napedy combo

26.12.2002

15:13

[1]

kameleon888 [ Centurion ]

napedy combo

chcialbym sobie kupic naped combo i mam kilka pytan:
1. czy mozna przegrywac w takim napedzie z plyty na plyte? moj kumpel ma combosa ale nie wie jak przegrac dane z plyty na plyte (umie tylkoz twardego na plyte) - moze nie mozna?
2. ile moze kosztowac taki naped (uzywany i ze sklepu)?
3. jakiej firmy najlepiej kupic taki naped?
4. czy program nero burning rom obsluzy combosa? czy do tych napedow sa specjalne programy?

chcialbym sie dowiedziec jeszcze jakie sa plusy i minusy tych napedow

jak mi sie cos jeszcze przypomni to napisze, na razie to tyle, z gory dzieki za info!

ps. nie mam wyjscia, albo combo albo nic, zalezy mi na nagrywarce, a nie mam miejsca juz w obudowie na dodatkowy naped, tak bym musial kupic nagrywarke i obudowe a to drozej wyjdzie niz sam naped combo :(

26.12.2002

15:19

[2]

Paszczak [ Oaza Spokoju ]

1.jeśli masz dwa napędy to można
2.W sklepie widziałem za ok. 500 zł
3.ja bym wybrał Samsunga ewentualnie innego
4.Nero jest na tyle uniwersalny że powinien obsłużyć

P.SZapraszam na stronę w linku!

26.12.2002

15:29

[4]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Combo wydajnością nie grzeszy i często miewa awarie:-)
To twój wybór, twoja kasa... Tylko później nie narzekaj, że wolno czyta, długo szuka, psuje się itd. bo takie są combo: robią wiele rzeczy ale rzadnej dobrze...

26.12.2002

15:55

[5]

Instructor [ Konsul ]

Nero powinien dzialac z wiekszoscia napedow combo. Osobiscie mialem jeden taki naped firmy szajsung (starszy model chyba 8/4/24) i mam bardzo zle wspomnienia :(
Jest jeden zasadniczy plus jezeli brak Ci miejsca na podlaczenie dwoch oddzielnych uzadzen, combo zajmie tylko jedno miejsce. Czasem tez mozna zaoszczedzic pare zl ale zazwyczaj niewiele a jak chcsz kupic cos pozadniejszego np. toshiba, ricoh to praktycznie wychodzi na to samo co oddzielne dvd i cdrw. Innych plusow combo NIE MA, sa tylko minusy.
ogolnie nie polecam jezeli nie musisz.

26.12.2002

23:24

[7]

mefistofeles [ Legionista ]

a ja mam combo Lg i mi się bardzo ono podoba :) co do pytań:
1. Można przegrywa c przy jednym napędzie- wkładasz płyte, program robi obraz na dysku, później wkładasz czystą, nagrywa a dane z dysku zostają skasowane
2. ja swoje combo kupiłem za 300zł
3. imho lg nowy rzondzi :) ale jakby byłł firmy teac jakis dobry to go polecam bo teac som zawsze dobre :))
4. wszystkie porgramy do nagrywanie (chyba) obsługują combosy bo po prostu wykrywają je jako zwykłe nagrywarki

Moje combo jeszcze nie maiło awarii a mam je jusz ponad roku :))

29.12.2002

13:46

[9]

kameleon888 [ Centurion ]

pytanie do mefistofelesa:
napisales
1. Można przegrywa c przy jednym napędzie- wkładasz płyte, program robi obraz na dysku, później wkładasz czystą, nagrywa a dane z dysku zostają skasowane

jak to zrobic? mozna za pomoca programu nero?

moglbys napisac jaki masz ten naped (nazwe i firme)? aha, i jeszcze jedno: czy wszystie plyty udaje ci sie nagrac/przegrac? czy zdaza sie np. tak zeco 3 plyta pada?

29.12.2002

23:14

[11]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

jeśli wszystko czyta mefistofelesowi i nie jest znacznie powolniejszy od zwykłych napędów to on jest prawdziwym mefistotelesem:-) I powinien szybciutko pobiec do lotto, bo ma więcej szczęścia niż my wszyscy na tym forum razem wzięći;-)

30.12.2002

22:51

[12]

kameleon888 [ Centurion ]

nie rozumiem czemu wiekszosc z was tak nisko ocenia combosy? moj kumpel ma combo firmy lg i nie narzeka, wiec o co wam chodzi? czemu niby combo to syf?

30.12.2002

23:47

[13]

Colonel_CoBrA [ Konsul ]

Combo to syf dlatego, że:
a) wiele modeli combo nie czyta wszystkich płyt
b) wydajność np. przy zrzucaniu 7setki na twardziela, oglądaniu np. filmów z cd zwykły CD-ROM jest o wiele lepszy
c) jakość nagrywarki, nie omija wszystkich zabezpieczeń
d) awaryjność, większość modeli nie wytrzymuje roku bez naprawy (przynajmniej jednej)

A co do narzekania... to zależy jakie ma od niego wymagania... no i czy mu się popsół już czy jeszcze nie

Ps. Akurat LG ma jedne z najlepszych jeśli nie najlepsze combo na rynku... ale i tak są do kitu...