Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Spotkania na Marszałkowskiej 19 - spotkanie siódme
Spotkania na Marszałkowskiej 19 spotkanie 7
Spotykamy się, gadamy, plotkujemy, gramy w rpg czasem w karcianki i w planszówki a nawet w szachy.
Stali bywalcy:
Ania - Wypiła GO !!
Attyla - mistrz offtopu, wierzący wampir
Da_Mastah - okupuje sofę
Daniel - wierzący wilkołak
Diablo Maniak - statsuje
Hayabusa - Nasz nieoceniony Mistrz Gry, ale cyklista :(
Julia - Wamp...irella
Magda - Zabójcza nowo przeistoczona
Mr.Kalgan - czerwony kapłan państwa totalnego, ale za to złoty smok
Niewidzialna Istota z Przyszłości - gość rzadki, najczęściej zastępowany przez Mistrza GRY
Sengir - ma mocne postanowienie wygryźć Mistrza Gry
Niestali, oj niestali bywalcy:
bereszka - mistrzyni wypieków (zaocznie, ale wierzymy na słowo)
kiowas - zbanowany wypiek bereszki, nader udany trzeba przyznać
L@wyer - nadworny fotograf tej karczmy
Maciek-G - Może i widzialny, ale baaardzo rzadko.
Młody - etatowy Lew Brytyjski
Oti - Mistrz strategii
Mile wspominani
pamir
meryphilia
Cainoor
Dżinini
twostupiddogs
kokainowy kot
Trilianna
& company z Adamantowej Wieży
GOŚĆ MITYCZNY
IKONA KARCZMY
Ciąg Dalszy twierdzi, że to Sasanka - bo ledwie widać przez te pajęczyny, wierzymy mu na słowo
Obecne sesje rpg w toku: Świat Mroku
Poprzednie spotkanie:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9398133&N=1
L@wyer - zapodawaj dalsze fotki/
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
L@WYER
Tylko nasze paskudne gęby uwieczniłeś?. A gdzie stół wigilijny z tradycyjnym sushi zdobytym przez Da_Mastaha, a łamanie się opłatkiem, a Twoje cuuudowne ciasto. A gdzież dźwięki muzyki, którą Hayabusa uświetnił wieczór... oops, no tu to może się zagalopowałem...
Gwoli informacji who is who
Zdjęcie 8 - Sengir
Zdjęcie 7 - Maciek-G
Zdjęcie 6 - Hayabusa
Zdjęcie 5 - DiabloManiak
Zdjęcie 4 - Niewidzialna Istota Z Przyszłości
Zdjęcie 3 - Da_Mastah
Zdjęcie 2 - A Ciąg Dalszy go wie.
L@WYER [ Valaraukar ]
Te zdjęcia wybrałem na początku - dziś w domu spojrzę co i kogo jeszcze da się zamieścić, bez ranienia czyichkolwiek wrażeń estetycznych ;)
Da_Mastah [ Elite ]
Nie było żadnego sushi.
L@WYER [ Valaraukar ]
Ja tam się nie wypowiem, nie jadłem...
Da_Mastah [ Elite ]
Bo Ciebie też tam nie było ;-D
L@WYER [ Valaraukar ]
Wydało się - zdjęcia poprzerabiałem w Photopaincie z archiwalnych... ;D
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Nie było tam nikogo !! Tylko mafia.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Nie było żadnej mafii.
Zresztą mafia to pewne nadużycie semantyczne !
Sengir [ Junior ]
A to znaczy Haya, że jestes w Mafii!!!
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
W każdym razie to znaczy, że L@wyer nie znalazł innych fotek.
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Dzisiejszo-wczorajsze spotkanie należy uznać za udane :)
Towarzystwo mieszane spotkało się u pana H. w celu spożywania trunków (maści wszelkiej) , jedzeniu i ogólnym gadaniu o prawdach życiowych i innych ;)
Zabawa była przednia i ci których zaszczyt obecności nie kopnął niech żałują NIE spotkania się w tak wyjątkowym i zacnym gronie :)
Zwłaszcza ten apel o żałowaniu kierujemy w stosunku do pantoflarzy pod butem żony (przemilczmy kwestię braku zdolności przekonywania i zupełnego braku zdolności dyplomatycznych :) ) nawet jeżeli są uznawani za czerwonych kapłanów państwa totalnego. :> A więc drogi panie K. - wstyd za brak chęci do uszlachetnienia spotkania swoją osobą ! :)
ps. powrót długi bo nawiedziłem znajomego po drodze ;)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ożeńcie się.
Na razie napiszcie kto był i jak było.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Dobrze było!
L@WYER [ Valaraukar ]
Zdjęć ogólnie to jest jeszcze trochę, acz nie ma sensu wrzucać tu wszystkich - przyniosę je przy okazji zgrane na gwizdek.
