GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy podniecacie się podczas grania ?

03.01.2003
17:59
[1]

TYTANik [ Legionista ]

Czy podniecacie się podczas grania ?

Czy podniecacie się podczas grania ?
Bo ja strasznie - szczególnie jak gram w FIFA 2003 - cały jestem gorący i spocony.
Czy to jest normalne ?

03.01.2003
18:00
[2]

Arahno [ Senator ]

Gratuluje Ci dobrego wczucia sie w dana gre.:) Ja juz dawno zapomnialem jak mozna naprawde emocjonujaco pograc...

03.01.2003
18:01
[3]

wildone [ Konsul ]

hmm brak mi słów na ten wątek.Niepodniecam się przy graniu jak chesz wiedzieć.

03.01.2003
18:02
[4]

Ptosio [ Legionista ]

Ja siem czasem podniecam(umiarkowanie) jak gram z różne gry ale nie z kompem tylko ludzimi(i też bardziej 1in1 niż po sieci)

03.01.2003
18:02
smile
[5]

Długi Róg z Kansas [ Centurion ]

Gorący i spocony ? Idz do lekarza , to moga byc początki grypy ;)))))))))))))

03.01.2003
18:03
[6]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

O tak ! Niezmiernie. Zwłaszcza wygrywając w CM01/02 Wisełką z Realem w Lidze Mistrzów 2:1 :) Goal for XXX <--- ten napis migający na ekranie hipnotyzuje i wprawia w stan euforii !

03.01.2003
18:04
smile
[7]

Kaeddar [ Pretorianin ]

Jak najbardziej... Szczególnie podczas walki z bossem, lub gdy jestem blisko końca... W wyścigówkach zdarza mi się kiwać na boki, na zakrętach...

03.01.2003
18:05
[8]

hoop-kola [ Pretorianin ]

Odpowiem ci na to pytanie jak i na to o chipermarketach w poprzednim twoim wątku, jeśli ty odpowiesz na moje:
czy fajnie jest dłubać w nosie, czy ty dłubiesz, jeśli jest fajnie to którym palcem albo może lepiej jest dłubać naprzykład ołówkiem, kiedyś widziałem takiego pana w autobusie który dłubał i wyglądał na zadowolonego.

03.01.2003
18:07
[9]

Adamos7 [ Generaďż˝ ]

Raczej wczuwam i bardzo przezywam, ale zebym sie podniecal to raczej nie.

03.01.2003
18:09
[10]

TYTANik [ Legionista ]

koop-hola :
W odróżnieniu od ciebie ja nie pytam o nic wstydliwego.
I dam ci radę: nie dłub w nosie boś nie prosię !

03.01.2003
18:12
[11]

Katane [ Useful Idiot ]

Raczej nie, ale np. do serii Final Fantasy podhcodzę bardzo emocjonalnie.

03.01.2003
18:14
smile
[12]

yuppie [ Generaďż˝ ]

Ja się podniecałem, gdy miałem PlayStation 1. Pierwszy raz zetknęłem się z tak dobrą grafą w grach. Brnąłem przez levele pełne niebezpieczeństw ciekaw co będzie dalej...

03.01.2003
18:14
[13]

Monaliza [ Pretorianin ]

mysle ze ja to podobnie do Adamosa7, czasem sie wczuwam i przezywam, ale zeby sie podniecac? eee, na to, to ja mam faceta :P

03.01.2003
18:14
smile
[14]

Classic_massive_player [ Legionista ]

Jeżeli o mnie chodzi, to zwykle...klnę, jak mi coś niewyjdzie (CS :P) i w samochodowkach, czasami na boki sie wywalam ^^

03.01.2003
18:14
smile
[15]

ronn [ moralizator ]

No pewnie!
Po kazdej godzinie grania mam spotkanie z psychoanalitykiem.

03.01.2003
18:17
[16]

Raynor [ Big Man ]

Ja byłem naprawdę podniecony gdy grałem u qumpla w UT2003. Wczuwałem sie w tą gre, zachwycając grafiką, z sadystyczmy uśmieszkiem na twarzy gdy usłyszałem dwa razy pod rząd "HEAD SHOT". Tak się nie wczuwałem od czasu Q2. Ta gra to mistrzostwo!! Polecam.

03.01.2003
18:17
smile
[17]

piokos [ ]

Tytanik------->byłes już u lekarza ,jak nie to lepiej sie pospiesz bo moze być za późno

03.01.2003
18:18
[18]

Mathmi Thenthur [ Pretorianin ]

No raczej nie. Przeżywam (szczególnie jakieś walki finałowe czy coś takiego), wczuwam się w bohatera przeze mnie kierowanego. Ale żeby się podniecać tym? Nieee...

