GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wybieramy najlepszy album rocku! (Rock/Metal)

29.12.2009
20:54
[1]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Wybieramy najlepszy album rocku! (Rock/Metal)

Może zamiast klasycznego podsumowania zrobimy w tym roku małą ankietę? Proponuję wybór najlepszego albumu z szerokiego gatunku rocka i metalu, w dwóch kategoriach: Polska i Świat.

Krótko o zasadach:
1. Głosujemy na max. 4 dowolne albumy ze świata i max. 2 z Polski.
2. Każdy zaproponowany album otrzymuje jeden głos.
3. Powiedzmy, że rozpiętość gatunkowa utrzymana jest pomiędzy rockiem i metalem, z możliwą tolerancją do fragmentów przemycanych z innych gatunków (nie chodzi o dyskryminację, ale o jakieś ujednolicenie, bo wybieranie "płyty roku" w ogólnym odniesieniu mija się chyba z celem?).
4. Głosować może każdy, na co chce, wedle własnych kryteriów.
5. Kategoria specjalna to "malinka" gdzie typujemy dowolne wydawnictwo, które w naszym uznaniu nigdy nie powinno się ukazać ;-).


Świat:
Ex Deo "Romulus"
Guilt Machine "On This Perfect Day"
Sepultura "A-Lex"
Transatlantic "The Whirlwind"

Polska:
Riverside 'Anno Domini High Definition"
Votum "Metafiction"

Malinka:
Andreas Kisser "Hubris I & II"


Jeśli idzie o świat to podobały mi się przede wszystkim dwa bardzo dobre (przy Transatlantic napisałbym nawet więcej) wydawnictwa prog rockowe. Pierwsze na czele z Lucassenem, a drugie z takimi asami jak Stolt, Morse, Portnoy i Trewavas. Fani prog rocka mają naprawdę czego posłuchać.

Zresztą podobni wybieram jeśli idzie o Polskę, bo zarówno nowe Riverside jak i nowe Votum to udane albumy. Fajnie, że Riverside nie zamyka się w jednej kategorii pomysłów i nagrywa coś odbiegającego trochę od konceptu trylogii. Fajnie też, że i konkurencja nie śpi, bo nowe Votum przechrzczonych heavy metali jest materiałem wybornym.

Wyróżniam też Sepulturę za udany koncept pisany kartami Mechanicznej Pomarańczy (niesamowity Green!) oraz nowy pomysł Maurizio Iacono nazwany Ex Deo. Klimat Imperium udzielił się i mnie.

29.12.2009
20:58
[2]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Świat:
Megadeth - Endgame
Them Crooked Vultures - Them Crooked Vultures

I to tyle naprawdę wartych jakiegokolwiek tytułu od początku do końca albumów w tym roku. Było jeszcze parę dobrych płyt (World Painted Blood Slayera, nowy Manson też dawał radę, na Evangelion rodzimych pożeraczy kotów też nie ma co narzekać), ale tylko te dwie urzekły mnie, i mam ochotę słuchać ich więcej niż raz... dziennie :)

29.12.2009
21:03
[3]

kali93 [ Isildur ]

Muszą być koniecznie 4 płyty ze świata?

Świat:
Sepultura "A - Lex"
Megadeth "Endgame"
Slayer "World Painted Blood"

Polska:
Hunter " Hellwood"
Riverside "Anno Domini High Definition"

Kompletnie zapomniałem, wyleciał mi z głowy Slayer.

29.12.2009
21:05
[4]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Ok. Nie muszą. Myślałem, że i tak za mało podałem.
Powiedzmy, że wasze propozycje dostaną po głosie.

Najlepiej też jakieś argumenty (wrażenia) co by się z tego wątku typowe statsowanie nie zrobiło.

29.12.2009
21:08
[5]

mefsybil [ Legend ]

Świat:
Slayer "World Painted Blood"
Gorgoroth "Quantos Possunt Ad Satanitatem Trahunt"
Beherit "Engram"
Nile "Those Whom The Gods Detest"

Polska:
Behemoth "Evangelion"
Hunter "Hellwood" (jeszcze przesłucham Titusa i może zmienię głos)

Malinka:
Dark Funeral "Angelus Exuro Pro Eternus"

Na wyróżnienia zdecydowanie zasługują nowy Immortal, dwa kawałki zabijają, ale niestety reszta nie różni się niczym poprzednimi dokonaniami zespołu. Megadeth wyskoczyli z niezłym graniem. Z kolei Dark Funeral mogłoby dla mnie wypuszczać same single, albo EP'ki z trzema-czterema dobrymi kawałkami, bo na każdej płycie jest to maksymalna ilość dobrych numerów. Zmienili się, ale i tak grają coś co nigdy mi się nie podobało.

29.12.2009
21:14
smile
[6]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Pelican pozamiatał konkretnie w "What We All Come to Need", w sumie Russian Circles też nieźle wypadli w "Genevie", podobnie Do Make Say Think, którzy w "Other Truths" odwalili naprawdę kawał dobrej roboty.

Świetnie mimo zmiany klimatu wypada Callisto w "Providence", które zamiata mną prawie codziennie podłogi.

Broadrick trzyma ciągle ten sam, wspaniały poziom w najnowszym "Infinity" Jesu, tutaj w sumie bez zmian, bo czego innego można się było spodziewać?

