GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy nauczyciel mółg mi dac w takiej sytuacji 1 ?

24.11.2009
18:22
[1]

E_G300 [ Damian ]

Czy nauczyciel mółg mi dac w takiej sytuacji 1 ?

Witam.

Otóż dostałem dzisiaj 1 z j ang gdyż zapytałem się co będzie na jutrzejszej kartkówce, a zbulwersowany pan powiedział "dostajesz jedynkę" gdy zapytałem się dlaczego to uzyskałem odpowiedź że kart. była zapowiedziana tydzień temu i gdybym zapytał sie o to w tamtym tygodniu to uzyskał bym odpowiedź.. No to ja na to : pan jest tutaj po to aby udzielać odpowiedzi przynajmniej na tematy związane z przedmiotem, a w tamtym tygodniu nie mogłem o to pana zapytać gdyż nie było mnie w szkole .. A on na to że mogłem sie dowiedzieć od kogoś innego :) Fajnie tylko nikt z klasy nie był akurat zorientowany co dokładnie tam będzie. Zresztą mniejsza o to:) przecież nauczyciel jest po to żeby udzielać odpowiedzi na takie pytania nawet gdybym je zadawał parę razy dziennie .. Gdy pod koniec lekcji zapytałem sie w jakiej rubryce mi to wpisał to łaskawie uzyskałem odpowiedź ze z aktywność .. Wszelkie próby złagodzenia i uproszenia żeby ja wymazał skończyły sie na " jak chcesz to idź sie skarż droga wolna " ;p

Czy nauczyciel miał prawo wpisać mi w tej sytuacji jedynkę ? Jeżeli nie to co mogę zrobić w tej sprawie ? nie mam zamiaru dostawać jedynki za to że jakiś gość miał gorszy dzień

24.11.2009
18:25
smile
[2]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Tak, miał prawo.

24.11.2009
18:26
[3]

gnoll [ Legend ]

Miał, wiadomo że miał - ocena często jest sprawą subiektywną. A że wstawił ci z tego czy innego powodu... jakby to złośliwie wpisał to tak, ale w tym momencie to raczej nic nie wskórasz skargą.

EDIT Na jakiej podstawie?

Choćby z powodu nieprzygotowania.

Czyli teraz w szkole nie można już nawet uzyskać wcześniej odpowiedzi z czego będę pisał kratówkę bo automatycznie dostane 1 ?


Oczywiście że możesz - jeżeli jest do tego określony czas.

24.11.2009
18:28
[4]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

'Tak, miał prawo.'

Na jakiej podstawie?

Nie miał prawa stawiać Ci jedynki w żadnym wypadku, a już na pewno z aktywności, bo masz tydzień na nauczenie się i to że spytałeś się dzień przed nijak się nie kwalifikuje do dostania trepa. Mogłeś na przykład mieć czas dopiero dzień przed, albo nawet i w tym samym dniu co sprawdzian, co go to obchodzi?

Jakbym umiał materiał i wiedział, że z odpowiedzi nie dostanę jedynki, to bym kazał sobie wstawić nieobecność i poszedł prosto do dyrektora. Inna sprawa, jak nie umiesz, to praktycznie nie masz jak się z nim pokłócić. :)

24.11.2009
18:28
[5]

Babiczka [ Senator ]

z motyka na slonce ...

24.11.2009
18:28
[6]

E_G300 [ Damian ]

Czyli teraz w szkole nie można już nawet uzyskać wcześniej odpowiedzi z czego będę pisał kratówkę bo automatycznie dostane 1 ?

24.11.2009
18:28
[7]

Mutant z Krainy OZ [ Farben ]

On ma oceniać twoją znajomość języka, a nie znajomość tematów na najbliższej kartkówce. Nie miał prawa ci dać jedynki za nic nie związane z przedmiotem, równie dobrze mógłby ci dać pytę za brudne buty.

24.11.2009
18:30
[8]

arti290895 [ KKS Lech Poznan ]

nie może, nigdy w życiu, ale tak bardzo często robią, ale nie za pytania co będzie na kartkówce!!!

24.11.2009
18:30
[9]

_D_R_A_G_O_N_ [ Legend ]

Z nauczycielem nie wygrasz... Wiem to po sobie...

