soundwave [ Legionista ]
Praca we Wrocławiu..Nie wiecie czegoś na ten temat?
Może zdziwi Was taki wątek na forum o grach ale znajoma szuka pracy, żeby "przezimować" dla tego go założyłem.
Nie odsyłajcie mnie do portali z milionami ofert bo te śledzimy na bieżąco.
Chodzi o to czy ktoś nie słyszał, że gdzieś szukają kasjerki, barmanki, sekretarki, opiekunki czy czegoś w tym guście. A może coś poważniejszego?
TAK! Chodzi mi o to żeby dowiedzieć się o jakiejś pracy "po znajomości".
Z góry dzięki
Boroova [ Gwiazdka ]
Soundman --> nie chce cie martwic, ale praca "po znajomosci" oznacza, ze jednak ktos ciebie (a w tym wypadku twoja kolezanke) musi znac, zeby ci ja zalatwic. Na forum raczej nie masz na to najmniejszych szans. Bo niby dlaczego ktos mialby zalatwic prace "znajomej soundmana z GOLa"?
Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]
soundwave
Może zdziwi Was taki wątek na forum o grach ale znajoma szuka pracy, żeby "przezimować" dla tego go założyłem.
Jakoś mnie nie dziwi. Lenistwo ludzi nie zna granic.
Nie odsyłajcie mnie do portali z milionami ofert bo te śledzimy na bieżąco.
Z ciekawości sprawdziłem. Na serwisach z ofertami jest co najmniej 30 ofert, które pasowałyby Twojej znajomej. Nie wierzę, że po wysłaniu zgłoszeń nikt nie odpowiedział. We wszystkich wymienionych zawodach są aktualnie olbrzymie braki na rynku (zwłaszcza, że zbliżająca się sesja przetrzebiła szeregi kelnerek).
Po znajomości pracy nikt Ci tu nie załatwi i nie dziw się. Nikt nie będzie ręczył za jakąś nikomu nieznaną osobę z forum, która nie wiadomo czy nie jest przypadkiem leniwa (Twój post może na to wskazywać), nie wiadomo czy nadaje się do danej pracy i co najciekawsze - nie wiadomo nawet:
a) ile ma lat
b) czy ma już jakiekolwiek doświadczenie w tym co chce robi
c) czy jest komunikatywna
d) czy zna a jeśli tak to na jakim poziomie choćby język angielski (dla kelnerki podstawowy to minimum, sekretarka też czasem musi znać)
Nie rozumiem jak można szukać komuś pracy będąc przy okazji samemu tak leniwym, że nie poda się kompletnie żadnych informacji na temat osoby, która pracę chce znaleźć.
A jeśli chcesz odrobinę konkretów, to poradź koleżance, żeby zrobiła sobie rundkę po knajpach na rynku - oczywiście z czymś zbliżonym do cv. Na 90% znajdzie jakąś pracę (pewnie na 1 lub 3-miesięczny okres próbny, ale płatny). Wiem, że w Heliosie cały czas jest nabór na kasjerki i obsługę budynku (ostatnio chyba nawet wisiały tam ogłoszenia, ale nawet jeśli nie to zawsze można się zapytać - jakaś praca na 100% będzie). Pozatym Bielany - tam nie ma szans żeby pojechać i nie wrócić z czymś podobnym do pracy. Masz jeszcze na ruskiej pośredniak pracy dla studentów - czasem można złapać tam jakąś fuchę - tak samo zaraz za Eureką jest kolejny pośredniak.
Szukanie nie boli.
frer [ God of Death ]
Boroova i Misiaty słusznie prawią. Nikt komuś z GOLa nie będzie się bawił w załatwianie roboty "po znajomości". W przypadkach "z poręczenia" nikt tego nie zrobi, bo musi wziąć moralną odpowiedzialność za daną osobę, a w przypadkach tylko podpowiedzenia kto szuka pracownika, takie szukanie pracy wskazuje na skrajne lenistwo.
Ogłoszeń o proste prace jest cała masa, bo są to zwykle prace w których rotacja pracowników jest ogromna. Szukanie w takim wypadku "przez znajomości" wygląda raczej na podejście "nie chce mi się nic robić to zwalę to na innych, niech mi coś załatwią". Takie leniwe podejście byłbym jeszcze w stanie zrozumieć przy szukaniu pracy na jakimś stanowisku specjalistycznym, gdzie rzeczywiście nie szuka się pracowników przez ogłoszenia, ale nie w przypadku, gdy właśnie takich prac ogłoszenia dotyczą.