Ale i tak jeśli miałbym podać coś co wywaliło mnie przez okno i ciągle rzuca po całej Europie to tylko i wyłącznie najnowszy projekt Daltona (!) Aarona (!!) i Roadricka (!!), czyli Greymachine i ich "Disconnected" - Miazga, masakra, geniusz, ciągle brak mi słów.



Tak gwoli wyjaśnienia, nie bierz Behemoth mojego postu do jakiegoś swojego konkursu - i tak żadnego sensu to nie ma, po prostu z nudów bazgrnąłem co mi przyszło do głowy, a co nie pojawiło się w poprzednich postach, bo że Slayer niezły to wiemy, że Gorgoroth coś bazgrnął, też wiemy, a o Riversid'zie (Jak to odmienić!?) już nawet gadaliśmy : )

29.12.2009
21:23
smile
[7]

ReMo18 [ Be Quiet And Drive ]

Dla mnie płytą roku jest "Black Gives Way to Blue" Alice in Chains.

Drugie miejsce zajmuje "Evangelion" Behemoth.

Zjawisko roku: nowy Immortal.

Z polskich jeszcze ciekawe był Riverside i Hunter

29.12.2009
21:35
[8]

zbat [ Centurion ]

Świat:
Foo Fighters "Greatest Hits"
Papa Roach "Metamorphosis"
Hammerfall "No Sacrifice, No Victory"
Sonata Arctica "The Days Of Grays"

Polska:
Farben Lehre "Ferajna"
Happysad "Mów mi dobrze"

Malinka:
Gosia Andrzejewicz "Wojowniczka" xD

29.12.2009
21:41
[9]

szymonmac [ Legend ]

Świat:
Megadeth - Endgame
Slayer - World Painted Blood
Them Crooked Vultures
Mastodon - Crack The Skye

Polska:
Titus' Tommy Gunn - La Peneratica Svavolya
Hunter - Helwood

I małe wyróżnienie dla "Necropolis" Vadera i nowego Heaven & Hell, które się nie "zmieściło" do nominacji ;)

A malinka? Chyba nie było, aż tak źle w tym roku, bo nie mogę sobie takiego albumu przypomnieć :) Oczywiście w zakresie rock/metal :P

29.12.2009
21:41
smile
[10]

SzymX_09 [ Mr. Irony ]

Świat:
Slayer "World Painted Blood"
Megadeth "Endgame"


Polska:
Titus' Tommy Gun - La Peneratica Svavolya
Hunter "Hellwood"

29.12.2009
21:46
[11]

earthquake [ Astro Zombie ]

Świat:
The Mars Volta "Octahedron"
Mastodon "Crack the Skye"
Them Crooked Vultures

Polska:
Drivealone "Thirty Heart Attacks a Day"

Malinka:
AFI "Crash Love"

29.12.2009
21:53
[12]

GBreal.II [ floydian ]

Świat:
Green Day - 21st Century Breakdown
The Mars Volta - Octahedron
Porcupine Tree - The Incident
Pure Reason Revolution - Amor Vincit Omnia


Polska:
Riverside - Anno Domini High Definition
Indukti - Idmen


-----------
Miałem ogromny problem z miejscem czwartym w kategorii świat. Wyróżnienie otrzymują płyty Aviva Geffena, Heaven and Hell, Dream Theater, Rammstein, U2, Placebo oraz Muse (ale dużo dobrych albumów w tym roku było...)

Wrażenia?
Green Day - usłyszałem, obudziłem się z omdlenia, posłuchałem drugi raz, wstałem z podłogi i kupiłem oryginał nie mając go kompletnie w planach. Niesamowitych melodii tyle, że obdzielić można by nimi ze trzy albumy. Największe zaskoczenie ro(c)ku dla mnie.

The Mars Volta - sześć ballad, z czego pięć kapitalnych, bardzo dobre Cotopaxi i nie-sa-mo-wi-te Desperate Graves. Do tego tylko około godziny muzyki, więc nie można się zmęczyć słuchając. Gdyby każda płyta TMV tak brzmiała pewnie byłoby trochą nudno, a jako spokojny okręt na oceanie chaosu twórczości grupy robi ogromne wrażenie.

Porcupine Tree - No po prostu solidna płyta, bez większych nizin, ale tylko z niewielkimi przejawami geniuszu. Nie weszło za pierwszym razem, nie ma killera, który byłby zdecydowanie najlepszym fragmentem całości, ale suma summarum album się broni i dobrze się tego słucha.

Pure Reason Revolution - zespół z grania na Pink Floyd przeszedł w stronę elektroniki. Malo zostało też z ciekawych partii wokalnych Chloe, ale jedno się nie zmieniło - melodie, które jak wpadną w ucho to nie wypadają przez miesiąc.

Wyróżnione płyty są bardzo dobre, ale mają więcej lub mniej słabszych momentów (które często są słabsze tylko dla mnie ;) ), ale równie dobrze mogłyby się znaleźć wśród trzech innych pozycji na liście na początku posta. Miejsc jednak było tylko cztery.

------
Riverside - jak zacznę słuchać "Hyperactive", to zawsze nie czując upływającego czasu kończę na ostatnich dźwiękach "Hybrid Times". Niesamowicie wciągający album, wpadający w ucho i przyjemny w odbiorze. Zdecydowanie najlepsza płyta Riverside.

Indukti - fajnie się tego słucha :) Mało polskich płyt w tym roku słuchałem, ale uważam, że Indukti zasługuje na wyróżnienie. Podoba mi się.

