wlodzix® [ Trup w windzie ]
Mirin Dajo - ogólnie o niby cudach i dziwnych zdolnościach
Naprawdę polecam zapoznanie się z tą częścią artykułu o Dajo. Przyznacie, że sprawa ciekawa. Gościu żył i umarł właściwie nie tak dawno. Jego fenomen badany był przez lekarzy, naukowców i choć nie można jednoznacznie stwierdzić czym były "zdolności" Dajo, to sprawa ta, nawet włączając w to sceptyczne podejście do całej tej sprawy daje dużo do myślenia i uświadamia, że wiele jeszcze nie wiemy. Czym są "cuda" ? Czym są "zdolności" takich ludzi ? Stygmaty, bilokacja, widzenia, lewitacja...
Co o tym myślicie ?
Mam nadzieję, że wątkiem tym rozpocznę kulturalną dyskusję na temat "cudów" itp. Ot chociażby taki Ojciec Pio...
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Ciekawe. Aż nie chce się wierzyć.
Okruch [ Liverpool FC ]
Analgezja wrodzona + nadmierne krzepniecie krwi = Mirin Dajo
This is not Lupus.
Salado. [ Generaďż˝ ]
ciekawy artykuł
lekarze nie wiedzieli co stoi za fenomenem tego człowieka, Okruch od razu znalazł odpowiedź :)
uważasz, że osobie z nadmierną krzepliwością krwi można przebić płuca, serce, wątrobę, nerki i nic jej się nie stanie?
wlodzix® [ Trup w windzie ]
Okruch -> ale tu nie chodzi o nie odczuwanie bólu, ale o to, że gościu był dziurawiony i nic mu się nie działo.
Nie byłbym taki pewien swego zdania jak ty
Okruch [ Liverpool FC ]
Jaszczurki mają zdolność regeneracji ogona. Mirin przechodził natychmiastową regeneracje. Był reptilianem jak George W. Bush. Ot co!