GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dlaczego kibicujecie danemu klubowi ?

17.11.2009
16:51
smile
[1]

Onomatopeter [ Generaďż˝ ]

Dlaczego kibicujecie danemu klubowi ?

W jakich okolicznościach zaczęliście kibicować danemu klubowi (nie pytam o polskie bo to wiadomo że na zasadzie urodzenia) ? Ja Chelsea bo tak sobie wybrałem ja na fifie 2007 a później poznałem zawodników obejrzałem kilka meczy i polubiłem ten klub.

17.11.2009
19:37
[2]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Najdłużej (i najmocniej) kibicuję Borussii Dortmund.

Zaczęło się gdzieś w połowie lat 90-tych. Dosyć banalnie, bo od kupna koszulki (Andreas Moeller, nr 10, a z przodu Die C Continentale). Ciekawe, że nie był to raczej sklep z tego typu asortymentem, a obok Moellera wisiała jeszcze koszulka... Bayernu z Klinsmannem. Intuicja? Na pewno, bo nie wyobrażam sobie siebie jako kibica Bayernu.

O Borussii coś tam wiedziałem, ale oczywiście zacząłem się nią mocniej interesować, a tak się złożyło, że jakiś czas po tym zakupie zdobyli Mistrza Niemiec i wygrali Ligę Mistrzów więc zrobiło się o nich całkiem głośno, a ja wyrosłem z niszowego fana do rangi dumnego człowieczka noszącego koszulkę najlepszego klubu Europy i Świata 1997.

Z czasem kupiłem jeszcze parę drobiazgów związanych z BVB (trzy szaliki, dwie inne koszulki i całe mnóstwo gadżetów), wykłócałem się o ten klub ze znajomymi, zdążyłem znienawidzić Barcelonę (po superpucharze Europy), itd.

Fajne czasy. Borussii kibicować nigdy nie przestałem.

17.11.2009
19:49
[3]

Tomus665 [ Legend ]

Od kąd interesuje się sportem, a był to 1992 rok i Mistrzostwa Europy, kibicuję Barcelonie... Duma Katalonii, od czego się to wzięło? Ano od kibicowania Holandii i wspanialemu wtedu Ronaldowi Koemanowi, pamiętam finał Ligi Mistrzów z 1992 roku jak Koeman w dogrywce rzutem wolnym dał zwycięstwo Barcelonie, piekielne uderzenie z 20 metrów w lewy róg bramki Gianluci Pagliuci... Nigdy nie kibicowałem innemu zagranicznemu klubowi i nigdy kibicował nie będę.

Koszulki, czapeczki, czapki zimowe, kubki, zegary ścienne....

Moja miłość już trwa 17 lat :) a miałem wtedy zaledwie 8 i na boisku kopało się jak Stoichkov czy Nadal.

17.11.2009
19:51
[4]

=D=2 [ Legend ]

Ja nie kibicuje żadnemu klubowi, sądzę, że one są bez sensu, i mało mnie one obchodzą , czy one są takie ważne ?

17.11.2009
19:52
[5]

Kibol_LP [ Pretorianin ]

LECHOWI POZNAŃ! ...dlaczego ??? BO NIE LEGII WARSZAWA ! ;)

17.11.2009
19:52
[6]

Juventino23 [ Juve per sempre sara ]

gdy zacząłem się na serio interesować piłką nożna (euro 2004) i uwiodła mnie gra Nedveda potem kolega powiedział mi o Juventusie i od tamtej pory moje serce jest biało czarne ;]

Forza Juve

17.11.2009
19:52
[7]

raphunder [ Legend ]

czy one są takie ważne ?

Tak samo jak muzyka Basshuntera

Ja od dziecka kibicowałem Realowi, a dlaczego? Sam nie wiem, po prostu jak byłem szczeniakiem to oni mi się spodobali i tak jakoś zostało do teraz.

17.11.2009
19:55
[8]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Tomus665 ==> Jesteś z dwa/trzy lata starszej epoki. U mnie kopało się Shearerem, Zamorano czy Raulem.
Najlepsze, że nie w FIFE, a na podwórku! :D

17.11.2009
20:13
smile
[9]

MAROLL [ Keepin' It Real ]

Kibicuję Golden State Warriors, ponieważ zakochałem się od pierwszego wejrzenia w ich szybkim ataku i Monta Ellisie. Mniejsza o to, że nie mają obrony, zdarza się grać na pałę i za dobrze ostatnio im się nie wiedzie - lubię ich i tyle.

A jak na podwórkach jesteśmy to ja zawsze byłem Patrickiem Kluivertem :>

17.11.2009
20:18
smile
[10]

Williams [ Generaďż˝ ]

Kiedy miałem z 10 lat dostałem swoja pierwszą koszulkę piłkarską była to koszulka Juventusa z Del Piero z tyłu:) Od tego czasu wspieram Juventus:)

I jak kolega Forza Juve:)

Pozdrawiam.