29.12.2009
22:01
[13]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

GBreal.II ==> Jako fan muzyki progresywnej nieco mnie zawiodłeś. O ile mogę wybaczyć brak w zestawieniu specyficznego Lucassena, o tyle wydaje mi się, że Transatlantic jest sztandarowym produktem dla każdego fana tego typu muzyki :).

29.12.2009
22:13
[14]

GBreal.II [ floydian ]

Nigdy nie byłem wielkim fanem Lucassena. Fakt - mało znam jego płyt, a dobrze przesłuchane mam tylko "Human Equation", ale jakoś mi nie podchodzi - taka moja fanaberia.
Co do Transatlantic - jak na razie raz tylko przesłuchałem ich ostatnią płytę i nie mogę wyrobić sobie zdania. Na kolana mną nie rzuciło, ale nie mówię, że nie podoba mi się. Podobnie z resztą mam z Nosound, które zdążyłem na razie przesłuchać w połowie.

Powiem jeszcze tak - dopiero jakiś tydzień temu za serce złapał mnie "Schoolyard Ghosts" duetu No-Man, a płytę znam od ponad półtora roku. Więc myślę, że na Transatlantic przyjdzie jeszcze czas.

Nie udało mi się przesłuchać wszystkiego, czego chciałem w tym roku - nowy album Wolfmother i płyta Them Crooked Vultures dopiero do mnie jadą i może się okazać, że lista wywróci się do góry nogami, bo nie miałem w ogóle do czynienia z tymi materiałami :)

29.12.2009
22:24
smile
[15]

hctkko. [ The Prodigy ]

Świat
Mastodon - "Crack the Skye"
Polvo - "In Prism"

Polska
Behemoth - "Evangelion"
Strandhogg - "Ritualistic Plague (Evangelical Death Apotheosis)"

________
Mastodona chyba nie trzeba przedstawiać ;p obowiązkowa pozycja na liście tegorocznych wydawnictw.
nie wiem czy ktoś kojarzy Polvo, ale ich nowy album jest świetny :) grupa była aktywna w latach 90., a ostatnio znowu powrócili.
z polskimi płytami nie miałem problemu, bo Behemoth i Strandgohh to w zasadzie jedyne polskie zespoły których słucham :P
co do kwestii zespołu Beherit i jego płytki "Engram" - uwielbiam 2 piosenki (Anxiom Heroine, Pagan Moon), ale muszę przyznać że reszta płyty ssie. dlatego nie oddaję na nią swojego głosu ;) mogę wyróżnić :D
inaczej sprawa wygląda u Rammstein. wszystko ok, nowe piosenki są ok - niestety nie potrafiły przytrzymać mnie na dłużej. dziwne. wyróżniam, bo się chłopaki starały :p
nie uwzględniłem jeszcze jednego albumu, który jest jednym z faworytów w tym roku - Animal Collective "Merriweather Post Pavilion". powodem jest to, że ich nie można bezpośrednio zaliczyć do rocka. polska wikipedia dobrze to opisuje: Chociaż muzyczne dokonania zespołu najczęściej określa się jako freak folk, noise pop czy awangardowy pop-rock, w rzeczywistości ciężko przypisać ich do jakiegokolwiek nurtu ze względu na liczne eksperymenty, poszukiwania i zabawę dźwiękiem.. album jednak uwielbiam bo mi ryje banię =]
z ciekawszych rzeczy mogę jeszcze wspomnieć o The Fall of Troy - "In the Unlikely Event". o ile zespół cenię za poprzednie płytki, to na nowej dali plamę. da się tego słuchać, ale zmiana na minus.

29.12.2009
22:35
[16]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Świat
(w nieco losowej kolejności)

- Devildriver - Pray For Villains
- Lacuna Coil - Shallow Life
- Alexisonfire - Old Crows/Young Cardinals

Ciężko mi wybrać kolejność w jakiej te albumy powinny być, jednak w/g mnie zasługują na obecność tutaj.

Devildriver: Ładny powrót po albumie który był niejako połączeniem pierwszych 2 płyt. Teraz wypracowali nowy styl: Jest szybciej niż kiedykolwiek, bardziej technicznie i melodyjnie, a jednocześnie zachowano troszeczkę z groove'u. Jest to album świetny, ale nie odważyłbym się postawić go wyżej od debiutanckiego - jest po prostu inny.

Lacuna Coil: Album zróżnicowany. Znajdzie się tu sporo momentów mrocznych, jak to powinno być na goth rockowym albumie (Survive, The Maze), trochę dla fanów Evanescence(Not Enough), trochę balladowych, i pare typowo rockowych. Albumu bardzo często słuchałem w tym roku i jak dla mnie to on wygrał pierwszy kwartał tego roku.

Alexisonfire: Czarny koń. Nie spodziewałem się, że po genialnym debiucie, dobrym Watch Out! i słabym Crisis, będą potrafili nagrać jeszcze świetny album. Nie ma tu już popisów techniki jak na Alexisonfire, ale jest moc, jest post-hc... jest impreza :P

+ dla: Dream Theater, Chimairy, Children Of Bodom, Them Crooked Vultures.

...Ale muszę zaznaczyć, że nie słuchałem tegorocznych: Slayera i Atreyu po których co nieco trzeba oczekiwać.

