GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

czas adwentu - przygotowanie do spowiedzi Św.

08.12.2009
18:52
[1]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

czas adwentu - przygotowanie do spowiedzi Św.

w przygotowaniu do spowiedzi natknąłem się na ten wiersz A. Mickiewicza o grzechu:


Grzesznik leży, pokutnik dźwiga się na nogi,
A święty stoi prosto, gotowy do drogi.
Szatan jest tchórz, boi się zostać w samotności,
I dlatego najczęściej między tłumem gości.

Szatan w ciemnościach łowi; jest to nocne zwierzę;
Chowaj się przed nim w światło: tam cię nie dostrzeże.
Nieźle to jest być śmiesznym, żartowano z panów,
Z mędrców, z wodzów, z poetów, z lekarzy, z kapłanów;
Wszystkich na śmiech wystawił dowcipek ucieszny,
Prócz jednego szatana. On jeden nieśmieszny.

Szatan w ciemnościach łowi; jest to nocne zwierzę;
Chowaj się przed nim w światło: tam cię nie dostrzeże.
Mądrość świecka jest na kształt błędnego ognika:
Błyszcząc, zwodzi cię z drogi; gdy z niej zejdziesz, znika.

Jaka tam będzie siła wiecznego płomienia,
Wnoś tu z jego iskierek, ze zgryzot sumienia.



Wszystkim życzę dobrej spowiedzi św.

08.12.2009
18:57
smile
[2]

DeVitoo [ AWF Poznań ]

Stary tematem wątku i ostatnim zdaniem w poście rozwaliłeś mnie na łopatki :D

08.12.2009
19:03
[3]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

ten temat ma adresowany jest tylko do kilku osób na tym forum, może być obierany też przez inne osoby nie wiem jakie ale Pan Bóg działa.

08.12.2009
19:17
[4]

Aegrus [ Konsul ]

ten temat ma adresowany jest
Stylistyka godna prawdziwego katolika.
Co do tematu - nie takie tematy, na to forum.
To jakby filozof wszedł do rzeźni i czekał na zrozumienie hedonizmu przez rzeźników.

08.12.2009
19:18
smile
[5]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Wszystkim życzę dobrej spowiedzi św.

Leże i kwicze..HEHE

A ja tobie dobrego opłatka

08.12.2009
19:25
[6]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

Przecież na tym to polega - ksiądz ma specjalne połączenie z Bogiem: mówisz mu grzechy i on od razu wie czy odpuścić czy nie i ewentualnie ile zdrowasiek i różańców na pokutę.

08.12.2009
19:41
[7]

DeVitoo [ AWF Poznań ]

ksiądz się pisze przez "x"

08.12.2009
19:52
[8]

Danger [ Generaďż˝ ]

Przecież na tym to polega - ksiądz ma specjalne połączenie z Bogiem: mówisz mu grzechy i on od razu wie czy odpuścić czy nie i ewentualnie ile zdrowasiek i różańców na pokutę.

Ta bo ksiądz jest w stałej komunikacji z Bogiem i a Ten mu mówi co należy a co nie przebaczyć. Ludzie zastanówcie się chyba w takie bajki nie wierzycie.

08.12.2009
19:54
[9]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Ty się lepiej zastanów nad pojęciem ironii.

08.12.2009
21:57
[10]

Attyla [ Legend ]

RHS
Nie znałem tego wiersza (nic dziwnego - nie jestem wielbicielem poezji:)). Zastanawiam się tylko o jakim grzechu mówi Mickiewicz, który jak wiadomo był romantykiem. Romantyczna wiara nie ma jednak wiele lub zgoła nic wspólnego z wiarą.

08.12.2009
22:02
smile
[11]

yo dawg [ 1979 ]

A mógłbym księdzu spakować txtka z grzechami rarem i podesłać mu na maila?

08.12.2009
22:06
[12]

Niko Bellic [ Konsul ]

yo dawg -> standardowa poczta ma ograniczenie załącznika do 20 mb, więc nie dasz rady :)

08.12.2009
22:06
[13]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Romantyczna wiara nie ma jednak wiele lub zgoła nic wspólnego z wiarą.
Dzisiejsza także.

08.12.2009
22:08
[14]

.:Jj:. [ Legend ]

yo dawg=> jak na archiwum nie będzie hasła to nie powinno być problemu.

08.12.2009
22:17
[15]

Ze wsi [ Senator ]

Dzięki za ten temat, gdybym go nie przeczytał zapomniałbym o spowiedzi, nie przygotowywałbym się do niej tak jak teraz. Jeszcze raz wielkie dzięki!

BTW ciekawe z ilu obecnych tutaj zagorzałych katolików było dzisiaj - w ważne święto na Mszy św. :>

08.12.2009
23:06
[16]

eros [ Senator ]

Tak jak mozna bylo przypuszczac taki temat nie moze sie ustrzec przed roznej masci trollami, nie majacymi do powiedzenia wiecej niz buahaha oraz bojownikow ateizmu.
Moze to pora zaczac zakladac wlasne watki w stylu: jestem tak niesamowicie dowcipny, klekajcie narody lub ateizm jako podbudowa wartosci etycznych w kontekscie wybranych aspektow poznania naukowego?

Attyla ---> Polski romantyzm byl "inny" :)

RHS ---> Ze tez czlowieku masz sile i zaciecie do ewangelizacji na GOLu. BTW ten wiersz Miecka nieco toporny ;)

08.12.2009
23:20
[17]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Troli bojownikow powiadasz. Coż do dziś się wstydzę, że zmuszono mnie klękać i klepać formułki jakiemuś księdzu w pudełku z dziurkami. O ile pamiętam wszystkie grzechy zmyślałem bo prawdziwe były zbyt intymne by dzielić się z byle typem w sukience. Skoro można tu rozmawiać o religii to pozwolmy się wypowiadać obu stronom barykady. I nie Tobie oceniać kto tu jest praw i wygrany.

08.12.2009
23:31
[18]

yo dawg [ 1979 ]

eros -> Jeszcze Cię Attyla nie opieprzył za propagowanie w ksywce zabobonów i bożków pogańskich?

A tak na serio nie wiem, w którym miejscu widzisz przejawy trollingu. Jeśli piłeś między innymi do tego co ja napisałem to napiszę to w nieco innej tonacji: 'Zastanawia mnie czy w dobie postępu technicznego będzie możliwa spowiedź przez Internet lub telefonicznie. Zwyczajnie nieco się krępuję mówić o swoich świństwach/dewiacjach i innych grzeszkach obcemu facetowi osobiście przy asyście gawiedzi z kolejki. Znajomego księdza można telefonicznie poprosić o mszę w intencji, mszę mozna obejrzeć w telewizorni bądź posłuchać w radiu (i również aktywnie uczestniczyć, nie licząc opłatkowania) więc czemu nie można by udzielić spowiedzi nieco mniej bezpośrednią drogą.'

Lepiej?