24.11.2009
18:31
[10]

E_G300 [ Damian ]

Dokładnie, za taka sytuacje mógł by mi wstawić co najwyżej uwagę chodź nie wiem co by tam napisał..
" Uczeń chciał sie dowiedzieć co będzie na kartkówce, lecz mam zły dzień i wszystko mnie wkurza"

24.11.2009
18:33
[11]

YogiYogi [ Generaďż˝ ]

Zaczne od tego ze jako uczen masz niestety gorsza pozycje do jakichkolwiek ruchów lecz niech to Cie nie przeraza.

Jesli nauczyciel zrobil to przy klasie -czyli przy swiadkach, i masz wrazenie ze klasa poswiadczy jak bylo, mozesz zlozyc skarge - najlepiej z rodzicem - nie wiem jaka szkole prezentujesz.

Nauczyciel swieta krowa nie jest - nie moze pod wplywem swojego widzimisie wlepiac zlych ocen - kazda taka ocena musi miec uzasadnienie. "Za aktywnosc" znaczyloby ze nie odpowiedziales na pytanie, nie udzielales sie w zajeciach wyraznie odstajac od reszty.
Jesli kartkowka byla zapowiedziana - masz prawo znac zakres i poprosic o przypomnienie.

Licz sie oczywiscie z tym ze jesli poskarzysz - to mozesz miec pozniej znacznie trudniej z tego przedmiotu - ale od tego sa egzaminy komisyjne zeby weryfikowac takie sytuacje i nie ma sie czego bac.

No i poza tym mozesz powiedziec "Przeciez nauczyciel sam mi to zaproponowal, wiec zastosowalem sie do polecenia - dlatego skladam skarge na niesprawiedliwa ocene i prosze o jej uzasadnienie, poniewaz moja wersja wydarzen jest taka ...."

Jesli skargi na nauczyciela beda sie powtarzac - szkola musi zareagowac, do tego zawsze mozna zglosic to do kuratorium.

No i pozostaje brzydka metoda - nagrania takich incydentow na komore, mp3 itp. ale takie sytuacje sklaniaja osobe nagrywajaca do celowego prowokowania nauczyciela...





24.11.2009
18:34
smile
[12]

raziel88ck [ Legend ]

To prawda, z nauczycielem sie nie wygra, ale zawsze mozesz mu opony potajemnie przebic :P zartuje oczywiscie. Mial gorszy dzien, bo zona mu nie dala pewnie ;] Dla mnie jego zachowanie to glupota, bo nie potrafi oddzielic pracy od spraw poza praca. Uwazam, ze nie mial prawa wystawiac jedynki, poniewaz jedynke dostaniesz jutro za sprawdzian :P

Moje zdanie na temat tego nauczyciela jest takie: trzeba go zapiac w kaftan bezpieczenstwa.

24.11.2009
18:35
[13]

Regis [ ]

pan jest tutaj po to aby udzielać odpowiedzi przynajmniej na tematy związane z przedmiotem

Bania z angielskiego może nie, ale z zachowania na pewno.

24.11.2009
18:37
[14]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

gnoll ---> 'EDIT Na jakiej podstawie?

Choćby z powodu nieprzygotowania.'


Gdzie tu widzisz nieprzygotowanie? Spytał po prostu o tematy, które będą na jutrzejszym sprawdzianie, a mógł już je umieć, tylko nie widział z których dokładnie, zresztą nawet nie został z nich przepytany. Jak by to było na moim angielskim, gdzie z palcem w dupie mam 4, zrobiłbym wojnę, ale na innym przedmiocie siedziałbym cicho.

24.11.2009
18:39
[15]

E_G300 [ Damian ]

Nie ma zony :) stary kawaler .. pewnie juz mu nie staję i nawet walić sobie nie może.. :) Czyli mam isc do szkoły z rodzicem to konieczne ? mam prawie 18 lat wiec chyba sam to moge załatwić, chodź wiem, że rozmowy z nauczycielami w obecności sa zupełnie inne nawet potrafią wtedy wysłuchać co masz do powiedzenia :)

24.11.2009
18:41
[16]

gnoll [ Legend ]

tylko nie widział z których dokładnie,

No i to jest nieprzygotowanie - a skąd wiecie czy nauczyciel nie powtarzał 1001 razy co będzie a potem nagle znowu gość wyskoczył z pytaniem "co będzie ?" Też bym stracił cierpliwość.

jak już mówiłem - najczęściej ocena to sprawa subiektywna i ciężko będzie udowodnić winę nauczyciela.

