
18:10
smile
[169]

RazPuding [ Konsul ]



Ambasador Rosji przy NATO Dmitrij Rogozin ostrzegł, że jego kraj nie będzie biernie przyglądał się rozmieszczaniu amerykańskich baterii Patriot w Polsce.

- Czy oni naprawdę sądzą, że my spokojnie będziemy się przyglądać dyslokacji systemów rakietowych, mogących zestrzeliwać nawet niektóre rakiety balistyczne, w odległości 60 km od obwodu kaliningradzkiego? - zapytał rosyjski dyplomata podczas wideomostu Moskwa-Bruksela.


w takich okolicznościach Tusk i Klich kwalifikują się do sprawy o zdradę stanu, po tym co zrobili z Armią...

31.01.2010
18:42
[170]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

Panikujesz z ta armią, jakby Ruscy już wkraczali lada dzień. Tusk i Klich porządzą, może z 2 lata jeszcze, Polska jest członkiem NATO, a Rosja jest Rosją i usiłuje udowodnić, że jej imperialne czasy wróciły. Pomachają szabelką, żeby przedstawić swym obywatelom, że się w świecie liczą dzięki Putinowi i skończą.

Nie podobała się tarcza, bo można ponoć łatwo przerobić na broń ofensywną, teraz jedna bateria Patriotów, której już na broń ofensywną nie przerobisz, też się nie podoba. Masakra...
Ciekawe czy nas ktoś pytał o zdanie jak Ruscy sprzedawali na Białoruś ich systemu obrony przeciwlotniczej, albo jak opychali je do Iranu.

31.01.2010
18:46
[171]

LooZ^ [ intermarum ]

RazPuding: A co takiego zrobili?

31.01.2010
19:03
[172]

RazPuding [ Konsul ]

Panikujesz z ta armią, jakby Ruscy już wkraczali lada dzień
przypominam Casus Oseti w Gruzji i rosyjską politykę faktów dokonanych. wpadną na święta albo gdy Merkel będzie na urlopie i znowu "kura nie ptica"...

31.01.2010
19:30
[173]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

Jeśli nie widzisz różnicy między Osetią, a Polską to poważnie się zastanów czy nie lepiej zająć się budowaniem budek dla ptaków, albo sklejaniem modeli. :)

A tak na poważnie, obawiam się, że to nasi Gruzińscy przyjaciele rozpoczęli zabawę, a potem padli ofiarami konsekwencji Rosji, która śmiało wykorzystała ten incydent. Przykro mi to mówić, ale sojusznicy Pana Prezydenta Kaczyńskiego, to nie są osoby godne tytułu mężów stanów, przez co ma on zgryz z np. Banderą, czy innym jedzącym krawaty prezydentem. Obecna sytuacja geopolityczna nie sprzyja temu, by Polska bawiła się w politykę mocarstwową i obalała, lub wspierała Republikę przysłowiowego Bantustanu. Czasy polityki kanonierek skończyły się już wiele lat temu, a na świecie nie ma już miejsca dla graczy tak dużych jak Anglia czy Francja, a co dopiero Polska.

LooZ^ --> Zmniejszyli armię z 200 tys., zlikwidowali pobór i zostawili tylko oddziały najemników (jeśli dobrze pamiętam hasła kolegi RazPudinga)

31.01.2010
19:43
[174]

Davidian [ Generalissimus ]

I co teraz będzie?

01.02.2010
14:13
[175]

RazPuding [ Konsul ]

A tak na poważnie, obawiam się, że to nasi Gruzińscy przyjaciele rozpoczęli zabawę, a potem padli ofiarami konsekwencji Rosji

my też właśnie rozpoczęliśmy zabawę (instalacje PATRIOT) i z tej okazji Rosja daje coraz mocniejsze sygnały że nigdy nie dopuści do powstania nawet najmniejszej bazy USA w Polsce. i to czyni nas podobnymi do Gruzji, a pokrzywdzona mniejszość zawsze się znajdzie ;)

ps. mam kontakt z kilkoma Rosjanami, więc znam szerzone w ich kraju opinie o Polsce jako zdrajcy i zagrożeniu tego co mają najcenniejsze - poczucia mocarstwowości. i jeszcze raz przypominam - w razie czego Polacy po wschodniej stronie Wisły mogą już czuć się zdziesiątkowani. i to niezależnie od tego czy sojusznicy pomogą, czy nie.
a że jest coś na rzeczy, to niech świadczy przyłączenie się Francji do NATO po kilkudziesięciu latach rozwodu:

01.02.2010
16:18
smile
[176]

mos_def [ Senator ]

No wreszcie sam Jarek we wlasnej osobie rzucił miesko swoim na pozarcie, co by im sie "argumenty" nie skonczyly:




No to teraz bedzie mozna sie rozpisywac i powoływac na te niepublikowane, tajemne badania o ktorych on wszystko wie, ale nie powie ;)))
To w koncu ulubione klimaty... tajemne układy, tajemne sluzby, tajemne badania... gdzies tam w nocy, pod łozkiem czai sie potwor, ale dobry wujek Jarek o tym wie i nas przed nim obroni!