Co do posiadania tzw. "lepszej połowy" to z przyczyn obiektywnych się nie wypowiem...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Ello,
ja tylko przypominam: w tę środę gramy. To znaczy, spróbujemy. Może się uda :D
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
No być może będziemy grali, ale zasadniczo powinna być sesja!! A co będzie to się zobaczy, bo chodzą diable słuchy, że Attyla zawita.....
Attyla [ Legend ]
Ano istnieje takie prawdopodobieństwo. W środę (znaczy jutro) robię badanie podatkowe w gazecie, której siedziba znajduje się blisko centruma, więc może być tak, że będę.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Zgodnie z obietnicą, kolęda:
"KOLĘDA WIKIŃSKA 1"
ref.
Pada śnieg, pada śnieg,
Płoną strzechy chat,
Co za radość coś podpalić,
Kiedy zimno tak! ( X 2 )
Gdy płyniemy tu,
Wojowników stu,
Ostrzy miecze by was wyrwać
Ze słodkiego snu...
Ogień strzela z chat,
A obrońców brak,
Szybko wszystko rabujemy
I spiewamy tak:
ref...
Baby cieszą się,
Gdy gonimy je,
Dobrze nigdy tak nie miały
Choćby i we śnie
Lecz zabawy dość,
Oto idzie ktoś
Wreszcie sobie powalczymy
Zabijemy Coś
ref...
Stoi murek tarcz
Włócznie niczym jeż
Idą chłopi z motykami
Toż to łatwa rzecz
Atak idzie nasz
Im odwagi brak
Tniemy wszystkich po kolei
Nucąc sobie tak:
ref...
Rzezi koniec już
Z wioski został kurz
Ładne dziewki zabieramy
Reszcie w gardło nóż
Łupy wrzuć na łódź
Jeńców wbij na pal
A piosenkę tę wesołą
Wiatr niech niesie w dal!
ref...
Ewentualnie druga wersja:
"KOLĘDA WIKIŃSKA 2"
Sailing o'er the seas
In an open dragon ship,
Trying not to freeze,
Hoping we won't tip,
Clash of swords goes 'cling'
Making spirits bright,
What fun it is to sail and sing
A slaying song tonight!
ref:
Oh....
Hack and slash, hack and slash
Laughing all the way,
Oh what fun it is to be
A berserker today,
Hack and slash, hack and slash
Laughing all the way,
Oh what fun it is to be
A berserker today!
A day or two ago
We thought we'd have a fight,
And soon the Valkyries
Were gathered on our right,
The fight was long and grim,
Misfortune seemed our lot,
We broke into a battle hymn
But hoarse was all we got!
ref.
Now the ground is red,
Slay them while they're young,
Crack an old foe's head,
And sing this slaying song,
Just get yourself a sword,
Two-forty for the fray,
Then go and fight the enemy horde
Until they run away!
ref.
Attyla [ Legend ]
Kalgan
Okazuje się, że w poniedziałek będę w centrum około właściwej godziny. Czy twoje zaproszenie jest aktualne?
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Naturalnie. Serdecznie zapraszam.
Gwoli informacji w poniedziałek o 19:00 u nas (adres w tytule) wieczór poezji Vladimira Holana. Zapraszamy.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
No i nie dotarłeś Attylo. Zawiało, zaśnieżyło...
Attyla [ Legend ]
Nie zawiało. Byłem w centrumie ale do późna siedziałem i klienta.
Niewidzialna Istota [ Legionista ]
Taka tu cisza, że mam wrażenie że wszyscy zamarzli w te mrozy. Czy ktoś jeszcze został przy życiu? :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Tak i informuje, że dziś JEST sesja w klubie od 17. Tak dodatkowo.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Sesją sesj a a sprawozdań brak.
Ciąg Dalszy nie ma co czytać a dokonał podobno co niemiara. Z nudów obejrzał ze mną 11 odcinek 39i1/2 i chyba zaproszę go na dwunasty.
Attyla [ Legend ]
11 odcinek czego? to serial jakiś?
Matematyczny? Nie wierzę.
Azrael "neji" [ Legionista ]
Witam wszystkich po długich bezowocnych próbach przemuszenia lenistwa i odnalezienia wątku w google^^
Pozdrawiam
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Brawo, brawo :)
Najtrudniejszy jest pierwszy post ;)
Azrael "neji" [ Legionista ]
A jakoś problemów nie miałem^^ może dlatego, że nie myślałem co pisze ;]
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Obawiam się, że ostatni Ciąg Dalszy porwała Ta, Której Nie Ma.
Ale podobno za rozsądny okup dostaniemy go z powrotem w piątek.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Wielce prawdopodobne, że jutro mnie nie będzie :/
Rozchorowałem się i to dość konkretnie - w poniedziałek było ciężko, dziś się kuruję i mam nadzieję jakoś pozbierać się do czwartku, piątku... ale jutro proszę na mnie nie liczyć.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Znaczy się z Sesji nici, ale mimo to zapraszam na partyjkę czegokolwiek.
Zdrowiej Karol, w piątek dłuższa gra, tylko w co ?