17.11.2009
20:20
[11]

ma_ko [ Fanboy Sony ]

LEGIA WARSZAWA!!!!!!!!!!!!!!!!!11111111111111111oneoneoneoneone

spoiler start
dżołk oczywiście ;P
spoiler stop

17.11.2009
20:23
smile
[12]

Mr.Eko [ Outlaws To The End ]

GKS Katowice - bo jestem z Katowic
Chelsea Londyn i AC Milan - bo zawsze lubiłem piłkarzy grających w tych zespołach, ale zawsze jednak troszke bardziej wolałem Milan bo grał tam mój ulubiony piłkarz - Shevchenko :).

17.11.2009
21:45
smile
[13]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Ja tak jak Tomus. Wielki fan Barcy ;] Dokładnego roku w odkąd im kibicuje nie pamiętam. Ale były to czasy tych piłkarzy głównie Sergi Frank De Boer, Overmars Geovanni, Anderson. Mundial 1998 pamiętam bardzo dobrze Euro 1996 wogóle czyli Barcy zaczołem kibicować koło roku 1997-1998:D

A zaczeło się od tegoze grałem w noge cały czas i jeden z moich najlepszych kumpli był kibicem Barcy i jakoś się tak zaraziłem :D

17.11.2009
21:50
[14]

Michael 14th [ Legionista ]

Ja kibicuję Chelsea. Grają tam fajni piłkarze (mój ulubiony to Lampard) , a poza tym mój przyjaciel też im kibicuje :)

17.11.2009
22:03
[15]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

Ja Realowi kibicuję tak długo, jak moja pamięć sięga. A dlaczego? Tego też nie wiem. Po prostu zawsze była to dla mnie najważniejsza drużyna i nigdy nic tego nie zmieniło.

17.11.2009
22:07
[16]

Wuuuuf [ Generaďż˝ ]

Realowi Madryt, bo ojciec kibicował od zawsze i kazał na początku oglądać mecze. A teraz samo przeszło

17.11.2009
22:09
[17]

Wiewiórk [ Legend ]

Manchester United z kilku powodów, pierwszym jest to że bardzo Anglię jako kraj, poza tym lubię "trwałość", przywiązanie do klubu czyli między innymi postacie Sir Alexa Fergusona, Ryana Giggsa czy Paula Scholesa. Dużo także miał do powiedzenia Canal + gdzie kilka lat temu oglądałem każdy mecz w Anglii i bardzo często były mecze MU, i tak wyszło :S
teraz oglądam każdy mecz United od prawie roku ;s

a United lubię od około 2001-2002 roku, od czasów jeżeli mnie pamięc nie myli fify

17.11.2009
22:11
[18]

niewiem hity [ Junior ]

CELTIC

17.11.2009
22:17
[19]

Ziecik [ Sword ]

Forza Juve!

spoiler start
Bo lubię ;)
spoiler stop

17.11.2009
22:18
[20]

mefsybil [ Legend ]

Kiedyś mocno kibicowałem Milanowi. Ano też miałem koszulkę, podobał mi się bardzo skład, drużyna marzeń po prostu, niedługo później wygrali LM z Liverpoolem, niesamowite emocje. Teraz już mniej, ale mam zamiar znowu wrócić do interesowania się tym klubem :P

17.11.2009
22:18
smile
[21]

xion [ Żołądkowa Gorzka ]

Viva el Barça !!! AAAOAOAO! :)

17.11.2009
22:24
[22]

polak111 [ Legend ]

Bodajże sezon 00/01 i Gran Derbi. Wujek powiedział, że wygra Real i spokojnie rozjedzie Barce. Ja byłem po tej drugiej stronie barykady i mocno trzymałem kciuki za Dumę Katalonii. Nie zawiodłem się :) Od tamtej pory aż do dziś jestem z Barcą.

17.11.2009
22:27
[23]

Darth Adrian [ Glory Glory Man United ]

Jestem wiernym kibicem Manchesteru United z kilku ważnych dla mnie powodów. Otóż niegdyś zaciekawiła mnie historia tego klubu (np. problemy finansowe tej instytucji jako: Newton Heath). Kiedyś tylko kibicowałem im sporadycznie, ponieważ uważałem ich za bardzo mocny klub. Gdy poznałem ich historię i obejrzałem finał Ligi Mistrzów z 1999 roku zrozumiałem, że w piłce nożnej liczy się tylko magia i umiejętności. Tak też ManU grał i nadal gra. No i cóż. Jakieś przywiązanie zawsze było, lecz ukryte. Planuję wyjazd do Manchesteru, by spojrzeć na "Teatr Marzeń", lecz brakuje mamony. Może w wakacje się uda. Zapewne istnieje wiele powodów, dzięki którym kibicuje temu klubowi, a nie innemu. Pozdrawiam Wiewiórka, kibice są jednością :D