Polska
- Chainsaw - Evilution
- Faust Again - The Trial
- Chętnie bym kogoś nominował, ale niestety nie mam kogo. Nawet bootlega bym wrzucił, ale nie ma nic ciekawego w tym roku :P

Chainsaw: Dostał plusa na początku, że był za darmo. A po drugie to mimo wszystko ładny kawał Thrashu. Towar na eksport.

Faust Again: Płyta nie jest może równie świetna co Hope Against Hope, ale kopie dupę na całej szerokości. Co prawda, to jest dalej typowa niemiecka szkoła MC, ale mimo wszystko w najlepsyzm wydaniu.

Szkoda tylko, że tak mało niestety ciekawych rzeczy wyszło z polskich rąk...(Titusa i Huntera niestety nie było dane mi dostać/słuchać).


Najlepsze wydarzenia roku
- Wiadomość o Sonisphere w Polsce.

To co złego było
- Śmierć The Reva (wczoraj) - perkusisty Avenged Sevenfold.
- Hunter 'Fest' :D

29.12.2009
22:40
[17]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

- Śmierć The Reva (wczoraj)

Zespołu nie słucham, ale co się stało? Czemu umarł?

29.12.2009
22:43
[18]

szarzasty [ Mork ]


świat:

Kreator - Hordes of Chaos
Mastodon - Crack the Skye
Heaven and Hell - the devil you know
Rammstein - Liebe ist fur Alle Da

Polska
Kult - Hurra!
Turbo - strażnik światła

malinki nie będzie (niby Slayer ale WPB nie jest aż tak bardzo złe)
-----------------------
albumy ułożone według daty wydania.
dlaczemu akurat tak? Po krótce.
Kreator - dojcze wydały kolejną typową dla siebie (chociaż nie do końca) sieke. Typowa bo to jest thrash, nie do końca typowa bo album idzie dalej sciezka boskiego wroga - między szybkie riffy i tnącą perkusję wkradają się melodyjki - wychodzi to całkiem ciekawie. Na pewno nie jest to odkrywcze ani nawet porywające (chociaż w pewnym sensie napewno tak) ale fajnie sie tego słucha - te same zagrania i sztuczki co 20 lat temu i nadal to wychodzi :)
Mastodon - naprawdę świetna płyta. Trochę (albo i nietrochę) zmieniony styl w porownaniu do pierwszych płyt. Kupa smaczków i trochę nawiązań do klasycznego hard rocka. Zabrakło mi troszkę takich soczystych, żyznych riffów za to są nieźle pokręcone kompozycje. Super.
Heaven and Hell - Black Sabbath 2009, Dio 2009, Shadow of the Wind 2009, nic więcej do szczęścia nie trzeba :D Klasyczna metalowa bomba od dziadków.
Rammstein - na te płyte czekałem szczególnie, pełen nadziei i obaw. Całe szczęście dali radę. Nie jest źle - a skoro nie jest źle to jest bardzo dobrze. Może nie wszystkie utwory prezentują równie wysoki poziom ale przeważają zdecydowanie te lepsze. Widać że zespół chciał trochę zboczyć z kursu obranego przez dwie ostatnie płyty (i bardzo słusznie!) - nie do końca się udało ale jest tu więcej Mutter (w mniejszym stopniu Sehnsucht) a mniej R,R i RR. Przez co stawiam LIFAD zdecydowanie wyżej niż owe dwie ostatnie płyty.

W Polsce w tym roku zdecydowanie gorzej niż na świecie. Dlaczego Kult i Turbo? Bo to Kult i Turbo. Kazik mimo tego co mówił nie wspiął się na jakieś wyżyny tą płytą. Jest dobra, lepsza od poprzedniej (co akurat trudne nie jest) i da się słuchać bez ból a nawet czerpać z tego przyjemność. Większość utworów prezentuje niezły poziom - jedynie ze 2,3 sie mocno wyróżniają (działa, Karinga). Typowo kultowa płyta ale bez rewelacji.
Dokładnie to samo dotyczy Turbo - dobre, miejscami bardzo ale bez rewelacji.

a wydarzenia muzyczne?
+ reaktywacja KNŻ
- choroba Dio

29.12.2009
22:59
[19]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Behemoth--> Niewiadomo. Objawy podobne jak u Olasa. Znaleziony w południe w swoim domu. Na razie wiadomo, tyle, że to śmierć naturalna.

29.12.2009
23:04
[20]

mdegorski [ Generaďż˝ ]

Świat:
Marilyn Manson - "The High End of Low"
Katatonia - "Night Is the New Day"

Wydarzenie: koncert MM w Stodole!

Reszta jest milczeniem.

Smutna wiadomość -> przełożona premiera "Love" zespołu Angels and Airwaves.

29.12.2009
23:20
[21]

not-so-easy [ Senator ]

Świat:
Them Crooked Vultures - Them Crooked Vultures
Soulsavers - Broken
Arctic Monkeys - Humbug

Polska:
Botulinus Toxic - Without Qualms

(a tak poważnie - nie wyszło żadne godne uwagi polskie wydawnictwo w tym roku...)

Malinka:
Rammstein - Liebe ist fur Alle Da

29.12.2009
23:39
smile
[22]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Botulinus Toxic - Without Qualms
Ten chłam?

29.12.2009
23:49
[23]

pawcyk3 [ Prawie jak Steven Seagal ]

Świat:
Megadeth - Endgame
Mark Knopfler - Get Lucky
Them Crooked Vultures - Them Crooked Vultures
UFO - The Visitor

Polska:
Riverside - Anno Domini High Definition

Edit: Zapomniałem o jednym albumie.

