GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

matrix i "gafa?"

27.12.2002
21:38
[1]

dingo_dor [ Konsul ]

matrix i "gafa?"

na stronie gagi.pl jest taki tekst o gafach w matrixie:

"największy Gag tego filmu polega na tym, że pomysł żeby maszyny wykorzystywały ludzi jako źródło energii jest KOMPLETNIE BEZ SENSU!!!! Otóż jak się dowiadujemy po przysłonięciu słońca przez chmury zabrakło na Ziemi energii i maszyny musiały wykorzystać ludzi żeby czerpać z nich energię... Chciałbym zauważyć, że człowiek też nie jest żadnym perpetum mobile i też potrzebuje energii, chociażby z pożywienia, a energia z pożywienia jak pamiętamy z lekcji biologii pochodzi nie mniej nie więcej, tylko z... energii słonecznej... (fotosynteza i te sprawy...) tak więc czym maszyny w Matrixie karmią ludzi, skoro nie ma tam słońca i nic nie urośnie? Karmić ludzi nimi samymi też się nie opłaca, bo w końcu się wszyscy zeżrą i nikt nie zostanie... No! A skoro maszyny mają jednak jakieś źródło energii, żeby produkować żarcie, to po co im ludzie?? Niech się maszyny podłączą do tego źródła, a ludzie, hmmm... chyba będą już niepotrzebni"


osobiście uważam, że autor tego tekstu nie widział Matrixa na oczy albo poprostu go nie zrozumiał.
czy to tylko moje osobiste zadanie?

27.12.2002
22:13
[2]

esaax [ Pretorianin ]

ale jest w tym troche racji, ludzi trzeba "podlewac" -- ale 1 czlowiek to wydajniejsze zrodlo energi niz kilogram marchewek :)

27.12.2002
22:18
smile
[3]

ciemek [ Senator ]

hmmm...każdy związek organiczny - ATP (czyli przenośniki energii w organizmach) również. Maszyny w prosty sposób mogły stworzyć syntetyczny pokarm dla ludzi, i pobierać z nich energię. Troszkę wyobraźni :D

27.12.2002
22:21
[4]

pisz [ nihilista ]

Film w ogóle jest bez sensu, ale za to dobrze się ogląda...:)

27.12.2002
22:22
smile
[5]

Verminus [ Prefekt ]

https://www.gagi.pl ani https://gagi.pl ??? nie moge znalezc tej strony

27.12.2002
22:27
[6]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

w filmie wyraznie bylo powiedziane, ze ludzi karmi sie nimi samymi. ci ktorzy umarli sa uplynniani i w jakis tam specjalny sposob przygotowywani do spozycia. autor zapomnial jednak, ze ludzie ci sa klonowani. prawdopodobnie rodzi sie ich dzieki temu wiecej, niz umiera. nie moga sie wiec wszyscy nawzajem wyzrec.

prawdziwa gafa jest to, ze ludzie nawet po dowiedzeniu sie iz sa tylko w matrixie, umierali. wszak umysl ich wiedzial juz ze "to tylko gra" i nie powinno sie mu nic dziac.

27.12.2002
22:37
[7]

esaax [ Pretorianin ]

nie dam sobie za to rak uciac, ale nie bylo powiedziane ze umieraja doslownie, tylko ze sa nie przygotowni na prawde, sadze ze tu chodzi ze moga popasc w obled lub cos takiego (beda woleli matrix od rzeczywistosci)

27.12.2002
22:39
smile
[8]

call [ Legionista ]

sheld0n-->nieprawda śmierć w wirtualnej rzeczywistości to nie jest wymysł twórców matrixa, to zjawisko istniejące w rzeczywistości.
Pozatym facet który pisał te gagi faktycznie nie miał wyobraźni, bo wszystko da się wytłumaczyć przy odrobinie chęci.

Matrix kopie dupska =]

27.12.2002
22:39
[9]

Fett [ Avatar ]

a ja po prostu nie rozumiem o co chodzi :)

27.12.2002
22:39
smile
[10]

wysiu [ ]

<-- pisz :)

27.12.2002
22:48
[11]

Poke [ Konsul ]

Autor mial calkowita racje: nie ma czegos takiego jak perpetum mobile... No ale coz: to tylko film.

