Spory problem z dyskiem twardym..

24.01.2010

13:22

[1]

The HardStyler [ Just Pro! ]

Spory problem z dyskiem twardym..

Przenosiłem komputer w walizce podróżnej do kumpla, niedaleko, mieszka na tym samym osiedlu, także nie było sensu go tachać autem. W jedną stronę wszystko okej, jak wróciłem do domu, to system się już nie włącza tzn:

Mam dwa dyski, jeden ATA 40gb na, którym mam windowsa i kilka podstawowych programów, drugi - SATA 160gb na którym miałem totalnie wszystkie pliki.
Jeśli podłącze sam dysk ATA z windowsem - wszystko jest okej, ale jak podłącze oba, to teoretycznie początkowo nie ma problemu, system zdaje się ładować, jest ekran ładowania Windows XP, po czym w miejscu, w którym powinien być niebieski ekran wyboru użytkownika pojawia się pustka, czarny ekran. Komputer nie wyłącza się ani nie resetuje, a dysk SATA troszkę brzęczy/charczy, ciężko to określić. W każdym razie jestem w kropce, bo były tam bardzo ważne dla mnie rzeczy, w tym pliki z pracy mojego ojca i muszę to wszystko w jakiś sposób odzyskać. Podejrzewam, że uległ jakiemuś uszkodzeniu podczas tego przewożenia, to wręcz pewne, ale nie mam pojęcia co z tym zrobić..

Z góry dzięki za każdą pomoc.

ALEX2150 [ Visca el Barça ]

Już miałem taki sam problem, ale komputer nie był przenoszony. Na początek polecam włożyć płytę z Windowsem i naprawić system. Powinno pomóc.