GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Forum

28.12.2002
12:10
[1]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Forum CM: Forum

Podczas pamiętnej integracji warszawskiej podniesione zostało wiele istotnych kwestii - częśc z nich dotyczyła tego czego nie ma w CM a co powinno być (bądź mogło by być)
Czego wam brakuje w tej grze?
mi zdecydowanie wymiaru operacyjnego - czegoś co było w CC5, mojemu kumplowi brakuje możliwości dzielenia się amunicją bądź zbierania jej z poległych towarzyszy, no i oczywiście w CMBB brak osłonki na Maxima;)

28.12.2002
12:12
[2]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Kurde nie wpisałem tytułu "Co powinno być w CM" skleroza nie boli;)

28.12.2002
12:21
[3]

Kłosiu [ Senator ]

Mi brakuje pojazdow amunicyjnych. Ich brak ogranicza bardzo skutecznosc np StuGow na poczatku wojny, w ogole w CMBB czesto brakuje np amunicji AP.

28.12.2002
12:24
[4]

dw4rf [ Generał ]

Kręcących się kółeczek...

28.12.2002
12:28
[5]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

dw4rf--> ja ci dam kułeczka!!! Moj rachityczny, wiekowy komp ledwo sobie radzi z obrotowymi wieżami, a ty chcesz kułeczek - może jeszcze grymasów na twarzach;)

28.12.2002
12:38
[6]

Power [ Konsul ]

A mi brakuje tego (15cm Nebelwerfer - Zehnling 42 auf 2t Maultier (Opel) SdKfz 4/1) i brak mozliwości strzelania ogniem pośrednim z czołgów i dział....

28.12.2002
12:41
[7]

Marcinek1648 [ Pretorianin ]

kampani... Byc moze swietlo mowil wlasnie o tym mowiac "wymiar operacyjny", ale ja nie jestem na tyle elokwentny aby miec pewnosc :-)))))Najpierw duza mapa, a potem pojedyncze walki. To bylo cos !!:-))))))

28.12.2002
15:10
[8]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Tak, jak wspomnialem na integracji warszawskiej, mi brakuje takze pojazdow amunicyjnych (Munitionskraftwagen, munitionpanzer) oraz zaplecza technicznego (bergepanzer). Nie po to Niemcy je wymyslali i uzbrajali chociaz w MG34, aby grzaly tyly :P. Poza tym... wybor typu pociskow, czy wiecej HE czy wiecej AP. Wiem, ze standardowo byly zabierane pewne zestaawy, ale pamietam wywiat w TV z niemieckim czolgista, ktory twierdzil, ze amunicje brali w zaleznosci od charakteru misji. Nie wspomne o tym, ze czasem gdy wiedzieli, ze czolgow bedzie multum, to potrafili brac pociski AP i na kolana, byle miec ich o 4-5 wiecej :).

28.12.2002
15:46
[9]

dw4rf [ Generał ]

Łączenia kilku moździerzy w baterię - zamiana ich na spottera.

28.12.2002
22:55
[10]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Kobiecych oddzialow frontowych ;-)

28.12.2002
23:31
[11]

IceManEk [ Konsul ]

Oraz mozliwosci ich wykorzystania w perwersyjny i wyuzdany sposob po zlapaniu:)

29.12.2002
00:14
smile
[12]

Naczelnyk [ Konsul ]

IceManEk---> zawsze możesz sobie wyobrazić, że część schwytanych rosjan to kobiety perwersie.;-)P Tylko uważaj zeby nie uświnić klawiatury!

29.12.2002
11:49
[13]

BamSey [ Generaďż˝ ]

A mnie brakuje motocykli i bardzo nad tym ubolewam.

29.12.2002
11:56
smile
[14]

RMATYSIAK [ Konsul ]

a mi brakuje pieniedzy. Poz RM PS zato chetnie podziele sie wirusami.

29.12.2002
14:40
[15]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Kurcze - a czy Rosjanie w CM BBmają kawalerię? W dużych bitwach mogła by być pomocna

29.12.2002
15:27
[16]

Roko [ Generaďż˝ ]

Bardzo brakuje zaopatrzenia w amunicję.
Najbardziej to boli u piechoty, może jakieś ciężarówki albo składy z zaopatrzeniem tak jak w Steel Panthers ?

29.12.2002
15:37
[17]

babayaga [ Centurion ]

mi brakuje bazook u ruskich , tekstur ampulometu ;-) , i mozliwosci wozenia wsytkich obserwatorow arty na pojazdach , moglby mi ktos wytlumaczyc dlaczego mozna wozic np w jeepie tylko abserwatorow z klasy predkosc medium(chyba) ??

29.12.2002
15:48
[18]

Kłosiu [ Senator ]

babayaga --> to proste. Spotterzy ktorzy nie maja (radio) przy nazwie wisza na kablu telefonicznym! Wyobraz sobie takiego spottera jadacego jeepem :-) Kilometrowa szpula kabla i odwija przy szybkosci 50km/h, hehehe Roko --> u piechoty? Mi bardzo rzadko konczy sie ammo u piechoty, gorzej z czolgami. U piechoty nie chcialbym odnawiania ammo, wrocilby problem "wszechmocnych SMG"

29.12.2002
15:53
[19]

Bergerus [ Pretorianin ]