09.12.2009
09:01
[19]

Attyla [ Legend ]

Eros
Polski romantyzm byl "inny" :)
Polski romantyzm był/jest mniej ateistyczny, co nie zmienia faktu, że jest pogański, skoro obok Boga stawia złotego cielca "Naród" (cokolwiek miałoby to oznaczać). Wystarczy posłuchać nieco RM. To nie jest zwyczajne odnoszenie się do wspólnoty mowy, religii a nawet dziejów (choć to jest już element adoracji "Narodu"). Tam OBOK Boga pojawia się zawsze "Naród", "Polska" albo coś w tym rodzaju. Dobry jesteś, gdy prócz tego, żeś chrześcijanin, jesteś także Polakiem.

Generalnie romantyzm to alergiczna reakcja na upadek zwycięskiego "oświecenia", którego jedynym namacalnym skutkiem było wyniszczenie prawdziwej wiary w elitach - przekształcenie religii w część świeckiej "kultury".
jednakże wyniszczenie wiary nie może być "rekompensowane" ustanowieniem jakiegoś bożka. I to bożka, który - za wyjątkiem naszej tradycji - jest wrogim Bogu.
Stąd moje wątpliwości.
Choć nie wykluczam, że mogę być przewrażliwiony.

Moze to pora zaczac zakladac wlasne watki w stylu: jestem tak niesamowicie dowcipny, klekajcie narody lub ateizm jako podbudowa wartosci etycznych w kontekscie wybranych aspektow poznania naukowego?
Zabiłeś mnie:) Trafne podsumowanie palanciarstwa:D

Glob3r
A mógłbyś napisać co znaczy termin "dzisiejsza wiara"? O ile wiem, to wiara jest elementem bycia/stawania się, więc zawsze jest "dzisiejsza", skoro po śmierci i uzyskaniu dostępu do bytu przestaje być wiarą a staje się wiedzą.

yo dawg
Zastanawia mnie czy w dobie postępu technicznego będzie możliwa spowiedź przez Internet lub telefonicznie.
Mnie zastanawia jak w "dobie" "postępu" "technicznego" można się w ogóle spowiadać. przecież wystarczy włączyć telewizor albo radio by dowiedzieć się, że żadnego grzechu mnie ma, skoro jest tylko pragnienie, które wedle zabobonu psychoanalizy zawsze wyprzedza myślenie.
Pozostaje tylko zawsze pytanie zasadnicze, na które odpowiedzi nie potrzebuje tylko wychowany na GóW*** i tusk vision network wielkomiejski idiota, a które można sformułować w sposób następujący:
Gdyby magicznymi rytuałami psychoanalizy udało się "wyjaśnić" sposób w jaki, animalne funkcje "tworzą" psychizm. Gdyby udało się, jako powiedziałem,"wyjaśnić" w jaki sposób pragnienie ciupciania "tworzy" miłość, wolę samopoświęcenia, altruizm itp., to i tak zawsze pozostałoby spostrzeżenie, że nieściśle powtórzę za Kołakowskim, że żaden kot czy pies - mimo występowania tych samych naturalnych pragnień - nie napisał "Cierpień młodego Wertera" czy "Fenomenologii ducha".

Stąd nasuwa się oczywista wątpliwość dotycząca natury tego całego waszego "postępu": czy zbliża on nas do siebie, czy też wręcz przeciwnie: przekształca to co ludzkie w to co zwierzęce a człowieka w - po pierwsze - "coś" a po drugie w "coś" nieco bardziej złożonego fizycznie niż, dajmy na to, ameba czy dżdżownica.
Ameba i dżdżownica nie modlą się i nie spowiadają, więc i my, jak żywo, jako ich nieco bardziej złożone odbicie winniśmy zaprzestać modlitw i spowiedzi. Powinniśmy także spalić na wielkim stosie całą filozofię, teologię, poezję i w ogóle wszystkie wytwory człowiecze i w "szczęśliwym" "stanie natury" oddać się robieniu tego co stanowi jedyną treść i sens życia "gatunku ludzkiego": jedzeniu, piciu i ciupcianiu.

09.12.2009
09:34
smile
[20]

Widzący [ Legend ]

Wysłuchać spowiedzi Attyli, to musi być straszna trauma dla kapłana, z jednej strony szaleństwo a z drugiej tajemnica spowiedzi.

Pomimo tego w tej przyjemnej przedświątecznej atmosferze, życzę Ci Attylo, żebyś zaczął kochać ludzi i skorzystał z nauki Jezusa w tym względzie.
U mnie i tak masz zapaloną w Twej intencji świeczkę oraz chwilę zadumy na tym jak skomplikowane są ścieżki ludzkiej wiary.

09.12.2009
10:15
[21]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

wiele osob z was nie rozumie spowiedzi. Mazio juz całkowicie jej nie rozumie ale to pewnie przez egoizm, bo jak inaczej mozna to nazwac, gdy ktos zmysla inne grzechy aby nie wyjawic tych intymnych jakiemus koleszce w sukience?

Jak wiele wymaga od człowieka to aby poznał Boga, mi się udało i dzięki Bożej opiece udaje ciągle na nowo ciągle inaczej.


watek ten jak juz pisalem nie jest kierowany do trolli tylko do wybranych osob na tym forum, to ze trolle ten watek czytaja to juz ich sprawa.
A mzoe troll przestanei byc trollem.



attyla, oraz cala spolecznosc wiary chrzescijanskie w Jezusa Chrystusa, przeciez wiecie ze bez wiary nic nei mzona pojąc nawet spowiedzi swiętej i tego ze kapłan to posrednik a sam Jezus odpuszcza nam grzechy przez łaskę i udzieloną moc kapłanowi, tak nawet temu najgorszemu kapłanowi, bo Jezus jest wierny udziela swoich łask nawet, gdy dana osoba w oczach ludzi nie moze byc księdzem.

09.12.2009
10:40
smile
[22]

Attyla [ Legend ]

RHS
Nie przejmuj się mną:) jako ofiara gwałtu racjonalnego potrafię tylko poszukiwać radykalnie spójnych koncepcji intelektualnych:) W każdym razie obsesją moją jest owo mieszanie romantycznego sentymentalizmu zgwałconych wątpliwościami ludzi z wiarą. Chociaż może bardziej trafnym jest stwierdzenie, że ów romantyczny sentymentalizm zgwałconych wątpliwościami zastępuje/zastąpił wiarę.

Pisałem przecież, że pod tym względem jestem kaleką i potrafię jedynie szukać tego, co w zasadzie przychodzi samo. Mam tylko nadzieję, że owo szukanie nie stłumi owego doświadczenia obecności, które przetnie wszystkie wątpliwości i uwolni mnie z zapętlenia rozumem.

09.12.2009
11:43
[23]

Yaboll [ Generaďż˝ ]

U spowiedzi dawno nie byłem i tera z tez nie pujde. resztom po co skopro juz nie jestem katolikiem?

09.12.2009
12:33
smile
[24]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

haha


najbardziej irytuje mnie stwierdzenie mentalnych ateistów typu: "i tak nie jestem katolikiem, po co mi kosciół". Ktoś tak mówi a i tak dalej jest w Tym Kościele i tak przymuje nie raz księdza na kolędzie. Chce pogrzebu z uroczystym obrządkiem i celebracją kapłana, Bierze ślub ze swoja już nie dziewicą i przez całe nauki małżeńskie tylko szemra przeciw Kościołowi. Wreszcie chce chrztu dziecka a potem bierzmowania. Najwięksi hipokryci to "ateisci" mówią ze do kosciola nie należa ale nie chcą się z Niego wypisać bo, warto czerpać jakieś dodatkowe profity z takiej "instytucji" koscielnej.