Attyla [ Legend ]
A o której schodzicie się w piątki? Być może i ja się pojawię, jeżeli niezbyt późno:)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Jak zwykle 17:00. Jak zwykle i tak przyjdą na 18:00
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
dzien dobry;]
jako ze przez dluzszy czas bede w Warszawie to czy moglbym sie przylaczyc?
w RPG gralem jakies 10lat temu w sredniej szkole wiec jakies podstawy mam;] ale i szachami nie pogardze:]
wiec czy dzisiaj o 17 mozna wpasc?
moglby mi ktos jeszcze tylko podac jakis dokladniejszy namiar poza Marszalkowska 19?
i czy da sie tam gdzies zaparkowac samochod czy lepiej od razu sobie darowac i jechac autobusem
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Powinieneś zaparkowac na ul, Oleandrów przed klubem - zwykle jest miejsce. Problem, ze Mistrz Gry choruje, zatem sesji rpg nie będzie. Niemniej zapraszamy. Wejscie do klubu od ul. Oleandrów.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
No niestety, dziś MOŻE bym się naszprycował środkami i jakoś zebrał, ale nie chcę ryzykować. To nie sztuka przyjść raz aby potem spędzić tydzień w łóżku.
Z drugiej strony, jest szansa że w piątek będę w miarę do użytku.
Azrael "neji" [ Legionista ]
A jeśli można wiedzieć to do której będzie trwała ta dłuższa sesja??
Pozdrawiam^^
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Azrael"neji"
Wystarczy abyś odebrał kapelutek.
Niestety nie bedzie zbyt długa.
Azrael "neji" [ Legionista ]
:] Niestety nie zrozumiałem o co chodzi z tym kapturkiem^^
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
A zatem nie Ty. Ostatnim podejrzanym jest L@wyer
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
ja sie zapowiadam na srode
niestety w piatki o 18 jestem gdzies w srodku arktycznego bezdroza;]
Azrael "neji" [ Legionista ]
A ja chce powiedzieć, że wczorajsza sesja była bardzo fajna^^
Ale byłem oburzony próbą zamachu na mojego elfa :P
O_o
Elfy rządzą^^
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
L@wyer
Lenisz się. Dawaj fotki.
Azrael "neji" [ Legionista ]
Nie wspomne kiedy miały być....
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Dziś będę i postaram się być wcześnie :)
a tu Ryzyko demo - 10 turowe na 3 graczy z losowym rozkładem terytoriów :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Oooo :)
A niech Ci bóg w energetykach wynagrodzi !
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
DZIŚ SPOTKANIA NIE MA.
Większość już o tym wie. Ciąg Dalszy nieco zaniemógł.
L@WYER [ Valaraukar ]
Przepraszam za opóźnienie, ale spowodowane jest przyczynami obiektywno-technicznymi. Dziś na ten przykład nie wziąłem nośnika ze zdjęciami...
Co do dzisiejszego spotkania to cóż, i tak by mnie nie było, bo piję... znaczy się spotykam się u siebie na kwadracie z tzw. "Stara Gwardią".
Poz tym skorzystam z okazji i pogratuluję Hayabusie podkręcenia sobie skilla odśnieżania.
Niedużo, ale zawsze :>
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Wow, praktycznie z dnia na dzień te zdjęcia :)
Dziękować !
Kalgan --> stałem się dziś posiadaczem gry, o której wspominałeś. Zobaczymy, zobaczymy... a że wciąż mam zniżkę to kosztowała mnie naprawdę humorystyczne pieniądze.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
???????????????????
L@WYER [ Valaraukar ]
Haya miał pewnie na myśli "Dwa światy".
A ja, na specjalne życzenie uczestników wrzucę przygarść :> zdjęć okołoklubowych...
Na początek - Da_Mastah jako dwójnóg strzelecki.
Niewidzialna Istota [ Legionista ]
No tak... Nie ma to jak wejść do domu i pierwsze co usłyszeć - to strzały w piwnicy... :)
Na szczęście nikt nie zginął :)
L@WYER [ Valaraukar ]
No ale sama przyznasz, że nie były to sławetne "Strzały znikąd" :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
... tak, a następnym razem okaże się, że przed chałupą stoi czołg.
I dopiero zrobi się zabawnie :D
Azrael "neji" [ Legionista ]
Ja się o was boje..... robić z ludzi dwójnogi strzeleckie....strzelanie podszywając się z niewidzalną i robić "Aniołki" z sześciu debili^^
Szaro widzę dalsze wyczyny^^
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Są tacy, którzy nie wierzą że ostatnimi czasy Ciąg Dalszy pojawił się kilkakrotnie. A jednak.
Niestety nie mogę opisać wszystkich szczegółów ze względu na samego zainteresowanego. Dość powiedzieć, że akcja wyraźnie ogniskuje się w tej chwili w dwóch miejscach: w Monachium i na terenie Turcji ( Wyspy Książęce, Stambuł ) a w jej centrum niby w oku cyklonu znajdują się i magowie i wampiry. Jak również pewien wilkołak, który nie do końca chyba ma pomysł co dalej - ale kto wie?