Z rzeczy prostych brakuje mi: 1. Motocykli 2. Zaopatrzenia w amunicję 3. Zaprzegow konnych do dzial i zaopatrzenia 4. Bagnetow u Rosjan 5. Szyneli w formie zrolowanej i zalozonych z rozwianymi polami 6. Koleczek u Maximow 7. Lepszej dykcji u nacji w gadkach 8. Opcji wyboru wodki za jakas kase - czyli fanatyzmu u Rosjan w QB 9. Oddzialow zaporowych NKWD 10. Dywizji liniowych NKWD 11. Oddzialow WOP NKWD 12. Czarnych dywizji Zekow, jak pisal Suworow 13. Komisarzy politycznych (bonus do morale zajeb...) 14. Druzyn zlozonych z partyjnych i komsomolcow 15. Pojadynczych bohaterow u obu stron, ktorzy robili by rzeczy normalnie nie wykonalne (akurat ten front obfitowal w takich gosci) 16. Walczacych do ostatniego zolnierza obslug dzial z obu stron (co bardzo boli przy radzieckich 45, ktore sa zadne!) 17. Goscia z harmoszka zeby przygrywal do ataku :-) Z skomplikowanych brakuje mozliwosci przeprowadzenia operacji (operacja w grze to bitewka, a bitwa to starcie), prawdziwej operacji na mapie, gdzie w miejscu starcia przenowsilibysmy sie na pole walki. I wtedy nasi koledzy (m.in. sam wielki K...) zrozumieliby jakie bajki wygadywali o tym jak do terenu dostosowac sklad wojska itp. Co ma bowiem wybrac dowodca pulku piechoty, ktory nie posiada nawet zlamanego ciagnika artyleryjskiego. W prawdziwej operacji nie byloby dylematow, ze on wybral Ferdynanda a ja nie mam go czym walnac. W prawdziwej operacji na polu walki mielibysmy to co dowodca wyzszego rzedu przewidzial do uzycia - to i tylko to. Zadne tam kupowanie troche tego, troche tego. Dopiero taka operacja wprawilaby ligowcow w oslupienie. Roznica stylu walki obu nacji wyszlaby na jaw. Rosjanie nacierajacy brygada czolgow. 60 maszyn i juz. Zadnego wsparcia, tylko hordy tankow po horyzont. I Niemcy, laczacy wszystkie bronie w subtelnych grupach bojowych. Kolejny szok, to odkrycie, ze pewne starcia sa wlasciwie rozstrzygniete przed rozpoczeciem! Bo jeseli naciera doswiadczona jednostka pancerna na batalion radzieckiej golej piechoty, to rzezc sie moze skonczy na walce na wprost z artyleria dywizyjna, ale ten batalion i moze odwodowe maja juz z glowy. Inna rzecz przy przygotowanej obronie. Kolejne nowe wrazenie to stosowanie wyrafinowanej taktyki obliczonej na zmeczenie oporem, wytrzaskanie przeciwnikowi zasobow, stepienie jego ostrza. Coz z tego, ze niemiecka dywizja pancerna rozwali jedna, dwie radzieckie dywizje piechoty skoro za moment jej straty sie skumuluja, zabraknie amunicji lub paliwa, a na skrzydlo wyjdzie kontratak jakiegos parszywego odwodu z przepastnej szuflady dziadka Stalina. I okaze sie, ze ta walka batalionu piechoty nie jest beznadziejna ofiara. Wazne jest ile czasu zatrzyma sie Niemcow, ile straca czolgow, a przede wszystkim na ile wykrwawimy piechote wsparcia. Ufff. etc, etc, etc Aaa, a o czym w ogole jest ta dyskusja? :-))) Berger

29.12.2002
16:22
smile
[20]

Hanover Piącha [ Centurion ]

Może ktoś ma troche swoich mapek,wiedzy historycznej ,i pare logicznych zasad jak opracowac taką mini-operacje, z uwzglednieniem paru ciekawych klimatów,zasadami do wprowadzania odwodów?Całość mogłaby być klimatyczna nie?Jesli mógłbym jakoś pomóc to moge spróbować...

29.12.2002
17:08
[21]

Bergerus [ Pretorianin ]

Kiedys probowalem cos takiego zrobic, ale zona mowi, ze jak sie chcialo dzieci robic to nie ma sie co dziwic, ze na nic nie ma czasu. Berger P.S. Wlasnie mlody przy mnie tupie, ze musimy gdziec biec. ;-(((

29.12.2002
18:14
[22]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

BamSey -> O tym byla juz mowa na forum. Zaden dowodca zdrowy na umysle nie wysylalby motocykli do walki. Moze takie przypadki byly w 1939 i 1940, ale juz w Rosji nie slyszalem, aby po uprzednim zwiadzie Niemcy wysylali znow BMW czy Zundappy do walki.

Berger -> Cos mi sie wydaje, ze to raczej jest prowokacji niz lista zyczen do zmian w CMBB. Wgole, gdyby wprowadzic takie zmiany, to CM nabralby elementow RPG. Niby jakis "bohater", ktory nie jest dowodca, ale ma cholernie duze bonusy... Co do NKWD to jest ciekawe zastosowanie nowej taktyki, ale nie jestem pewien czy Amerykanie rozumieja zastosowanie tej formacji. Otoz kiedys przegladalem forum nt. Wielkiej Wojny Ojczyznianej. I co ciekawe, jakis rosjanin uzalal sie, ze jego babcie zmuszono do pracy na polu a potem do pracy w fabryce przy T-34. Na to amerykanin zareagowa stwierdzeniem, ze rosjanin zbyt... koloryzuje sytuacje. Ze w tamtym ZSRR ludzie sami przychodzili do pracy i sami bez niczyjego nadzoru pracowali na polach i przy liniach montazowych. No i teraz jak tu wytlumaczyc takiemu czlowiekowi czym bylo NKWD ? Przeciez dla takiego typa absurdem jest to, iz by ktos mial mu strzelic w plecy podczas ataku.
"4.Bagnetow u Rosjan" - A co oni mieli niby nimi robic? Otwierac puszki z mielonka z haslem "Ubij Sukinsyna Adolfa" ? Wprost trzeba - brak jest walki na bardzo krotkim dystansie np. podczas dobijania resztek oddzialow, ktore spanikowaly i nie robia nic.