18.11.2009
01:32
[24]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

milan od czasow holenderskiego tercetu =]

18.11.2009
01:43
[25]

kobe47 [ essaywhuman ]

kibicuje Phoenix Suns, bo byli pierwszą drużyną z NBA którą poznałem - ojciec kupił mi ręcznik z ich logiem jakieś 10 lat temu we Władysławowie :>

a na poważnie, kocham ich run'n'gun, podobnie jak Maroll sram na brak obrony, a Nash to mój guru.

go Suns

18.11.2009
01:49
[26]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

Wierny kibic Lecha, bo...hmm rodowity poznaniak wychowany w kibicowniu Lechowi? Bo mam to we krwi :)

A do tego Juventus bo moja pierwsza koszulka jaką dostałem "z bazarku" była mojego ulubionego piłkarza czyli Del Piero. :)

18.11.2009
11:27
[27]

Behemoth [ Rrrooaarrr ]

Lukis ==> Ciekawi mnie co w takiej sytuacji rodowici Poznaniacy sądzą o Warcie? Jaki jest podział sił w mieście? Kosy czy przyjaźnie?

18.11.2009
11:30
[28]

sebekg [ Legend ]

Hehe kazdy kibicuje klubowi takiemu ktory jest blisko niego czyli z miasta ktorego pochodzi, przewaznie ta jest. Z zagranicznymi roznie bywa.

18.11.2009
12:03
[29]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

Behemoth --> a powiem ci że z Wartą i Lechem to jest ciekawa sprawa. Jeszcze mój ojciec mówił że chodził i na to i na to, potem jednak Warta spadała a Lech był u góry. I gdy Warta spokojnie grała w 3 lidze Lech był w ekstraklasie. Warta nie ma stadionu, Lech ma.

Teraz idą całkiem dobrze i gorąco im kibicuje by awansowali do ekstraklasy.

Na pewno jakiś podział jest, choć kosy nie ma moim zdaniem. Kibiców Warty tak nie widać. To nie tak jak Polonia i Legia. Tu jest przyjaźń i kibicowanie obu drużynom.

Np. konfilktu o stadion miejski nie ma bo Warta nie chce na nim grać, woli swój "ogródek". Ale jak wejdą do ekstraklasy to coś będą musieli wykombinować.

18.11.2009
16:27
[30]

Pizystrat [ VictoriaConcordiaCrescit ]

Ja kibicem Arsenalu jestem od 2005 roku. Kocham ten klub. Kupiłem PESA 5. I zacząłem grać po prostu Arsenalem. Miałem do dyspozycji Chelsea, ManU, Barcę, Real, ale po prostu na okładce był taki fajny piłkarz z herbem Arsenalu(Henry) i chciałem grać jego klubem. Grałem tak grałem, i zafascynowałem się Arsenalem wtedy, poznałem cały skład, Henry stał się moim wzorem i ulubionym piłkarzem. Niedługo później zacząłem szukać informacji na temat Arsenalu, zacząłem czytać fakty z historii, oglądałem bramki z wcześniejszych sezonów na youtube, gdy dostałem lepszego neta, oglądałem każdy mecz, i tak do dzisiaj. Uważam, że prawdziwą próbą na wierność, było odejście Henrego. Bardzo to przeżyłem,bo to był mój ulubiony piłkarz, nie mogłem sobie tego wyobrazić, ale stało się. Mimo to nawet na chwilę się nie odwróciłem od Arsenalu, tylko miejsce Henrego zajął Van Persie, Fabregas...

Żałuję, że gdy byłem małym gnojkiem w podstawówce, nie oglądałem jak Arsenal zdobywa mistrzostwo bez porażki w lidze :( Ale mam nadzieję, że niedługo zobaczę zwycięski Arsenal.

I kto tu powie, że gry są gówno warte. Gdybym nie zagrał nigdy w PESA 5, nie wiem, co by było.
Nie wyobrażam sobie nie kibicować Arsenalowi w tym momencie.

18.11.2009
16:36
[31]

lech2x [ lol noob? ]

Ja zacząłem kibicować Lechowi Poznań przez zupełny przypadek. Od dzieciaka lubiłem grać i to bardzo. Ale nie interesowałem się ekstraklasą a tym bardziej wszystkimi innymi ligami.
Pewnego razu jechałem z rodziną ze wczasów. I ojciec zaproponował mi wyjście na mecz(on był zupełnym juniorem w kwestiach piłki nożnej, w ogóle się nie interesował i nie wiem co mu strzeliło do łba, że mi to zaproponował). Ale dobra pojechaliśmy na mecz i to była świetna decyzja.
Pamiętam, że była dramaturgia i fajnie to wszystko wyglądało. No i tak się zaczęło.