27.12.2002
22:53
[12]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

call - to jest wymysl pisarzy sci-fi, tak popularny jak naped nadswietlny, czy wrota miedzywymiarowe w czarnych dziurach. to przeciez nie znaczy, ze to prawda.
(a nawet jezeli przeprowadzano eksperymenty na zwierzetach - zwierze moze nie odroznic "real life" od VR, ale czlowiek tak)

Poke - to nie jest perpetum mobile, tylko cykl zyciowy natury. cos zyje, je, potem umiera i samo staje sie jedzeniem. a gdyby to bylo niemozliwe, nikt z nas by nie istnial. :P

27.12.2002
22:57
[13]

Poke [ Konsul ]

To jest perpetum mobile poniewaz nie ma energii z zewnatrz. My istniejemy poniewaz mamy przeogromne ilosci energi ze Slonca i tylko dlatego. W Matrixie nie ma energii sonecznej i nie ma energi z rozsczepienia atomu (nie pamietam czemu: przeciez to najbardziej efektywne zrodlo energii: jeden atom to tak okolo kilkudziesieciu milionow ludzi albo i wiecej).

27.12.2002
22:59
smile
[14]

wysiu [ ]

sheldon --> Uwzględnij, ze do przyrostu masy ciała człowieka (nawet sklonowanego;) ) potrzeba wielokrotnie wiecej kilogramow pozywienia (kalorie sa zuzywane na samo poruszanie miesnia, jakim jest serce chociazby), a potem przelicz to jeszcze raz - i wtedy mow o cyklu zyciowym natury:)

27.12.2002
23:08
[15]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

gdybysmy wszyscy potrzebowali slonca do zycia, wszyscy na biegunach polarnych by juz poumierali, bo noc trwa tam pare miesiecy. :P

27.12.2002
23:16
[16]

Poke [ Konsul ]

Ok, odpowiem (cytatem):
Pierwsza zasada termodynamiki to prosta zasada zachowania energii, czyli ogólna reguła głosząca, że energia w żadnym procesie nie może pojawić się "znikąd".

Istnieje wiele sformułowań tej zasady zależnie od sytuacji:

Sformułowania najbardziej ogólne:

1. Energia wewnętrzna układu zamkniętego nie zmienia się, niezależnie od przemian zachodzących w tym układzie.

2. Zmianom energii wewnętrznej układu otwartego odpowiada dokładnie ilość energii wymienianej z otoczeniem.

To co jest w Matrixie to uklad zamkniety ze wzrostem ilosci energii czyli innymi slowy perpetum mobile. To nie istnieje.

27.12.2002
23:18
[17]

FreemaN [ ]

Verminus - https://www.gagi.prv.pl/, podobne teorie mozna tez znalezc na https://www.moviemistakes.com/

27.12.2002
23:26
[18]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

Poke - to zalezy. Jezeli do sklonowania czlowieka matrix potrzebuje mniej energii niz ten czlowiek daje, to przy odpowiednio wielkich "plantacjach" byloby to mozliwe.
niestety nie wiemy ile owy klon wymaga energii do stworzenia, wiec dalsza dyskusja nie ma sensu.

27.12.2002
23:31
[19]

wysiu [ ]

sheldon --> O ile to nie dzieje sie w jakims innym wszechswiecie i przy innych prawach fizyki, to na wyprodukowanie klona potrzeba bedzie zawsze wiecej energii, niz przyjdzie z jego 'utilizacji' - ot, chocby nadzorujace to komputery swoje zuzyją..:)

27.12.2002
23:33
[20]

Poke [ Konsul ]

Wlasnie ze wiemy: na 100% wiecej anizeli ten czlowiek moze dac. To fizyka, glowa muru nie przebiszej. To tak elemantarne jak 2+2=4. I pamietaj ze pozniej jeszcze tzreba odzywaiac takie cialo: taka plantacja byla by WYSOCE energochlonna i nie dostalbys z niej nawet 1,5V.

