--> Archiwum Forum
Snopek89 [ lookin' like a milion $ ]
www.ewychowawca.pl - kurs na wychowawce kolonijnego
Witam.
Czy ktoś z Was robił może ten kurs online? Chciałabym dowiedzieć się conieco o autentyczności tego kursu i rzekomego papierka, który dostaje po jego ukończeniu. Gdy klikam w "przykladowe śwoadectwo" i " pozwolenie KO" - zamiast rzekomych załączników odnośnik wysyła mnie na stronę główną.
Co o tym sądzicie?
graf_0 [ Nożownik ]
Myślę że sprawa jest czysta.
E-learning, te sprawy.
Snopek89 [ lookin' like a milion $ ]
Hm, trochę mnie niepokoi to, że nie probowałam już z dwóch komputerów obejrzeć te dwa załączniki i nadal przeładowuje mnie na stronę główną. Administrator strony opisał mi mailowo, że nie wiedział o błędzie i że został on poprawiony. Jednak ja nadal nie mogę otworzyć załączników.
+ to, że na stronie KO we Wrocławiu nie widzę żadnej wzmianki o tej stronie
zarith [ ]
spraedziłem i mi się przykładowe swiadectwo poprawnie wyswietla
rvc [ MORO ]
Zastanawiające jest to że poza świadectwem niekaralności nie ma żadnej weryfikacji kursantów.
raj dla pedofilii
Promyk [ nikczemny ]
rvc - zrobić kurs - to jedno, zatrudnić się - to drugie... i jak Ty chcesz wykryć pedofila? jak niekarany - to pewnie jakieś testy psychologiczne - które pewnie będzie musiał przejść nim go zatrudnią do opieki nad młodzieżą...
Snopek89 [ lookin' like a milion $ ]
dokładnie, skończyć kurs i dostać papier to taki mały zalążek początku:)
fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]
Jeśli masz wątpliwości dot. 'legalności' kursu - zadzwoń do Kuratorium Oświaty we Wrocławiu i zapytaj się o tą firmę i kurs.
rvc [ MORO ]
Mając taki "papier" nie będzie większego problemu ze znalezieniem pracy otoczony gromadką ufnych dzieci. Nie wyraziłem swoich wątpliwości kierowany schizą a doświadczeniem. Kuratorium właściciela świadectwa firmuje swoim "autorytetem" nawet nie widząc gościa.
Ludzie z takimi skłonnościami szukają kontakty z dziećmi poprzez prace. Swego czasu w wojsku załapałem się na kurs instruktorów KO. Do dziś mam śmieszne zaświadczenie oraz dyplom "ZASŁUŻONY AKTYWISTA KULTURY I OŚWIATY WOJSK LOTNICZYCH". Nie ma tam pieczątki KURATORIUM a i tak swego czasu miałem propozycje pracy.Osoby znające realia WP wiedza jak taki kurs wyglądał ,nieznającym tematu podpowiem że by skończyć taki kurs trzeba mieć zdrową wątrobę.
Wydając zezwolenie na broń kandydata prześwietla się na wszystkie możliwe sposoby.Posiadacz legalnej broni użyje rejestrowaną broń raz.Osoba pracująca z dziećmi może narobić krzywdy dziesiątką dzieci.Wiem że przykład z kosmosu. Zapraszam do eksperymentu zadzwoń do firmy organizującej np. kolonie dla dzieci pochwal sie ze masz taki dokument i zapytaj o mozliwośc pracy podczas ferii zimowych.