30.12.2009
09:08
[24]

Katane [ Useful_Idiot_ ]

Świat:

Alexisonfire "Old Crows/Young Cardinals" - jak na nich - średnio, ale w porównaniu do ogółu nadal zajebiście
If These Trees Could Talk "Above the Earth, Below the Sky" - nie tak imponujące jak debiut, ale nadal miazga

Polska:

Tides From Nebula "Aura" - wielkie zaskoczenie, imponujący materiał na najwyższym poziomie

Koncert:

God is an Astronaut + Caspian + Tides from Nebula w Progresji - magia

30.12.2009
16:37
smile
[25]

mefsybil [ Legend ]

co do kwestii zespołu Beherit i jego płytki "Engram" - uwielbiam 2 piosenki (Anxiom Heroine, Pagan Moon), ale muszę przyznać że reszta płyty ssie. dlatego nie oddaję na nią swojego głosu ;) mogę wyróżnić :D

Pierdolishhh.

30.12.2009
18:34
[26]

hctkko. [ The Prodigy ]

taka jest prawda, nie ma co się oszukiwać ;)

30.12.2009
20:08
[27]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Głosujcie, głosujcie. Całość jest na bieżąco podliczana, ale może wypadałoby ustalić jakąś granicę do kiedy można głosować? Co powiecie na 31.12.2009r. do godziny 00:00? :>

30.12.2009
20:21
smile
[28]

bebzoon™ [ Pretorianin ]

Świat:

- Guilt Machine - On This Perfect Day
- Placebo - Battle For The Sun
- Mastodon - Crack The Skye
- The Prodigy - Invaders Must Die
- The Mars Volta - Octahedron
- Slayer - World Painted Blood

Polska:

- ...

kilka tytułów, przypadkowa kolejnosć;

rok ocenia jako średni, porażka - nie ukazał się nowy Amaseffer

pozdro

30.12.2009
20:30
[29]

_MaZZeo [ Legend ]

Świat:

Dope - No Regrets
Megadeth - Endgame
Breaking Benjamin - Dear Agony

Polska:

...

spoiler start
Feel - Feel 2!!
spoiler stop


Zawiodłem się na nowej płytce Marilyna, The High End of Low mi nie podpasował.

30.12.2009
20:35
[30]

hctkko. [ The Prodigy ]

[28]
bebzoon™ >> IMD to dla mnie album roku, ale to nie rock ani metal ;P

30.12.2009
21:05
smile
[31]

CHESTER80 [ Maniak Konsolowy ]

Świat:
Megadeth - Endgame
Editors - In This Light And On This Evening
Muse - The Resistance
Rammstein - Liebe ist für alle da

Polska:
happysad - Mów mi dobrze
Kult - Hurra!

Malinka:
Agnieszka Chylińska - Modern Rocking

-----------------------------------------------

Rok w ogólnie pojętym rocku oceniam bardzo dobrze. Na kolana rzuciły mnie płyty Megadeth i Editors. Pierwszy band zaprezentował kawał soczystego heavy, radość z grania bije ogromna z tej muzyki. Drugi band zabrał mnie w synth popowe lata 80'te. Do tego ten wokal, niesamowity i sprawdzający się w każdej stylistyce.

Muse jaki jest każdy słyszy, i w sumie zmian żadnych nie potrzeba. Po prostu kolejna dobra płyta z kilkoma perełkami. To samo mogę napisać o Rammsteinie. Rzadki przypadek albumu z genialnymi bonus trackami. Z pozostałych bandów wspomnę U2 (genialny, oldscholowy "Magnificent"), Green Day (spoko płytka, ale poprzedni materiał dużo lepszy) i Them Crooked Vultures - doceniam, ale liczyłem na coś więcej (coś innego).

Z naszych kapel tylko happysad i Kult. Na pewno było więcej dobrych rzeczy, ale po prostu nie wiem co się ciekawego w naszym rocku dzieje.

Malinka dla Lady Agi. W sumie nie czepiałbym się, bo każdy może sobie nagrywać co mu się tylko podoba, jednak warunki głosowe pani Agnieszka ma idealne do rocka i po prostu szkoda, że taki rzadki dar się marnuje. Uwielbiałem to jej darcie ryja :)

30.12.2009
21:12
smile
[32]

bebzoon™ [ Pretorianin ]

hctkko. - no cóż, szczerze mówiąc, podziały i szufladki mam w zadku :-) ale mój mistake;
Kult i Happysad to za to sztaniśći !

30.12.2009
21:23
[33]

Darth Bor [ Pretorianin ]

Świat:
Megadeth - Endgame
Alice in Chains - Black Gives Way to Blue

Moim zdaniem Megadeth zmiótł w tym roku, świetny album, nagrany w starym stylu, jak dla mnie genialnie.
Black Gives Way to Blue też całkiem zacny album, niektóre piosenki świetne, jak po tak długim czasie, świetny come back zespołu.

Z polski nic nie wymieniłem bo nie słuchałem jeszcze nowego Titusa, a z reszty polskich płyt nic nie zapadło mi w pamięć.

Podobnie jest z najgorszą płytą, nie przesłuchałem w tym roku żadnego nowego gówna, więc nie będę na siłę nic wpisywał.