Najlepsze jest jak zwykle na koncu, po tych swoich rewelacjach.... zarzuca swoim oponentom stosowanie "prostych socjotechnik" w manipulowaniu ludzmi :DD


RazPuding >> nie spamuj tylko trzymaj sie tematu

01.02.2010
17:20
[177]

RazPuding [ Konsul ]

Jerry, wyraził opinię nt. post-politycznej kuchni Tuska i jest to temat do niemądrych przytyków "platformy walczącej" - nie dziwi nic ;)

a co w kwestii bezpieczeństwa? otóż nasi wschodni sąsiedzi czują się zagrożeni przez "polskich bojowników":

Kandydat na prezydenta Ukrainy Wiktor Janukowycz ostrzegł przed bojownikami m.in. z Polski, którzy udają się do jego kraju przed zaplanowaną na niedzielę drugą turą wyborów prezydenckich, by wesprzeć w nich jego konkurentkę, premier Julię Tymoszenko.
- jak nie raz wspominałem - staliśmy się dyżurnym agresorem i wrogiem demokracji w Rosji, Białorusi oraz Ukrainie. a Armia w rozsypce...

01.02.2010
17:24
smile
[178]

harald807 [ Fitter-Locksmith ]

Tusku wie, że nie ma szans, bo "ktoś" na niego "coś" ma i nie kandyduje.

Korwin z jego revolucją by się nadawał na 30dni by zaprowadzić porządek.

Wogóle Tusko jedzie do pracy do Irland i nie będzie miał czasu.

01.02.2010
17:42
[179]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

RazPudding--> Hmm, przyjazd na czas określony baterii Patriotów i zbombardowanie miasta pod drugiej stronie linii demarkacyjnej porównujesz ze sobą? Mam wrażenie, że to wydarzenia zupełnie innego kalibru.

01.02.2010
17:53
[180]

Lysack [ Przyjaciel ]

[176] - widzę, że Jarek podąża za efektem serii:

7 krasnoludków - Historia prawdziwa (2004)
Czerwony Kapturek - prawdziwa historia (2005)
Prawdziwa historia Kota w Butach (2009)
Janosik. Prawdziwa historia (2009)
Tusk - Historia prawdziwa (2010)

01.02.2010
18:10
[181]

Lutz [ Legend ]



czyli jednak moja teoria z postu 58 nie jest tak absurdalna jak mogloby sie smalczykowi wydawac ;)

01.02.2010
18:43
smile
[182]

RazPuding [ Konsul ]

Runnersan - nawet jeśli jesteśmy bezpieczni, i nie "zbombardujemy" żadnego miasta (choćby tak samo jak w 1939r. napadliśmy radiostację w Gliwicach), to Armia jest w stanie dennym. pamiętacie jak Klich powiedział "stokrotce", że podaje się do dymisji?





Lysack - niepotrzebnie rozbijasz ten kiczowaty serial o Tusku na części. "Tusk-ornica" 2007-2010, oby ;)

02.02.2010
09:39
[183]

smalczyk [ Senator ]

Lutz ---> miałes rację :)
Wydaje mi się jednak, ze nie tyle Tuskowi Scheta i reszta zidiociałych popleczników depcze po piętach, co ew. namaszczonemu przez Tuska następcy. Tak jak Donaldowi będącemu nadal szefem partii Grzesiu nie zagrozi, tak gdyby Donek został prezydentem, prawdopodobnie mógłby sporo namieszać gdyby w sprawie kolejnego przewodniczącego partii.

02.02.2010
10:21
smile
[184]

Caine [ Legend ]

< at first, I was like this


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - Caine
02.02.2010
10:22
smile
[185]

Caine [ Legend ]

but then I lol'd


Donald Tusk nie kandyduje na prezydenta - Caine
02.02.2010
10:40
[186]

Belert [ Legend ]

hehe w sumie dobrze ze Jarecek nie mam...i 3ma sie stolka zawziecie bo gdyby wystawili zamiasta Pana mamlajacego Ziobre to wtedy by nawet Tusku nie pomogl.A tak bedzie cichy bąk pufff i sporo smrodku gdy Leszek odejdzie w niebyt polityczny .
Na szczescie dla Platofomy Ziobro jeszcze dlugo o ile wogole nie wroci do czynnej poltyki wiec pis bedziej jak zwykle poszczekiwal , krytykowal ale bez Pana Mamlajacego niem,niem niem,Bedzie znaczyl coraz mniej.No chyba ze pojda na koalicje z komuchami :)

02.02.2010
10:56
[187]

MANOLITO [ Senator ]

Belert, ja bym się tak na twoim miejscu nie cieszył, PO weźmie wszystko, parlament i prezydenturę, i co za tym idzie całą odpowiedzialność, skończą się wymówki prezydentem, a że PO od dwóch lat zajmuje się jedynie składaniem kolejnych obietnic, może się okazać, że jej rozgoryczeni wyborcy nie pójdą na wybory co może się przełożyć na sukces pisiaków.

02.02.2010
11:11
[188]

smalczyk [ Senator ]

Manolito ---> i bardzo dobrze - od zawsze byłem za tym - by ktoś w końcu wziął PEŁNĄ odpowiedzialność za władzę, i w pelni został za to rozliczony
Jeśli okazałoby się (w co wątpię), że za dwa lata PO będzie mieć prezydenta i bezwzględną wiekszość w parlamencie, będe pierwszym, ktory rozliczy ich z tego czego nie zrobili, a mogli.

02.02.2010
12:02
[189]

Boroova [ Gwiazdka ]

Tak jak czesto nie zgadzam sie z Lutzem i jego teoriami, to tym razem musze przyznac mu racje. Mial facet nosa.

A co z Lisem i jego prezydentura? Kiedys sie odgrazal, ze bedzie kandydowal - myslicie, ze ma jakies szanse?

Jestem ciekawy jednego - czy w koncu w 3RP uda sie utrzymac jednej partii u wladzy dluzej niz jedna kadencje?

02.02.2010
12:28
[190]

MANOLITO [ Senator ]

smalczyk, marne to pocieszenie jeśli całą odpowiedzialność za rządzenie wezmą łajzy z platformy, w portfelu mi od tego nie przybędzie.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.