--> Archiwum Forum
muniek2 [ Generaďż˝ ]
Promocje w sklepach
Jak wiadomo okres przed świętami jest czasem wzmożonego ruchu w sklepach. W każdej galerii handlowej na szybach widnieją szyldy "Sale". Ja zakupów raczej nie zwykłem robić, ale przyszedł czas, kiedy naprawdę potrzebuję wymienić garderobę.
Z tego powodu mam pytanie do ludzi bardziej w tym temacie ode mnie. Czy teraz, przed świętami w sklepach można naprawdę kupić taniej rzeczy (w końcu wszędzie są te szyldy SALE), czy prawdziwe promocje przyjdą dopiero zaraz po świętach? Nigdy nie wiem kiedy jest czas prawdziwych promocji i wyprzedaży, a kiedy to tylko puste slogany. Nie chcę wydawać za dużo na ciuchy i stąd to moje pytanie. Pozdro.
Robi27 [ Mes que un club ]
glebokie wyprzedaze sa raczej w styczniu, a nie teraz kiedy jest duzy ruch i ludzie kupuja co popadnie
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
choc wszystko zależy od sklepu - są takie, które wszystko wyrzucaja juz przed swietami, zreszta teraz wyprzedaże jak i świeta, coraz wczesniej, juz w połowie listopada :-D
Mortan [ ]
tak naprawde u nas jest ciagle jakas wyprzedaz i promocje, wiec ciezko okreslic dokladnie ( np w sanach jest niezly rygor, wiadomo w kore dni wszedzie sa spore obnizki i sa faktycznie spore, a nie tylko na papierze)
metoda zeby niedac sie nagrac na propagande jest niestety chyba tylko regularne odwiedzanie pewnych ulubionych sklepow i kontrolowanie toaru i cen.
ale napewno da sie kupic cos tanio ale trzeba szukac dobrze i miec farta :)
na likwidacji sklepu ze spodniami, wszystkie dzinsy wranglera byly po 100-130 zł :) a i rekawiczki campusa kupilem za 13 zł :)
Łysack [ Przyjaciel ]
Osobiście uwielbiam kawę i na bieżąco śledzę jej ceny. Szczególnie interesująca mnie sati normalnie kosztuje w 3-paku około 10zł, co łączy w sobie baaardzo niską cenę i naprawdę niezłą jakość. Ostatnio w carrefourze widziałem ją oflagowaną wielkimi napisami "PROMOCJA!!!" za... 25zł :)
Z drugiej strony czasem można trafić na fajne przeceny spożywki. Bo czy nie warto kupić hermetycznie pakowanego, markowego sera żółtego za 5zł, który normalnie kosztuje 50zł/kg? Choćby dla samego spróbunku - podobnie ostatnio kupiłem kilka opakowań lodów MaxFruit po 4zł (normalnie około 10), tylko dlatego, że data ważności jest do lutego :)
Co do ubrań to najlepiej pojechać na hale targowe pokroju Ptaka pod Łodzią, czy Maximusa pod Warszawą - tam można znaleźć markowe rzeczy nawet kilkukrotnie taniej niż w sklepach umieszczonych w centrach handlowych. Ja tak kupiłem garnitur za nieco ponad 300zł, podczas gdy dokładnie ten sam widziałem w sklepie za około 1000 - dokładnie ta sama firma :)
mos_def [ Senator ]
Oczywiscie ze dopiero po swietach sa te prawdziwe promocje. Teraz to sa promocje na zasadzie - spodnie kosztuja 100zl, a przed swietami cena nagle jednego dnia leci do 200zl i zostaje promocyjnie obnizona! do 150zl.
Zreszta pomysl sam, to okres gdy ludzie wpadaja w szal zakupow, a to prezenty, a to imprezy, do tego sporo wolnego czasu z tradycja obzarstwa... tak wiec ludzie kupia i tak i tak, a dla sklepow to raj, dlaczego mieliby dobrowolnie rezygnowac z zyskow?
Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]
Ubrania kupowane w halach targowych? Nie byłem ani w tej pod Łodzia, ani pod Warszawą, ale jeśli warunki zakupu są równie komfortowe co na normalnym targowisku - to chyab tylko taka trzykrotna przecena by mnie skusiła. Brak mozliwości zywilizowanego przymierzenia produktu, wszystko podawane przez obsługe - to mi sie z tagiem kojarzy... blee. ;-)
Ale czego sie nie robi dla pieniędzy... Choc właściwie to od jakichs dwoch lat wszystko niemal w Carry kupuję - i tam wyprzedaż juz na całego. Ostatnio nawet sweter za 70zł ustrzeliłem.