27.12.2002
23:37
[21]

Fantazyoosh [ sałatka z pora ]

A mnie zastanawia po jaka cholere maszyny używał własnie ludzi... nie łatwiej byloby wokorzystywac np. krowy ??? Mniejsze prawdopodobienstwo rebelii, a i ile zaoszczedzonej mocy Matrixa! W końcu o ile prosciej wygenerowac kawał zielonego pastwiska, niz wielką metropolię (i pewnikiem okolice). Chociaz... animacja trawy... to byłby problem... tak, bydło mogłoby sie polapac:)

27.12.2002
23:41
[22]

Poke [ Konsul ]

Hmm... Trawa, dosc dobra jest w UT2003... Moze maszyny nie mialy shaderow i DX8.1? Zreszta, co ja plote: jak by mialy to oznaczalo by ze sa windowsach a w to nie uwierze :))

27.12.2002
23:47
smile
[23]

shab and klops [ Legionista ]

ale co

27.12.2002
23:50
smile
[24]

nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]

zauwazcie w ktorym roku dzieje sie matrix. do tego czasu napewno cos ludziksa wymyslili ze karmi sie ludzi kwiatki itp. roznymi chemikaliami wiec co tu sie dziwic... a nawet gdyby sie pozrzerali ludzie to od czego jest klonowanie? sklonowali by sobie paru ludzikoof na pozywienie i by bylo okay co nie? ;P

27.12.2002
23:50
[25]

kakoon [ Generaďż˝ ]

nie co bym sie jakos swietnie znal na filmie widzialem jak kazdy pare razy ale mnie to sie zdaje ze tam checa polega na tym ze ludzie wydzialaja duzo energii jak zyja - i poto symulowanie swiata do zycia - matrix :)

(pozno juz - spac ! - pytanie czy warto czekac do 140 na midnight express ? :)

27.12.2002
23:52
[26]

nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]

aha i sorry jezeli uzylam czis slow ale teraz dipiero zaczynam czytac co zescie tu napisali :P

28.12.2002
00:43
[27]

call [ Legionista ]

Poke--> nie kozaczył byś tu swoją fizyką bo tak się składa że termodynamika należy do fizyki klasycznej a opróczniej istnieje także fizyka kwantowa ,która w tych samych obliczeniach potrafi dać odmienne wyniki(no choćby obliczanie orbit planet ukł.słonecznego). Tak więc w fizyce pewne jest tylko to ,że nic nie jest pewne - nawet Einstein się mylił czasem i to sporo.

28.12.2002
00:56
[28]

Bremen [ The Dude ]

wiecie a ja jak widze film z seri SF to jakos powaznie nie podchodze do tego i nie zastanawiam sie czy rzeczywiscie mozna uplynnisc ludzi itp. Ogladam bo lubie ten gatunek...podobaja mi sie efekty specjalne...gra aktorow i ogolnie rezyserka...za pierwszysm razem jak ogladalem MATRIXA to troche sie pogubilem ale za drugim razem juz zakapowalem :D...wydaje mi sie ze do zadnych filmow nie mozna podchodzic zbyt powaznie :D...ale mowie to jest moje zdanie :D

28.12.2002
01:07
[29]

AK [ Senator ]

call - a od kiedy fizyka kwantowa ma coś do gadania w makroskali? Od kiedy to wpływa na ruch planet? A może to stworzyłeś teorię, która wreszcie łączy ze sobą oba działy fizyki? Bo jeśli tak, to leć szybko po Nobla, bo dostaniesz go na 100%.

Co do samego matrixa - można założyć, że jakaś energia na Ziemię dociera (no choćby cieplna, chyba że Ziemia zaczęła sobie dryfować w kosmosie), a maszyny nie mogą jej bezpośrednio wykorzystać. Mogą jedynie np. dzięki niej hodować rośliny, a nimi karmić ludzi.