Gdybym nie wierzył w Chrystusa i nie doświadczył Jego miłości to już dawno odszedłbym z Kościoła. Patrzyłbym na księży, którzy brudzą opinię całej społeczności kapłańskiej i ogarnąłby mnie wstręt do całej tej społeczności. Zrobiłbym podobnie jak wy, odciąłbym się od Kościoła i byłbym antyklerykałem. Jednak tego nie zrobiłem nigdy. Mam 21 lat a już zdążyłem się nawrócić i przyjąć Jezusa jako mojego Pana i Zbawiciela. Mam żonę, jestem szcześliwy. Gdyby nie Jezus nic nie zostałoby z tego szczęścia, którego teraz tak pięknie doświadczam.
Wasza wolna nie pozwala wam zbliżyć się do Jezusa, bo nie chcecie tego kontaktu i tej relacji. Współczuję wam i cały naród chrześcijański w Jezusie Chrystusie wam współczuje dlatego, że nigdy nie doświadczyliście Jego miłości i może nigdy nie doświadczycie.
Współczując wam, bezinteresownie pragniemy abyście doświadczyli Boga i nie zatracili się, gdyż życie wieczne czeka a czas ucieka. AMEN

09.12.2009
12:33
[25]

Lutz [ Legend ]

Yaboll, spokojnie pogadasz sobie z maziomirem, jestescie najpewniej ulepieni z tej samej gliny.

09.12.2009
12:46
smile
[26]

Niko Bellic [ Konsul ]

Najbardziej irytuje mnie stwierdzenie mentalnych ateistów typu: "i tak nie jestem katolikiem, po co mi kosciół". Ktoś tak mówi a i tak dalej jest w Tym Kościele i tak przymuje nie raz księdza na kolędzie. Chce pogrzebu z uroczystym obrządkiem i celebracją kapłana, Bierze ślub (...)

Ja osobiście mam w dupie co zrobią z moim ciałem po śmierci- w końcu i tak mnie już nie będzie... A miałem już swego czasu kilka związkow z dziewczyną wierzącą, w dwóch ostatnich związkach było ok, bo na ten temat praktycznie nie rozmawialiśmy/rozmawialiśmy bardzo mało ale w pierwszym przypadku trafiłem niestety na fanatyczkę która z czasem nie mogła się pogodzić z moją niewiarą, wybuchła sprzeczka i tak to się skończyło. Dlatego wiązanie się ateisty z katoliczką(czy tam kimkolwiek innej wiary) to trochę strzelanie sobie w stopę ale jak kto woli.

Dobra, teraz jako ateista idę sobię trochę pogrzeszyć, wierzącym życzę miłej spowiedzi.

09.12.2009
12:52
smile
[27]

Regis [ ]

Współczuję wam i cały naród chrześcijański w Jezusie Chrystusie wam współczuje dlatego, że nigdy nie doświadczyliście Jego miłości i może nigdy nie doświadczycie.
Współczując wam, bezinteresownie pragniemy abyście doświadczyli Boga i nie zatracili się, gdyż życie wieczne czeka a czas ucieka.


Najzabawniejsze jest to, że gdyby ktoś napisał, że np. "współczuje" katolikom tego, że wierzą w historyjki spisywane (oby!) kilka tysięcy lat temu przez prostych rybaków, pasterzy i cieśli, albo "wynalazki" typu niepokalane poczęcie przez co "nigdy nie doświadczą racjonalnego myślenia" (podobieństwo do powyższego cytatu zamierzone), to zaraz by się oburzyli i krzyczeli o obrazie uczuć religijnych ;)

09.12.2009
13:04
[28]

mos_def [ Senator ]

Regis >>> ;) dalsza czesc tez ciekawa:

Najwięksi hipokryci to "ateisci" mówią ze do kosciola nie należa ale nie chcą się z Niego wypisać bo, warto czerpać jakieś dodatkowe profity z takiej "instytucji" koscielnej.


Tu ateistow mozna zastapic wiernymi, ktorzy na jedna nożke chodza do koscioła, uczestnicza we wszystkich obrzadkach, modla sie codziennie wieczor, pouczaja o zyciu wg nauk Jezusa itd a na druga nozke robia takie swinstwa ze hej.
Tak wiec po co wytykac sie palcami panie Rafael?

09.12.2009
13:27
[29]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

obraza uczyć religijnych następuje, gdy ktoś wierzy. Natomiast w przypadku, gdy mówię do ateisty [to teraz takie trendy słowo, kto by niechciał być ateistą?], że wam współczuję to nie mogę urazić ani obrazić waszych uczuć religijnych, bo je macie głęboko schowane.

mos_def -> 80% z tego to prawda pozostałe 20 to ta częśc twojej niskiej wypowiedzi-> itd a na druga nozke robia takie swinstwa ze hej.

09.12.2009
13:30
[30]

Regis [ ]

[29] Ale obrażasz mój zdrowy rozsądek i poczucie racjonalności świata. Idiotycznie brzmi? Tak samo jak "uczucia religijne" - chodzi o ideę, a nie o nazwę. W skrócie - próbujesz powiedzieć mi coś w stylu "gówno wiesz, jesteś biedny i głupi bo nie uznajesz jedynej słusznej (mojej!) prawdy, więc się za ciebie pomodlę", a ja mogę to odebrać jako obrazę, gdybym był na tym punkcie wrażliwy. Tak samo jak Ciebie obraziło by, gdybym Ci powiedział to, co napisałem wyżej. Nazwanie czegoś "uczuciami religijnymi" to tylko wymówka, żeby móc obrażać cudze poglądy, nie narażając się na rewanż niewierzących, albo przynajmniej móc głosić własne, bez ryzyka, że ktoś może się z nimi nie zgodzić. Rzucasz tekst "to obraża moje uczucia religijne" i temat zamknięty.

09.12.2009
13:42
smile
[31]

Attyla [ Legend ]

Regis
Nie będę się rozpisywał, bo nie ma to sensu wobec tzw. "racjonalistów". Powiem zatem, że odrzucając Boga z konieczności odrzucasz także rozum.

09.12.2009
13:47
smile
[32]

Regis [ ]

Takiej właśnie solidnej argumentacji się spodziewałem ;)
Zdajesz sobie sprawę, że ja Ci mogę teraz napisać zgodnie z moim przekonaniem "przyjmując Boga z konieczności odrzucasz rozum" i będzie to warte tyle samo, co Twoja "mądrość", którą próbujesz mi tu właśnie sprzedać?

09.12.2009
13:52
[33]

Attyla [ Legend ]

Zapraszam do wątku
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9755485&N=1
W ostatnim poście znajdziesz uzasadnienie, choć wypowiedź czego innego dotyczy.

09.12.2009
15:54
[34]

yo dawg [ 1979 ]

Ktoś tak mówi a i tak dalej jest w Tym Kościele i tak przymuje nie raz księdza na kolędzie. Chce pogrzebu z uroczystym obrządkiem i celebracją kapłana, Bierze ślub ze swoja już nie dziewicą i przez całe nauki małżeńskie tylko szemra przeciw Kościołowi. Wreszcie chce chrztu dziecka a potem bierzmowania.

