Knives [ Legionista ]
Jazda samochodem po lodzie
Wiecie może czy pokrywa lodowa na Zegrzyńskim jest wystarczająco mocna żeby można było sobie pohulać gablotą ? Rok temu można było spokojnie jeździć. Tylko trzeba uważać na wędkarzy bo to tatałajstwo się szwędoli i robi przeręble (chyba złośliwie ;P ) zamiast czekać na wiosnę. Kiedyś o mały włos na jednego nie wjechałem, bo się bezmyślnie na biało ubrał. A mój kolega wjechał w taki przerębel nieoznaczony, całe szczęście że miał 4x4 to wyjechał. Mówię wam czad na maksa jest, rozpędzasz się powyżej setki, ręczny i wiuuuu..., żadnych drzew żadnego pobocza :-)))))
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
głupi jesteś...ale to moje zdanie...
Radzikikik [ Centurion ]
Powinieneś sprzedać to swoje auto i kupić sobie jakiś stylowy kaftanik. A ja się dziwię, skąd się tyle świrów na drogach bierze..
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Knives ---> tylko zeby Ci opony nie piszzcały jak na "W Obliczu Śmierci" ;)) a tam BTW to Bond ma niezłe opony - piszcza na : lodzie, żwirze, piasku ;))
Annihilator [ ]
Czemu głupek? na rowerze fajnie sie zasuwa po lodzie - wiec blachosmrodem tez musi byc fajnie
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
powiedzialem ze to moje zdanie...ale teksty typu "Tylko trzeba uważać na wędkarzy bo to tatałajstwo się szwędoli i robi przeręble (chyba złośliwie ;P ) zamiast czekać na wiosnę. "...nie swiadcza o nim dobrze...
sam tez czasem lubie sobie pohasac...ale slalom miedzy wedkarzami i skoki nad przereblami to niezbyt madra rzecz...;)))))
Knives [ Legionista ]
ILEK - za to twoją mądrość a raczej wychowanie widać po sposobie zwracania uwagi.
proszę jedna osoba zrozumiała człowieka :) wedkarze są tylko przy brzegu, przy brzegu się wolno jezdzi bo lod potrafi byc cienki.
Annihilator - zebys wiedzial ze smrodem szczegolnie jak sie wlaczy 4x4 to spaliny jakos bardziej smierdza :) Na rowerze tez jest fajnie, ale wolniej (za to pobocze jest :D )
X-Cody - Bo Bond miał z kolcami, mięczak jeden ;)
harakiri [ Konsul ]
No, to jest niezla jazda. Jak u mnie zamarza staw, to zawsze pakujemy sie we czterech do poldka kumpla, wjezdzamy na staw i krecimy baczki na lodzie. Niezla jest jazda. I rzeczywiscie ci wendkarze sa chyba porabani z tym wycinaniem przerebli.
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
sorka Knives...ale to z tymi wedkarzami naprawde glupio zabrzmialo...
DERBIIK [ Pretorianin ]
Nio ale to i tak nie to samo co motórem w zime
Knives [ Legionista ]
Ilek - Spoko, nie gniewam się :)
harakiri - widzę że trafił swój na swego :-) Poldek to jest najlepszy samochód do takich rzeczy, przynajmniej go nie szkoda ;-) Mój kolego który ma poldka czesto używa ręcznego, niezapomnę jak nas zaczelo nosic na rozmiekłej gruntowej :) o mały włos a bysmy zwiedzili rów.
ILEK [ Plugawy Karzełek ]
normalne...auto z tylnym napedem...
Tiges [ Konsul ]
Knives? a po co on uzywa recznego w aucie z tylnym napedem? na sliskim wystarczy gazem regulowac poslizg.
Knives [ Legionista ]
Tiges - Na zakręcie wypada przyhamowac ;) Gazem tez ale nie na taką skalę ;)
Szejk [ Junior ]
Ja uwielbiam jezdzic po lodzie autem! Zbieram se ekipe, pakujem sie do daewu matiza kumpla i jedziem :D Taka jazda zaczepista, ze nie wiem!!!!!!! Ci wendkarze to fucktycznie jakies porabane bestie sa! Na chama wpadaja pod maske, zachodza droge!!!! Chamy! Co za idioci! RYby to siem lowi w wodzie, a nie w lodzie hahahahahahaha!!!1
A najlepsze som akcje na bemowie! przyjerzdza tam ekpika z prurzkowa i pala gumy na lotnisku! Zajefajna bardacha! Jak tam oblodzi to tyyyyyyle ludi jest, ze trudno siem wymijac! Zapuszczamy se z kumplami tekkno w wozku i takie poslizgu sie robiom, ze eeeehhhhhhh.... moze bysmy siem kiedys spotkali, co? JAk nam jakis powalony wendkaz zajdzie droge, to wysiondziemy i tak mu damy po glowie, ze przerebel bendzie mial w muzgu!!!111 hehe ehe
Pieron [ Konsul ]
Jezdzilem po zalewie 24.12 - lod wszedzie gruby, zero przerebli lub wedkarzy :). Jedyny problem to jak zwykle "wyjscie" kanalku od strony Nieporetu, ale tam zawsze lod jest cienki i radze unikac tego miejsca.
Michmax [ ------ ]
Nie wiem czy to wędkarze są porąbani czy ci co jeżdżą samochodem po zamarzniętym jeziorze, raczej ci drudzy nie należą do mądrych. Ostatnio pojechaliśmy z kolegami kołka pokręcić, ale to na takie fajne oblodzone miejsce w Krakowie a nie gdzieś na staw.
Pieron [ Konsul ]
re: Michmax
Samochodem na jezioro wyjezdza sie kiedy pokrywa lodu przekracza 30 cm - a taka grubosc lodu wystarcza, zeby utrzymac transporter opancerzony, a nie tylko samochod. Ponadto wyjezdza sie, tylko jezeli zna sie miejsca potencjalnie niebezpieczne tzn. takie gdzie lod moze byc slabszy lub moga wystepowac pekniecia/przereble.