03.01.2003
18:21
[19]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

tak samo jak Szpakowski, dlatego już rodzina ze mną wytrzymać nie może, sąsiedzi też już parę razy dzwonili, ale ja jestem twardy jak siądę przed CM3 to zmieniam się w naszego kochanego Szpaka :))))

03.01.2003
18:24
[20]

reds23 [ redsov ]

ha ha ha (sorki) ja poprostu nie mam takich problemów

03.01.2003
18:25
[21]

Siny26 [ Pretorianin ]

ja przeżywam gierki jak gram np w q3 w sieci i przegrywam lub ide z kimś łeb w łeb mamy po równo fragów i zostało do końca jeszcze kilka fragów :D

03.01.2003
18:25
smile
[22]

Pitek_PL [ Pretorianin ]

TYTANiK---> ale z Ciebie perwers ;-P Troche niefortunnie sformułowałeś ten temat, bo w Polsce jak powiesz "podniecony" to od razu wrzyscy maja wilgotne myśli :)
A tak poważnie to czasem malo z emocji nie pękne kiedy gram w AA i zostaje sam na mapie z kilkoma wrogami :)

03.01.2003
18:27
smile
[23]

Monaliza [ Pretorianin ]

do tych podniecajacych sie --> zastanowcie sie czy nie trza by bylo czasem odejsc od kompa, ponapalac sie na jakies kobietki tudziez facetow (nie potrzebne skreslic) a nie ciagle tylko komp, monitor i myszka pod reka ekhu /bez skojarzen prosze odrazu/

03.01.2003
18:31
[24]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Monaliza: nie zawsze można podniecać się z kobitką, więc co za problem, skoro komp (a konkretniej CeeM:) sprawia Ci "przyjemność" :) Poza tym lepsze to niż nic. Wolna wola rulez, więc jest to nasza sprawa jak się podniecamy, nie ?

03.01.2003
18:53
[25]

Monaliza [ Pretorianin ]

MateyTob -->"nie zawsze można podniecać się z kobitką" hmm..... czy ty aby napewno masz na mysli podniecanie? bo z tego co wiem, jak faceteci zobacza ladna panienke to wieszkosc sie podnieci na sam widok!!! ale to real life mozna podejsc, zagadac i reszta to juz tor losu, a jak to jest z kompami? hm nie wiem bo nigdy sie nie podniecam przy komie, jak juz wspomnialam czasem czuje podekscytowanie albo cos podobnego. Jesli przyjemnosci to tylko prawdziwe przyjemnosci :)

03.01.2003
18:58
smile
[26]

Siny26 [ Pretorianin ]

Podniecanie można zrozumieć na wiele sposobów TYTANik poprostu źle to ujoł niechodzi mu o podniecanie erotyczne (czy jakoś tak) jak kilku wyżej pisało

03.01.2003
19:00
[27]

MateyToB [ Aleksander Newski ]

Prawdziwe przyjemności ? Cóż przez to rozumiesz ? Prawda jest słowem względnym. Zdefiniuj mi prawdę, a Twe słowa w pełni zrozumiałymi dla mnie będą.

03.01.2003
19:01
smile
[28]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Czasami... Głównię grając właśnie w fife - komentuje sobie pod nosem, bo panowie z EA smędzą... ;PP

03.01.2003
19:09
[29]

Aragorn14 [ Chor��y ]

NIe zawsze. Najczęściej przy Jagged Alliance 2 i Baldur's Gate

03.01.2003
19:18
[30]

Monaliza [ Pretorianin ]

MateyToB --> podniecenie i przyjemnosc kojarza sie w calosc, ale o tym to mysle ze juz nie bede sie rozpisywac, chyba ze na priva, moje zdanie podsumuje tym ze wspolczuje co niektorym panom/paniom (nie bede zadnej grupy w jaki kolwiek sposob odlaczac od sprawy) i ich towarzyszom

03.01.2003
19:21
[31]

sergi__ [ Underworld ]

Zalezy w jakich grach jak w erotynczynch to moze.... ale w typu Rpg to nie..