Ale ponad wszystko brakuje mi rzeczywiscie kampanii, gdzie porzednie nasze poczynania mialyby wplyw na dalsze losy (tak pobieznie - jak w Panzer General. Straciles kompanie Tygrysow... nie dostawales nowych, musiales zadowolic sie kompania Pz. IV)
No i brak mi tego czegos o czym pisal Berger. Zwyciestwo np. w 1945r. Niemcow na poziomie 60% to kleska na calej linii. Strata na polu walki kilku Koenigstigerow czy Tygrysow to ogromny cios dla morale oraz niepowetowana strata.

29.12.2002
18:28
[23]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Bergerus --) dyskusja ma być o tym czego nam brak w CM - wprawdzie zakładałem, że tropić będziemy jakieś drobne niedociągnięcia - które da się poźniej (może) poprawić jakimś modem - ale i tak wyszło szydło z worka - żadna gra nie odda rzeczywistości w takim stopniu żeby nie można się było do tego przyczepić. Inna rzecz że gdyby zrobić taką solidną grę gdzie działamy na poziomie operacyjnym i taktycznym to grać w nią musiały by zespoły graczy - jeden by nie podołał. Swoją drogą było by nieźle - Wódź naczelny Bergerus posyła na zagrożone odcinki swoich najlepszycgh wymiataczy;)

29.12.2002
19:19
smile
[24]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Wozu-->Wiem że była mowa na forum o motocyklach sam w niej uczestniczyłem ale nie zmienia to faktu że wciąż mi ich brakuje. Może nie rozumiesz powodu dla jakiego się upieram żeby były, poprostu chciałbym zrobić (zagrać) scenariusz gdzie to własnie JA przeprowadzałbym rozpoznanie :))) a nie chcę tego robić jak ktoś radził kubelwagenami. Więc będę się upierał :)))))) Pozdr.BamSey

29.12.2002
21:08
[25]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

No dobra, rozpoznanie mogloby miec miejsce w kampani, ale nie w pojedynczych misjach...

30.12.2002
00:23
[26]

Roko [ Generaďż˝ ]

Też uważam że motocykle bardzo by grę ubarwiły. W starym East Froncie były takie oddziały i lubiłem nimi grać - szybkie były!

Kłosiu ---> mi w każdej grze powyżej 15 tur brakuje amunicji u piechoty. Może to dlatego że mało gram czołgami?

30.12.2002
00:25
[27]

Kłosiu [ Senator ]

Roko --> a moze dlatego ze nie trzymasz rezerwy? :)

30.12.2002
01:35
[28]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Możecie spróbować meta campaign.

30.12.2002
01:35
[29]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Możecie spróbować meta campaign. www.cmmc2.org

30.12.2002
11:01
[30]

adam [ Generaďż˝ ]

wozy aminicyjne - bawimy się w bitwę przeciętnie długości 20-30 minut. Czy można by w tym czasie wystrzelac aminicję , dobiec do samochodu, pobrać, naładowac magazynki i wrócić? To może jeszcze kuchnie polowe sobie zażyczymy? :)) Od tego są operacje gdzie możemy ustalic sobie ilość uzupełnianej amunicji w przerwach między bitwami. Wyczerpywanie się amunicji zmusza nas do troche większego myślenia w czasie gry, co chyba nie jest złe :)). ale rzeczywiście przydałoby się ustalanie proporcji zabieranej amunicji do pojazdów co najwyżej z ograniczeniem ilości pocisków rzadko spotykanych typu tung, no i może decyzji w boju czy użyć tunga czy zwykłego AP. o kawalerii juz była mowa, szarże w WWII były super rzadkie i najczęściej przypadkowe przy rozpoznaniu lub próbach cichej ucieczki z zgrożonego terenu. można by chyba jednak zaprząc działa w konie do szybszego przemieszczenia ale przy praktycznym założeniu że ostrzelnie ich równa się końskiej panice. kampania - fajnie tylko jak to zrobić?to chyba by trzeba nowa gre napisać na potrzeby AI. pozostaje tylko Wielka Bitwa, lub jakis COCAT dołaczony do gry w multiplayerze, do szybkich i sensownych obliczeń szybkości przemieszczających sie oddziałów. Ale zaraz zaczniemy narzekać że nie ma lotnictwa strategicznego które by rozwaliło mosty Niemcom:)) najbardziej mi brakuje obejrzenia mapy przed kupnem jednostek, niech będzie może tylko 2D z poziomicami, choc nie wiem ile osób w USA byłoby ja w stanie odczytać :)) może miec czasem błędy dla utrudnienia :)) z drugiej strony w walce miało się takie jednostki a nie inne i szło się raz po górkach a raz po polach i bitwa wypadała w tym a nie innym miejscu, szczególnie przy ME. troche co innego przy szturmach, tych z marszu raczej sie nie rozgrywało. był czas na podciągnięcie odpowiednich jednostek i obejrzeniu sobie terenu.

