GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak dlugo komp moze byc wlaczony????

28.12.2002
17:58
[1]

stanson [ 3 ]

Jak dlugo komp moze byc wlaczony????

no wlasnie, moze pytanie jest glupie, ale zastanawia mnie ile czasu komp moze chodzic bez przerwy zeby nie bylo jakichs skutkow ubocznych (nie wiem, np przegrzanie itp). Czytalem gdzies kiedys ze najlepiej dla kompa jak sie go W OGOLE nie wylacza. To prawda?? Chodzi mi po prostu o to, ze mam stalke i od jakichs 4 miesiecy ani razu nie wylaczylem kompa - no moze ze 2 czy 3 razy na chwilke jak podlaczalem inne dyski (ciagle cos sciagam) i nie wiem czy nic mu sie nie stanie bo zamierzam nadal go nie wylaczac.

28.12.2002
18:01
smile
[2]

wysiu [ ]

Dlugo:) Jak chodzi stabilnie, to sie nie przejmuj:)

28.12.2002
18:03
smile
[3]

volvo95 [ Legend ]

No z doświadczenia wiem ,że tak około jakieś niecałe z pięć minut ,bo potem może ci sie wentylator przekręcić,wylecieć z obudowy ,pociąć ci nogi ,a potem masz jush po mózgu !!!!!!!!! :D

28.12.2002
18:05
[4]

Jake [ R.I.P. ]

U mnie komp chodzi 12 godz. bez przerwy.

28.12.2002
18:12
[5]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Moj tak długo, az zaczyna dymic :) to jest znak, ze trzeba kupic witrak i dym przegonic. Potem znowu;))

a tak serio tobywalo, ze byl 24 h właczony (jak nie dłuzej)

28.12.2002
18:15
[6]

dzidol [ Konsul ]

u mnie przewaznie komp chozi 2 dni bez przerwy i wylazam go tak na jakies 30 minut zeby odpoczal ale jest wszystko ok :D

28.12.2002
18:21
[7]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Wszystko zależy od chłodzenia. Raz w miesiącu wyłanczaj komputer i przeczyść wnętrze sprężonym powietrzem. Wszystko na ten temat.

28.12.2002
19:02
[8]

FreeSoul [ Pretorianin ]

wysiu - ty robisz cos na tym kompie??? czy tylko wlaczyles i stoi sobie wlaczony ;P

28.12.2002
19:19
[9]

Michmax [ ------ ]

Mój komp sobie chodził z małymi resecikami od końca października do wczoraj. Wczoraj wyłączyłem na 2 godziny, założyłem wodne chłodzenie i dalej sobie komp będzie działał.

28.12.2002
19:43
[10]

ciemek [ Senator ]

oj dłuuugo ...bywa czasem i po trzy cztery tygodnie bez przerwy, ale na bank i dłużej wytrzyma. W moim jednak przypadku doprowadziło to do wymiany wiatraka przy karcie graficznej, bo siem zepsuł i nie chłodził wogóle.

28.12.2002
20:57
[11]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

najdłuzej to miałem włączonego 3 dni a pozniej to sie ciut martwiłem o niego i dałem mu offa

28.12.2002
21:13
[12]

Michmax [ ------ ]

ciemek--> a jakiej firmy masz kartę, bo mój wiatraczek po włączeniu kompa musi się trochę czasu "wkręcać" na właściwe obroty mimo że kiedyś już był smarowany? Może wszystkie wiartaki na kartach PixelView (ja taką mam) są jakieś kiepskie.

28.12.2002
21:21
smile
[13]

KaWuHa [ Konsul ]

My PC jest włączony przeważnie (w dni wolne) około godziny 10, a zostaje wyłączony około 22. Tylko czasami pod koniec pracy trochę kłóci się z Okienkami i chce na złość je wyłączyć. :)))

Mam pomysł:
Napiszmy nowa wersję(nieZAWODNĄ) wersję OKIENEK 2004!

28.12.2002
21:23
smile
[14]

Requiem [ has aides ]

Chodzenie bez zwisu to jedno, a praca bez wyłączenia to drugie. Z pierwszego postu wychodzi, ze autor pyta o to drugie. Powiem z własnego doświadczenia: komp może chodzić baaaaaaardzo długo. U mnie chodzi już ponad 1.5 roku (od wakacji 2001, kiedy go wywiozłem do babuszki). Ciagle mam go włączonego i restarty - normalka, ale wyłączenia z prądu - rzadkość, a jeśli już to srednio na 5 min (włozyc dysk, podlaczyc jakas kartę; no i dwa razy w ciągu tych 1.5 roku wylaczalem na okolo godzine - czyszczenie wnętrza). Ale myśle, że kompy są stworzone na prace bez przerwy, wiec tam nie trzeba sie przejmować:)

ps. mój komp ma sie dobrze i prąd mu daje zycie, wiec nie mysli o wyłączeniu sie z sieci:)

28.12.2002
21:26
[15]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

oj mój pracuje już długo. Od początku wolnego od szkoły czyli 19 wieczorrem jeszcze go nie wyłączyłem. Nie znaczy to wcale że siedze ponad tydzień przed komperm. Około 4 - 5 kłade się spać wstaje ok 10 - 12 i gram dalej. Miałem dwa zwisy.

