GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nie najdroższe, ale dobre - czyli ostre - noże kuchenne

29.11.2009
19:57
smile
[1]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Nie najdroższe, ale dobre - czyli ostre - noże kuchenne

ja wiem, zę to nie forum gastronomiczne, ale watki są tu o wszystkim - wizaż i fryzjerstwo, siłownia, zakup używanych czterech kółek, meblarstwo i dekoratorstwo wnętrz...

Może i mnie coś doradzicie. :-D

Czy mozna mianowicie kupić coś w cenie ok... 40-70zł za sztukę,. co by było trwałe, nietępiące się, ostre? Ja wiem, zę w takiej cenie nozę nawet s supermarkietach sprzedają... ale widziałem tez kiedyś - choc teraz firm nie pomnę i muszę ich dopiero ponownie poszukać - noże ponoć w miarę zaawansowane, a przynajmniej ze średniej/średnio-niskiej? półki, generalnie jednak chwalone w internecie ( obserwacja na podstawie subiektywnego researchu via gugel ), jakichś niemieckich firm... w cenach podobnych.

Nie stać mnie na japońskie stalowe za 300zł ani ceramiczne za 1000 (x2 przy szałowym designie )
Ale nie chciałbym też totalnego szajsu...
Jak napisałem, na GOLu wszystko, wiec mozę i na to pytanie znajdę odpowiedź...

29.11.2009
20:04
[2]

Dessloch [ Legend ]

za 70zl?
nie sadze...
raczej jakies nonamy supermarketowe.

z niemieckich to henckela i wusthofa noze czytalem, ze sa dobre... ale raczej poza zasiegiem cenowym jaki okresliles.
chyba ze nozyk do ostryg :))

29.11.2009
20:20
smile
[3]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Ostatnio w sieci hipermarketów Tesco natrafiłem na dużo obiecujący nożyk jakiejś tam firmy, myślę wezmę bo i cena mała i może jest dobry. Miałem go już dobry miesiąc i stwierdziłem ze jest świetny. Długo zachowywał ostrość ( w ogóle go nie ostrzyłem chyba przez 3 miechy i dalej ostry jak brzytwa), nie rozwaliła mu się rękojeść, w zmywarce dawał rade. Po prostu cudo za 50 zł. Po namyśle biegnę do Tesco kupić cały zestaw tej samej firmy. A w sklepie zastałem wywieszkę ze chwilowo produktu brak. Poszła wiązanka pod nosem i tyle. Noży już nie było. I poluje na nie ale dalej nie chcą dostarczyć ich.

Jeżeli w twoim najbliższym Tesco znajdziesz takie noże bierz bez zastanowienia od razu poznasz o które chodzi. Od tego czasu zacząłem ufać ( z ograniczonym optymizmem ) w produkty prezentowane w hipermarketach.

Dobrze zrobisz jak się rozejrzysz za nożami właśnie w takim Realu czy gdzieś a właśnie może się coś trafi dobrego.

Nie wiem gdzie mieszkasz więc ci sklepu nie polecę.
Krotki opis brzytwy: Czarna rękojeść, ostrze ze stali nierdzewnej , szeroki z czarnymi zawijasami na końcu.

29.11.2009
20:24
smile
[4]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Do czego chcesz je wsadzać?
Świeżyzna
Pieczywo
Warzywa
Dekoracja Dań. MOAR info.

29.11.2009
20:26
[5]

Mr_Baggins [ Legend ]

Dobry nóż - będzie się tępił. Dobre noże trzeba ostrzyć. Budżet masz trochę za mały.

29.11.2009
20:28
[6]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Hmmm... właściwie wystarczy mi chyba jeden do pieczywa i jeden, nazwijmy to, uniwersalny.
No jasne, zę się będa tępic - nie chcę ceramicznych za 1000/2000 zł ;-)

Ale zasadniczo takie dobre noze łatwiej naostrzyć i stępic znacznie trudniej.

Ale jak rozumiem, dobry nóż to minimum 300zł? Nawet jeśli nie chcę rączki z bambusowego drewna? ;-)
Kurczę...

29.11.2009
20:29
smile
[7]

Ogon. [ półtoraken fechten ]


kuchenne też doradzą :)

29.11.2009
21:02
[8]

Hellmaker [ Legend ]

Ceramiczne nie są aż tak drogie. Są normalnie w okolicach 300-600 zł. I to te z wysokich półek.

29.11.2009
21:46
[9]

Prvt. Kowalski [ Centurion ]

Nawet taniej. Kyocera sprzedaje swoje 5.5" z serii Revolution za 50$ (promocja - normalnie 79$).

29.11.2009
21:48
smile
[10]

dVk. [ me gusta ]

Za malo kasy... Poczekaj na wiecej kasy i kup Gerlacha :)

29.11.2009
21:51
[11]

Misiak [ Pluszak ]

A może Zeptera zestaw za 250 zł za 5 sztukowy zestaw? Ponoć niezłe.

