Slasher11 [ Senator ]
Zwątpiłem.
Dystrybucja elektroniczna to fajna sprawa, kupujesz, ściągasz i grasz. Cała procedura zajmuje zwykle około godzinę na szybkich łączach, więc nic dziwnego, że widząc Ghostbusters w tymże systemie sprzedaży za 10 zielonych, nie mogłem się oprzeć. Zassałem, zainstalowałem i pomyślałem sobie – zagram za parę dni jak będzie czas.
Ok, nadszedł ten moment, double click na execu i... i lipa. Nic się nie dzieje. Wkurzony co niemiara (płacę to wymagam, nieprawdaż?) szukam rozwiązania w necie. Nic. No lipna sprawa, piszę więc do supportu producenta i w tym samym czasie proszę o radę na oficjalnym forum. Jak można się domyślić, Atari sprawę olało (przynajmniej na razie). Mają moją dychę, więc co będą się fatygować?
Na szczęście znalazł się koleś dobrej woli, który na owym forum próbował mi pomóc. Bez skutku, ale ważne, że chociaż chciał. Cóż więc czynię po dwudniowej walce z oryginalną grą, której nie mogę odpalić? Przeszukuje znów neta, a nuż coś przeoczyłem. Niestety, nadal bez rezultatu.
Jednak później wpadł mi do głowy pewien pomysł – może poszukać cracka? W końcu wszystko zawiodło, a mam oryginał. Jak pomyślałem, tak zrobiłem. I szczęka mi opadła jak się okazało, że z crackiem gra działa bez zarzutu. Jak mam rozumieć tę sytuację? Crackerzy to lepsi informatycy od programistów Ghostbusters? Cóż, na to wygląda. Ogólnie potępiam piractwo, crackerstwo itp., ale w tym wypadku złodzieje (no a jak mam ich nazwać?), pomogli mi, nabywcy niedziałającego oryginalnego oprogramowania.
Wniosek? Po tym wydarzeniu i ostatnich akcjach typu skopany technicznie The Saboteur, coraz bardziej wątpię w to, czy producentowi należy się choćby grosz z mojego portfela. W końcu jakby nie crackerzy, nie pograłbym w swoją legalną grę. Paranoja.
dranzer8 [ EXTERMINATE!!! ]
Jeżeli nie jesteś zbyt mocno przywiązany do peceta/myszki kup konsole tam nie ma takich problemów. Ja się przesiadłem, ale nadal wracam do PC by pograć w strategie.
rzaba89nae [ WTF!? ]
Też się przesiadłem, ceny gier wcale nie są aż tak wysokie, jak dobrze poszukasz to znajdziesz okazyjne, nie ma praktycznie żadnych problemów :)
Slasher11 [ Senator ]
Jestem niesamowicie przywiązany do gryzonia. Próbowałem grać na padzie, ale nie mogłem się przyzwyczaić. Jednak kto wie? Może w końcu kiedyś się przekonam. Niechlujstwo na PC mnie przeraża.
Asmodeusz [ Legend ]
Faktem jest to ze sporo piratow latwiej odpalic niz oryginaly. A bardzo smutne jest to gdy oryginal mam w napedzie i ni chu-chu nie chce sie uruchomic, zgrywam pirata i śmiga.
gtowiec [ Kanapka ]
a mnie najbardziej wkurzają durne zabezpieczenia nie dosyć że pirat ma wersje bez zabezpieczeń a taki spore ma ograniczoną liczbę instalacji
mirencjum [ operator kursora ]
Ja nie mogę sobie darować kupna oryginalnej ale używanej gry Silent Hill. Gdyby była jakaś informacja, że konieczny jest Steam do instalacji w życiu bym nie kupił na allegro. Leży oryginał, dekoracja bezużyteczna. Całe pudełko obejrzałem dokładnie i nigdzie nie ma informacji, że potrzebny jest internet do instalacji. A jakbym mieszkał w leśniczówce, bez internetu?
ProTyp [ For the Horde! ]
[3]
Tanioooocha... u mnie w Media Expercie Fifa 09 kosztuje 200zł (chyba tyle samo co Fifa10 :P)