24.11.2009
18:42
smile
[17]

raziel88ck [ Legend ]

Niewazne ile masz lat, poki chodzisz do szkoly niektorzy nauczyciele maja cie za smarkacza caly czas. Za to jak pojdziesz z rodzicem, wiekszosc nauczycieli wymieka.

gnoll - ty juz stary zgred jestes ;) nie pamietasz jak to bylo za twoich czasow? Dobrze, ze ja nadal mlody jestem i bede wiecznie!

24.11.2009
18:42
[18]

E_G300 [ Damian ]

gnoll no oczywiście że jest zapytałem się dzien wcześniej czy to źle ? sugerujesz ze przez jeden wieczór nie da rady wykuć na kartkówkę ?

Nawet jakby mówił 100000 razy co będzie to i tak nie miał mi prawa wpisać jedynki mógł mi dać uwagę czy cos chociaż nie wiem jak by brzmiała treść.. ?

24.11.2009
18:43
smile
[19]

bezlerg66 [ Senator ]

Nauczyciel może Ci nawet przywalić w takiej sytuacji :D

24.11.2009
18:44
[20]

adriano15 [ Pretorianin ]

myśle że mógł. choc postopil bardzo drastycznie. poprostu takie pytania sa smieszne, bo kartkowka zazwyczaj obejmuje ostatnie 3 lekcje.

24.11.2009
18:47
[21]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

gnoll --> Chyba dawno chodziłeś do szkoły :).

No i to jest nieprzygotowanie
Nie, to nie jest nieprzygotowanie. Uczeń jest nie przygotowany do lekcji, gdy nie umie materiału z ostatnich trzech lekcji, nie ma narzędzi potrzebnych do pracy. To się do np nie zalicza, to jest jakiś chory wymysł nauczyciela.

24.11.2009
18:47
[22]

Conroy [ Legend ]

Regis--> A co takiego strasznego zrobił żeby z zachowania dostać 1?

24.11.2009
18:48
[23]

E_G300 [ Damian ]

Nie obejmowała trzech lekcji gdyz zapowiedział ją ponad tydzień temu .. nie było mnie wtedy w szkole więc nie wiem z jakich tematów chce zrobić tą kartkówkę ..

24.11.2009
18:49
[24]

gnoll [ Legend ]

gnoll - ty juz stary zgred jestes ;) nie pamietasz jak to bylo za twoich czasow? Dobrze, ze ja nadal mlody jestem i bede wiecznie!

No i co z tego że stary jestem ? ;) Jak dla mnie przez tą wypowiedź przebija się zdanie "że to niesprawiedliwość wielka bo mi baniaka wstawił" - jeżeli uważasz że to niesprawiedliwe to idź sie skarż - chociaż później żebyś nie żałował tego, nauczyciele, zwłaszcza te stare baby beż życia mogą ci skutecznie zatruć życie po takiej akcji.

Ja nigdy nie uważałem że miałem niesprawiedliwe oceny - czasami zły byłem co najwyżej na siebie.

Nie, to nie jest nieprzygotowanie. Uczeń jest nie przygotowany do lekcji, gdy nie umie materiału z ostatnich trzech lekcji, nie ma narzędzi potrzebnych do pracy. To się do np nie zalicza, to jest jakiś chory wymysł nauczyciela.

Ech... nauczyciel mówił wcześniej co ma być na kartkówce ? Mówił. Uczeń nie wiedział ? Nie jest przygotowany z tego co było już powiedziane. I nieważne że nie wiedział z powodu że go nie było albo że koledzy nie powiedzieli - skoro nie umie czegoś co już było omawiane znaczy że jest NIEPRZYGOTOWANY.

A że nauczyciel nie powiedział mu po raz któryś co ma być to już inna sytuacja.

24.11.2009
18:53
[25]

E_G300 [ Damian ]

Ok czyli to mogło wyglądać tak nauczyciel powiedział 100 razy z czego będzie kartkówka, nie było mnie jednak wtedy w szkole. Przyszedłem zapytałem się z czego mam na jutro sie przygotować a dostałem jedynkę zamiast odpowiedzi. I oczywiście teraz jeszcze dowiaduje sie że to nauczyciel miał rację ..