30.12.2009
21:37
[34]

METALO [ Konsul ]

Sepultura "A-Lex"

30.12.2009
21:48
smile
[35]

K4B4N0s [ Filthy One ]

[32] Nie powiesz, że Kult to nie rock...

31.12.2009
09:37
smile
[36]

bebzoon™ [ Pretorianin ]

^

jak nie rock jak rock co rok ?!

31.12.2009
10:15
[37]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Rock, tak rock jak rok rockiem roka w rock co rock.

31.12.2009
10:16
smile
[38]

bebzoon™ [ Pretorianin ]

rock w rockrocku jest co roku, będzie więcej rocka w roku ?

31.12.2009
12:18
[39]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Przeczytalibyście pierwszego posta to skończylibyście głupią dyskusję, a bebzoon wiedziałby czemu nie zaliczę jego głosów :).

31.12.2009
13:13
smile
[40]

===Schejkimenn=== [ Legend ]

Wypadałoby zrobić i swoją listę :) Trochę będzie się różnić od Waszych, ale cóż.

Świat:
Pearl Jam - Backspacer
Converge - Axe To Fall
Nosfell - Nosfell
Mastodon - Crack the Skye
The Company Band - The Company Band
Them Crooked Vultures - Them Crooked Vultures
The Dead Weather - The Dead Weather

+ dla nowych płyt Assjack'a, Skindreda, illScarlett, Slayer'a, The Bronx, Sonic Youth, Mantic Ritual, Rootwater, Johna Fruscinate, Dream Theater, UFO, Chickenfoot, I Don't Want To Die In Texas (EP), Maylene and the Sons of Disaster, Latitudes, Gallows, Baroness, White Denim, Noisettes, Burnt by the Sun, Toma Waitsa.

Mam nadzieję, że Behemoth wybaczysz nagromadzoną ilość nominacji i plusów, ale chciałem nagrodzić wszystkich, a że ten rok był wyjątkowo płodny w świetne płyty, to cóż :)

Polska:
Hey - Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!

Jeśli chodzi o Malinkę, to niestety, nie dam żadnej płyty, ponieważ w tym roku nie słyszałem takiego krążka, która niemożebnie mnie wpienił. Co prawda, nie do końca podobały mi się płyty Sonic Boom Six i Silversun Pickups, ale nie chcę być surowy.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Od Pearl Jamu nie spodziewałem się jakichś cudów, płyta miała być dobra do potupania nóżką i taka była. Miała mieć jakieś fajne ballady, i miała. Nie miało być gwiazdorstwa, czy wielkich rewolucji, i nie było. Krążek pełen młodzieńczej energii, ze szczyptą nowych szlagierów, które Eddie może zapisać do swojego pokaźnego portfolio. Bardzo polecam.

Converge - na początek, nie jestem psycho-fanem zespołu, który płakałby obficie, wylewając krokodyle łzy na klawiaturę z powodu tego, że - jego zdaniem - zespół się sprzedał, nagrywając słabiutką, dziwną płytę. Szczerze mówiąc, nowe brzmienie Converge cholernie mi się spodobało. A taki 'Wretched World' czy 'Cruel Bloom' po prostu powaliły mnie na łopatki, nie pozwalając wstać. Widać, że Brian wraz ze swoją wesołą kompanią, cały czas majstrują, dokręcają śrubki w maszynie, która zwie się 'Converge'. Eksperymentują z dźwiękiem, Brian ze swoim wokalem, także mocno świruje, aby oddać to, co chcą. Jaką muzykę chcą tworzyć. I bardzo dobrze.

Nosfell - o tym panu dowiedziałem się przez przypadek, dzięki pewnej osobie (myślę, że domyślicie się o kogo chodzi, jeśli powiem Wam, że na jedynym kawałki wystąpił gościnnie Josh Homme :P). Kompletne zaskoczenie, według mnie koleżka jest cholernie niedoceniony, co mnie wyjątkowo dziwi, bo tworzy piękną muzykę. Jest multiinstrumentalistą, ze strasznie magnetycznym głosem. Słuchając go można dokumentnie odpłynąć, gdy świergota tym francuskim jęzorem :) Na płycie wsparli go także muzycy, grający m.in na Wiolonczeli, Banjo, Pianinie, przez co, efekt jest powalający. Absolutne dzieło sztuki.

O Mastodonie koledzy napisali wyżej, ode mnie - jedna z nielicznych kapel, która naprawdę swoją muzykę potrafi kopnąć prosto w jaja :)

The Company Band - kompletne zaskoczenie, niezmiernie miłe. Niedoceniona, która przeszła zupełnie bez echa. Supergrupa, której członkowie napieprzają na co dzień w Fu Manchu, CKY i Clutch. Uczciwy kawałek rocka, choć słychać także nawiązanie do stonera. Polecam.

Them Crooked Vultures - także wysoko oceniona przez kolegów wyżej, na początku przesłuchałem i stwierdziłem, że żadnej rewelacji nie ma. Potem wyjąłem penisa z uszu i zacząłem słuchać dokładniej, dzięki czemu mogłem docenić ten kawałek dobrego stonera. Mocno garażowy klimat według mnie.