W przygodzie pojawiają się co i rusz wątki wielkiej finansjery, tajemniczych prac w pewnym nie mniej tajemniczym laboratorium w Szwajcarii. Do tego pojawiają się olbrzymie ilości pieniędzy, na ogół potrzebne by rozwiązać problemy w związku z pracami przy wielkim projekcie w Turcji. A do tego jeszcze piraci działający w umbrze i nie tylko...
Krótko mówiąc: dzieje się.
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
ja dzis bede ale kolo 18 dopiero
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Jutro nie ma spotkania w klubie. Seniorzy mają Dzień Kobiet. Zadbajcie zatem o swoje kobiety (nie dotyczy tych ostatnich, jak się wydaje...) i do środy.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Psiakrew, ch.. siedzą w klubie do 22 i ani słowa nie napiszą. Ciag Dalszy zarządza, że jak tak, to jutro spotkania nie ma.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Przepraszam, że spytam, jak samopoczucie ?
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Dobrze. Po piątkowej jeździe czułem kości tu i ówdzie, ale ogólnie ok. Dziś dzień poświęcony na robotę, a jutro rodzinka.
W poniedziałek młyn :D
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
ja dzis niestety nie bede mogl przyjsc :/
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Drodzy maniacy,cykliści, czerwoni kapłani monopolu totalnego, anty czerwoni kapłani, mendy, wielbiciele fantastyki i każde inne tatałajstwo która czasem czy też stale przywleka się na spotkania na Marszałkowskiej ciąg dalszy się poczuł urażony za brak sprawozdań...
Więc trzeba nadrobić ten jakże smutny ale zaszczytny obowiązek.. (i tak będzie w wersji krótkiej)
Ostatni spotkania przebiegają powoli, na sesji niektóre wątki dopiero co ruszyły, niektóre powoli się kończą, smoki za to wyparowały w bliżej nieznanych okolicznościach i jakoś zaginęły przysypane grubą warstwą pajęczyn (czyżby letarg? ), przerabiane są olbrzymie hurtowe ilości stali a także czipsów coli i krówek (nawet energetyki tez są przerabiane hłe hłe ) ;-)
Planszówki upływają za to spokojnie na mafii (i wszyscy wiemy że to cykliści i kapłani są zawsze w mafii albo w układzie jak kto woli ;-) ), karciankach kosmicznych (i tu także cykliści szaleją - pierwsze pancerniki napędzane siłą nóg ludzkich i już wiadomo dlaczego prędkość 0 ;) ) spokojne wojny na totalne wyniszczenie (plaask) oraz monopoly gdzie fortuny powoli rosną za to szybko upadają ;-)
I to takie skrótowe streszczenie ostatnich kilku spotkań, więc ciąg dalszy może nie strzeli focha ;-)
Ogłoszenia :
* w tą środę (24.03) planowana jest sesja tzw jednostrzałowa (albo kilku zależy jak się będzie rozwijać) w zupełnym oderwaniu od wampirzego świata, więc jak można pojawić się koło bazowej godziny spotkań (17) na uzgodnienie szczegółów z prowadzącym (czyli Hayabusą )
* planowana jest dyplomacja kto chętny wpisywać się (terminy w poście niżej) ;-)
Lista na Dyplomację :
1. Kalgan
2. Diablo
Z ogłoszeń innych cykliści mają galopująca (a może pedałującą :P ) sklerozę ;)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
27 jednak Dyplomacji nie będzie. Realny termin to 10.04 (chyba, że tuż przed swiętami, ale wątpię, czy zbierze sie ekipa). jeżeli chetni będa zdysplinowani i stawia się na 17:00 w najblizszy piatek to takze można zagrać.
Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]
ja dzis dla odmiany na 99% sie zjawie:] kolo 18
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Jeżeli istnieje 1%, że cos sie nie uda, to zostanie on wykorzystany.
Ktoś mógłby opisać sesję, bo mnie nie wypada sie chwalić, a piękne zakończenie wątku miałem i liczę na punkty doświadczenia.
Robimy jajeczko ? Np. w kolejny piątek ? Czy z racji domowych obowiązków w środę. Może Wielka Sobota - na luziku ?
L@WYER [ Valaraukar ]
Co do "jajeczka", jestem jak najbardziej za - jakby co czekam na info a'propos czasu.
W sobotę tym bardziej z chęcią wielką ;).
Sengir [ Junior ]
Jak dla mnie najlepiej było by zrobić owo "jajko" w środę.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Właściwie tylko środa (jutro!) wchodzi w grę. Od czwartku zamykam podwoje klubu. Ale entuzjazmu nie widzę, zatem będzie jak będzie, jeżeli będzie.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Hayabusa już daaaleko. Miedzy japonkami a irankami. Powodzenia. Rozpisaliśmy konkurs na nowego mistrza gry, Sengir sprawdził się jako tako, w piątek kolaudacja diablomaniaka.