Nie mów że mogłem byc nieprzygotowany bo może to umiem na ocene dostateczna ? a gdybym wiedział co będzier to powtórzył bym sobie i napisałbym na bardzo dobry

24.11.2009
18:54
[26]

Backside [ Senator ]

Kłóć się o to, nie można olewać własnych spraw (na etapie, gdy oceny się faktycznie liczą).
Gość jest frustrat i tyle - miał prawo powiedzieć, że "mówił tydzień temu i teraz nie powie", ale wstawiać pałę? Nie. Leć z tym do wychowawczyni czy kogoś kto może Tobie sprzyjać. Albo wyjaśnij sprawę rodzicom - na pewno zrobią awanturę na zebraniu :).

A swoją drogą... to nie mogłeś kolegi spytać :)?

24.11.2009
18:54
smile
[27]

Ashaard [ enjoy the silence ]

Regis - dziś się już nie można stawiać luf za zachowanie. No, ale wiadomo, że praktyka rzadko kiedy idzie w parze z teorią.

24.11.2009
18:58
[28]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

Przestań, co Cie obchodzi ta głupia jedynka. Niech sobie wstawia, klase i tak przejdziesz a na twoje oceny nikt więcej nie spojrzy. Czasem trzeba po prostu ignorować takich starych skurwysynów, walką z nim i tak pewnie nic nie wskórasz.

24.11.2009
18:58
smile
[29]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

Ech, ludzie co wy pierwszy dzien w szkole jestescie? Pewnie ze nie mial prawa ale i co z tego? Ja w liceum mialem taka nauczycielke od ang ze stawila mi 5 jedynek jednego dnia, bo nie mialem cwiczen, i jak przychodzila moja kolej na zadanie za kazdym razem wstawial mi kolejna i tak 5 okrazen. Pojdziecie na studia to zobaczycie jakie tam cyrki sie wyprawiaja.

24.11.2009
19:01
[30]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

'Ech... nauczyciel mówił wcześniej co ma być na kartkówce ? Mówił. Uczeń nie wiedział ? Nie jest przygotowany z tego co było już powiedziane. I nieważne że nie wiedział z powodu że go nie było albo że koledzy nie powiedzieli - skoro nie umie czegoś co już było omawiane znaczy że jest NIEPRZYGOTOWANY.'

Ech, brak mi już chyba argumentów.

Nie jest przygotowany z tego co było już powiedziane
Autor nie określił czy był przygotowany. Jedak nawet jeśli nie był przygotowany, to nauczyciel nie udowodnił mu, że nie umie, bo go nie spytał. Autor po prostu mógł umieć już te lekcje, bo się np nauczył w domu, ale nie znał zakresu materiału, a nauczyciel powinien mu udzielić tej informacji.

skoro nie umie czegoś co już było omawiane znaczy że jest NIEPRZYGOTOWANY.
Tu się zgodzę. Gdy nie umie - jest nieprzygotowany. Ale nikt nie powiedział, że nie umie czegoś co już było omawiane, a jak już wyżej wspomniałem - nie zna zakresu materiału.

Nie pokłócisz się ze mną, bo jako, że jestem uczniem (ty zapewne nie) jestem z tym wszystkim na bieżąco. :) Nauczyciel ma obowiązek udzielić informacji, z jakich lekcji będzie sprawdzian.

24.11.2009
19:02
[31]

E_G300 [ Damian ]

W sumie masz rację .. zresztą jakby nie było z jego lekcji i tak nic nie wynoszę poza złym humorem, gośc kompletnie nie umie nam przykazać wiedzy, której sam ma mało i gubi się wykładając co kol wiek..
To co miałem nauczyć się w Liceum na jego lekcjach to nauczyłem sie za pieniądze na korkach..

24.11.2009
19:28
smile
[32]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Na takiej podstawie, że nauczyciel zwyczajnie ma prawo do wystawiania ocen, na podstawie własnej, subiektywnej oceny postawy ucznia. Czy miał rację, czy nie miał racji to już inna historia. Czego Ty oczekujesz, społecznego oburzenia i interwencji TVN-u?

24.11.2009
19:32
[33]

Emil22 [ Generaďż˝ ]

Na takiej podstawie, że nauczyciel zwyczajnie ma prawo do wystawiania ocen, na podstawie własnej, subiektywnej oceny postawy ucznia.