30.12.2002
11:57
[31]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Zgadzam sie z adamem, wozy amunicyjne, wozy ewakuacyjne itp byly by przydatne przy kampanii. Raczej nikt nie pcha wozow amunicyjnych na pierwsza linie To samo tyczy sie pojazdow ewakuacyjnych. Obie strony cierpialy na brak takich wozow, szczegolnie do ewakuacji ciezkich czolgow. Np do ewakuacji Tygrysa uzywano kilka halftrakow (a takie zgrupowanie bylo lakomym kaskiem dla arty nieprzyjaciela) lub innego Tygrysa. Zorganizowanie takiej ewakuacji mysle ze trwalo dluzej niz 30-40 in a tyle zwykle trwa stacie w CM. Pozatym jesli bylby uszkodzony i tak najpierw trafil by do naprawy. Natomiast zaloga sama mogla by np naprawiac zerwana gasienice pod ogniem npla, takie przypadki sie zdarzaly np w "Czterech pancernych..." ;) Tam nawet o ile mnie pamiec nie myli sami wyciagneli czolg z blota. ;) Mnie natomiast denerwuje brak broni osobistej u obslugi dzial, spoterow, mozdziezy itp Zdazylo mi sie ze sekcja liczaca 3 ludzi (poniesli starty) zatakowala z nieduzej odleglosci dzialo z obsluga liczaca 7 ludzi i.... wybila ich do nogi, zas zaloga z czolgu (2 ludzi ocalalo) rozstrzelala spotera i obsluge mozdzieza z pistoletow. A to wydaje mi sie lekka przesada.

30.12.2002
13:40
[32]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Ja chce Szarika żeby mi działa ciągnął i szwabów gryzł!

30.12.2002
13:53
[33]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Zenedon -> gdzies czytalem o oddzialach z szarikami, ktore szkolili by wbiegaly pod czolgi z ladunkiem wybuchowym. Uczono je ze jedzenie dostaja z wlazow ewakuacyjnych pod kadlubem. Tylko jak sie okazalo byl problem - pieski nie odroznialy swoich czolgow od nieprzyjaciela :))))) Nie pamietam tylko czy te szariki to tersowali niemczyczy rosjanie (choc pewnie obie strony :/) Biedne pieski......

30.12.2002
14:06
[34]

adam [ Generaďż˝ ]

ruscy, ale jak sie doczytałem w Barbarossie było to srednio skuteczne, szybko Niemcy zaczeli strzelac do każdego psiaka

30.12.2002
14:32
[35]

Roko [ Generaďż˝ ]

A ja nie zgodzę się z Adamem!
Już na szczeblu plutonu istniał składzik dodatkowej amunicji ( pewnie że nie ciężarówka ale zawsze coś tam było : skrzynka granatów, trochę amunicji itp.)
A w CM po wystrzelaniu amunicji ( a szybko to idzie ) wojacy nawet kamieniami rzucać nie mogą ;(

30.12.2002
15:00
[36]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

A ja bym chcial jeszcze taka rudowlosa sanitariszke Marusie ;))))))))) I okrzyki jak z BoBa "SANITARIUSZ!!!!!!!!!!!!" ;PPP

30.12.2002
15:05
[37]

adam [ Generaďż˝ ]

Roko - jak się wyczerpie amunicja w piechocie to strzelamy dalej choc duzo mniej intensywnie pytanie skąd mamy na to amunicje? ano właśnie to resztki po ranych kolegach, pogubione magazynki etc.

30.12.2002
15:05
[38]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

I ubersoldatów z Wolfensteina 2! :)

30.12.2002
15:36
[39]

propor [ Pretorianin ]

Roko --> Wydaje mi się, że Adam ma rację. :)) W każdym oddziale byli co prawda wyznaczeni ludzie którzy zapylali i rozdawali amunicję pobieraną z "podręcznego składziku dodatkowej amunicji", wyleciało mi ze łba jak na nich wołano. Nie mniej jednak wydaje mi się że w grze są już oni uwzględnieni. Z tego co wiem w CM dzieje się bardzo dużo rzeczy które nie są zakomunikowane graczowi lub są uogólniane. I to właśnie bym zmienił w CM - Poproszę o bardziej szczegółowe raporty o trafieniach i uszkodzeniach!! (może bez przesady - nie interesuje mnie, iż szeregowy Kowalski z II plutonu przetarł sobie sznurówke w lewym bucie). Przydała by się również komenda z WOZU!!! i DO WOZU :)) i mam tu na myśli czołg a nie furmankę. A już naprawdę by się przydał jakiś rejestr zdarzeń dzięki któremu mógłbym zostać odesłany w konkretne miejsce na polu bitwy gdzie wydażyło się coś interesującego. Bo inaczej grając na dużej mapie i słysząc strzały muszę oglądać filmik po kilka razy albo przeskakiwać z jednostki do jednostki sprawdzając która to mogła się znaleźć pod ostrzałem :))

30.12.2002
15:46
[40]

dw4rf [ Generał ]

A mi ciągle brakuje obracających się kółeczek ;(

30.12.2002
15:57
[41]

Hanover Piącha [ Centurion ]

a ja bym chciał żeby można było przycelować w jakąś konkretną część czołgu vide gąsienica,lufa , i takie tam -dałoby to jakas szanse lzej uzbrojonym przeciwnikom kosztem powiedzmy celności,np taka rusznica ppanc czy lzejsze dziala AT 45mm ,no i żeby mozna było samemu ustalać proporcje ammo w czołgach no i zeby ogień pośredni z dział mogł byc możliwy (czasami mi to wychodzi jak moja zabawka przestrzeliwuje nieco nad lasem/pagórem i trafia gości schowanych za tymi przeszkodami)

30.12.2002
16:14
[42]

adam [ Generaďż˝ ]

hanover - wydaje mi sie że celowanie takie jest w miare uwzglednione, jak wsytrzelisz z 10 razy to tigera z ppanc 45 w końcu coś mu uszkodzisz, nie działa to chyba z rusznicami, a rzeczywiście dawało sie czasem cos wiekszego przy ich pomocy uszkodzic. Tak naprawde trzeba by zrobić test, ustawic z 10 elit (aby nie uciekli na sam widok) rusznikarskich i wjechać w środek Tigrem, zobaczymy czy cos się stanie:)), podobnie z 45. Jest ktos może online z CMBB?