Ciąg dalszy z lekka zaniepokojony.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Może i jestem daleko, ale obecny. Na razie z netu korzystam z doskoku - pomału wszystko się jakoś stabilizuje ale na razie załatwianie papierów, pierwsze wyjścia na miasto, próby rozgryzienia wszystkiego dokoła.
Ogólnie wrażenia są niezłe, dam radę :)
Za jakiś czas będę działać na własnym kompie i w tym momencie będzie git.
Pozdrawiam i ciekaw jestem, jak sobie dajecie radę.
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
Trochę późno ale film z kawałka przedstawienia ;-)
Hayabusa coś dla Ciebie ;-)
->
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Diablo
Czym ten film odtworzyć na komputerze ?
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
kodeki do mp4 albo program do odtwarzania ;-)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Hej,
MrKalgan - prosiłbym o kontakt, jeśli oferta jest wciąż aktualna. Przydałoby się małe wsparcie, zanim ceny tutaj poszybują.
Just in case: [email protected]
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Czas płynie. Zaciera się wspomnienie przebytych przygód. Attyla z miotaczem płomieni w tunelu, Da_Mastah aplikujący sobie pawulon, Kokainowy Kot jako szalony motocyklista, Diablo Maniak który miał ambicję zostania szeryfem, wasz sprawozdawca który po totalnej rozpirdziusze w Stambule szedł na zasłużonego drinka z Nemi, Niewidzialna tłucząca wszystko co wpadło w jej ręce, no i Magda, Ania, Daniel, Bartek dziarsko przemierzający przestrzenie Umbry.
Mistrz Gry w dalekiej stronie poluje na przylepne Chinki lub zachwycające Iranki a tu tymczasem zamiast sesji partyjki mafii.
Ciąg Dalszy nadal twierdzi, ze jest uczciwym obywatelem, ale nikt mu już nie wierzy.
Azrael "neji" [ Legionista ]
Niestety....wszystko przemija..:( ale musimy być twardzi^^ i pokazać Hay'i(nie wiem jak to odmienic) że nie próznujemy i niedlugo ruszymy z sesja;] Trza sobie poradzić w trudnych czasach^^
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
hehehe... no a ja sobie tutaj siedzę. Mozliwe, że niedługo skompletuję ekipę do Wolsunga. Humory dobre - gdy przyjechalismy było zimno, ale teraz z każdym dniem jest coraz cieplej i cieplej. Jestem pewien, ze po wypłacie humory jeszcze wzrosną :D
Aha, uprzedzajac ewentualne pytania: w Chinach Facebook NIE działa. Po prostu NIE działa i koniec...
A na przylepne Chinki, jeszcze mówiące w lengłydżu, trzeba uważać jak cholera. Wczoraj ekipa znajomych dała się namówić na wspólny spacer i wylądowała w herbaciarni. AFAIK było miło, posiedzieli sobie, dowiedzieli się tego i owego o herbacie po czym dostali rachunek opiewający na trzy tysiące yuanów. Ogólnie - na ludzi trzeba uważać, chyba że biały SAM do kogoś wyjdzie. Ale jeśli ktoś zaczepi białego na ulicy, a zwlaszcza jesli będzie mówić że zna dobre miejsce, czy dobry sklep - Achtung.
Samo miasto to kosmos i ciągle nie moge uwierzyć. Z jednej strony hightech i nowoczesność przypominająca klimaty Blade Runnera czy w ogóle kina S-F, wypasione samochody i wypielęgnowane chodniki, z krzakami z których dobiega spiew ptaków puszczany przez ukryte głosniki. Z drugiej stare, rozpadające się osiedla, robole zasuwający na pace ciężarówek, rowery używane do transportowania ćwierć tony złomu do najbliższego punktu skupu.
A wszystko to często na jednej i tej samej ulicy.
Z ciekawostek - późnym wieczorem koło naszego domu ( a mieszkam na jednym z takich lepszych osiedli, nie mozna narzekać na standard ) rozstawia się Chińczyk z grillem i serwuje min. genialne kalmary -- mówię Wam, że w niczym nie przypominają tych gumowatych ustrojstw ktore trafiają się u nas. Chrupiące, lekko pikantne i treściwe - a wszystko zaledwie za osiem yuanów. Warto przy tym zaznaczyć że Shanghai jest jak na chińskie warunki drogi.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Hayabusa
A jak ma się yuan do dolara ?
Tymczasem celebrowaliśmy 23 urodziny Bartka. Patrz jak sie postarzał, jeszcze trochę i dogoni mnie :)
Wiemy już jak się ma sprawa z Chinkami a co u Iranek ?
Uwielbiam grilowane kalmary. Ależ narobiłeś mi smaku.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
1 dolar to ca 6.5 yuana - generalnie kurs dolar - yuan jest nieco korzystniejszy niż zlotówka - yuan
Wszystkiego najlepszego dla Bartka!