Z Polskiej firmy to można polecić Gerlach'a

30.11.2009
09:52
[12]

smalczyk [ Senator ]

Nie ma czegos takiego jak nie tępiące się noże :)

30.11.2009
10:06
[13]

gizio1 [ Generaďż˝ ]

A po co kupować nóż na cał życie. Lepiej kupić normalny nóz i po 2 latach kupić nastepny.

30.11.2009
10:11
[14]

wysiak [ Legend ]

gizio1 --> Acha. Ciekawy poglad, a bylbys moze w stanie jakos to wytlumaczyc/uzasadnic? Bo moim zdaniem zdecydowanie rozsadniejszym rozwiazaniem jest kupic dobry noz, ktory starczy na np 10 lat - nawet gdyby byl 5 razy drozszy od badziewia, zdatnego do wyrzucenia po 2 latach. Chocby dlatego, ze cenowo niby wychodzi to samo, ale taki lepszy gatunkowo noz bedzie sie duzo lepiej uzywalo.

30.11.2009
10:12
[15]

Dessloch [ Legend ]

gizio--> pewnie, ze po co.
Mama ci ukroi nozem za 20zl jak i za 500zl.

zmieni sie to, jak zobaczysz jaka wygoda jest miec naprawde pozadne noze, ktore same kroja za Ciebie. A nie mama.

[5]Mr_Baggins [ Level: 19 - Consigliere ]

Dobry nóż - będzie się tępił. Dobre noże trzeba ostrzyć


yy? sa noze ktorych sie nie ostrzy... chyba, ze umiesz ostrzyc noze ktore maja bardzo drobne zabki... ;)
do tego sa noze ktore jak naostrzyc to nie beda juz nigdy takie ostre i beda sie w mig tepic, ze znowu bedizesz musial je naostrzyc. W takim przypadku najlepiej zwykly noz kupic i go sobie czesto otrzyc... na to samo wyjdzie.

30.11.2009
10:18
[16]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

co za problem kupic zwykly noz i ostrzalke? chyba ci korona z glowy nei spadnie jak raz na miesiac przejedziesz kilka razy? a od chleba i miesa to on sie tak nie tepi znowu

ja mam jeden zwykly szeroki i uzywam do wszytskiego do kielbasy miesa chleba cebuli itp, jak czuje ze tepy ostrze i juz

jak masz wiertarke to kup sobie np. w castoramie taki kamien szlifierski z trzpieniem, i jak oselka nie daje rady to podszlifujesz na tym i znowu masz na pol roku spokoj, albo zanies do szlifierza to ci za 5zl wyszlifuje

zreszta to na kawalku betonu, schodow, plaskim kamieniu, plytce chodnikowej mozna nawet naostrzyc

z nozami jak z klockami hamulcowymi trzeba raz na jakis czas naostrzyc:] takie sa odwieczne prawa natury, praw fizyki nie zmienisz:]

-edit
z nozy ktore mam niektore maja kilkanascie lat, i jak sa ostre to nie mam na co narzekac, jak sa tepe to je sobie ostrze, nie wiem jak lepiej moga ciac te supermegaadamantytowe noze, jesli daja rade trzymane dwoma palcami, albo tna pod wlasnym ciezarem, albo nie wiem jak, to rzeczywiscie sa lepsze:]

a te moje dobrze leza w rece, nie rozlecialy sie przez rok, wiec czego chciec wiecej

rekordzista mial wiecej lat niz ja, jakos tak rocznik '75, i juz co prawda szerokosc 1cm hehe ale posluzylby pewno jeszcze dlugo jkaby go brat nie wywiozl pod namiot i nie zgubil

30.11.2009
10:26
[17]

smalczyk [ Senator ]

Dessloch ---> oczywiście, że ostrzy się ząbkowane noże - taki np do pomidorów regularnie poddaję obróbce :)
Jeśli używa się noży to się one tępią - tak jest i tyle.

Cóz to za problem je naostrzyć?

30.11.2009
10:26
[18]

wata_PL [ Ogniomistrz ]

Przepraszam za offtopic ale nie mogłem się powstrzymać kupel kupił sobie 2 lata temu kose z jakiegoś dziwnego metalu za 470zł krótsza niż dłoni czyli całkowicie legalna można sobie nosić i ścinał 1 uderzeniem głaski grubości palca później za rok kupił sobie 2 nóż za nie wiem za ile ale był dużo lepszy od tamtego ścinał małe drzewka takim to można by było szybko pokroić kiełbasę czy pomidora tyle ,że 1 niepewny ruch i nie mamy palca czy 2:)

30.11.2009
10:39
[19]

graf_0 [ Nożownik ]

Zapraszam do nas, na Knives.pl :)

Tu masz wątek o kuchenniakach(ale nie wiem czy bez logowania wejdziesz, chyba tak)


Ze swojej strony mogę polecić kute victorinoxy.
I koniecznie kup kilka takich małych vicków


Acha - i każdego kuchenniaka, nawet ceramicznego trzeba ostrzyć. A dobrego kuchenniaka warto przejechać na ostrzałce co tydzień. W profesjonalnych kuchniach noże ostrzy sie kilka razy dziennie.