Chrzest/komunię dla dzieciaka zorganizuję tylko po to by mi kiedyś nie zarzucił, że wytykają go palcami na korytarzu w szkole (wiadomo, może będzie gorliwym katolikiem?). Bierzmowanie to już jego wybór.

Co do reszty mówię: Nieprawda, nie generalizuj.

09.12.2009
18:15
[35]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Lutz - czy ja wycieram sobie tobą gębę? Nie znasz mnie to komentuj moje wypowiedzi, a nie osobowość.

09.12.2009
23:30
smile
[36]

mos_def [ Senator ]

Moze mi ktos wyjasnic co sie stało z postami po ostatnim poscie Attyli?
Bo watek nagle złapał jakis "problem techniczny" po czym wrocił juz bez niektorych postow, a nie wygladały na takie co by łamały regulamin.
Ciekawie to wyglada, jakas nowa cenzura? o co tu chodzi?

09.12.2009
23:42
[37]

twostupiddogs [ Senator ]

mos_def

Od wczoraj jesteś na tym forum?

Nie zadawaj takich pytań, bo jeszcze admina zdenerwujesz i co będzie :P

10.12.2009
09:25
[38]

Attyla [ Legend ]

A jakich postów brakuje? Może to właśnie kwestia tych kłopotów technicznych, o których piszesz, których zresztą sam nie doznałem, bo mogłem bez kłopotów odwiedzać wątek (chociaż dosyć rzadko)

10.12.2009
09:48
smile
[39]

HeadShrinker [ Generaďż˝ ]

[33]

A napisz Ty może jeden post w końcu i podawaj linki w każdym wątku - tłumacząc rzecz jasna, że może on nie na temat jest, może czego inszego dotyczy - ale i tak pasuje. Dzięki temu ludkowie nie będą się łudzić i naiwnie wierzyć w to, że usiłujesz podjąć dyskusje :D

10.12.2009
09:51
[40]

Soulcatcher [ end of winter ]

mos_def ---> jeden z czytelników uszkodził treść wątku modyfikując swoja wcześniejszą wypowiedź w taki sposób że wątek nie wyświetlał się do końca. Dodatkowo zbiegło się to z przeniesieniem serwisów na nowe serwery. Skasowałem więc post który blokował wyświetlanie wątku i zniknęły wypowiedzi opublikowane po nim. Nie wiem ile ich było, wydaje mi się że nie było ich wcale.
Co do cenzury, zawsze jest taka sama. Mogę skasować dowolną wypowiedź bez podawania przyczyny, nic się w tym temacie nie zmieniło.

twostupiddogs ---> odpowiem ci tak samo jak zawsze. Jeżeli czujesz się prześladowany, tym razem z powodów religijnych, zawsze możesz złożyć na nas skargę do np. Rzecznika Praw Obywatelskich, lub wytoczyć nam proces cywilny. Możesz również w proteście opuścić to forum. Możesz zrobić wszystko na co masz ochotę. Lecz dopóki jesteś na tym forum masz stosować się do jego zasad.
A jedna z zasad mówi: "Publikacja na Forum negatywnych opinii na temat operatora Forum, firmy GRY-OnLine S.A. oraz jej pracowników, słowa krytyki, przypadki naruszenia przez pracowników GRY-OnLine S.A. Regulaminu lub dobrych obyczajów, skargi itp. jest możliwe wyłącznie w wątku "[GRY-OnLine.pl] pytania i uwagi"." Dlatego w związku z faktem że nie jest to pierwszy incydent związany z twoją osobą na naszym forum, informuję cię że kolejna ironiczna uwaga z twojej strony na temat pracowników naszej firmy skończy się usunięciem twojego konta z naszych serwisów.
Stanie się tak ponieważ jako czytelnik z dużym stażem na forum powinieneś swoim zachowaniem dawać pozytywny przykład innym użytkownikom, a nie uczyć ich lekceważącego podejścia do pracowników nadzorujących ten serwis.
Od siebie dodam że jeżeli chcesz być traktowany na forum poważnie i z szacunkiem, oczekuję tego samego od Ciebie względem ludzi którzy tu pracują.

10.12.2009
10:22
[41]

smalczyk [ Senator ]

eros ---> narzekasz na trolli, a nie przeszkadza ci 'mesjanizm' autora watku? Co to znaczy, że 'wątek adresowany jest zaledwie do kilku osób'? Czyżby sakramentu spowiedzi godzien był dostąpić tylko Rafael i kilkoro innych wtajemniczonych?
Takim podejściem zdecydowanie nie tworzy dobrego 'klimatu' wokół spraw jakie porusza...


Tak nawiasem mówiąc im dlużej czytam natchnione wypowiedzi autora tym bardziej czuję, że facet jest niesamowicie zdolnym prowokatorem :)

10.12.2009
11:11
[42]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

yo dawg -> nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek wytykaniem palcami na korytarzu. Chrzest lub jego brak nie ma żadnego wpływu na zachowanie rówieśników. Zarówno inne dzieci jak i ich rodzice traktują to najzupełniej normalnie. I wątpię żeby coś się zmieniło przez parę ostatnich lat... a jeśli już to raczej w drugą stronę - znaczy jeszcze mniej się ludzie tym przejmują.

10.12.2009
11:29
[43]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

Czyżby sakramentu spowiedzi godzien był dostąpić tylko Rafael i kilkoro innych wtajemniczonych?

nie chodzi o godność do przystąpienia do Tego sakramentu ale o świadomość przystąpienia. Jeżeli moja świadomość jest związana z wiarą, to pojmuje piękno życia dane nam przez Jezusa oraz posługę jaką pełni Kościół.

Tak nawiasem mówiąc im dlużej czytam natchnione wypowiedzi autora tym bardziej czuję, że facet jest niesamowicie zdolnym prowokatorem :)

niestety nie jestem żadnym prowokatorem, żadnej kategorii, lepszej czy gorszej.

10.12.2009
11:38
[44]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Rafael Hurin Suarez

W pierwszej chwili wziąłem cię za katoszołoma (zwłaszcza, że takich na forum jest sporo), ale muszę cię przeprosić i zwrócić szacunek. O zmianie opinii zadecydowało twoje zdanie "Najwięksi hipokryci to "ateisci" mówią ze do kosciola nie należa ale nie chcą się z Niego wypisać bo, warto czerpać jakieś dodatkowe profity z takiej "instytucji" koscielnej"

Bardzo podoba mi się fakt, że pomimo bycia praktykującym katolikiem popierasz apostazję. Od jakiegoś czasu staram się jej dokonać, ale gdy przyszedłem do parafii mojego chrztu, odmówiono mi jej z powodu braku świadków, chociaż watykańska instrukcja dotycząca apostazji nic o świadkach nie wspomina. Przyszedłem więc z dwiema przyjaciółkami, po czym znów mi odmówiono, bo nie miały ze sobą świadectw chrztu.
Usiłowałem przekonać jakichś katolików, ale wszyscy - nawet tacy, których wcześniej uważałem za bliskich kolegów - odmawiali mi "z troski o dobro mojej duszy". Nie sądzisz, że to szczyt hipokryzji?