18.11.2009
17:00
[32]

persik_ [ medyk bez papierow ]

Kibicuję Manchesterowi United od około 1997 roku, kiedy w Brawo Sport i generalnie świecie piłkarskim panował kult Davida Beckhama. Do dziś Becksa uwielbiam, i do dziś nigdy nie widziałem lepszegog prawoskrzydłowego niż DB7. Ronaldo zaliczam raczej jako napastnika wchodzącego ze skrzydła ;)

18.11.2009
18:01
[33]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Piystrat---> Ja pamiętam jak Krolował Real jako Galaktyczni a często Barca ciułała się na 10 miejscu w tabeli :( Ale doczekałem się pięknych chwil w tym roku jesli chodzi o Barce :D
Najbardziej współczuje kumplowi który jest fanatykiem Liverpoolu a ligi nie moga wygrać

18.11.2009
18:09
smile
[34]

===Schejkimenn=== [ Legend ]

Faworyzuję AC Parmę, bo trudno nazwać to kibicowaniem. Zainteresowałem się nim dosyć dawno, bo z dziesięć lat temu - grając w Fifę 99. Wybrałem klub, który mi w wymienionych Fifach towarzyszył przez kilka ładnych lat. Cieszę się, że wrócili do Serie A i są na zacnym 7 miejscu.

Jeśli chodzi o koszykówkę - Chicago Bulls oraz Atlanta Hawks. Chicago - wiadomo - Jordan, Pippen, Rodman, Kukoč. Dlaczego Atlanta? Zespół od wielu lat spisuje się przeciętnie, ale darzę ich sympatią. Ciężko to wytłumaczyć :)

18.11.2009
18:10
smile
[35]

kobe47 [ essaywhuman ]

Zespół od wielu lat spisuje się przeciętnie

ehehehe, chyba dawno się koszykówką nie interesowałeś

18.11.2009
18:13
[36]

Cing [ Gang Agi ]

Klub to Real Madryt. Od zawsze jarałem się Galaktycznym składem z Hiszpanii, nie wiem dlaczego. Jednak ulubiony piłkarz to od zawsze Beckham i to nim byłem strzelając wolne na podwórku do bramki, którą były huśtawki na placu zabaw :D

22.11.2009
16:19
[37]

Vittek [ Chor��y ]

Ja jestem za Menchesterem United ;) A zaczęlo sie od FIFY 2005 kiedy to grajac Celtickiem dostalem od nic baty.

22.11.2009
16:52
[38]

kajtek603 [ International Level ]

Od 2004 jestem kibicem Manchesteru United :D Za co ? Za wspaniałych kibiców. Za Bossa który jest moim autorytetem 23 lata trenować w jednym klubie z sukcesami co pięknego. Za piłkarzy takich jak giggs 35 lat a gra jakby miał 17 lat. Za Rooneya jak patrze na niego to widzę poświęcenie w jego grze dla klubu. Za piękny stadion i za wspaniałych kibiców. No i za historię tego klubu.


GLORY GLORY MAN UNITED!!!!

22.11.2009
20:26
[39]

NEMROK19 [ Generaďż˝ ]

Klub któremu kibicuje to Manchester United , a zaczęło się to w 98 kiedy to zdobył Ligę Mistrzów

22.11.2009
20:33
[40]

tomazzi [ Flash YD ]

A mnie ciekawi inna sprawa. Zauważyłem ostatnio że gdy ulubiona drużyna wygrywa to fani mówią 'wygraliśmy' a gdy przegrywa to 'drużyna XY przegrała'. Śmieszne to nawet jest :) Też macie takie wrażenie?

22.11.2009
20:35
[41]

Pawlo94 [ Illusive Man ]

Ja kibicuję Barcelonie bo grają ładny przyjemne dla oka futbol a zacząłem ich lubić odkąd przeszedł tam Ronaldinho

22.11.2009
20:38
[42]

Nikos007 [ Liverpool FC ]

Vittek ---> Wyjebiaszczy avek!

Kibicuje The Reds, ponieważ kiedyś przeczytałem historie Gerrarda i zacząłem interesować się klubem w którym gra. Potem zobaczyłem wierność kibiców dla tego klubu, piękne pieśni śpiewane podczas meczów...

