k42a_ [ The Blues ]
To już jutro...
Dokładnie dzień i osiemnaście lat temu (chyba machnąłem się o te 3-4 dni z powodu tych roków przestępnych, ale mniejsza o to) po cięzkiej walce z chorobą odszedł najwybitniejszy wokalista rockowy wszech czasów - Freddie Mercury (jego prawdziwe imię to Farokh Bulsara, ale o tym mało kto wie). Nie bawię się z żadne świeczki tylko chciałem wam o tym przypomnieć i być może ktoś bliżej zainteresuje się jego twórczością (głównie w Queenie)...
Schygneth [ Generaďż˝ ]
No nie! Nigdy nie słyszałem o freddym!
hubercik015 [ Puste pole ]
Dokładnie 6574 dni temu będzie jutro.
Ashaard [ enjoy the silence ]
roków przestępnych
Grr... lat!
paściak [ carpe diem ]
Wlasnie sobie slucham :)
A dla mnie niestety i zyciowa... Ale coz... ;)
k42a_ [ The Blues ]
[4] Coś to mi właśnie tak nienaturalnie brzmiało...
[5] Zajebista piosenka...
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
Najwybitniejszy wokalista rockowy wszech czasów - Freddie Mercury
k42a_ [ The Blues ]
[7] Co w tym takiego dziwnego?
mefsybil [ Legend ]
najwybitniejszy wokalista rockowy wszech czasów - Freddie Mercury
<--
Ehh, chciałem być pierwszy, ale Kruk mnie wyprzedził.
k42a_ [ The Blues ]
[9] Akurat po Tobie się tego spodziewałem - pewnie nie słyszałeś żadnego utworu który on śpiewał, ale żeby być elo zaczynasz się śmiać...
Barthez x [ vel barth89 ]
Nienawidzę tego gościa i queen :/ Jak słyszę tylko jakąkolwiek piosenkę to pawiować mi się zachciewa...
faner [ Druid Ewenement ]
Zaraz puszcze pawia...
mefsybil [ Legend ]
[10] Co? Sam niedawno się zdziwiłeś, że mam Queen w bibliotece :D Ale on najwybitniejszym wokalistą rockowym?
AHSuahsuSHUSAHasuhasasU.
Vatris [ Centurion ]
Queen to zuo ! A wokalista to ufo :D
k42a_ [ The Blues ]
[13] Jedna piosenka o niczym nie świadczy, tym bardziej, że w tej nie pokazuje za bardzo swoich umiejętności wokalnych...
[11] [12] Nie ma to jak dobre argumenty...
[14] W tym momencie ja bym napisał kto to ufo, ale odpuszczę...
.Eric Cartman. [ Generaďż˝ ]
[12] Ty to sobie możesz puszczać...
Hmm, nie słuchałem jego muzyki, i raczej nie zamierzam słuchać ani też krytykować ;P
mefsybil [ Legend ]
[13] Jedna piosenka o niczym nie świadczy, tym bardziej, że w tej nie pokazuje za bardzo swoich umiejętności wokalnych...
Hehe, z tym że ja nie słucham tylko muzyki na kompie, tym bardziej katowanych w radiu Queen. Słyszałem od groma utworów, od hitów po te wstawiane do R/M, a wy groupies wrzucacie je non stop. Więc jak mogę nie znać? Znam i opinii na temat "najwybitniejszy wokalista rockowy wszech czasów - Freddie Mercury" nie zmienię. Ha!
Najbardziej jednak bawi mnie to, że nie można nie lubić danego wykonawcy, bądź twierdzić, że nie jest najlepszy, zwłaszcza że jest wielu lepszych. Bo jak się tak uważa, to od razu zaczyna się "Nawet nie znasz jednego utworu". :D Tylko ile razy ta osoba wspominała, że to najbardziej znany zespół wszech czasów, lol :D
szymonmac [ Legend ]
- Freddy to najwybitniejszy wokalista rockowy wszech czasów.
- Czemu?
- Bo nie żyje...
I tak jest z większością gwiazd teraz.