No wlasnie postawy ucznia jezeli uczen pyta co bedzie na kartkowce to znaczy chyba ze go to interere,a nauczyciela gowno powinno obchodzic kiedy uczen sie tego nauczy to juz jego problem.


Chlopie walcz o swoje,bo gala Ci sie nie nalezala.A co do tego aby isc z rodzicami to mimo ze masz 18 lat to lepiej isc z nimi takto nauczyciel im sie nie postawi a Tobie tak ;)

24.11.2009
19:36
smile
[34]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Człowieku, mam takiego pana z informatyki, że za zadanie pytania "czy mogę zapisać zrobiony projekt?" odpowiada: "tak siadaj trąbo, masz pałę". Nie tylko takie sytuacje. Za nie wykonanie w czasie polecenia - jedynka. Normalka, szczególnie w gimnazjum.

24.11.2009
19:36
[35]

E_G300 [ Damian ]

Jedak ta sprawę zostawię nie chce miec dalej z nim kłopotów ani z nikim innym, ale gdy skończę ta szkołę to tak mu nawrzucam ze wpędzi sie w kompleksy do końca życia

Montera heh gdyby do mnie nauczyciel w taki sposób powiedział to w taki sposób bym mu odpowiedział i nasikał na ten jego komputer .. Bo to że jakis frajer skończył jakąś szkołę i zrobił magistra za pieniądze to nie upoważnia go do gardzenia innym człowiekiem a juz na pewno nie jego uczniem..

24.11.2009
19:47
[36]

Poziomka1440 [ Pretorianin ]

Emil22 ma rację, jeżeli nie było Cię w szkole to obowiązkiem nauczycielka jest odpowiedzieć na Twoje pytanie, bo oznacza to, że interesujesz się i chcesz się przygotować. Warto przeczytać statut szkoły, a w nim prawa ucznia, ponieważ nauczyciele muszą je respektować.

A tak swoją drogą, już kiedyś w pewnym wątku na temat szkoły napisałam, że nauczyciele nie mogą być bezkarni i stawiać jedynki tak sobie, zależnie od humoru czy cholerka wie czego, ani tak jak ktoś tu wspomniał 5 jedynek na jednej lekcji. Jeżelibyście na takie zachowania reagowali i wasi rodzice, to na pewno by się w tej szkole coś zmieniało. Rodzice mogą bardzo dużo, a to nie prawda, że z nauczycielem nie wygramy.

25.11.2009
18:20
smile
[37]

Freeman992 [ Generaďż˝ ]

W szkole wszystko jest możliwe. Dobrze pamiętam jak kiedyś nauczycielka od biologii porwała mój sprawdzian na strzępy ze względu na to że chciałem coś dopisac i oddałem go dosłownie 5s po czasie. Jest to tym bardziej dziwne ze względu na to że czas potrzebny na napisanie większej pracy pisemnej powinien obejmowac całą lekcję, dokładnie 45 min. To był właśnie przykład takiej pracy, a sprawdziany od poszczególnych uczniów i uczennic zaczęła zbierac po niecałych 25 min. Jak dla mnie śmiechu warte :D.

25.11.2009
18:27
[38]

Marcinwin [ Konsul ]

Moim zdaniem nie miał prawa wstawić '1' za zapytanie go co będzie na kartkówce. Owszem, okazałeś swoje ignoranctwo i lenistwo, ale mimo wszystko, '1' za samo zapytanie się ? To wlasnie TA kartkówka jest od sprawdzenia swojej wiedzy, a Ty bezkarnie mógłbyś się go zapytać nawet i 2 min przed kartkówką, miał by prawo popatrzyć na ciebie jak na debila (którym przypuszczam i tak jesteś) ale na pewno nie miał prawa tak cię ocenić, i ja na twoim miejscu na pewno bym nie popuścił.