28.12.2002
01:09
[30]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

wysiu, Poke - niekoniecznie. matrix dzieje sie w bardzo odleglej przyszlosci. moze do tego czasu wymyslono bardziej efektywne sposoby klonowania?

zgadzam sie jednak ze wybranie ludzi jako baterii bylo dziwne. ale taka logika komputera. poza tym dziwnie ogladaloby sie film z krowa w roli Neo :D

28.12.2002
01:16
[31]

wysiu [ ]

AK, sheld0n --> A nie prosciej przyjąć, że "Film w ogóle jest bez sensu, ale za to dobrze się ogląda...:)" - by pisz..:))


sheld0n --> Akurat taki filmik z krową widziałem kiedyś gdzieś na sieci..:))))

28.12.2002
01:33
[32]

AK [ Senator ]

wysiu - ja już tak mam, muszę się doszukiwać logicznego wytłumaczenia. To się nazywa syndrom Sherlocka :)

28.12.2002
02:04
[33]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Nie spotkałem jeszcze realistycznego filmu. Nieważne czy to był sf czy jakikolwiek inny... patrzcie tylko czy błędy nie są rażące jak się ogląda za pierwszym, lub drugim razem, a że są? To oczywiste, zawsze są, bo film byłby nudny jak flaki z olejem;-)

28.12.2002
09:58
[34]

TzymischePL [ Senator ]

Doloze swoje 5 groszy :D a co...

IMHO - Matrix to najbardziej durny, najglupszy z najwieksza ilosca idiotycznych bledow i nielogicznosci film na swiecie, a przy okazji zupelnie fajnie sie go oglada. Tyle ze "doklejanie" mu jakies filozofii to IMHO spore naduzycie.
Kilka "motywow" ktore mnie do szewskiej pasji doprowadzaja w tym filmie swoim brakiem logiki:

- Skoro maszyny wiedzialy ze ludzie sie buntuja to dlaczego po wzieciu piguly grzecznie odpiely goscia i go wypuscily?
Przeciez umieszczenie po drodze kilku duzych "zyletek" rozwiazalo by problem NEO i rebeliantow raz na zawsze....
- Skoro agenci to byly programy i moga sie w dowolne cialo przenosic to czemu w pierwszym poscigu za Trinity biegli za gliniarzami a nie przeniesli sie po prostu w ich ciala? A pozniej juz mogli sie przenosic? Zostali spatchowani do wersji 2.0?
Albo SE?????
- W jakim srodowisku (mokrym czy suchym) poruszal sie statek/pojazd buntownikow? I te wielkie przerosniete plemniki?
- Jesli w suchym to jaki to mialo naped? A szczegolnie jaki naped mialy plemniki....
- Jesli w mokrym to czemu po rozcieciu kadluba woda sie nie dostala do srodka?
- Dlaczego budynek w scenie slynnej walki Neo + Trinity z gliniarzami nie rozlecial sie po wybuchu bomby? Jak latwo zauwazyc w czasie strzelaniny filary sa zrobione z gipsu bo zwykle pociski (5.56 mm, 9 mm) robia ogromne dziurska w tychze filarach a ogromna bomba nawet ich nie naruszyla.......

JEst tego wiecej ale nie chce mi sie pisac :). Ogoolnie na film sie fajnie patrzy (super efekty) i milo spedza na nim czas.
I to wystarczy...ale nie doklejajmy do niego filozofii na sile....

28.12.2002
10:00
[35]

DERBIIK [ Pretorianin ]

Filozofijaa

28.12.2002
10:15
[36]

Dwalin [ Reggae ]

To nie jest gafa... Autor nie zrozumiał filmu... MATRIX to wszystko... :)

28.12.2002
10:58
smile
[37]

Sparky [ Pretorianin ]

Wszystkim dyskutujacym w tym watku chcialbym cos oglosic. Zaznaczam jednak, ze ta wiadomosc moze byc dla Was szokiem i na stale uszkodzic Wasze umysly:

MATRIX ISTNIEJE! WLASNIE W TEJ CHWILI W NIM ZYJECIE!

To, ze piszecie na tym forum to wlasnie dzielo Matrixa. Jestescie wlasnie w fazie glebokiego snu i nie mozecie sie obudzic. Dlatego nie odrozniacie snu od rzeczywistosci.

Nie martwcie sie, kiedys podam Wam odpowiednia pigulke i koszmar sie skonczy.