22.11.2009
21:14
[43]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Zaczęło się bodajże w pierwszej klasie podstawówki (albo zerówce) od wizyty w pokoju brala mojego kumpla (kibica Realu). Na jego ścianie wisiały dwa plakaty. Na jednym widniał Emilio Butragueno, a na drugim jakiś zarośnięty człowiek półpierwotny podpisany jako George Best. Na dodatek widniał przy nim duży znaczek klubowy, który bardzo mi się spodobał :> Generalnie pasowali do siebie: emblemat diabła i kolo, który też na świętego bynajmniej nie wyglądał (jak się później okazało, moje przeczucie mnie nie myliło ;-P). Zacząłem więc bardziej wgłębiać się w temat, szukając statystyk, historii, wyników oraz poszczególnych piłkarzy. W sukurs przyszła mi jakieś dwa lata później gra na Amigę Manchester United. Były to czasy bez inernetu, czy telegazety, więc o informacje dla małego fana nie było łatwo. W każdym razie jak już się zaczęło, to tak zostało do dziś :> Może moje kibicowanie ma dość kuriozalne korzenie, ale całość przerodziła się w ognistą miłość i trwa nieprzerowanie z niesłabnącym uczuciem do dziś, najwyraźniej bylismy sobie przeznaczeni ;-)

22.11.2009
21:46
[44]

Trael [ Mr. Overkill ]

No cóż kibicuje dwóm drużynom. Na krajowym podwórku jestem za Legią od 1995 i sławnego występu w LM. Trochę tak na przekór miejsca mojego zamieszkania bo blisko bardzo mam na Śląsk a tam pełno różnych drużyn. No i u mnie w mieście kibiców Legii to mogę na jednej ręce policzyć :)

Drugi zespół, któremu kibicuję to Liverpool FC. Zaczęło się od tego, że poszliśmy w kilka osób grać do kumpla w managera Sensible Soccer. Byłem ostatni w kolejce więc z ligi angielskiej pozostało mi naprawdę mało sensownych zespołów. Padło na The Reds i jakoś tak zostało. Szczególnie, że były to wesołe czasy Bravo Sport i telegazety. Więc kibicem LFC mogłem być tylko "korespondencyjnie". Później pojawił się internet i można było znaleźć informacje na stronach WWW. Na szczęście obecnie jestem szczęśliwym posiadaczem Cyfry i mogę dość często oglądać :D

Najbardziej współczuje kumplowi który jest fanatykiem Liverpoolu a ligi nie moga wygrać

Mnie to się czasem wydaje, że słowa "może w przyszłym roku" są nieodłącznym elementem związanym z kibicowaniem kibicowania The Reds :)

22.11.2009
22:19
smile
[45]

kubinho12 [ Gooner ]

VIŚTA BSOD 20 minut pisałem tego cholernego posta, wszystko w nim było ! Kopiowałem w międzyczasie, ale niee musiał wyskoczyć. Jak mi się zechce to napiszę drugi raz, pewnie jutro.

22.11.2009
22:20
smile
[46]

kubinho12 [ Gooner ]

Coś sie popieprzyło całkiem, wybaczcie.

22.11.2009
22:26
smile
[47]

nobby_nobbs [ Pretorianin ]

Półfinał LM 1998/99. Stadio delle Alpi, Manchester żeby awansować potrzebuje wygranej lub wysokiego remisu. Po 10 minutach jest 2-0 dla gospodarzy. Chwilę później kapitan MU otrzymuje żółtą kartkę, która eliminuje go z udziału w raczej wątpliwym finale. Ten zespół nie miał prawa zdobyć w tym meczu nawet bramki, przez pierwsze 20 minut Juventus prawie nie schodził z ich połowy, Zidane i Davids rządzili w środku a Inzaghi strzelał bramy. Po pół godziny gry było 2-2 i to anglicy byli w finale. Cała druga połowa to po prostu magia futbolu, a gol Cole'a w końcówce zapamiętam do końca życia.

Gdyby nie ten mecz na 100% nie obejrzałbym ostatnich minut finału, po którym wiedziałem, że innemu klubowi już nie pokibicuję :D

22.11.2009
22:41
smile
[48]

sepultura fan [ Konsul ]

Kibicuje Widzewowi Łódź i FC Barcelonie bo mi tak od dziecka zostało

22.11.2009
22:55
[49]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

MU - nobby_nobbs ładnie wprowadził w temat. Odkąd pamiętam pierwsze zetknięcie z ligowym footballem angielskim fascynacja tym klubem ciągle mi towarzyszy. Za wolę walki do końca, nieustępliwość, za kreowanie wielkich gwiazd. Piłkarze się zmieniają, trener nie, ale duch pozostaje bez zmian.