30.11.2009
10:56
[20]

Dessloch [ Legend ]

smalczyk--> czyli np taki noz bys otrzyl?


gratuluje.
moze dlatego musisz je ostrzyc, bo je juz raz naostrzyles?
mialem noz ktory regularnie uzywalem przez 5 lat. Ani razu nie musialem ostrzyc...
przyszla bratowa, naostrzyla mi (taki ma zwyczaj). Od tamtej pory w tempie blyskawicznych tepil sie. Musialem go wyrzucic, co bardzo bolalo moje serce:)

mam tez noze, ktore z zasady trzeba ostrzyc (tasak chinski, rdzewna stal, prawdziwy solidny tasak... bez ostrzenia nie ma opcji). Wiec, nie mowie ze jestem przeciwnikiem ostrzenia.
Po prostu trzeba wiedziec co mozna a czego nie mozna. Sa noze ktore naprawde sie nei tepia, chyba ze sie nie umie ich uzywac...

30.11.2009
11:00
[21]

Backside [ Senator ]

Fiskars (tak, ten z reklamy) - mają cholernie dobry sprzęt. Nóż sprawuje się genialnie, w przeciwieństwie do innych wynalazków nie zrobił się po miesiącu zdatny tylko do miażdżenia.
I cena też jest ok.

30.11.2009
11:20
[22]

graf_0 [ Nożownik ]

smalczyk--> czyli np taki noz bys otrzyl?


A widzisz jakiś problem? Bo ja najmniejszego.
Na codzień noszę składany nóż z takimi ząbkami - spyderco police, i nigdy nie miałem problemu z ostrzeniem.

30.11.2009
11:22
[23]

YogiYogi [ Generaďż˝ ]

Ja moge doradzić bardzo dobre noże firmy Gerlach - stal świetna, wykonanie też, ceny nie sa zaporowe.

Noże ceramiczne - nie są aż tak drogie, ale niestety nie nadają sie do wielu typowych czynności, ponieważ kroją ceramikę i szkło - więc kotleta na talerzu nie ukroisz -chyba że z talerzem.

Ja używam noży z serii Calphalon -

Coś fantastycznego - jeśli chodzi o wykonanie, wygląd i jakość...
Można je na sztuki kupić.

30.11.2009
11:22
[24]

Miles Dei [ Konsul ]

Moge polecic tego duzego Victorinoxa

30.11.2009
11:23
[25]

smalczyk [ Senator ]

Dessloch ---> oczywiście, że tak. Co do zasady użytkowana stal podlega tępieniu - nowe noże zaczynam ostrzyć dopiero gdy widzę 'postępująca tępotę :)
Oczywiście, ze można i 5 lat używać noża bez jego ostrzenia - ale nie wmówisz mi, ze będzie tak samo ostry jak na początku.

30.11.2009
12:01
[26]

diabelek1 [ szczęśliwy ]

Polecam Fisslera (np taki zestaw - - mam i uzywam wraz z malzonka od 3 miesiecy i sa po prostu fenomenalne.

30.11.2009
12:04
[27]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

wata_PL -> nie ma czegoś takiego jak legalny nóż do jakiejś określonej długości.

30.11.2009
12:54
[28]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Ależ proszę - takiej dyskusji sie nawet nie spodziewałem... Dzieki za linki, na pewno poczytam... Fiskars? O tym między innymi kiedyś czytałem. Nie mam teraz czasu, ale poszukać muszę innych firm, na jakie sie natknąłem i zapytać takz e o nie. Co ty Dessloch o nich sadzisz? :-) O nich ioraz o Vicotrinoxie i Gerlachu. O Victorinoxie cos mi się obiło, choć generalnie nie widziałem, by go polecali, co mnie srodze zdziwiło, bo ze scyzorykami mam naprawdę dobre doświadczenia. Ostre jak stal ;-)

A Gerlach? Do tego jakos sceptycznie byłem nastawiony - ponoć firma przestała produkjować tania chińszczyzne i chce wrócic na salony, ale jakieś za tanie mi sie to wydaje ;-) Tzn. niby piszą, ze to również kuta stal wysokiej jakosci i cena mi sie podoba... ale jedno z drugim nie gra jakoś nawet osobie z moim budzetem.

Co do ostrzenia - z tego co ja czytałem, noże trzeba ostrzyc, ale niektóre naprawdę rzadko ( mozę te naprawdę drogie prawie nigdy... ale to chyab nie ten pułap ;-)) - problemem mozę byc ponoc technika tego ostrzenia... Ale na razie sie tym nie martwię...

30.11.2009
13:00
[29]

Dessloch [ Legend ]

smalczyk--> tak wlasnie twierdze. Porzadny noz, ktorego sie z rozumem uzywa nie musi byc ostrzony. Jesli ty twoj z tymi zabkami musisz ostrzyc, to w przypadku powyzszego polegam mieso piec w nizszej temperaturze coby takie twarde nie bylo i przy okazji polece nauke savoir vivre, szczegolnie odnosnie lekcji obslugi sztuccami, cobys po talerzu nie zgrzytal jak kroisz.

30.11.2009
13:03
smile
[30]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

kute fiskarsy:


lub (nawet bardziej)

vicki:


edit: a ogólnie to naprawdę polecam:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.