:D

28.12.2002
11:19
[38]

J0lo [ Legendarny Culé ]

nie będę się chwalił znam film baaaardzo dobrze :)i jest tam taka kwestia że ciała zmarłych przerabia się na dożylnyu pokarm... choć jest ten ujemny przyrost to i tak to się wydaje troszkę nieprawdopodobne że jeden człowiek wyżywuia sobą ileś tam ludzi...

28.12.2002
11:42
smile
[39]

Hakerss [ Beeznon's Attack! ]

a ja wiem czym ludzi karmili - paluszkami (chodzi mi o te baterie) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

a tak wogole to film jest ZARĄBISTY normalnie debeściak

28.12.2002
12:59
[40]

Emsi [ Generaďż˝ ]

a nie wpadliście na to że ludzi mogli produkowac tyle energi że starczało i dla maszyn i dla chodowania roślinek dla ludzi?

28.12.2002
13:25
smile
[41]

pisz [ nihilista ]

wysiu--> spytam dystrybutora czy moje hasło nie mogłoby się znaleźć na plakacie "Matrix 2" i promować film...;)

28.12.2002
20:15
smile
[42]

call [ Legionista ]

AK--> nie , nie wymyśliłem takiej teorii. A od kiedy fizyka kwantowa ma coś do gadania w makroskali?? - i tu łapiesz LoL'a - od kiedy zaczęto tłumaczyć na jej podstawie wielki wybuch czyli powstanie wszechświata , promieniowanie czarnych dziur wraz z ich powstawaniem ,wybuchy super novych , a trajektorie poruszania plaenet też da się z niej obliczyć :P . Zresztą jeśli Cię zainteresowałem to proponuje literaturkę fachową, albo najlepiej to zacznij od "krótkiej historii czasu" S.Hawkinga

28.12.2002
23:19
[43]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

Colonel_CoBrA - odyseja kosmiczna 2001 slynela z tego ze nie bylo w niej praktycznie zadnych bledow. nawet w scenie w ktorej statek kosmiczny dokuje w bazie orbitalnej, kosmos krecil sie w kolko (czyli tak jak trzeba), bo kamera pokazywala punkt widzenia bazy, ktora sie obracala.


TzymischePL - ok zacznijmy od poczatku:

- mozliwe ze owe maszyny nie mialy AI. mogly byc zwyklymi automatonami z kilkoma zapisanymi skryptami. rebelianci to wykorzystali, srawiajac iz owe roboty myslaly ze neo jest martwy.
-bo to wcielanie sie troche trwa. w momecie kiedy mieliby juz kontrole nad takim jegomosciem znowu straciliby czolowke.
poza tym w koncu wcielili sie w kierowce ciezarowki. nie pamietasz?
-statek poruszal sie w obydwu srodowiskach. "plemniki" takze.
-obydwie maszyny mialy naped antygrawitacyjny. widac ze nieuwaznie ogladales film, skoro tego nie podlapales.
-bo plemniki niechcacy tamowaly dziure samymi soba.
-moze "dziura" na winde byla opancerzona? to przeciez mozliwe w tak waznym rzadowym budynku.

J0lo - najprawdopodobniej pokarm ten byl rozcienczany.

i nie mowie ze w tym filmie nie ma bledow. pokazuje tylko ze te ktore wy pokazujecie w rzeczywistosci nie sa bledami.

dodam od siebie jeden moze nie tyle blad, co wkurzajacy element, z religijnego punktu widzenia:
ten maly dzieciak, ktory wyginal lyzki. po pierwsze, wiadomo ze trick ten byl sciagniety od jednego prawdziwego goscia ktory tez to potrafil. ale przeciez potem okazalo sie ze ten gosc oszukiwal i w rzeczywistosci wcale nie mial tej mocy.
po drugie, jezeli dzieciak byl buddysta, nie poszedlby do tej wrozki, tylko raczej myslal, ze ta moc wynika z jego wlasnej energii, albo cos w tym stylu.
a po trzecie, skad on mogl wiedziec ze lyzka nie istnieje?!