22.11.2009
23:14
smile
[50]

Belert [ Legend ]

Cracovia - od 7 roku zycia :)

BTW wreszcie pokonalismy Milicyjne Towarzystwo Sportowe :)
Ehhh dożyc czasów zeby spadli do I ligi :)
I zeby Cracovia została mistrzem polski w piłce bo w hokeju to juz mamy .(ehh rozmarzyłem się)

22.11.2009
23:18
[51]

kudlacevic [ Generaďż˝ ]

Auxerre od zeszłego sezonu... bo gra tam 2 naszych ;)

23.11.2009
23:04
smile
[52]

kubinho12 [ Gooner ]

No to jazda, znowu naszła mnie ochota :)

Pierwsza styczność z piłką to chyba jakieś mało świadome oglądanie większych turniejów w domu z rodzinką. Wydaje mi się, że widziałem przestrzelonego karnego Baggio przeciw Brazylii, ale to jak przez mgłę, nigdy się nie dowiem jak to było.
Na pewno pamiętam już mundial w 98' roku, grało się w piłkę na podwórku, wszyscy kibicowali Canarinhos, wymieniało się skład jednym tchem, trzeba przyznać, że to był magiczny skład. Jak już wszystko się zaczęło to...pamiętam głównie 2 mecze.
Pierwsze spotkanie to Holandia-Argentyna. Wiem, że wszyscy już wszyscy szykowali się na dogrywkę, wynik 1-1 aż nagle grom z jasnego nieba. Frank De Boer zagrywa długą piłkę do Dennisa Bergkampa (wtedy gwiazdy Arsenalu Londyn), magiczne przyjęcie i genialne wykończenie - Nareszcie mogłem pełnoprawnie cieszyć się ze zwycięstwa drużyny, za która stałem :) Pierwsze takie emocje, to było to...

Potem porażka Oranje w meczu z kanarkami, dopiero w karnych no i nadszedł czas na finał.
Wielki mecz, pamiętam te artykuły o Francji, Brazylii. To było główne wydarzenie dnia dla wszystkich, stawiałem na graczy z kraju kawy, ale wszystko potoczyło się inaczej...
Dwa gole jakiegoś francuskiego Algierczyka, potem jedna blondaska z kuckiem - Petita (wtedy zawodnik londyńskiego Arsenalu ;)) i puchar w rękach gospodarzy, którzy zresztą zagrali naprawdę dobry turniej. Jeszcze gdzieś tam w tym wszystkim był jeszcze jeden Francuz - Thierry Henry. Przyznam się, że wtedy mi umknął, dopiero później się o nim dowiedziałem.

Po turnieju zaczęło się, Bravo Sport i inne tego typu gazetki, telegazeta te sprawy i zainteresowanie piłką się rozwijało. Fanem Arsenalu na pewno jeszcze nie byłem, ale początki były obiecujące.
Przyszedł 1999 rok i karty Futera...były tylko w jednym kiosku stosunkowo daleko od domu, ale co tydzień tamtędy chodziłem i mama mi je kupowała :) Oczywiście nie mam wszystkich, ale to jest dla mnie skarb jak żaden inny, takiej pamiątki już nie będzie, bo tu nie chodzi o pieniądze, a o te emocje. Otwierało się te foliowe opakowania, ciepłymi łapkami, najważniejsze było, która karta jest bardziej "fajoska" i błyszcząca. Nie planuję chyba dokupywać reszty, bo na dobrą sprawę te co mam są najważniejsze, tylko one się liczą. Dzięki nim też poznałem parę ang. słówek (Goals, etc. :D). Takie pamiątki są naprawdę bezcenne, teraz trzymam je wręcz w sejfie żeby przypadkiem nie przepadły.

Rok 2000 już pamiętam bardzo dobrze, koszulka Bergkampa w barwach Oranje, kupiona tego dnia co mecz z Jugosławią. Turniej był znowu dla Francuzów, ale co tam :) Wcześniej finał Pucharu Uefa, w którym grał Arsenal, zresztą pechowo przegrany. Jednak ten styl i ta gra, ci piłkarze byli idolami, kimś nie z tej ziemi.

Oczywiście o byciu fanem raczej nie było mowy, prasa i telegazeta musiała wystarczyć, stosunkowo późno dobrałem się do internetu, ale od tej pory zawsze śledziłem The Gunners. Początkowy modem od neo (gdzieś czasy 2002, czyli jeszcze przed Invincibles 49) też nie dawał dostępu do oglądania spotkań, ale informacji było więcej, śledziłem różne strony, wyniki, oglądało się powtórki (wczytujące się godzinami). Sercem zawsze za Arsenalem, oczami jednak, niestety, częściej gdzie indziej... Od paru lat już jestem wkręcony w to maksymalnie, teraz planuję jakoś 2 razy na rok odwiedzać Londyn w celu obejrzenia murawy od środka :D


Mogło być dłużej, ale i tak już zanudziłem :)