Krótka piłka, a właściwie dwie: skąd jesteś i czy jesteś gotów poświęcić ze 2 godziny własnego czasu na udzielenie mi pomocy w zaspokojeniu widzimisię księdza gamonia, któremu zależy tylko na statystyce, a nie na tym, aby Kościół tworzyli ludzie prawdziwie wierzący?

PS. Czym się różni spowiedź święta od spowiedzi nieświętej?
PS2. wziąłem cię za katoszołoma (zwłaszcza, że takich na forum jest sporo) => uderz w stół, a nożyce odezwą się szybciej, niż myślisz :)

10.12.2009
11:38
[45]

Attyla [ Legend ]

smalczyk
narzekasz na trolli, a nie przeszkadza ci 'mesjanizm' autora watku?
1. RHS nie bawi się mesjanizmem a wykonuje pracę misyjną - głosi posłanie Ewangelii. I chwała mu za to.
2. Jednym z podstawowych ustaleń Soboru Watykańskiego II było przeniesienie pracy misyjnej na poziom laicki, co oznacza, że każdy chrześcijanin jest obowiązany do pracy misyjnej nie tylko w myśl wezwania chrystusowego ale także w myśl oficjalnych dokumentów soborowych.
3. praca misyjna jest czymś innym niż mesjanizm. Nie przypuszczam zresztą byś zaprzestał używania nieadekwatnego słownictwa, jako, że ślepo nienawidzisz chrześcijaństwa i ludzi identyfikujących się przez to w co wierzą a nie co robią.

Co to znaczy, że 'wątek adresowany jest zaledwie do kilku osób'?
Nie wiem, co Eros chciał powiedzieć (jedynie on jest uprawnionym do dokonania wykładni legalnej tego co napisał:)), ale w tym co napisał nie widzę niczego niewłaściwego. Zwłaszcza w odniesieniu do nieproszonych gości - osób, które starają się na wszelkie możliwe sposoby utrudniać lub uniemożliwiać komunikację pomiędzy osobami wierzącymi. Zrobiliście bagno z wątku mającego służyć rozważaniu Słowa Bożego i to samo staracie się uczynić tutaj.
Widzę, że bardzo trudno was zniechęcić do wtrącania się w nieswoje sprawy.

Czyżby sakramentu spowiedzi godzien był dostąpić tylko Rafael i kilkoro innych wtajemniczonych?
Tak. ja wiem, że obecnie modnym jest stawianie wymogu prawa uczestniczenia w czymkolwiek bez względu na jakiekolwiek wymagania. Jedynym prawem jest kaprys i kaprys ten ma stać się prawem bezwzględnie obowiązującym.
Zakonotuj to sobie, że kaprysić to ty sobie możesz w burdelu albo innym supermarkecie a nie tutaj. Ten wątek jest przeznaczony dla ludzi wierzących i poważnie swoją wiarę traktujących a nie aroganckiej, tupeciarskiej, niedorozwiniętej i rozkapryszonej gówniarzerii.

Takim podejściem zdecydowanie nie tworzy dobrego 'klimatu' wokół spraw jakie porusza...
Już ty się nie przejmuj klimatem panującym między nami. Póki nie pojawi się taki jak ty, co to ma kaprys zepsuć powietrze - nie ma też kłopotu z klimatem.

10.12.2009
11:53
[46]

smalczyk [ Senator ]

A. --->

praca misyjna jest czymś innym niż mesjanizm. Nie przypuszczam zresztą byś zaprzestał używania nieadekwatnego słownictwa,
Skoro nie wydedukowałes co miałem na myśli to po co piszesz bzdury? Nawet słowem nie wspomniałem o Rafaela 'działalności misyjnej'.

ako, że ślepo nienawidzisz chrześcijaństwa i ludzi identyfikujących się przez to w co wierzą a nie co robią.
Ty mnie chyba mylisz z osobą, która codziennie w lustrze podziwiasz :))


Nie wiem, co Eros chciał powiedzieć (jedynie on jest uprawnionym do dokonania wykładni legalnej tego co napisał:)
Skoro nie wiesz to po kiego grzyba odpowiadasz zamiast zapytanego? Milczenie jest zlotem wszakże :)

Zrobiliście bagno z wątku mającego służyć rozważaniu Słowa Bożego i to samo staracie się uczynić tutaj.
-ście, wy - do każdego zwracasz się w trzeciej osobie? Masz jakiś problem z gramatyką chyba :)

Tak
Chyba dam ci namiary do mojego spowiednika bo widac waszmosć dawno w przybytku Bozym nie przebywałes skoro takie sakramenckie androny pleciesz :)
Każdy kto czuje się katolikeim ma święte prawa, a i obowiązek uczestniczenia w sakramentach świetych - wiem, że jako neofita nie wyznajesz się jeszcze na tym za dobrze, dlatego jesli nie wiesz zawsze możesz dopytać :)

Ten wątek jest przeznaczony dla ludzi wierzących i poważnie swoją wiarę traktujących a nie aroganckiej, tupeciarskiej, niedorozwiniętej i rozkapryszonej gówniarzerii.
Też wychodze z tego zalożenia - dlatego dziwie się widząc ciebie tutaj :)


Już ty się nie przejmuj klimatem panującym między nami.
Jakimi 'nami'? Przeciez poza tobą nie ma o ile wiem na forum żadnych sekciarzy podających się za katolików. No chyba, żeś już kogos nawrócił na swoje bałwochwalcze wierzenia.

10.12.2009
12:03
[47]

smalczyk [ Senator ]


Jeszcze małe wtrącenie a propos misjonarstwa. Twój fanatyzm neoficki jest dość zrozumiały bo to udowodnione zjawisko w każdej chyba religii. Powinienieś znac jednak podstawy i wiedzieć, że katolik nawraca dajac świadectwo Prawdzie własnym życiem i postępowaniem. To co ty przedstawiasz to calkowite zaprzeczenie tego czym katolicyzm jest i byc powinien.

10.12.2009
12:10
[48]

Benedict [ Generaďż˝ ]

smalczyk

-ście, wy - do każdego zwracasz się w trzeciej osobie? Masz jakiś problem z gramatyką chyba :)

Pozwolę sobie wziąć Jego Świątobliwość Attylę w obronę w tym przypadku. Zwracanie się do obcych osób w liczbie mnogiej stanowi obecną we wszystkich językach słowiańskich formę grzecznościową, jedynie w polskim przyjęło się Pan / Pani. Nota bene, jedynie z sentymentu za czasami feudalnymi, kiedy niegodne było, aby chłop zwrócił się do pana bezspośrednio. Dlatego chłop szedł do pana i pytał jego sekretarza (na ogół w obecności pana):
- Czy Wielmożny Pan byłby tak łaskawy i udzielił mojej żone 3 dni wolnego od pańszczyzny z powodu choroby?
Ale sekretaz już wtedy przekazywał pytanie:
- Wielmożny panie, chłop pyta, czy bylibyście tak łaskawi...

Rosjanie, Słowacy, Czesi, Ukraińcy i wszelkie inne Pepiki zawsze zwrócą się do ciebie "Wy".

