Boroova [ Gwiazdka ]
Oto twoja chwila prawdy!
No dobra, nie twoja, tylko moja. Za 15 minut ide na spotkanie jeden na jeden z szefem. Przez poltorej godziny bedziemy omawiac moja osiagniecia za miniony rok i sprawy zwiazane z zatrudnieniem (czytaj - "jesli jestes do dupy, wylatujesz")
Trzymajcie kciuki, GOLasy, bo bedzie ostra jazda bez trzymanki!
Jeckyl [ Nieuk ]
Do boju!
Mr P [ Konsul ]
Pokaż mu kto rządzi w tej firmie!
gtowiec [ Kanapka ]
Powodzenia
ale zawsze można kogoś wesprzeć
ES_Lechu [ Mocny Mariusz ]
zdaj raport jak wrócisz xD
misiek345 [ Generaďż˝ ]
ale co nas to obchodzi? Człowieku to twoje życie a nie nasze.
mefsybil [ Legend ]
- Ja pana dymam!
- Taaak?
- Tak! Jesteś pan ostatnim chamem, mendą, jełopem, masz pan mniej mózgu od Niemrawego i w ogóle ja pana dymam cię chamie jeden!
- Jesteś zwolniony...
- Gówno! Sam się zwalniam!
- Boroova! Boroova stój! Boroova dlaczego...?
- Bo każdy człowiek ma prawo do szczęścia. O!
yo dawg [ 1979 ]
Następnym razem nie zapomnij poinformować Internetu o zaobserwowanych przez Ciebie zmianach plam na słońcu.
rzaba89nae [ WTF!? ]
Bym coś napisał, ale i tak już tego nie przeczytasz
smalczyk [ Senator ]
Półtorej godziny???
Albo masz jakies nieziemskie osiągnięcia, albo dokładnie na odwrót - albo firma dwuosobowa i robisz za pięciu ;))
Tak czy owak good luck mate!
mefsybil [ Legend ]
Łeee... Kategoria dowcipy... Nie ma się czym podniecać...
gtowiec [ Kanapka ]
masz muzykę zwycięstwa :D
Boroova [ Gwiazdka ]
Juz jestem! Przezylem i dalej pracuje, wiec nie jest zle. Prawie dwie godziny, ale minely jak z bicza strzelil.
Smalczyk --> cos tam sie udalo osiagnac, bo moj nowy cel odnosnie "income target" wzrosl z 1,1 miliona funtow do 4,5 czyli czterokrotnie. Szefu strzelil ocene koncowa "very good" i poklepal po plecach.
kurzew [ The Road Warrior ]
Boroova---> Nie ma to jak premia - uscisk dloni prezesa.
Powodzenia!
Lutz [ Legend ]
cale szczescie ze jestem freelance :)
Niezly jestes Boroova, jedna z firm dla ktorej pracuje miala jakies 2.4 z czego z projektow mojego 3os. teamu troche ponad 600tys. Jak beda mi cos "wytyczac" to im powiem zeby sie w dupe pocalowali.
Gz
wysiak [ Legend ]
"Nie ma to jak premia - uscisk dloni prezesa."
Uscisk dloni, oraz poklepanie po plecach!!
smalczyk [ Senator ]
W czasach kryzysu - bezcenne!
Boroova [ Gwiazdka ]
Kurzew i inni --> niestety, ale praca w sektorze charytatywnym ma to do siebie, ze nie wazne ile sie pracy wlozy i jakie wyniki uzyskasz - i tak nie odibije sie to na twojej wyplacie. Miesiac w miesiac to samo. I choc udalo mi sie pobic moj target o ponad 600 tysiecy zysku netto, nie dostane z tej sumy chocby ulamka procenta.
Z drugiej strony praca taka ma swoje zalety, a wlasciwie jedna - jest STABILNA. Co przy szalejacym kryzysie i zwolnieniach jest dosc istotne, szczegolnie jak ma sie rodzine na utrzymaniu. Cos za cos - brak ryzyka i stabilnosc finansowa, albo wieksze ryzyko i potencjalnie wieksza kasa (ale tez stresu wiecej). Zgodnie ze staropolskim mottem "Czy sie stoi, czy sie lezy - 1200 sie nalezy" :)
rpn [ prison break ]
Od dzisiaj będę się do Ciebie zwracał " Cudzysłów"
Reavek [ life coach ]
Gratz :)
DEFEDos [ Generaďż˝ ]
>>>Kurzew i inni --> niestety, ale praca w sektorze charytatywnym ma to do siebie, ze nie wazne ile sie pracy wlozy i jakie wyniki uzyskasz - i tak nie odibije sie to na twojej wyplacie.
To większość Polaków pracuje w sektorze charytatywnym - ja w sumie też.