28.12.2002
21:37
[16]

Michmax [ ------ ]

Miloszek--> też tak kiedyś miałem jak grałem w Europe Universalis 2 że kładłem się koło 5, wstawałem jakoś w porze obiadowaj żeby dalej grać, ale teraz widze że mi gry powoli przechodzą.

28.12.2002
21:39
[17]

Requiem [ has aides ]

chyba kazdy tak mial:)
teraz to gra musi byc bardzo wybitna, zeby mnie do kompa przyciagnac - dlatego ostatnio rzaadko gram

28.12.2002
21:43
[18]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

nie wiem moje granie wygląda tak. Właczam kompa wchodze na gol, czytam sobie wszystko z godzine. włanczam Unreala gram troch, potem znowu na gol, potem Morrowind i znowu na gol i tak to jakoś szybko zlatuja, szlifuje czsem też przeważnie koło trzeciej mnie wena nachodzi i odpalam C++ lub pascala i robie jakieś denne programy, czsem zamiast tego asemblega się poucze.

28.12.2002
21:43
[19]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

assemblera miało być

28.12.2002
21:43
[20]

bartek [ ]

Z tego co sie orientuje to nawet 'zdrowiej' dla komputera, gdy chodzi non-stop.
Moj resetuje tylko wtedy kiedy musze, kilka razy na miesiac.

28.12.2002
22:16
[21]

Myziot [ Centurion ]

Zainstaluj sobie speedFana, o ile masz mierniki temperatury na płycie głównej. Jak się fajczy, to odkręcaj. W zimie można spokojnie over-clock'ować.

Mając widnowsa XP można w ogóle go nie wyłączać, z tymże nawet procesory mają swój okres życia... :)
Narazie moim rekordem bez resetu zupełnie jest bodaj 28 dni bez przerwy. Sisoft sandra to liczy... nie wiem - brata mam od tego!

I również ciągle coś zasysam z osiołka, coby się SDI nie marnowało! Poza tym nie spie w pokoju z kompem... Co prawda, gdy miałem go u siebie, to też spałem.

Reasumując: nie bój się kompa. Niedługo, to one się będą bać o nas!

28.12.2002
22:34
[22]

Pamir [ Generaďż˝ ]

Heh jak to jak dlugo, odp. jest prosta az sie windows zawiesi ;)


Pozdrowienia Pamir

28.12.2002
22:37
smile
[23]

Myziot [ Centurion ]

A teraz możesz bezpiecznie wyłączyć komputer.
Pstryk.
Bam.

28.12.2002
22:39
smile
[24]

wysiu [ ]

FreeSoul --> Pracowalem ciezko wbrew pozorom;) To moj monachijski firmowy Athlon 1200, 512 mb ram, oczywiscie na Win2000 Pro:) Tyle (no, troche wiecej, ale nie mam obrazka..) chodzil w ogole bez restartu, a potem jeden mosiek nadepnal na przelacznik na listwie zasilajacej...:) Teraz juz raczej tego nie pobije, przestalem na razie tam jezdzic..:)

28.12.2002
22:52
[25]

Kicab [ ]

Mój rekord to 2 dni ściagałem film a średnio chodzi 8 godzin i nic mu niejest

29.12.2002
00:22
smile
[26]

montezuma [ Centurion ]

A mój chodzi non stop od 2 miesięcy, tylko co 2, 3 dni go restartuje:))

29.12.2002
01:10
smile
[27]

frer [ Konsul ]

Mi komp prawie bez przerwy chodził od stycznia z małymi restartami co kilka dni, ale na początku grudnia dymek poszedł mi z monitora i musiałem kompa wyłączyć na dwa tygodnie. A najgorsze że prawie zwariowałem bez kompa.

29.12.2002
02:32
[28]

stanson [ 3 ]

A jak np bede chcial wyjechac na tydzien, a tu sie od cholery filmow sciaga to moge go zostawic i nie bac sie o pozar czy cos takiego? Zaznaczam, ze chodzi mi raczej o samego kompa nie o monitor (ten jest nowy)...