---------------------------
calkowite zaprzeczenie tego czym katolicyzm

Katolicyzm jest przede wszystkim strzyżeniem owieczek. A Jego Świątobliwość, jako prawnik zdaje się, w strzyżeniu jest doświadczony

10.12.2009
12:16
[49]

smalczyk [ Senator ]

Benedict --->

Katolicyzm jest przede wszystkim strzyżeniem owieczek

To opinia człowieka, który poza materialną nie dostrzega żadnej innej natury religii jak sądzę.
W sumie mnie to nie dziwi bo przeciez skoro ktos nie wierzy, to jak może czuć i przezywać?
Wtedy rzeczywiście da się obrzędy postrzegac jedynie przez pryzmat tacy.

10.12.2009
12:19
[50]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

odmawiali mi "z troski o dobro mojej duszy". Nie sądzisz, że to szczyt hipokryzji?

powiem ci tak jak uważam, myślę i czuje moje sumienie. Troska o dobro twojej duszy to bardzo dobry argument abyś od Kościoła nie wypisywał się. Wiem, że cięzko ci to pojąć i ciężko jest ci uwierzyć w to, że twoja dusza istnieje a tym bardziej, że może ucierpieć na wieczność. Nie wiem ile masz lat i co robiłeś w życiu, że chcesz podjąć sie apostazji ale uważam, że powinnieneś tą sprawę przemyśleć w kościele. Mówię całkiem serio w kościele. Idz tam i przemyśl, zastanów się, pomedytuj, pomódl się w miejscu, z którego na zawsze chcesz się odłączyć. Gdy będziesz rozważał to nie myśl o murach i złych księżach ale o.....pomyśl.


czy jesteś gotów poświęcić ze 2 godziny własnego czasu na udzielenie mi pomocy
oczywiście. poczekaj.

10.12.2009
12:47
[51]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

PS. Czym się różni spowiedź święta od spowiedzi nieświętej?

Spowiedź święta to ta, która zawiera w sobie te elementy:

1. Rachunek sumienia (Następuje przed spowiedzią. Trzeba pomyśleć jakimi zachowaniami, słowami, myślami zawiniłem przeciw Bogu, bliźnim i sobie. Co spowodowało, że zraniłem bliźnich, Boga i siebie. Twój osobisty rachunek sumienia)
2. Żal za grzechy (Również przed spowiedzią. Ważne aby za grzechy żałować. Jeśli niektórych grzechów nie żałujesz ale wiesz, że były one niezgodne z twoim sumieniem to tez dobrze.)
3. Mocne postanowienie poprawy (to jest bardzo trudne. Uczyniłeś grzech i obiecujesz, że juz więcej go nie popełnisz. Jezus przebaczył Marii Magdalenie a ta już więcej grzechu nie popełniła)
4. Szczera spowiedź (tu zaczynają sie schody. szczere wyznanie grzechów mzę byckrępujące ale neistety jesli decydujesz sie na spowiedz to idz za ciosem i mów wszsytko szczerze.)
5. Zadość uczynienie Panu Bogu i Bliźniemu. (chodzi o pokutę, o poprawę wzgledem ludzi i wzgledem Boga)

Nieszczera spowiedz to taka, która nie ma w sobie tych elementów.


skąd jesteś ? zielona góra :)

jakby co to moge jeszcze napisac dokladniej pozneij, wieczorem.

10.12.2009
12:57
[52]

eros [ Senator ]

smalczyk ---> A dlaczego mialoby mi to przeszkadzac? Ten watek jest skierowany do zainteresowanych (patrz post 3), autentycznie tym zainteresowanych. Autor nie jest napastliwy, pisze co mu w duszy gra. Jesli ktos ma z tym problem, to znaczy, ze powinien sie nad soba zastanowic.
Tworzenie dobrego klimatu? Nie zartuj sobie z laski swojej.

Regis ---> Twoja postawa mowi sama za siebie, a w swojej wypowiedzi miejscami sam sobie zaprzeczasz. Nie wiem, czy to jest postawa racjonalna. Moze ktorys z tych typow bedzie Ci pasowac?


yo dawg ---> Wybacz, ale Twoj post byl prowokacyjny. Spowiedz sw. jest jednym z sakramentow i do odprawienia potrzebuje odpowiedniego rytualu, ktory duchowo przygotuje penitenta. Niektorych spraw po prostu nie da sie zalatwic plikiem w rarze jako zalacznikiem do maila.


Mazio ---> Ale zajeciowa terapia grupowa jest juz ok? Ksiadz to byle typ w sukience, natomiast Ty jestes kims wyjatkowym, kto przed byle typem zwierzac sie nie bedzie. Super, tylko w takim razie, co robisz w tym watku? Mnie to wyglada na resentymenty egotyka, ale ja sie nie znam ;)

10.12.2009
13:15
[53]

smalczyk [ Senator ]

eros ---> no cóż, jednak jestes z tej samej gliny co A. ulepiony - jestem lepszym chrześcijanem niz ty bo ja tak powiedziałem...
Przykre to, bo miałem cię za rozumniejszego człowieka.
Jesli nie widzisz, ze ów 'nienapastliwy' autor już z założenia tworząc elitarna kastę (no własnie kogo? bo przecież nie katolików forumowych, których jest nieco więcej niz tylko Rafael i Attyla, cokolwiek by nie mówili) sam zaognia sytuację, jednocześnie narzekając, że tak malo osób włącza się do dyskusji.
A niby czemu by mieli skoro z góry są odtrącani?

Nie wiem doprawdy jak możesz nie rozumiec tak prostej kwestii...

A jeśli dla ciebie żartem jest tworzenie dobrego klimatu wokół katolicyzmu (żeby nei byc goloslownym - doslowny cytat z ostatniego kazania jakie słyszałem na mszy) to chyba nieciekawy z ciebie katolik.

10.12.2009
13:19
[54]

Lutz [ Legend ]

smalczyk - zasada jest taka ze napastliwym mozna byc tylko w prawomyslnym kierunku.
ja zauwazylem pdobienstwa mimo widocznych roznic, wszsytko juz potem pozostaje kwestia interpretacji.

P.S.
Nie wczytalem sie dokladnie i pisalem o czyms zupelnie innym ;)

10.12.2009
13:31
smile
[55]

eros [ Senator ]

smalczyk ---> Nie bede zawracac kijem Wisly, uwazaj sobie o mnie co chcesz. Powiem Ci tylko, ze pisaniem o 'zakladaniu elitarnej kasty' czy 'tworzeniu dobrego klimatu wokol katolicyzmu' poprawiles mi i tak niezly dzisiaj humor.
Pozdrawiam :)

10.12.2009
13:45
[56]

Attyla [ Legend ]

smalczyk
Nie uczyła mamusia, że pyskowanie nie "tworzy dobrego klimatu"?

