mikus [ Junior ]
Pomoc do BG2 ToB
Quest uratowanie corki kogos tam. Po rozwaleniu w jakiejs jaskini lisza a nastepnie przekreceniu 4 stołow i miedzy innymi rozwaleniu 2 lodowych golemow i radioaktywnego szlamu, laze po balkonikach i nie moge otworzyc drzwi ktore sa magicznie zamkniete.
HELP!!!
Mikus Paralitykus
Adamus [ Gladiator ]
Jak go rozwaliłeś, to questu juz nie zrobisz :-(. To przejście jest niezwiązane z tym zadaniem, otwiera sie w innym czasie.
Windfall [ Pretorianin ]
Adamus: Może być, że quest już jest rozwiązany, prawda? Można go wykonać właśnie zabijając lisza... Przejście to zupełnie inny quest, istotnie.
wysiu [ ]
A ja znowu nie jestem pewny czy po Vongoethe'm zostaje ten krysztal z dusza, jesli sie go ot tak zabije:/ moze i quest jest rozwiazany, ale chyba lepiej byloby sie sie cofnac do wczesniejszego save'a...
Windfall [ Pretorianin ]
'Ot tak zabije'...? Ależ żeby tam wejść, trzeba przyjąć quest od Marlowa! Nie można Vongoethego 'ot tak zabić', bo nie można się do niego 'ot tak dostać'...
Adamus [ Gladiator ]
Tylko, że jak zabijemy licha, to dziewczyna umiera.
mikus [ Junior ]
Racja Panowie! Po zabiciu nie otrzymam wspomnianego krysztalu, a Marlowe bedzie smutny siedzial u siebie w chalupie tyle, ze ten krysztal tez do niczego mi sie nie przyda poniewaz mam tylko samych dobrych zawodnikow, ktorzy nie moga go uzywac.
BEERman [ Pretorianin ]
Jak już będziesz miał kryształ "pogadaj" z dziewczyną na łóżku pojawi się opcja użycia kryształu.
Windfall [ Pretorianin ]
Chyba nie rozumiem. Jeśli się wie (nie można nie wiedzieć), po co się idzie do lisza, idzie się do lisza, zabija się lisza, to chyba prowadzi się konkretny typ postaci...? Przecież gra postacią po prostu złą jest równie dopuszczalna, jak dobrą... Chyba że się istotnie nie 'pobiera' kryształu od lisza, kiedy się ma drużynę dobrą w 100%, ale to już specyficzna sprawa. Można się cofnąć do save'a, ale to tak, jakby odpowiedzieć Aerie w niewłaściwy sposób na koniec SoA, po czym loadować po jej odejściu... >:-)
wysiu [ ]
Windfall --> w tym problem, ze quest jest tak pomyslany, zeby najpierw pogadac z lichem, przyprowadzic mu Marlowa, i jak juz odda krysztal to mozna go zabic:) wlasnie o to chodzi , ze jak sie go 'normalnie' zabije, to chyba nie zostawia krysztalu.
Windfall [ Pretorianin ]
Gracz ma prawo zabić Vongoethego za pierwszym podejściem, jeśli ma ochotę - czemu nie! Co do tego, czy zostawia kryształ, czy nie - nie sprawdzałem. W każdym razie rzucanie się na istoty jeszcze przed poznaniem faktów nie leży w mojej naturze, więc wolałem skonfrontować wersję Vongoethego z Marlowem... ale to nie znaczy, że wszyscy gracze muszą zachowywać się w ten sposób! Tyle że nabicie na pal jakiejś istoty może oznaczać, że ta istota pewnego cennego przedmiotu nie wydobędzie z jakiejś dziwacznej magicznej kryjówki, hm...? Wybór gracza, czy chce ryzykować.