30.12.2002
16:25
[43]

IceManEk [ Konsul ]

Jak sie wjedzie 5 KT na lesna drozke z ukrytymi po bokach 6 zalogami bazook to po 3 turach sa juz tylko wraki.

30.12.2002
16:49
[44]

adam [ Generaďż˝ ]

ice- mój farciażu :)) - mówimy o ruskich rusznicach a nie o bazookach czy shreckach kaliber jak mnie nie myli 14.5 mm, PTRD, PTRS chyba tak to sie nazywa, na Sdfzk to było bardzo dobre, ale więcej niz 25mm to chyba nie przebijało

30.12.2002
18:01
[45]

IceManEk [ Konsul ]

adam--> ah so. No ruskimi to ja dopiero gram druga bitwe. Ale zreszta czy to jest problem? Przy wlaczonym rarity tygrys kosztuje ponad 600pkt wiec i tak sie czesto z nim zetknac nie mozna:) adam--> i slij ten plik bo moje oddzialy SS sie niecierpliwia a Volksgrenadierzy sie zaplatali w jezyny i ich musze pogonic:)

30.12.2002
23:15
[46]

Bergerus [ Pretorianin ]

Faktycznie brakuje motocykli, raportowania po bitwie itp. Ale najbardziej brakuje mi wodki czyli fanatyzmu. To, ze Amerykanie nie rozumieja nie ma nic do rzeczy. W CMBB nie da sie odtworzyc taktyki stosowanej w srodkowym okresie wojny - gestych tyralier idacych naprzod za wszelka cene. Zamiast tego mamy albo tyraliery padajace w ziemie ze strachu lub koniecznosc stosowania wymyslnych technik, krycia ogniem i ruchu rodem z amerykanskich regulaminow. Brak NKWD jest takze dolegliwy, ale to mozna by oddac rzeczonym fanatyzmem oddzialow, ktore i tak nie mialy wyjscia. Wodka jest tu potrzebna jako opcja bo przeciez nie zawsze i nie wszedzie Rosjanie atakowali jak dzikie knury. Upieram sie przy walczeniu obslug artyleryjskich obu stron do ostatniego. Przynajmniej od poziomu veteran. W Wielu pamietnikach obok postawy tradycyjnej czyli do tylu, pojawia sie bohaterstwo tego najbardziej swiadomego, wyksztalconego i patriotycznego skladnika sil zbrojnych. Jeszcze o armatach. Czemu nie mozna po otrzezwieniu z szoku bitewnego z powrotem podpelzac do armat i je zajmowac? Czemu nie mozna uzyc do tego druzyn piechoty, oczywiscie ze straszliwie gorszym sukcesem niz zawodowcy? Adam ma calkowita racje z ta amunicja. Ja widzialem Adama na wlasne oczy i wszystko co ten gosc mowi to swieta prawda i ktokolwiek ma cos do niego to najpierw ze mna bedzie mial do czynienia. Od razu bylo widac, ze jest to spokojny i zimny fachman zarowno co do faktow jak i gry. Koniec. IceManEk jak zwykle off topic. Ale taki odmienny gosc zawsze musi byc na Forum :-))) Berger

31.12.2002
00:00
[47]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Berger -> Masz racje jesli chodzi o obsluge dziala. Mimo, ze minie im strach po utracie jednego czlonka druzyny, to jakos nie chca powrocic do opuszczonej armaty, mozdzierza... Tak jakby byl przeklety, czy jak... Za to zauwazylem, ze Sowieci potrafia i w pojedynke kontrolowac armaty 45mm ;). Moge zrozumiec tylko zalogi czolgow opuszczajace, jak domniemywam, uszkodzony czolg (jeszcze nie "knocket out"), bo zdarzalo sie, ze Niemcy opuszczali Tygrysy tylko dlatego, ze np. wieza sie nie ruszala. Ale nie moge zrozumiec jednego. Czemu jak opuszczaja czogl, to nie zabieraja ze soba MP38 czy MP40. Przecierz po to do cholery byly umieszczane w tych czolgach, aby w razie potrzeby z nich skorzystac. I mimo wycofania pomyslu z otworami strzelniczymi w wiezach, caly czas wyposazano czolgi w tzw. bron osobista zalogi... A w CMBB... jak juz sie wygramola z tego czolgu to gora co maja, to swoje P-08 czy Waltery :/.
Pomysl zastepowania zwyklymi piechurami obsluge dziala ciekawy, ale trudny do zrealizowania. Poprostu, jakby tacy przyszliby do dziala, to nie wiedzieliby za co pociagnac, a gdzie lap nie wkladac. Jakby oddali strzal na 2 tury, to bylby sukces ;)... o celnosci nie wspominajac.