10.12.2009
13:49
[57]

smalczyk [ Senator ]

eros ---> nie omieszkam przekazać księdzu, że jego słowa sprawiły ci radość :)

Równiez pozdrawiam :)


A. ---> masz zupełną rację - dlaczego zatem nie stosujesz się do słów mamusi?


Lutz ---> nic nie zajarzyłem, ale popieram ;P

10.12.2009
14:46
smile
[58]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

sam zaognia sytuację, jednocześnie narzekając, że tak malo osób włącza się do dyskusji.
A niby czemu by mieli skoro z góry są odtrącani?


ja pier*olę...

nic nie rozumiesz

lepiej naprawdę idź i nigdy nie wracaj

Jak widać taki troll jak ty rozwala całe wątki ktore maja swoj cel i dobrą intencję...zal

10.12.2009
14:54
[59]

smalczyk [ Senator ]

ja pier*olę...

nic nie rozumiesz

lepiej naprawdę idź i nigdy nie wracaj



Hola hola, a gdzie twój nabożny język się podział? :))

10.12.2009
14:57
[60]

Attyla [ Legend ]

tam, gdzie twoje dobre maniery.

10.12.2009
15:04
[61]

smalczyk [ Senator ]

A. ---> powiedział koleś otoczony zewsząd psami, dziwkami portowymi i innymi komuliberałami :)))

Powiem ci, że trefniś z ciebie zawołany - wystarczy przeczytać dowolną wypowiedź - szast prast, i bana na twarzy gwarantowany :)))

Naprawdę, dzieki ci za to, że jesteś ;PPP

10.12.2009
16:34
smile
[62]

twostupiddogs [ Senator ]

Soulcatcher

Przyjmuję zatem do wiadomości, że ironiczne przypomnienie innemu użytkownikowi niekoniecznie jak kawa na ławę, literalnie jednej z zasad regulaminu w połączeniu z wyrażeniem troski o zdrowie operatora FORUM jest negatywną wypowiedzią na Jego temat. Ciekawe. Człowiek już kilka lat ma, a jednak zawsze może się dowiedzieć czegoś nowego.

10.12.2009
16:45
smile
[63]

yo dawg [ 1979 ]

Ogon ->

nigdy nie spotkałem się z jakimkolwiek wytykaniem palcami na korytarzu. Chrzest lub jego brak nie ma żadnego wpływu na zachowanie rówieśników. Zarówno inne dzieci jak i ich rodzice traktują to najzupełniej normalnie. I wątpię żeby coś się zmieniło przez parę ostatnich lat... a jeśli już to raczej w drugą stronę - znaczy jeszcze mniej się ludzie tym przejmują.


Nie analizowałem tego dogłębnie, ale obawiam się, że nie jest aż tak różowo jak o tym piszesz.

eros ->

Wybacz, ale Twoj post byl prowokacyjny. Spowiedz sw. jest jednym z sakramentow i do odprawienia potrzebuje odpowiedniego rytualu, ktory duchowo przygotuje penitenta. Niektorych spraw po prostu nie da sie zalatwic plikiem w rarze jako zalacznikiem do maila.

Że też powstrzymałeś się od napisania 'uderz w stół..'. Szacunek!
A pewnie, że nutka prowokacji w tym była (do spowiedzi iść nie zamierzam). A to dlatego, że tak jak smalczyk, również uważam Rafaela don Juanito Vasquez Isaura Hombre Hurina Suareza za prowokatora.

10.12.2009
17:02
smile
[64]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

yo dawg -> Piszę ze swojego doświadczenia :)
Bardziej mogą dopiec dzieciakowi który ma długie włosy czy nie chce pić alkoholu niż że jest niewierzący/nieochrzczony.
Zdarzały się pytania w stylu "a jak u was wygląda np wigilia?" itp, ale to z czystej ciekawości, a nie jakiejś złośliwości :)

10.12.2009
17:08
[65]

yo dawg [ 1979 ]

To może inaczej: Nie chciałbym, by mojemu dziecku było przykro jak jego koledzy rozmawiają dzień po komunii o wypasionych prezentach jakie dostali, o.

10.12.2009
17:11
[66]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

A co to za problem dać dziecku wypasiony prezent z tej okazji? Przecież dla większości dzieci komunia to właśnie czas prezentów, nic innego.
Ja pamiętam, że dostałem prezent właśnie żeby nie było mi przykro i byłem happy :)

10.12.2009
19:24
smile
[67]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

Hola hola, a gdzie twój nabożny język się podział? :))


książkowy przykład trolla. Wymusił wzburzenia a później pokazuje je palcami. Tylko nie wiem kto tu kogo złapał ty mnie czy ja ciebie? Bardzo niski stopień argumentacji wręcz przypomina mi to plac zabaw i piaskownicę.

sami widzicie kto ma dobrą intencję, nawet nie trzeba argumentować


poza tym panie "stereotyp" we wspólnocie Kościoła każdy miał i ma grzechy na sumieniu.
Tylko Jezus i Matka Boża są bez grzechu.


tak jak smalczyk, również uważam Rafaela don Juanito Vasquez Isaura Hombre Hurina Suareza za prowokatora.


:) nie mam siły

na szczeście jest tu pare osób, które mnie rozumieją i wiedzą ze prowokatorem nei jestem.

10.12.2009
22:49
smile
[68]

yo dawg [ 1979 ]

książkowy przykład trolla. Wymusił wzburzenia a później pokazuje je palcami.

10.12.2009
23:19
smile
[69]

Caine [ Legend ]

RHS:
dzięki za życzenia :)
Dla Ciebie też mam wiersz:



Dla błędnych braci otworzym serca,
Winę ich zmyje wolności chrzest;
Wtenczas usłyszy podły bluźnierca
Naszą odpowiedź: "BÓG BYŁ I JEST!"

11.12.2009
00:07
[70]

Lutz [ Legend ]

na szczeście jest tu pare osób, które mnie rozumieją i wiedzą ze prowokatorem nei jestem.

niektorzy jednak sie zastanawiaja.

11.12.2009
00:49
smile
[71]

Caine [ Legend ]

wiesz Lutz, to by bardzo źle świadczyło o nas, katolikach. Załóżmy przez moment, że RHS to kolejne wcielenie takiego, strzelam, Molpiego. Chociaż ja uważam że Molpi wrócił jako Miles Dei...

Przyznaj, daliśmy się zagonić do punktu w którym z jednej strony wiara ma być prywatną sprawą o której wypowiadać się nie można, z drugiej strony byle tłumok może nazwać konfesjonał pudełkiem z dziurkami a mojego starego proboszcza typem w sukience i ta opinia przejdzie jako coś normalnego.

I oto trzeba takiego trola, prowokatora, żeby wybić z samozadowolenia sforę internetowych ateuszy. Trzeba trolującego wątku żeby móc przeczytać na wolnym forum o religii. Popatrz na ten straszny negatywny feedback, poczytaj ludzi którzy się tu ładują tylko po to, żeby napisać jak nie lubią kiedy im się przypomina o Kościele i obowiązku spowiedzi. A przecież wystarczyłaby apostazja żeby się nie musieli przejmować.


Dlaczego my boimy się pisać o naszej wierze, dlaczego brak w nas ducha dzięki któremu możemy znieść głupawe prztyczki, sztuczki semantyczne i zwykłe chamstwo? Tymczasme prowokator robi zadymę w sprawie, która kompletnie go nie obchodzi. Jest impregnowany na obelgi i bluźnierstwa, przemilcza argumenty i przypomina. A nam przypomina że daliśmy się zakrzyczeć. Nie należy się na niego obrażać - to tylko narzędzie. Użyteczne narzędzie.