Dlaczego kibicujecie danemu klubowi ? - kubinho12
27.11.2009
17:56
[53]

kajtek603 [ International Level ]

tomazzi------> Ja tak mówię :D

27.11.2009
17:59
[54]

ktoś glupi [ Legionista ]

A ja jestem kibicem legii bo mam stopień na forum "Legionista" (buhahahahaha)

27.11.2009
18:02
[55]

Kibol_LP [ Pretorianin ]

Żal mi odpowiedzi [30] Grałem sobie kiedyś w PESA 5 i sie w tym klubie zakochałem .buhahahaha .,... Gleba przed kompem ;)

27.11.2009
18:15
[56]

Nikos007 [ Liverpool FC ]

[55] ---> Przeczytałeś w ogóle cały post ? On w Pro Evolution Soccer 5 poznał tą drużynę, ale dopiero potem zaczął szukać informacji na jej temat i ją po prostu pokochał :)

Nie wiem czemu, ale jako kibic Liverpoolu, Arsenal jest dla mnie drugą ulubioną drużyną :)

27.11.2009
18:16
smile
[57]

Mk4o [ Generaďż˝ ]

U mnie cztery kluby od lat dominują w moim prywatnym rankingu :)

1. Widzew Łódź - Od dziecka. Bez konkretnego powodu. Poprostu "Miłość od pierwszego ujrzenia" ;p. Dziadek był za Widzewem i chodził z moim tatą na mecze, 4-ligowego wtedy, nikomu nieznanego klubu. Można powiedzieć, że Widzew mam we krwi :)

2. Arsenal - Miałem bardzo podobnie jak Kubinho. Też z początku przez zamiłowanie do Oranje i Dennisa Bergkampa. Później rónież polubiłem Francuzów a tam w tamtym okresie zaczął wybijać się Henry. Mam gdzieś całą masę tych kart...muszę poszukać to zamieszczę screena ;p

3. Ajax Amsterdam - Od zawsze kibicowałem Oranje, a Ajax w połowie lat 90 był jednym z najlepszych klubów w Europie (Liga Mistrzów zdobyta w 95 i przegrany finał ze znienawidzonym przeze mnie Juventusem w 96). Wtedy ten klub grał jak żaden inny. Świetni, młodzi zawodnicy...i w dodatku Holendrzy...no musiałem być ich fanem.

4. Borussia Dortmund - Wszystko zaczęło się od pamiętnej Ligi Mistrzów 96/97. Trafili w grupie na Widzew i po cichu liczyłem, że właśnie te 2 drużyny przejdą dalej. Jak się okazało Widzewowi ta sztuka się nie udała a Borussia śmignęła po trofeum. Radość o tyle większa, że Widzewiacy na Piłsudskiego zremisowali z drużyną z Dortmundu ;p.

Obecnie najwięcej uwagi z zagranicznych klubów poświęcam na śledzenie poczynań Arsenalu, gdyż po Widzewie jest to mój nr 2 (w/w kolejność nie jest przypadkowa). Ajax i Borussia są głęboko w sercu i na pewno żaden klub ich w moim prywatnym rankingu nie przegoni. Poprostu nie śledzę na bieżąco ale jak się trafi to obejrzę w necie albo w TV jakieś spotkanie :)

Nikos007 --> Jak dla mnie to nic dziwnego bo u mnie pod wymienioną czwórką najprawdopodobniej znajduje się...Chelsea ;p

27.11.2009
18:39
[58]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Ciekawe ilu z fanów, którzy się wpisali w tym wątku byli kiedykolwiek na meczu swojej ukochanej drużyny;D.

27.11.2009
19:03
[59]

SzymX_09 [ Mr. Irony ]

Zawsze miałem szacunek do Juventusu, Manchesteru United, Arsenalu, Barcelony, ale klubem, który jest w tej czołówce, któremu zawsze kibicuję w LM jest Real Madryt i Manchester Utd. Choć z drugiej strony, jak widzę co się dzieje z Realem to bardziej skłaniam się do MU.

Czemu im kibicuję? Pierwsze mecze oglądane w TV z bratem, fascynacja piłkarzami w wieku młodzieńczym, finały LM. Poza tym Manchester doceniam bardzo za grę i za wytrwałość. Bo oni nie potrzebują 'gwiazd' żeby być w czołówce.

27.11.2009
19:14
[60]

kubinho12 [ Gooner ]

Zenedon - pewnie niewielu, ale czy to jest jakiś wyznacznik, bez tego nie można być prawdziwym kibicem?