29.12.2002
03:48
[29]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

ja kompa zawsze wylaczam na noc, bo wiatraki strasznie chalasuja. ale jak np. robie defrag dysku (ktory jest duzy), to komp moze sobie spokojnie pochodzic i z 36 godzin. dluzej nie probowalem :)

29.12.2002
07:36
[30]

PolskiGracz [ Pretorianin ]

moj srednio wlaczony jest jakies 12h dziennie i nic sie nie dzieje

29.12.2002
07:39
smile
[31]

PolskiGracz [ Pretorianin ]

stanson ----> nic sie nie stanie po mojemu

29.12.2002
08:37
smile
[32]

TAILEREKK [ Senator ]

mój komputer chodzi przez cały rok bez wyłączenia
ale jest taki jeden +
on strasznie grzeje i dzięki temu zaoszczędzamy i nie musieliśmy kupować kaloryfera ;)

29.12.2002
09:03
smile
[33]

JayZ [ Junior ]

stanson nie pękaj u mnie komp jest właczony na 16 godzin i tak każdego dnia.....

29.12.2002
10:25
smile
[34]

Mathmi Thenthur [ Pretorianin ]

U mnie komp chodzi około 15 godzin dziennie i nie zauważyłem żadnych skutków ubocznych.

29.12.2002
11:28
smile
[35]

ad@s [ Legionista ]

a u mnie czym dluzej chodzi tym wolniej buu

29.12.2002
11:29
smile
[36]

Kuhash [ Legionista ]

U mnie komp chodzi po 24 godziny na dobe i mi sie to podoba. Mój komp jest cool

29.12.2002
11:38
smile
[37]

Gregov [ Wolny Strzelec ]

Komputer może chodzić tak długo puki prądu się nie odłaczy albo jak sie wcześniej nie przegrzeje któraś część.

PS. Co do prądu to proponuje zakup UPSa :)

29.12.2002
12:26
[38]

Master of Orion [ Pretorianin ]

a ja tak pisze zeby miec 100 nego posta...

29.12.2002
12:28
smile
[39]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

rany, nie wiedzialem ze tutaj w poludnie takie jaja odchodza! :D

lol, tak trzymac!

29.12.2002
13:15
smile
[40]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

oho, poludnie sie skonczylo i nagle jest nudno.
doprawdy, ciekawe zjawisko.....

29.12.2002
14:47
smile
[41]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

szczerze to mogłbym wiecej czasmu miec wączonego mojego gada ale mam problem z pamięcią wirtualną czy cuś w tym stuly, chodzi mi o to ze po dłuzeszej zabawie na kompie spada mi zasob systemowy i nie moge nic juz wączyc bo pisze ze mam krytyczny stan tego gowna :( ktos mi powiedział ze jakis program tak zabiera duzo i nie oddaje :) ale zas jedna osoba z VOBIS`a powiedziała ze to virus jakis botowy czy cuś w tym stylu i musze nie dosc ze formata całego hdd to usunąc partycje i na nowo wszystko zrobic :( dziwne troche bo antivira mam dobrego..pomozcie i poradzcie co robic (formata miałem nie dawno ale nie z tego powodu) HELP.....

29.12.2002
14:49
[42]

tygrysek [ behemot ]

moja maszyna pracuje NON STOP ponad pół roku

z krótkimi przerwami na restart i hardwareowe wymiany

29.12.2002
15:48
[43]

Lrypz [ Generaďż˝ ]

Proponuje przeprowadziec test. Najlepiej nie wylaczac komputera ile tylko mozna (niech chodzi non-stop). Kiedy zauwazysz ze komputer sam sie wylaczyl... to bedzie oznaczalo ze tyle czasu moze byc wlaczony...

29.12.2002
16:12
smile
[44]

Mutant z Krainy OZ [ Legend ]

u mnie chodzi 7-10 godzin na dobe (czyli nie długo :) )

29.12.2002
16:52
smile
[45]

Matthew29 [ Pretorianin ]

Komp może chodzić bardzo bardzo bardzo długo i nic mu się nie stanie.

29.12.2002
16:58
[46]

stanson [ 3 ]

Lzrypz--> no wlasnie!! mialem cos takiego dzis w nocy. Budze sie rano, patrze a tu komp wylaczony. Wlaczam wiec go i zamiast sie normalnie uruchomic ten pisz ze error SCI czy cos takiego . Sprawdzam ustawienia biosa- wszystko OK. W akcie desperacji wyprobowuje wiec stara metode - odlaczam twardziela i podlaczam znowu. I wiecie co? Wszystko OK!! Co do cholery jest grane?? Przypominam, ze ja praktycznie w ogole nie wylaczam kompa.

29.12.2002
17:34
smile
[47]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Mój nie chodzi wcale . Chodził początkowo po pokoju na odległość kabli , ale przykręciłem go na stałe do podłogi . :))

A tak z innej beczki . Po włączeniu lampki na biurku ,sam włącza mi się komputer . Niezłe jaja . Zarówno zasilanie lampki jak i komputera podłączone są do listwy antyprzepięciowej .

Serwer w mojej firmie chodzi non stop od 2 lat z krótkimi przerwami na prace konfiguracyjne i upgrade .

Pozdrawiam .

29.12.2002
17:35
[48]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Aha . Komputera można nie wyłączać wcale . Elektrownia będzie wdzięczna .

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.