No, to teraz RHS się na mnie obrazi.

Wersja hardcore teorii spisku:
A co jeśli Attyla jest Wielkim Trolem, który na tym forum realizuje swoje mroczne cele? Może wszyscy bierzemy udział w jakimś Attylowym eksperymencie uczestniczącym, co? ;)

11.12.2009
02:25
[72]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Caine
A przecież wystarczyłaby apostazja żeby się nie musieli przejmować.

Skoro nie uznaję wiary w Boga, a dogmaty KK uważam za bajki to dlaczego niby miałbym w nich brać udział i legitymizować je udziałem w kościelnym rytuale apostazji?

Sprawa jest prosta - nie wierzę w Boga -> nie muszę się "wypisywać" bo nigdy członkiem tej instytucji nie byłem. A to, że ona ubzdurała sobie inaczej to naprawdę nie moja broszka. :)

11.12.2009
07:29
smile
[73]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

dzięki Caine za poprawę humory przed dzisiejszym kolokwium z genetyki :D (link - mocne ale niezbyt kerygmatyczne)

nigdy członkiem tej instytucji nie byłem

byłeś, jesteś i będziesz..(very funny)


co do tego prowokatora czy tam trolla, to:


"Tylko prorok może być prześladowany w swoim mieście" (cytat z Ewangelii, nie pamiętam który dokładnie werset)

nic więcej nie piszę, wszystko tu jest

11.12.2009
07:52
[74]

rvc [ MORO ]

Czasy sie zmieniają kiedyś walczyli z kościołem sierpem i młotem teraz nauczyli sie pisac

11.12.2009
08:15
[75]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

Czasy się (nie)zmieniły kiedyś zabijano chrześcijan słowem i bestialskim czynem teraz robią to samo.

11.12.2009
08:29
smile
[76]

Hellmaker [ Legend ]

"Czasy sie zmieniają kiedyś walczyli z kościołem sierpem i młotem teraz nauczyli sie pisac "

Taaa ... a walka z KK w Polsce przy pomocy sierpa i młota zaowocowała większą ilością kościołów niż przez poprzednie 700 lat :) I taką ilością powołań, ze w pewnym momencie co 4 ksiądz w Europie był z Polski ...
Zaiste straszliwy pogrom tych biednych, uciśnionych katolików, mordowanych bezlitośnie przez nieskrępowany dostęp do kościołów.

11.12.2009
12:20
[77]

lubie kaczki [ Legionista ]

Tylko Jezus i Matka Boża są bez grzechu.

A czy to czasem nie jest grzechem mieć dziecko z nieprawego łoża ?

11.12.2009
12:49
[78]

Attyla [ Legend ]

Hell
Tak to dziwne. Od czasów Nerona do czasów Domicjana, a zatem aż do samego edyktu mediolańskiego. Chrześcijanie podlegali mniej lub bardziej intensywnym prześladowaniom ze strony państwa rzymskiego. Mimo to, edykt mediolański nie był aktem łaski wobec pokonanego wroga ale koniecznością polityczną wynikającą z tego, że mimo wszelkich prób chrześcijaństwo rosło niepowstrzymanie.

My też mamy swoich męczenników pratulińskich. Mamy swojego ks.Popiełuszkę i wielu, wielu innych, którzy oddali życie za wiarę.

Prawda ma już taką moc, że przebije się przez każdy mur i zerwie wszystkie kraty.

11.12.2009
13:31
[79]

Hellmaker [ Legend ]

Ks. Popiełuszko nie oddał życia za wiarę, tylko za politykę. Gdyby nie mieszał się do polityki, to - wzorem znakomitej większości księży - mógłby sobie spokojnie żyć dalej.

"Prawda ma już taką moc, że przebije się przez każdy mur i zerwie wszystkie kraty." - Jak św. Wojciech? Prawda głoszona przez Kościół jest ciut inna od prawdy historycznej :)
I tysiące innych przykładów w których ta Prawda jest otoczona kościelnymi murami "Prawdy".
Ale tak to już jest, drogi Attylo. Twojsza prawda jest najtwojsza. I niech tak zostanie.

I zaczynam podejrzewać, że Rafael S. H. to alt Attyli. Zakłada tematy religijne, które mają pokazać jego oddanie dla Wiary, ale stanowią tylko pretekst do rozwinięcia dyskusji w pożądanym kierunku :) Tzn. Oczywiście komuliberałów i prześladowanego chrześcijaństwa :)


Rafael Hurin Suarez ---> Cytat o proroku jest starszy od Biblii o jakieś 2 tys. lat. Przynajmniej sądząc po pierwszych udokumentowanych "pojawieniach" się tegoż. I w różnych formach pojawia się chyba w każdej religii na świecie - z czego co najmniej 3/4 jest starsze od chrześcijaństwa.

lubie kaczki ---> Przecież tu nie zaszedł żaden akt płciowy. To Duch Święty "natchnął" Maryję Zawsze Dziewicę (a przynajmniej "zawsze od 1555 roku, czyli Soboru Trydenckiego"). A więc obyło się bez grzechu. Zaraz, zaraz ... in vitro przecież też jest grzechem ...

11.12.2009
13:58
smile
[80]

Rafael Hurin Suarez [ Pretorianin ]

A czy to czasem nie jest grzechem mieć dziecko z nieprawego łoża ?

Kto kogo atakuje?

Ja chrześcijanin, ateistę? Czy ateista mnie, chrześcijanina?


I zaczynam podejrzewać, że Rafael S. H. to alt Attyli. Zakłada tematy religijne, które mają pokazać jego oddanie dla Wiary, ale stanowią tylko pretekst do rozwinięcia dyskusji w pożądanym kierunku :)

tylko człowiek posiada taką inteligencję aby całkowicie pozmieniać fakty, które mogą tworzyć jakąś logikę ;)

attyla może jesteś moim bratem bliźniakiem, którego rozdzielili w Ugandzie w 45' ?

11.12.2009
14:12
[81]

Caine [ Legend ]

Ks. Popiełuszko nie oddał życia za wiarę, tylko za politykę.

o.O Nie takie rzeczy już tu się czytało, ale co powstrzymuje Hellmakera od publikacji jego tekstów źródłowych? Nie może znaleźć Garsoniery obywatela Popiełuszki w Internecie?

11.12.2009
20:01
[82]

eros [ Senator ]

Caine ---> Karrde ma racje. Przynaleznosc do Kosciola jest aktem dobrowolnym i wolna wola pieczetowanym, a nie jakims swistkiem. IMHO to dopiero akt apostazji jest zwykle czyms groteskowym i swiadczy raczej o problemach wewnetrznych jednostki. Mnie osobiscie cos podobnego bawi.

Hellmaker ---> Oczywiscie Popieluszko byl dzialaczem politycznym i w zwiazku z tym zginal. Podobnie zreszta jak ten kaplan, pochodzacy z mojej wioski:

P.S. Nie bede sie upieral, moze po prostu dotknela go reka sprawiedliwosci, w koncu jednego "czarnego nieroba" mniej, zadna strata. Prawda?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.