03.01.2003
19:42
smile
[32]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Mona ... kupe lat :-) tyle Cie nie bylo ze zapomnialem ze lizak jestes ;-PPP

Witam ponownie :-) zza grobu ;-P

Do podniecajacych sie : Ma racje - ruszcie na miasto a nie przed monitorem jpeg`i ogladac ;-P rozumiem wciagnac sie w gre i czerpac z tego przyjemnosc , ale podniecac sie??? zboczency ;-PPPPPPPP

03.01.2003
19:42
smile
[33]

Bdx [ Senator ]

Ja sie strasznie wczuwam, a głównie to słychać... zawsze mam za to gorace momenty w domu :( ale nie kiwam sie... może czasami podskoczę i puszczę myszkę :) - w ogóle to przez gry mam nerwy zszarpane :) ale je lubie :D ( nie wszystkie )

03.01.2003
19:57
[34]

Monaliza [ Pretorianin ]

KaPuhY --> Yo! Yo! Yo! kupe lat tutaj to moze tak, ale na zywo to mnie przeciez nie dawno widziales, hehe tak mnie tu jakos tchnelo zeby tu zawitac po sylwku o Etki

Dzieki ze jest chociaz jedna osoba o podobnym zdaniu co ja :)

03.01.2003
19:59
smile
[35]

Satoru [ Child of the Damned ]

...jeśli chodzi o podniecanie, to raczej niekoniecznie;)
...natomiast bardzo się wczuwam. Jak sobie w któregoś Q przykładowo gram i coś mi znienacka zza rogu wyskoczy, potrafię z prędkoscią swiatła przemiescić się na krześle o jakieś 2 metry... ciekawostką jest, że krzesło nie ma kół:)) Czasem ze złości trzepnę jakiś mebel, co się z reguły bolesnie dla mnie kończy, czasami powiem komputerowi albo na przykład jakiemuś "wrogowi", co o nim myślę... Czasami to samo powiem komus kto mi wlezie i przeszkodzi... Potrafię też dać buziaka komputerciowi:)))... ogólnie scena "Sati gra" nadawałaby się do Śmiechu Warte:)

03.01.2003
20:07
smile
[36]

Monaliza [ Pretorianin ]

Satoru --> hehehehe, ciekawe reakcje, hmmm co do Quake'a to sie zgodze mam podobnie jak gram na sieci ze znajomymi.....

03.01.2003
20:13
smile
[37]

Sir klesk [ Sazillon ]

ja sie podniecam i to nadmiernie... szczegolnie gdy gram w jakies "skradanki" np. w Wolfenstina jak gralem to czesto "wychylalem sie z fotela zeby zobaczyc co jest za rogiem"(oczywiscie za rogiem w grze) mi raczej nie robi sie cieplo i nie poce sie wrecz przeciwnie robi mi sie zimno, duzo pije i chce mi sie *siku* ;]
qrcze jak juz bedzie Doom3 to dopiero bede sie podniecal grajac :>

03.01.2003
20:20
smile
[38]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Mona --> no ba :-) ja i podniecanie sie na gry komputerowe ....

Na zywo ??Ciebie ?? eee to zludzeie jakies bylo :-PP aaaa juz wiem ... jak sie czerwona jak burak po naszych rozmowach robilas ;-PPPPPPP
<ale ja wredny >

03.01.2003
20:22
smile
[39]

Ekthelion [ Pretorianin ]

Podniecać nie... Ale np jak mi ktoś w mohaa wywali z bazooki to się schylam. Albo wychylam się na krześlie, żeby zobaczyć co jest za rogiem.

03.01.2003
20:30
[40]

Monaliza [ Pretorianin ]

KaPuhY --> ale w dobrego RPGa to bys sobie pogral.... prawda, he he

a wtedy co mnie podejrzewaliscie o sciaganie nie takich filmow, a ja mysle ze potem ci jeszcze widzilam aczkolwiek z daleka ;)

04.01.2003
12:53
[41]

atari800 [ Pretorianin ]

he he wystarczy sie przejsc do byle kafei internetowej gdzie grają w cos po sieci, żeby zobaczyc jak ludzie sie podniecaja ;-)))

04.01.2003
12:59
[42]

grompablo [ Konsul ]

pamietam jak mialem 12 lat i gralem z tatą w Q2 i jeszcze w nocy boze jak cos wyskoczylo te jeki to sie az chowalem heh
albo jak stoisz przy jakims zakrecie i wychylasz głowe hehe
a taty kumpel z pracy to jak gral to jezdzil krzeslem heh

04.01.2003
13:38
[43]

Adamss [ -betting addiction- ]

hmm...czasami jak ktos mi wyskoczy zza rogu (oczywiscie chodzi o ekran monitora :P ) i wogle wszedzie tak cicho i czarno w pokoju....to jest na serio cos ;D

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.