29.12.2002
00:15
[44]

call [ Legionista ]

Widzisz Sheld0n tak to jest ,że każdemu za bezsensowne wydaje się co innego.Nie interesuje mnie czy ten film ma 1 poważny błąd ,czy 1000 błędzików ,ważne jest to że po obejrzeniu tego filmu uwierzyłem ,że nawet najbardziej nierealne rzeczy mogą być jak najbardziej realne.Zresztą każdy ten film odebrał na swój sposób i pewnie zaraz się dowiem ,że sens tego filmu jest inny.

29.12.2002
02:54
[45]

sheld0n [ Wujek Dobra Rada ]

madrze prawisz, call. najwazniejsze ze film jest dobry. ale tak to juz ze mna jest, ze wszystko musi miec dla mnie sens i trzymac sie kupy. szczegolnie w science fiction.

a jaki jest wedlug ciebie senstego filmu? :)

29.12.2002
08:22
[46]

TzymischePL [ Senator ]

Sheld0n ====>
- mozliwe ze owe maszyny nie mialy AI. mogly byc zwyklymi automatonami z kilkoma zapisanymi skryptami. rebelianci to wykorzystali, srawiajac iz owe roboty myslaly ze neo jest martwy.
Z tym ze watpie zeby calys system wymyslily maszyny z kilkom skryptami. Agenci (juz troche mniej skryptowe programy) wiedzieli, sam hmm nadzorca czy ktos taki (jakis mozg/mozgi musialy byc) mogl sie domyslec i wrzucic kilka "zyletek" po drodze. Pozatym podobno martwymi karmili zyjacych??? A Neo to calkiem spory kawal miesa....
-bo to wcielanie sie troche trwa. w momecie kiedy mieliby juz kontrole nad takim jegomosciem znowu straciliby czolowke. poza tym w koncu wcielili sie w kierowce ciezarowki. nie pamietasz?
Czyli ze jednak moja teoria o Upgradzie jest prawdziwa. Bo wcielenie sie w bezdomnego na dworcu metra zajela Smithowi jakies 30 sekund. A w pilota/policjanta na dachu jeszcze mniej... Nie mowie o wcielanie sie w gliniarzy w czasie poscigu tylko przed poscigiem jak Trinity siedziala przy kompie. Zonk.
-statek poruszal sie w obydwu srodowiskach. "plemniki" takze.obydwie maszyny mialy naped antygrawitacyjny. widac ze nieuwaznie ogladales film, skoro tego nie podlapales. -bo plemniki niechcacy tamowaly dziure samymi soba.
Co do napedu moge sie ew. zgodzic. Srodowisko ok. Ale wybacz jesli dokladnie ogladales film i znasz troszeczke zachowanie sie cieczy/wody to powinienes wiedziec ze nic nie tamowaly. Przyjzyj sie jeszcze raz.
-moze "dziura" na winde byla opancerzona? to przeciez mozliwe w tak waznym rzadowym budynku.
Swietnie. Ale nawet przy super opancerzeniu co by bylo jescze ciekawsze. Wybuch cala sila skierowany by zostal ku gorze i przez drzwi windy. Z gispowych filarow nic by nie zostalo. Ale ok. Taka konwencja filmiku wiec uznajmy ze to matrixowi sie obliczenia popie....rdzieliy.

Sheld0n ====> Nie tylko ten element zostal sciagniety, ogoolnie caly ten film to kipsko polaczona kalka najroznieszych (zwykle mocno oklepanych) gagow i watkow z literatury SF.
call =====> Ja ten film odebralem jakok zwykla acz rozrywkowa nawalanke w realiach pseudo SF takie hmm BRAVO SF, jako naiwna proba wmowienia masowemu odbiorcy, ze o to dostaje do reki nowy film SF. Dla mnie o wiele niebezpieczniejszy jako maszyna i to co ona moze zrobic jest HAL-9000 niz caly Matrix.

Jak juz mowilem powyzej, Matrix, mimo ze nie jest zlym filmem, nie jest SF. Nie nazywajmy tego filmu dzielem Science Fiction. Musial by stanac obok Metropolis, 2001:Odysei, Blade Runnera, Otchlani, Solaris (Tarkowskiego), Stalkera i wielu (a moze nie az tak wielu) innych, musialby rowniez stanac obok naprawde wielu ksiazek i pisarzy a wybaczcie on nie dorasta im nawet do piet.


© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.