The Dead Weather - powiem tylko, że kocham White'a, a jeszcze bardziej Mosshart. Dziękuję :)

31.12.2009
14:01
smile
[41]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Dycu -> Pelican ogólnie jest nudny, Russian Circles nie słuchałem jeszcze a nowego Callisto się boję bo to co słuchałem na majspejsie mnie trochę odrzuciło a nie chce sobie psuć wrażenia po pierwszych dwóch genialnych płytach :) Ale najnudniejsze to było Greymachine - nie bardzo wyszedł im ten miks :D Ale ogólnie gratuluje gustu muzycznego :)

hctkko. -> mimo, że usunąłeś mnie za znajomych na laście to plusy za wyróżnienie Strandhogg - moim zdaniem płyta miecie! :)

Ja się również boje brać za takie podsumowania ponieważ nie słucham muzyki rocznikowo tylko ogólnie, nie obchodzi mnie w którym roku dany album wyszedł, liczy się tyko i wyłącznie wartość muzyczna. Za dużo słucham rzeczy z różnych lat by wybrać tych kilka ale z jednym muszę się zgodzić:

Mastodon - Crack the Skye

31.12.2009
14:02
[42]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Schejkimenn ==> Jesteś lepszy od statystycznego użytkownika, bo wysiliłeś się o jakieś argumenty, ale to nie zmienia faktu, że Twoich głosów z kategorii "świat" nie mogę wziąć pod uwagę:>.

31.12.2009
14:19
smile
[43]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Sethan - Jakie płyty Pelicana Cię tak odrzuciły : )? Nie chce mi się wierzyć żeby można się było nie zauroczyć w City of Echoes, a przecież nowa płytka to ten sam, wspaniały klimacik : )

Z Russian Circles polecam zacząć od najłatwiejszej płytki, czyli wgniatającej w fotel "Enter". Jeśli Pelican był nudny, to tutaj naprawdę warto spróbować, bo w RC tkwi dużo więcej agresji niż w - faktycznie - nieco spokojniejszym Pelicanie.


Tutaj wręcz sztandarowy przykład ich twórczości : )

Callisto jak mówiłem to kompletna zmiana stylistyki, chociaż też nie do końca. Dużo trudniej się w Providence wsłuchać, ale jak już się to uda, to płytka miażdży. Klimat, wbrew pozorom (o tak) wspaniały wokal, genialny concept płytki. Płyta dużo bardziej minimalistyczna w swoim założeniu, rozwijająca się do stylu poprzednich płyt jedynie w pewnych momentach. Dużo trudniejsza, ale bardzo wdzięczna : ) Polecam, naprawdę : )


O Greymachine ciężko rozmawiać, bo zdaję sobie sprawę że może się podobać, albo po prostu nie podobać : )

Ach, no i oczywiście przepraszam Behemotha za zaśmiecanie wątku : P

31.12.2009
15:20
[44]

Tomasij ZaYceV [ Leike ]

Świat:
Green Day - 21st Century Breakdown
Placebo - Battle For The Sun

Polska:
Riverside - Anno Domini High Definition



Skąpo, wiem. Jakoś nie miałem okazji głębiej wypłynąć w ocean muzyki mijającego roku. Ale najprawdopodobniej ominąłem jakąś płytę... Idiota.

31.12.2009
15:22
[45]

szymon_majewski [ Legend ]

Świat: KISS - Sonic Boom ...

Tyle ode mnie

31.12.2009
15:26
[46]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Dycu -> The Fire in Our Throats Will Beckon the Thaw :) nudy jak cholera ale może dam im jeszcze szansę. Podobnie Ruskie Kółka, przesłuchać na pewno będę musiał :)

Providence na pewno dam przesłcuahm ale jeszcze nie teraz. Póki co na odsłuch czeka ich EPka "Ordeal of the Century".

31.12.2009
16:06
smile
[47]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Sethan - WIEDZIAŁEM że zacząłeś od The Fire.... Ja się do tej płytki nigdy nie zdołałem przekonać, dlatego tez polecam spróbować jeszcze raz, tym razem od City of Echoes, a potem wrzucić sobie na ruszt najnowsze What We All Come to Need : )

Do EP Callisto jeszcze nie podchodziłem... W sumie niegłupi pomysł : )

31.12.2009
16:17
[48]

mefsybil [ Legend ]

taka jest prawda, nie ma co się oszukiwać ;)

Z tym, że "Pagan Moon", "Axiom Heroine" i jeszcze "All In Satan" to geniusze nie da się nie zgodzić, ale reszta kawałków, choć technicznie nie jest taka jak te trzy wymienione, jest utrzymana w rewelacyjnym klimacie. To czyni je lepsze od was wszystkich :D:D:D

31.12.2009
16:27
[49]

rog1234 [ Gold Cobra ]

dzięki czemu mogłem docenić ten kawałek dobrego stonera.

Sorry, ale jeżeli TCV to stoner, to ja już nie wiem co to jest stoner. TCV to IMO zwykły hard rock z dużymi wpływami alternatywnego (na upartego art) rocka.

31.12.2009
16:49
[50]

czekers [ Legend ]

stoner, czy nie - słucha się zajebiście

31.12.2009
16:54
smile
[51]

mefsybil [ Legend ]

Schejki zobaczył w tagach na last.fm stoner rock, to się z tym nosi.

31.12.2009
17:15
[52]

Ashaard [ enjoy the silence ]

Świat:
- Nile - Those Whom The Gods Detest
- Rammstein - Liebe ist fur alle da
- Mr. Death - Detached From Life
- Demonical - Hellsworn


Polska:
- Vader - Necropolis
- Riverside - Anno Domini High Definition

Malinka:
- Behemoth - Evangellion
- Them Crooked Vultures - TCV
- Sepultura - A-Lex


LIFAD mnie wgniótł, podobnie jak debiutancki album Mr. Death. Nile zagrał bardzo porządnie, a Demonical zmiażdżył doszczętnie. Necropolis jest zdumiewająco dobry, podobnie Riverside.