A propo zaopatrywania w amunicje. To tym nie zajmowaly sie tylko specjalne wozy. Na zdjeciu Pantera A, ktorej zaloga bynajmniej nie atakuje przebiegajacego Niemca. Dlatego twierdze, ze Bergepanzery czy Munnitionzugi znalazlyby w CMBB zastosowanie.

31.12.2002
00:06
[48]

Kłosiu [ Senator ]

Wozu --> o ile wiem, zabieg z zalogami czolgow jest celowy. Chodzi o to, zeby gracze nie wykorzystywali zalog jako oddzialow liniowych. To byloby niehistoryczne, bo zalogi czolgow nie walczyly, tylko staraly sie jak najszybciej wycofac. A ze 2 MP dawalyby im calkiem spora sile ognia i niewielu oparloby sie pokusie :-)

31.12.2002
00:06
smile
[49]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Boze... Przysiegam 4 razy czytac posty swoje zanim je opublikuje :). Chyba jestem uczulony na slowo "czolg". Przepraszam wszystkich czytajacych, ale pisalem w porywie chwili. ;)

31.12.2002
00:12
[50]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Klosiu -> Wystarczy dac im LOW ammo, tak jak w przypadku pistoletow i po sprawie. Duza sile ognia mieliby tylko w krytycznej sytuacji. Poza tym, jak chyba Ty wspominales za strate/zabicie zalogi sa jakies duze bonusy.

A tak wogole, to naszla mnie taka mysl. W CMBO udawalo mi sie wydac rozkaz "wyjscia" jednostki poza mape dzialan. W CMBB tego jeszcze nie probowalem, ale nawet gdyby, to czy jednostki wycofane poza mape liczone sa jako "bezpieczne" dla mnie, czy jako punkty dla nieprzyjaciela?

31.12.2002
00:50
[51]

Kłosiu [ Senator ]

Wozu --> przypuszczam, ze tak jak w CMBO, jednostki ktore wyjda poza mape przy twojej krawedzi sa bezpieczne.

31.12.2002
00:54
[52]

Kłosiu [ Senator ]

Fakt, z low ammo byloby ok. Z tym ze roznica wtedy jest kosmetyczna, bo i tak nie mieliby wartosci bojowej :) Zabita zaloga czolgu daje wiecej punktow (afair 3x wiecej) od przecietnej druzyny piechoty, ale nie sa to jakis olbrzymie zyski :) Tak czy inaczej warto na skubancow popolowac :)

31.12.2002
01:08
smile
[53]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

klosiu - > i kto tu liczy punky :PPP

31.12.2002
02:41
smile
[54]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Kłosiu ->
"przypuszczam, ze tak jak w CMBO, jednostki ktore wyjda poza mape przy twojej krawedzi sa bezpieczne."

Czyli normalnym zachwaniem byloby wyprowadzanie ich na tyly.

"Z tym ze roznica wtedy jest kosmetyczna, bo i tak nie mieliby wartosci bojowej :)"

No moment, przed chwila mowilismy, ze nie biora oni udzialu w potyczkach tylko zasuwaja aby uciec i nie zostac zabitym.
--
Heh, np. w StuGach III E, F, Marderach dawno zalodze do uzytku MG34. No ciekawe co z nim sie dzialo. Czy tak samo uciekajacy w poplochu artylerzysci zostawiali co mieli (procz pistoletow rzecz jasna). Czy moze ktorys z nich mial odruch przygraniecia tego MG lezacego wczesniej u jego stop ;).

31.12.2002
03:40
smile
[55]

Kłosiu [ Senator ]

Rah --> po prostu pamietam artykul z THforums :-) Mam dobra pamiec do takich pierdolek, ale w bitwie nie rzucam wszystkiego, zeby zabic biedna zaloge Tygrysa :)) Wozu --> czyli jak dobrze zrozumialem, chodzi Ci tylko o ten fakt, ze zaloga powinna miec MP40 albo ewentualnie MG42 zamiast pistoletow? Bo dla samej gry nie bedzie to mialo znaczenia, jak beda mieli low ammo, dlatego napisalem ze to kosmetyka.

31.12.2002
03:59
[56]

oskarm [ Future Combat System ]

MG na wczesnych StuGach i i Marderach robił za karabin pokładowy. Poprostu w tych wozach nie było jarzma na tego typu broń. A na marderach jedynie można się nim było ostrzeliwać za osłony, w czołowej osłonie były miejsca do umieszczania MG. Oczywiscie załoga mogła go w razie czego wymontować i uciekać ale nie takie było jego główne załorzenie.

31.12.2002
08:51
smile
[57]

JayZ [ Junior ]

eeeeee a ja myślałem że chodzi o Championshipa Managera....:((((

31.12.2002
10:22
[58]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Klosiu -> ja tez nie siedze z kalkulatorem i nie licze punktow (zreszta na szczesie jest "frog of war" i nie do konca sie da to wyliczyc ). Ale czesto spotykam sie ze szturmem "ostatecznym czym sie da" gdzie wali na Ciebie kazdy czlowiek npal - niedobitki piechoty, sekcje ppanc, zalogi....szczegolnie pod koniec bitwy szturmujac flage, zapewne liczac na jej ewentualne "zneutralizowaie". Swiadomosc puktacji natomiast moze uzmyslowic, ze takie nierzeczywiste zachowanie, sie po prostu nie oplaca - straty moga byc wieksze niz zysk z przejecia flagi :)