25.11.2009
18:34
[39]

Belert [ Legend ]

to zalezy tez w jakim kontekscie i kiedy zadales to pytanie .Jak zrobiles to celowo zeby rozmieszyc klase i zakpic z niego to nic dziwnego ze ci ja dal.
BTW wyglada ze orłem z anglika to ty nie jestes .
A co sie pozatym przejmujesz jedynka niedlugo pojdziesz ze szkoly do roboty i jak kierownik wrzasnie bierz ch... miotłe i sprzątaj a ty mrugniesz okiem to wylecisz z roboty :)

25.11.2009
18:39
[40]

Psycho16 [ Redhead Lover And User ]

jak dla mnie jest tylko jedna zasada
nauczyciel ktory ma szacunek do uczni zasluguje na niego
ten ktory go nie ma to tylko go 'gnoic' , az sie nauczy

Uczen tez czlowiek

Teraz jestem na studiach i powiem tyle - juz pare nieprzyjemnosci mialem z tego wzlegu (chyba nawet na forum wspominalem) , moze przypomne:
nie dostalem zaliczenia z przedmiotu , poniewaz nie bylem ubrany galowo (nie kazdego stac na garniak...) , mimo tego , ze mialem wszystko zaliczone (trzeba bylo miec zaliczone cwiczenia , zeby przystapic do egzaminu z wykladow) - mimo tego , ze napisalem egzam na ponad 80% - ZALICZENIA NIE DOSTALEM ! Osoby ktore nie mogly przystapic do egzaminu i na chamca sie wbily i dostaly mniej niz minimum tak owe zaliczenie dostaly...
Gosciu dodatkowo kazdego bral po egzaminie do swojego pokoju - no to wtedy wygarnalem co o nim mysle i na pozegnanie trzaslem drzwiami.
Moze bylem troche podenerowowany faktem , ze caly weekend siedzialem na komisariacie
i na nauke nie mialem czasu... ale egzamin zdalem... teoretycznie ;)


Termin dostalem na wrzesien

I po tym incydencie na dzien dobry dostalem zaliczenie :)

Pewnie ktos sie spyta czemu - jakis $#$!@$#! podpalil dorobek moich rodzicow (czyt. sklep) gdy Ci byli na wakacjach... splonal doszczetnie... musialem zabezpieczyc caly obiekt i odwalac cala papierkowa robote jak i telefony do gazowni/elektrowni/policji/strazy/rzeczoznawcy/do jakiegos tam goscia z sadu... troche tego bylo ;)

25.11.2009
18:39
[41]

fresherty [ Jimi Hendrix Rules! ]

Ech, przytoczone wyżej przykłady tylko potwierdzają moją opinię, że nauczyciele (od podstawówki po liceum, czasem nawet tzw. 'starsi wykładowcy' na uczelniach wyższych) to ludzie sfrustrowani swoją życiową nieudolnością i niedostatkami intelektualnymi.

Praca w szkole powinna być oparta o wzajemny szacunek. Uczeń szanuje nauczyciela i jego pracę, w zamian nauczyciel służy pomocą i radą...

Sytuacja przedstawiona w 1. poście jest analogiczna do "Panie władzo, a ile punktów można dostać za jazdę 20 km/h ponad ograniczenie?" *pałą w twarz pytającego i dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych*...


EDIT:
Swoją drogą - jeśli faktycznie pytanie zadałeś niegrzecznie, arogancko czy wulgarnie - faktycznie zasłużyłeś na... uwagę do dziennika czy coś podobnego, ale na pewno nie na ocenę...

25.11.2009
18:42
[42]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Miał ile razy ja pałę dostałem za niewinnośc oczywiście.

25.11.2009
18:51
[43]

Acer162 [ Legionista ]

Nie wiesz, że nauczyciel może wszystko (prawie)
Mógł ci dać jedynkę
Teatcher is GOD!! heh przynajmniej w szkole:DD

25.11.2009
19:17
[44]

KoSmIt [ Like No Other ]

Nie wiem czy ktoś pisał, ale... Jesteś zbulwersowany, że zostałeś tak potraktowany, a co drugie zdanie kończysz ":)" odruch?

27.11.2009
23:07
smile
[45]

Imak [ Generaďż˝ ]

Ja dostałem w tym półroczu z matmy już dwie jedynki za brak podręcznika i dwie jedynki za brak PODPISU POD ZADANIEM DOMOWYM!!!, w ogóle miałem na początku roku szkolnego rozcięty palec, chodziłem co tydzień na zdejmowanie szwów, przegląd itp. i zawsze było, w pon. mnie nie ma, przychodzę w wtorek - kapa, i tak trzy razy!!!, nowa klasa, więc na początku roku jeszcze nie miałem możliwości zapytania się o takie rzeczy.
I mam 7 PAŁ NA CZYSTO Z MATMY!!!, JA *****!!!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.