Iranek JESZCZE nie ma - EXPO zaczyna się 1. maja i na miejscu na razie są jedynie nieliczne ekipy techniczne, część ekip biurowych et c. Ludzie tak naprawdę dopiero się zjadą.
A kalmary fantastyczne.
BTW - w Chinach trzeba się targować. OSTRO. Nieliczni od razu podają uczciwą i właściwą cenę - przykladem takiego miejsca może być tzw. Rzeźnik - taka mała i tania knajpka, w której się stołujemy. Wyżerka za oszałamiające 3-5 zlotych. Co ciekawe, knajpę prowadzi rodzina muzułmanów z Chin Zachodnich - pochodzą z rejonów gdzieś na północ od Tybetu.
Ale żarcie mają całkiem całkiem.
L@WYER [ Valaraukar ]
Haya - czekamy na zdjęcia, kiedy tylko będziesz miał opcję.
Co do wspomnianego celebrowania to muszę przyznać, ze było baaardzo udane ;)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Ale nie piliscie herbatki,przypadkiem?
Wiecie, wczoraj czterech ludzi z pawilonu się nieźle nacięło w centrum - padli ofiarą profesjonalnego gangu naciągaczy i za godzinę w herbaciarni przyszło zapłacić im sporo.... przy jakiejś okazji opiszę to z detalami, bo historia, muszę powiedzieć, przednia.
Dość powiedzieć, że w tej chwili pierwszy inside joke EXPO - przynajmniej w skali pawilonu - to powiedzenie 'zaparzyć komuś herbatki' albo 'zaprosić kogoś na herbatkę', oznaczające wpuszczenie czlowieka w niezły kanał.
L@WYER [ Valaraukar ]
Piliśmy głównie coca-colę...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Colę?
Przedwczoraj w intencji pewnej osoby piłem chińska wódke. Czy może raczej: piliśmy chińską wódkę.
Łoboże, przetrwałem to nawet bez kaca, ale jeśli chodzi o smak to był to najgorszy wynalazek EVER. Jak ktoś mi podpadnie, to na prezent przywiozę... Przypuszczam, że ta wódka to chiński sposób na utylizację odpadów po produkcji farb lub jakiegoś lakieru.
L@WYER [ Valaraukar ]
Głównie ;)
Kwestia kto jakie proporcje sobie ustalał...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Prawda... ale to co piłem, to w każdym stężeniu koszmar.
Eh, dzisiaj wyjście na piwo ale po prostu nie mam ochoty zwłaszcza że teraz jeszcze wieczorami jest dość zimno.
L@WYER [ Valaraukar ]
Mówisz, że oni tam rozpuszczalnik do celów konsumpcyjnych sprzedają ?
Ja jeszcze nie mam rozeznania czy/z kim będę pił.
Zresztą - jak się rano ocknąłem i usiłowałem ruszyć do kuchni, to jeszcze niezgorzej w czubie miałem...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
LOL
Wiesz, dokladnego składu chemicznego nie znam, ale po namysle to już chyba wolę nasze E- i tego typu wynalazki.
Swoją drogą - nad Szanghajem cały czas unosi się taka charakterystyczna mgiełka. Miejsce, w którym się znalazłem to istny kosmos.
Szkoda swoją droga, że po peirwsze Net chodzi dość kiepsko - ale tu niestety nie mamy zbyt wiele do powiedzenia i po drugie że sporo stron jest niedostępnych, w tym youtube - ale tu niestety nie mamy zupełnie nic do powiedzenia. Gorzej, że w efekcie trzeba wysilać mózgownicę żeby było śmiesznie wieczorami...
Ah, BTW: na miejscowym targu trzeba w cholerę uwazać i lepiej nie brać z sobą więcej niż 100 Yuanów. Jeden moment obnizonej czujnosci i człowiek moze wyjść z czterema torbami zakupów crapu....
L@WYER [ Valaraukar ]
Nic tylko kajecik bierz i zapisuj co lepsze teksty.
Albo kup sobie jakąś maszynę - nawet z odzysku...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Zapisuję, zapisuję. Zwłaszcza, że na pewno jeszcze niejedno się zdarzy.
Przy okazji dobry patent na namolnych sprzedawców: magicznie działa tutaj rosyjski akcent i rzucane w stronę takich delikwentów 'Idi na ch...!' i temu podobne.
W sklepach z kolei całkiem efektywne jest podawanie się nie tyle za Rosjan, co za rosyjskich żydów.
L@WYER [ Valaraukar ]
Mówisz, że w zależności od miejsca Sowieci są różnie kojarzeni... Pewnie zdarzyło się, że takowy uliczny namolnik w końcu oberwał od jednego czy drugiego grażdianina...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Da, eto prawda... ma to jeszcze jeden plus: w razie czego, brak kultury idzie na konto Rosjan. I obie strony zadowolone ; )
L@WYER [ Valaraukar ]
Czyli najprościej mówiąc - wsjo w pariadkie :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Ano.
Jeszcze mała uwaga dla porównania - tutaj wlaściwe targowanie się, to targowanie do ścięcia ceny o 80-90%.