31.12.2002
12:49
[59]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

oskarm -> Mylisz sie, MG34 byly przewozone luzem. Nie byly nigdzie montowane. Jak wiesz w przypadku StuGow III nie bylo zamierzenim uzbrajac ich tak jak czolgi w przedni kaem, ale poniewaz zorientowali sie, ze podczas "wspomagania" wlasnej piechoty, wroga piechota bierze na celownik takze i dziala szturmowe, to zaczto "fabrycznie" dawac MG34, ktore nir montowano gdzies w specjalnym miejscu, tylko lezalo sobie w kacie. Jezeli zaloga miala jakies zaczatki inicjatywy, to moze i mocowali go jakos do scian nadbudowki. Natomiast w Marderach II i III poczatkowo dawano luzem MG34, ktore dolsownie lezalo pod nogami. Nie bylo tam duzo miejsca, a jedynie gdzie moglo sie znajdowac, to przedzial bojowy. W pozniejszym okresie przewidziano nawet montowanie podporki pod MG na stelazu od pokrowca przeciwdeszczowego i na oslonach dziala, ale nie byly one i tak czesto wykorzystywane. Moze dlatego, ze zeby prowadzic ogien na wprost zza tej oslony, to ktos z zalogi musial sie wcisnac i stac kolo armaty. Poza tym trzeba zdac sobie sprawe, ze MG34 Niemcy montowali glownie dla bezpieczenstwa psychologicznego. Wiec zabranie MG34 nie stanowiloby problemu, nie mowiac juz o MP40.

31.12.2002
12:50
[60]

Naczelnyk [ Konsul ]

1. Tak załoga rozbitego czołgu powinna mieć te pistolety maszynowe, a jednocześnie

31.12.2002
12:55
[61]

Naczelnyk [ Konsul ]

oops..sorki a jednoczesnie a) po trafinieniu pociskiem kumulacyjnym należy dodać tekstury załogi poparzonej (żart) z morale "routed" do końca gry.(serio) b) po trafieniu ( i zniszczeniu) AFV inym pociskiem morale broken, a po jego odzykaniu ruch tylko w kierunku własnej krawęzi mapy.

31.12.2002
13:06
[62]

Naczelnyk [ Konsul ]

Adam, nie ma co testować. Pantera wzięta w krzyżowy ogień 45 na kilkaset metrów nie ma żadnych szans. A nawet najcięższy niemiecki czołg (przy tej szybkostrzelności) może skonczyć z uszkodzeniem działa albo unieruchomieniem.(i jest to zgodne z rzeczywistością. Mowa tu oczywiście o 45 model 42, ponieważ wcześniejszy model 38 (głównie z powodu słabej jakości pocisków) nie był w stanie przebić bocznego pancerza pzIII, chociaż teoria wskazywała że powinien.) Rusznicą natomiast nigdy nie udało mi się unieruchomić żadnego średniego, ani ciężkiego czołgu. Nawet trafienia w gąsienice lub działo nic nie robią. Podobnie, w CMBB tungstenowe pociski z rusznicy nie są w stanie przebić tarczy żadnego działa. Zrobiłem test w którym wystrzeliłem ponad 500 pociksów do PAKA40. Nie zginął żaden członek załogi. I jeszcze jedno. Obsługa rusznicy miała też zwykłe karabiny.

31.12.2002
15:26
[63]

oskarm [ Future Combat System ]

Wozu --> Cytat z książki "StuG w akcji" Artura Majewskiego: "Wewnątrz pojazdu obok broni osobistej, załoga przewoziła MG 34, którego użycie było możliwe na stanowisku zewnętrznym, przez ładowniczego wychylonego z przediału bojowego." W póżniejszych modelach zaczeto dodawać na to stanowisko kilka typów osłon. I jeszcze jeden cytat z pod zdjęcia na którym na StuGu siedzi sekcja MG 34:"StuG III Ausf B z desantem piechoty, Rosja latem 1942 r. W praktyce "towarzystwo" własnej piechoty bardzo się przydawało się Stugą, z racji tego, iz wozy tego typu nie posiadały własnego, stałego bezpiecznego stanowiska dla MG 34, którego można było by używać w walce z sowiecką piechotą." Jeżeli MG 34 miałby być używany w założeniu przedewszystkim w czasie ucieczki to blaczego inne czołgi nie miały go na swoim wyposarzeniu? Co prawda można było MG 34 wyciągnać z jarzma ale w chwili gdy dostałeś się pod ogień to raczej ratowałeś skurę miz martwiłes sie jak tu biegać z MG34 i od biedy wspierć piechote. W Marderze wygladało to tak, że do MG 34 były montowane widełki (tuż za lufą), widełki te były wstawiane do dospawanego do osłony działa drutu wygiętego w kształt U i tyle, żadne tam Hightech :-)

31.12.2002
18:53
[64]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

oskarm -> Czy na postawie tego cytatu z ksiazki o StuGu, mozna wysnuc wniosek, ze MG nie mozna bylo wyniesc ? Wrecz przeciwnie, wlasnie na tym caly myk polegal, ze zeby odac strzal z MG34 ze StuGa III trzeba bylo sie wychylic z przedzialu bojowego, czyli gosc musial miec wprawe w wyjmowaniu go i rozkladaniu na dachu. Poza tym zaloga to nie byly cwiary, ktore zaraz po trafieniu wylatywaly na zewnatrz i uciekaly z wrzaskiem gdzie pieprz rosnie. Wszystkie zalozenia te prowadze tylko, jesli zaloga opuszcza pojazd malo uszkodzony, nie zniszczony. Ze zniszczonego "knocket out" ciezko cos wyjac, ale jesli pojazd ma status "abandomed" (a wczesniej w CMBB "Bailing Out"), to oznacza, ze pojazd jest lekko uszkodzony lub nawet wcale. Podpis pod zdjeciem tego StuGa III B potwierdza tylko to co wczesniej mowilem. Poczatkowo StuGi mialy wspierac piechote ciezszym dzialem, pozniej okazala sie, ze piechota na ktora sie naciera, potrafi takze i kontratakowac i wtedy StuG byl bezbronny w walce na mala odleglosc.