27.11.2009
19:23
[61]

PrzemaSek44 [ PrzemiNka44 ]

Inter Mediolan ;)

Chyba przez to ze gralem w Fma 2005,gralem nimi 5-6 sezonow i zaczalem ich lubic;P

27.11.2009
19:31
[62]

Wybor [ ]

Zenedon -> Zgodzę się z Tobą wyjątkowo ;)

Bardzo chciałbym być wielkim fanem Barcelony, czy tam Arsenalu. Tanie linie lotnicze, w miarę dobre miejsce na stadionie i niezapomniane przeżycia za niewielkie pieniądze.
Szkoda, że mój gust sportowy jest bardzo 'zboczony' :D

27.11.2009
19:53
smile
[63]

NeroTFP [ Senator ]

Barcelona.. :) PPamiętam, w piłkę wciągnąłem się na Mistrzostwach Świata w 1998 roku (Miałem 6 lat). Pamiętam, jak razem z rodzicami (nawet matka oglądała) przed telewizorem oglądałem ten turniej.. Bardziej kojarzę fazę pucharową turnieju. Polubiłem wtedy Rivaldo. Po jakimś czasie po zakończeniu Mistrzostw Świata, dowiedziałem się, że Rivaldo gra w Barcelonie... Było to jakoś pod koniec roku chyba. Od tej pory zaczęła się wielka miłość do tego klubu... Początkowo były rzadkie informacje na temat ukochanego klubu... Później wciągnąłem się na maksimum i oglądałem w telewizji te mecze Barcelony, które TVP transmitowało. Nie miałem komputera, więc zawsze sprawdzałem na Telegazecie wyniki. Nie zapomnę tej adrenaliny, gdy zawsze rano w niedzielę lub poniedziałek sprawdzałem wynik meczu... Piłkarzy znałem dobrze z gazet i telegazety. Pamiętam, wielką radość po wygranych meczach. Zawsze się denerwowałem, gdy mecz był późno i wczesnym rankiem jeszcze nie było wyniku, tylko dopiero w godzinach popołudniowych. W okolicach 2004 roku uzyskałem komputer i od tej pory zaczęło się oglądanie meczy i śledzenie na bieżąco. Początkowo rzadko oglądałem pełne mecze, ale potem było co raz częściej, aż do teraz, gdy oglądam prawie każdy mecz... :)

Czasy piękne, szczególnie jak wróci się pamięcią do tych pierwszych chwil... Bardzo jestem ciekaw, jak to za kilkadziesiąt lat sobie wspomnę jak pisałem tego posta i zawodników, którzy grają na daną chwilę.. :) Futbol jest piękny.

27.11.2009
22:04
[64]

aterazione [ Senator ]

Real Madryt - bo dostałem koszulke z Luisem Figo w wieku 7lat on grał w tedy w Realu był to mój ulubiony piłkarz ale potem mi się znudził i wtedy urzekła minie gra Zizou
Lech Poznań - bo jestem poznaniak i tego klubu nie trzeba się wstydzić wyjść z grupy w pucharze Uefa brawo brawo ale prezes wie lepiej i Smude wyrzucił :/ i wogóle dziadek mocno kibicuje był na meczach z Barcą Marsylią i na jeszcze paru ważnych mi opowiadal

27.11.2009
22:25
[65]

Heavy Deszcz [ Generaďż˝ ]

FALA MIĘDZYZDROJE!!!!

27.11.2009
22:36
[66]

AyenoKanno [ SomeoneElse ]

Widzew Łódź - Za ogólne osiągnięcia sportowe,charyzmę i ducha walki oraz za bardzo dobrą atmosferę na meczach.
FC Barcelona - W sumie za wszystko i za nic.Najbardziej podoba mi się jednak to że praktycznie zawsze mieli bardzo spójny zespół i żadna z formacji nie odbiegała zbytnio "jakością" od pozostałych(choć nie zawsze oznaczało to super grę i sukcesy).Poza tym,jako że za lansiarstwo oraz stawianie na indywidualności(co przekłada się na takie a nie inne wyniki) szczerze nienawidzę Realu Madryt,cieszę się że "na własnym podwórku" mają kogoś kto uciera im nosa :)

27.11.2009
22:42
[67]

Glob3r [ Tots units fem força ]

Z polskich to sprawa regionu, a z zagranicznych FC Barcelona. Właściwie bez konkretnego powodu i początku. Zawsze ich lubiłem, ale jeśli miałbym powiedzieć od kiedy im tak naprawdę kibicuję, to chyba od przyjścia Ronaldinho. Jak zobaczyłem co facet gra, to się zachwyciłem i tak mi zostało :).

Ciekawe ilu z fanów, którzy się wpisali w tym wątku byli kiedykolwiek na meczu swojej ukochanej drużyny;D.
Ja byłem, ale nie uważam siebie przez to za lepszego kibica od kogoś kto nie był.

27.11.2009
23:05
[68]

KoSmIt [ Like No Other ]

Barcelona :) Nie jestem fanem piłki, ale od kiedy zagrałem nią w fifie 2002 to jakoś zawsze im kibicuje :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.