Są oczywiscie wyjątki, jak kombinat z elektroniką do którego jutro ruszam - da radę zbić o kilkanaście procent, ale sprzedają rzeczy markowe i na gwarancji a cena jest nieco niższa niż w PL.
L@WYER [ Valaraukar ]
Mówisz, że jakby co, to się obkupisz...
Zobacz na ceny Gigabeatów - jeśli tylko są dostępne :D
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Ciężko powiedzieć - na razie tego tutaj nie widziałem ale prawdę mówiąc mało co widziałem. Wybór jest po prostu ZBYT duzy - na razie mogę powiedzieć, że w miarę widziałem co mają do zaproponowania jeśli chodzi o laptopy.
Sengir [ Junior ]
Ja w internecie to niby swoje własne alter ego, znaczy się milczę. Ale paru kwestii przemilczeć nie mogę.
Kalgan - postarzasz mnie do jasnej ciasnej. 22 skończyłem. I to dzisiaj (urodzony 18 kwietnia kilkanaście minut po północy)
Haya - opowiadaj opowiadaj. Przez ciebie brzuch mnie boli już ale przeżyję
A co do sesji. No muszę przyznać, z biciem i bez bicia. Oduczyłem się prowadzić. Koniec mędzenia teraz lepsza część:
Była sobie grupa bohaterów, upośledzonych przez mistrza gry - Diablo Maniaka. O ile wielkiemu barbarzyńcy (DaMastah), jego niby niewolnikowi (Lawyer), który tak naprawdę nim rządził i złotemu smokowi nic nie brakowało o tyle inni nie mieli zbyt wesoło. Tutaj smok nie był najlepszym magiem ale sam się na to zgodził, był w końcu smokiem. Z kolei z bardem było już chyba naprawdę źle. Ktoś widział barda nie umiejącego śpiewać? To byłem takim. Elfka czarodziejka (Magda) miała się trochę lepiej, no bo brak pamięci to jeszcze nie tak źle.
Niestety dwóch z nas, to jest duet olbrzym i siedzący mu na karku karzeł, postanowili podpalić sierociniec. Po niekrótkim czasie, a wcześniejszym wykłucaniu się z karczmarzem całkiem niezłej knajpy, że za dobry ze mnie śpiewak na jakąś tam srebrna harfę (do dziś nie wiem o co chodziło, że nie udało mi się przekonać delikwenta, że naprawdę wiele potrafię), do duetu dołączył Bard. Postanowił on ulżyć swojej frustracji i okraść sierociniec. Niestety znalazł tylko, niemal pustą, butelkę naprawdę mocnej wódki. Wyszedł na zewnątrz polał jeden ze snopków siana, którymi został obłożony sierociniec, po czym napił się, chwycił pochodnię i zionął wódką na ów snop.
Co ciekawe, straż zadziałała szybciej niż dzisiejszy SWAT i już okrążyli wszystkich zanim zdołaliśmy ich usłyszeć. A wszyscy byli ciężkozbrojni. No i oczywiście zanim sierociniec zajął się na dobre.
Złotego smoka w postaci ludzkiej i elfią czarodziejkę też zgarnęli - tak profilaktycznie.
A na koniec: Czy mówiłem, że bard miał najgorzej? No miał, do czasu kiedy elfka nie obudziła się w kiciu ze świadomością, że została wychędożona.
Tak wyglądała ostatnia sesja. Zobaczymy co dalej - Moja, czyli wcześniejsza, była tak tragiczna, że wolałbym, by kto inny dał mi symbolicznie, wpisem w pysk, bo sam sobie mogę dać za mocno lub (o zgrozo) za lekko.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Ojojoj... Rok w tę, rok w tamtą. Z perspektywy smoczych milenii...
L@WYER [ Valaraukar ]
Sengir - po pierwsze primo, to nie karzeł a niziołek, po drugie primo - to niziołek wymyślił podpalenie sierocińca, bo nie dość, że mściwy, to i psychopata.
Poza tym dzięki za wczorajsze piwko, bo dzięki niemu byłem w stanie pić i dzisiaj :)
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Uh... wieczór przy wódeczce. Chińskiej. 52-procentowej. Pustoszy.
Azrael "neji" [ Legionista ]
To w końcu była ta impreza czy nie...<sciana>
L@WYER [ Valaraukar ]
No u Hayabusy była, jak widać powyżej...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Oj była była. Dobrze, że w pewnym momencie podziękowałem bo pewnie łaziłbym na czwoarakach do tej pory. A i tak po tym jak wstalem byłem w zgodnej opinii zgromadzonych blady jak trup.
Być może miało to pewien związek z faktem, że w czasie jednego z toastów odrobina wódki trafiła nie tam gdzie trzeba - a konkretnie do nosa. Efekt był taki, że poczułem ból aż za uszami, a przepalona śluzówka z miejsca zaczęła jak to się okresla dawać wodę. Dopiero dziś przestało boleć i minął katar.