Malinek komentować nie będę, coby nie musieć później użerać się z GOL-owymi fanatykami.

31.12.2009
17:21
[53]

mefsybil [ Legend ]

Ashaard --> Nie no, skomentuj, chętnie przeczytam pierwszą rozsądną negatywną opinię na temat 'Evangelion'.

31.12.2009
17:26
smile
[54]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Widzę, że nie mnie jedynego nowy Behemoth zanudził.

01.01.2010
17:14
[55]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Wyniki

Najlepszy Album - Świat:
Megadeth "Endgame"

Najlepszy Album - Polska:
Riverside "Anno Domini High Definition"


Szczegóły za chwilę.

01.01.2010
17:15
[56]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Najlepszy Album (Świat)

<8>
Megadeth "Endgame"

<5>
Them Crooked Vultures

<4>
Slayer "World Painted Blood"
Mastodon "Crack The Skye"

<3>
Rammstein "Liebe ist fur Alle Da"
Sepultura "A-Lex"

<2>
Alexisonfire "Old Crows/Young Cardinals"
Green Day "21st Century Breakdown"
Nile "Those Whom The Gods Detest"
The Mars Volta "Octahedron"

<1>
Alice In Chains "Black Gives Way To Blue"
Arctic Monkeys "Humburg"
Beherit "Engram"
Breaking Benjamin "Dear Agony"
Demonical "Hellsworn"
Devildriver "Pray For Villains"
Dope "No Regrets"
Editors "In This Light And On This Evening"
Ex Deo "Romulus"
Foo Fighters "Greatest Hits"
Gorgoroth "Quantos Possunt Ad Satanitatem Trahunt"
Guilt Machine "On This Perfect Day"
Hammerfall "No Sacrifice, No Victory"
Heaven and Hell "The Devil You Know"
If These Trees Could Talk "Above the Earth, Below the Sky"
Katatonia "Night Is the New Day"
Kiss "Sonic Boom"
Knopfler, Mark "Get Lucky"
Kreator "Hordes of Chaos"
Lacuna Coil "Shallow Life"
Marilyn Manson "The High End of Low"
Mr. Death "Detached From Life"
Muse "The Resistance"
Papa Roach "Metamorphosis"
Placebo "Battle For The Sun"
Polvo "In Prism"
Porcupine Tree "The Incident"
Pure Reason Revolution "Amor Vincit Omnia"
Sonata Arctica "The Days Of Grays"
Soulsavers "Broken"
Transatlantic "The Whirlwind"
UFO "The Visitor"



Najlepszy Album (Polska)

<6>
Riverside "Anno Domini High Definition"

<4>
Hunter "HellWood"

<2>
Behemoth "Evangelion"
Happysad "Mów mi dobrze"
Kult "Hurra!"
Tommy Gunn "La Peneratica Svavolya"

<1>
Botulinus Toxic "Without Qualms"
Chainsaw "Evilution"
Drivealone "Thirty Heart Attacks a Day"
Farben Lehre "Ferajna"
Faust Again "The Trial"
Indukti "Idmen"
Strandhogg "Ritualistic Plague (Evangelical Death Apotheosis)"
Tides From Nebula "Aura"
Turbo "Strażnik Światła"
Vader "Necropolis"
Votum "Metafiction"


Malinka

<1>
AFI "Crash Love"
Andrzejewicz, Małgorzata "Wojowniczka"
Behemoth "Evangellion"
Chylińska, Agnieszka "Modern Rocking"
Dark Funeral "Angelus Exuro Pro Eternus"
Hey "Miłość! Uwaga! Ratunku! Pomocy!"
Kisser, Andreas "Hubris I & II"
Rammstein "Liebe ist fur Alle Da"
Sepultura "A-Lex"
Them Crooked Vultures

02.01.2010
13:19
[57]

Darth Bor [ Pretorianin ]

o widzę że to chyba jedyne głosowanie tego typu w którym najlepszą zagraniczną płytą roku został "Endgame" (czyli jedyne słuszne głosowanie)

02.01.2010
22:41
smile
[58]

not-so-easy [ Senator ]

Them Crooked Vultures - także wysoko oceniona przez kolegów wyżej, na początku przesłuchałem i stwierdziłem, że żadnej rewelacji nie ma. Potem wyjąłem penisa z uszu i zacząłem słuchać dokładniej, dzięki czemu mogłem docenić ten kawałek dobrego stonera.

04.01.2010
19:08
[59]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Hehe, Schejkimenn mocno pojechałeś po bandzie! :D

05.01.2010
12:58
smile
[60]

mefsybil [ Legend ]

Jerry zawsze mnie wkurzał w sprawach stonerowych, ale jednak fajnie jest tak znać trochę tego gatunku i pośmiać się z innych znaffców.

05.01.2010
13:20
[61]

koobon [ part animal part machine ]

Świat:
Mastodon - "Crack The Skye"
Sonic Youth - "Eternal"
Editors - "In this light..."
Phoenix - "Wolfgang Amadeus Phoenix"

Polska:
Nic, nada, null, etc.

Malinka:
Pearl Jam - "Backspacer"
Muse - "The Resistance"

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.