Tak samo załamał mnie (uwaga!) Kurt Cobain na liście 100 najlepszych gitarzystów wg Rolling Stone i do tego jest tam przed wieloma dużo lepszymi gitarzystami :/
- nr 12
A czemu na tej liście nie ma np. Pata Metheny'ego?
Emil22 [ Generaďż˝ ]
Tak samo załamał mnie (uwaga!) Kurt Cobain na liście 100 najlepszych gitarzystów
A czemu uwazasz ze jest kiepski???
Kibol_LP [ Pretorianin ]
Nie kojarze sobie Tego Freda :)
k42a_ [ The Blues ]
[18] Mercury przed śmiercią też był baaardzo ceniony. A to miejsce Cobaina mocno zawyżone co nie zmienia faktu, ze powinien znaleźć się w TOP100 - może aż tak wysoko, ale na pewno w pierwszej setce. A dlaczego - może nie z powodu umiejętności gitarowych (chociaż i te miał), ale przez, że coś osiągnął.
mefsybil [ Legend ]
Najlepszy gitarzysta =/= osiągnięcia
Najlepszy gitarzysta = umiejętności
Czyli dlaczego na tej liście nie ma Kupichy? ;/
[23] Coś na moje ostatnie dwa posty nie dajesz rady odpowiedzieć, c'nie?
k42a_ [ The Blues ]
Nie porównujmy Kupichy do Cobaina...
Freeman992 [ Generaďż˝ ]
Żałuję iż nie mogłem byc na żadnym koncercie tego niesamowitego wokalisty, ale z drugiej strony cieszę się że los dał mi szansę poznac dorobki Jego ponadczasowej twórczości. Jutro wypiję jednego głębszego za Pana Mercury'ego, za cały zespół Quenn oraz za ich muzykę. Co wy na to? :)
Behemoth [ Rrrooaarrr ]
k42a ==> Nie można wydawać takich osądów. Nie masz żadnego autorytetu (tak jak i Ja czy np. dziennikarze Teraz Rocka :D) by mówić takie głupoty. W czym on jest najlepszy? Jakie są kryteria bycia najlepszym? Halo, czy Queen to w rzeczywistości 100% zespół rockowy? Co w takim razie z takimi kolesiami jak Bowie, Plant czy Gilmour?
Nie rób z siebie fanboya. Indoktrynacja w muzyce to zestaw co najmniej niesmaczny.
Wiil.i.aM [ P! ]
To samo było z Tupaciem, Elvisem i Jacksonem.
Dobry demot kiedyś nawet widziałem:
Śmierć artysty - +90% do sprzedaży jego płyt.
Czy coś w tym stylu.
Co nie zmienia faktu, że Queen to bardzo dobry zespół, ale nie najlepszy. Sam go sobię cenię i lubię jego kawałki, ale nie popadajmy w paranoję.
btw. Cobain na liście najelpszych gitarzystów? One big LOL.
Maziomir [ Generaďż˝ ]
Szacunek i pamięć!
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Haha, z całego tego taniego grona różnych artystów gloryfikowanych w dużej mierze po śmierci należało się oczywiście uczepić mega wokalisty w każdym calu - technicznym, emocjonalnym, spektakularnym.
Maziomir [ Generaďż˝ ]
piątka Cesarzu - nie spodziewałem się akurat po Tobie tego zdania - wybacz jeśli uraziłem ale każdy ma swoje achillesowe pięty - pzdr666
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Z racji na jego orientację? Ja naprawdę nie zaglądam ludziom do łóżek :>
paściak [ carpe diem ]
[28]
Maziomir [ Generaďż˝ ]
Rośnie mi serce. Trochę mi też wstyd. Masz uśmiech ode mnie:
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Mazio---->
Powiem więcej, gro muzyki której słucham tworzą artyści o poglądach cokolwiek lewackich. Tak to już jest, pewnych granic się nie przekracza, albo muzyka jest dobra, albo nie. Ostatnio zachwyciłem się płytą, która właściwie jest jednym wielkim manifestem na rzecz Obamy, co jest idiotyczne, ale tego, że to prze płyta, to to nie zmienia :)
Jeden z moich ulubionych kawałków Queen, gdzie liczba sodomitów zostaje zdublowana :P