Swoją drogą zabawne - u nas była wódka z czerwoną kartką, tutaj jest wódka z czerwoną gwiazdką. Ot, co kraj to obyczaj ;)
L@WYER [ Valaraukar ]
To ja dziś lajtowo przy piątym browarku odpuściłem sobie dalsze picie, więc będę do dom wracał na piechotę prowadząc rower...
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
A ja dziś też browarek (ZŁOTY BAŻANT, hłe, hłe) i gril.
L@WYER [ Valaraukar ]
Ja tylko bursztynowego Zlatopramena popijałem - był tez i grill a i małe strzelanie było...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
A to strzelanie to gdzie się odbywało?
I czy słusznie obawiam się odpowiedzi?
L@WYER [ Valaraukar ]
Zupełnie niesłusznie. Strzelaliśmy na działce u kumpla, fakt, że przeważało dyskutanctwo, popijanie i konsumpcja grilowanego mięsa, a samo strzelanie było wręcz symboliczne...
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
A to w porządku.
Ja mam za sobą dzień odpoczynku. Przy okazji zauważyłem ciekawą rzecz: w Szanghaju deszcz mi nie przeszkadza. Być może dlatego że po pierwsze nie poruszam się tu na rowerze, po drugie deszcz jest ciepły.
Nie mówiąc o tym, że miasto w nocy w deszczu wygląda niesamowicie. Blade Runner jak w mordę strzelił :D :D :D
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Czekamy na fotoreportaż
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
To, jak szacuję, za jakieś półtora miesiąca - wtedy będę kupował aparat. Na razie po prostu zupełnie nie mam za co, zwłaszcza że szykuje się zakup laptopa w peirwsze kolejności.
Thou shalt no fear for fotoreportaż będzie ;)
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Hayabusa
Zbieram się do założenia kolejnej części. Jakie masz propozycje co do charakterystyk w stopce Ani, Julii i Magdy, jak wiesz nie śledziłem przebiegu sesji i mam z tym problem. Mozesz wysłac mailem.
Da_Mastah [ Elite ]
Kalgan:
"jak wiesz nie śledziłem przebiegu sesji i mam z tym problem."
To ja proponuję nie dodawać ww. do stopki, za to Ciebie przenieść do działu "Mile wspominani", ew. utworzyć nowy pt. "Wielki nieobecny" ;-)
Haya:
"A to strzelanie to gdzie się odbywało?
I czy słusznie obawiam się odpowiedzi?"
Hahahahahahah, fajnie to wyszło :-D Ale swoją drogą przydałoby się coś zorganizować w bunkrze :-)) Niestety enklawa utworzona przez niezależnego od Ciebie nadzorcę, w którego rękach cały czas znajduje się prawo do wieczystego użytkowania (chyba najdłuższe w historii Internetu sparafrazowanie sformułowania "twoja stara") postanowił zakluczyć pewne miejsca a ów klucze zawłaszczyć na czas nieokreślony, także z ew. bib tudzież libacji nici - zostaje tylko bunkier i 5-groszówki.
L@WYER [ Valaraukar ]
A to fajnie się zrobiło, trzeba przyznać...
Cóż, ja machinę strzelającą mogę przynieść, mam nawet trochę odłożonych nakrętek.
Siedzieć i uskuteczniać konwersacje będziem w kuchni i tyle.
Jedyne, co należałoby ustalić to czas - chyba, że tradycyjnie już będziemy działać na spontana.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Hej,
co tam się porabia?
Jak Wam sesje idą?
Jakie to pomysły lęgną się w Waszych głowach?
Da_Mastah [ Elite ]
No właśnie martwimy się czy przypadkiem nie doleciały do Ciebie jakieś odłamki granatów z Bangkoku.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
E, nie. Co prawda była tu o tym mowa, podobnie jak o zamieszkach w Biszkeku. Tematem dnia jest tutaj trzęsienie ziemii w Yuhai.
A poza tym, to Dalajlama kłamie. Tak tutaj przeczytałem więc to musi być prawda.
Da_Mastah [ Elite ]
A my z kolei wczoraj chwilowo przerzuciliśmy się z sesji na gitarowe recitale Bartka. I trzeba przyznać, że było bardzo klimatycznie :-)
BTW. jest coś jutro?
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
No, tego to jeszcze nie wiem ;)
Eh, ciężko wytrzymać do momentu, gdy zaopatrzę się we własny sprzęt - siedzenie na pożyczonym lapku to trening cierpliwości i siły woli.
Nawiasem mówiąc ciężko mi porównywać sprzęt - z tej prostej przyczny, że tutaj są sprzedawane INNE modele niż w Polsce. I w ogóle w Europie. I w ogóle poza Chinami...
Da_Mastah [ Elite ]
Potem przywieziesz takiego do Polski i się okaże, że nawet nie będzie gdzie go naprawić.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
Zapraszam na nowe spotkanie
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10219446&N=1
Uwaga jutro w menu recital Janusza Reichla