I jeszcze jedno, czy ja gdzies napisalem, ze MG34 mialy byc uzywane na wypadek ucieczki? No nie wydaje mi sie. Napisalem, ze mialy sluzyc do obrony pojazdu przed piechota nieprzyjaciela. Poza tym cala rozmowa tyczyla sie tylko i wylacznie dzial szturmowych, tudziez niszczycieli czolgow, ale nie samych czolgow. Ale fakt, zdarzaly sie takze wypadki wymontowywania MG z jarzma na przedzie czolgu, tyle, ze zajmowalo to o wiele wiecej czasu niz zabranie go z podlogi ;). Aha i jeszcze to zdanie:
"dostałeś się pod ogień to raczej ratowałeś skurę miz martwiłes sie jak tu biegać z MG34 i od biedy wspierć piechote"
Nie wiem na jakiej podstawie wysunales ten wniosek. Jesli zaloga bierze ze soba MG lub MP, to ma za zadanie wspierac piechote? A kto to powiedzial? Gdzies wyzej napisalem zeby spieprzala na tyl tak szybo jak moze. A bron moze sie tylko przydac do oslony ucieczki.

A co do Mardera... to Sd.Kfz. 139 oraz III H mialy jeszcze czeskie kaemy z przodu - wiec tak zle nie bylo. Gorzej bylo w Marderze III M - tak przekonstruowano kadlub, ze nie bylo przedniego karabinu (sic!), ale mimo to przewozono na wszystkich Marderach MG34 takze i wewnatrz przedzialu bojowego, a ten "drut wygiety w ksztalt U" to byla rurka, ktora czesciej wykorzystywano jako stelaz od pokrowca nizby podporka pod MG.

31.12.2002
18:58
smile
[65]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A tu ciekawe zdjecie opuszczonego Mardera III, jak widac "podporka" jest odgieta do gory i ani sladu MG na niej. Co swiadczy o tym, ze nie montowano na niej normalnie kaemow, a przewozono je wewnatrz przedzialu. Sprawa, czy MG34 zostalo wziete czy nie raczej nie do roztrzygniecia, widac natomiast czesk kaem w jarzmie na przedzie kadluba, czyli cholerstwa nie dalo sie tak latwo wyjac :).

31.12.2002
18:59
smile
[66]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Co nagle to po diable ;). Oto to drugie zdjecie ;)

31.12.2002
20:20
[67]

oskarm [ Future Combat System ]

wozu--> Tej podpórki o która mi chodzi nie widac na żadnym ze zdjęć. Jak jakies zdjęcie znajde to ci pokaże. Ale ja nigdy nie twierdziłem że sienie da tego kamu wyjąć wręcz przeciwnie. Chiodziło mi o to że ten KM nie miałz załorzenia słurzyć do ostrzeliwania się uciekajacej załogi (bo łatwiej jest uciekać z MP40).

31.12.2002
21:29
[68]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Faktem jest jednak że załogi były uzbrojone często w mp 40 i 38 czego w CM nie uwzględniono. A czy zauważyliście że w CM Marder czy inne cholerstwo bez pancerza tylniego ostrzelany od zada bronią ręczną jest często opuszczany przez załogę. W rzeczywistości załogi miały możliwość strzelania z tych pojazdów do tyłu i na boki w przypadku ataku przez wrogich żołnierzy. Z mg byłoby trudniej bo strzelając z biodra można sobie uszkodzić zarówno dłonie jak i kręgosłup.

01.01.2003
14:30
[69]

swietlo [ Canaille Carthagienne ]

Wozu--> pechowo w woju dostałem na stan RKM - zaręczam ci że lepiej się biega bez niego, 7 kilo po 200 matrach znacznie utrudnia ucieczkę;)

01.01.2003
18:23
[70]

Naczelnyk [ Konsul ]

swietlo---> A RKM MG34 ważył chyba 11, 5 kg. Bez amunicji.

01.01.2003
18:44
[71]

Bergerus [ Pretorianin ]

Naczelnyk --> W wersji demo w scenariuszu Kursk udalo mi sie z czterech rusznic zalatwic jednego PzIII i unieruchomic dwa PzIV. Ale w normalnej wersji nigdy juz takiego sukcesu nie powtorzylem. ;-((( Berger

01.01.2003
21:06
[72]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Witam w Nowym Roku :D
oskarm -> Ja takze twierdze, ze karabiny maszynowe min. w dzialach samobieznych sluzyly do obrony pojazdu przed piechota wroga (pisze to chyba 3 raz :/). Ale OK, temat MG mozna zostawic z powodu niewystarczajacych materialow :/. Ale w sprawe MP38/40 bede sie upieral :).

Zenedon -> To nie strzelanie obslugi dziala do tylu, to jest chyba ograniczenie silnika gry, albo brak wiedzy Amerykanow w fakt wyposazania tychze obslug w osobista bron maszynowa ;). A z MG mozna bylo prowadzic ogien opierajac go o burte, tak jak zauwazyl to Oskarm, a do tylu, np. w Marderach, wystarczylo oprzec go o kosz.

01.01.2003
23:32
[73]

oskarm [ Future Combat System ]

wozu --> z MP się słusznie upierasz :-)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.